Gdańska Galeria Miejska i Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia mogą zostać połączone. Uchwałę w tej sprawie podjęli w środę gdańscy radni. Decyzja, zdaniem urzędników, ma usprawnić funkcjonowanie tych instytucji, głównie pod względem administracyjnym.
Artystka Dorota Nieznalska uważa, że połączenie wpłynie negatywnie na działalność obu instytucji.
– One nie funkcjonują poprawnie i wydaje mi się, że problem jest bardzo skomplikowany. Miasto chce go uciąć radykalnie, łącząc obie instytucje w jeden moloch. Jest to o tyle trudne, że obie różnią się tożsamością. Były budowane przez lokalne środowiska. Gdańska Galeria Miejska ma bardziej lokalną tożsamość, CSW Łaźnia jest natomiast instytucją o profilu międzynarodowym i odmiennej specyfice – wyjaśnia.
MIASTO ZAPEWNIA ZACHOWANIE TOŻSAMOŚCI
Wiceprezydent Gdańska Monika Chabior zapewnia natomiast, że tożsamość obu instytucji zostanie zachowana.
– Łaźnia to instytucja z ogromnym dorobkiem, tak samo Gdańska Galeria Miejska. Każdy z nas przeżył w niej wiele naprawdę ważnych chwil i idąc z duchem czasu, otwierając się na potrzeby mieszkańców, chcemy, aby te instytucje po prostu się wzmocniły – mówi.
Jednocześnie urzędnicy zapewniają, że rozpoczną się szerokie konsultacje ze środowiskiem artystów oraz przedstawicielami instytucji, by wypracować jak najlepsze rozwiązania.
Oskar Bąk/aKa





