Budowa słupskiego ringu do kontroli. Radni: „Tak się takich inwestycji nie realizuje”

(fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś)

Komisja rewizyjna powinna zbadać budowę miejskiego ringu w Słupsku – uważają miejscy radni. Inwestycja miała kosztować 129 mln złotych. Już wykonano prace za kwotę 135 mln złotych, a prace są zaawansowane na poziomie 60 procent.

Zdaniem radnego Bogusława Dobkowskiego z Koalicji Obywatelskiej, brakuje w miejskich instytucjach fachowców od tego typu inwestycji. – Budujemy drogę przez rzekę bez rzetelnego zbadania podłoża. Tak się takich inwestycji nie realizuje. Nie wiemy, ile ta droga będzie kosztowała. Skoro już wydano 135 mln na etapie 60 proc. realizacji trasy, to można zakładać, że wydamy 200 mln zł, a może więcej. Komisja rewizyjna powinna zająć się tą sprawą – przekonuje.

Radny Prawa i Sprawiedliwości Kacper Moroz uważa, że budowę drogi źle przygotowano i trzeba wskazać, gdzie i jakie błędy popełniono. – Od kwietnia ring miał być gotowy, mamy wrzesień i dalej nie wiemy, ile to będzie kosztować. Uważam, że błędy popełniono na etapie przygotowania inwestycji i dlatego jestem zdania, że rada miejska powinna się zgodzić, by tę sprawę szczegółowo zbadano – podkreśla.

Małgorzata Lenart z klubu Łączy nas Słupsk przyznaje, że sytuacja jest trudna. – Wszystkim nam zależy, by ta inwestycja została skończona, ring jest potrzebny. Tego typu budowy są trudne, są kosztowne i w wielu miejscach, nie tylko w Słupsku, rodzą wiele trudności. Musimy zrobić wszystko, by ta trasa powstała – dodaje.

Nowa droga ma mieć długość 4,5 kilometra. ZIM Słupsk deklaruje, że trasa będzie gotowa w połowie przyszłego roku, ale ostatecznych kosztów na razie urzędnicy nie ujawnili.

Radni Małgorzata Lenart, Bogusław Dobkowski i Kacper Moroz byli gośćmi miejskiego programu Radia Gdańsk Studio Słupsk 102 FM.

Posłuchaj dyskusji:

Przemysław Woś

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj