Na Politechnice Gdańskiej powstaje pojazd do identyfikacji min morskich oraz obiektów niebezpiecznych o kryptonimie „Tukan”. Projekt ma w przyszłości służyć Marynarce Wojennej.
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przyznało na ten cel grant w wysokości ponad 8,6 mln złotych.
PRZED TUKANEM PRÓBY NA BASENIE MODUŁOWYM
Projekt dotyczy procesu wykrywania, klasyfikacji i identyfikacji min morskich oraz improwizowanych środków wybuchowych z wykorzystaniem pojazdów podwodnych sterowanych zdalnie i automatycznie. Pojazd rozpoznawczy przystosowany jest do wodowania z platform załogowych oraz bezzałogowych, sterowanych drogą radiową.
– Wkrótce rozpoczniemy próby na basenie modelowym Politechniki Gdańskiej. Następnie planujemy przenieść się do ośrodka doświadczalnego w Iławie, gdzie przetestujemy działanie „Tukana” na Jezioraku. Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, kolejnym etapem będą testy na Bałtyku – podkreśla prof. Jerzy Kowalski, kierownik projektu.
SYSTEM SAM OCENI, KTÓRY OBIEKT JEST MINĄ
System ma składać się z półautonomicznego pojazdu podwodnego, konsoli operatora i serwera z oprogramowaniem bazującym na sztucznej inteligencji. Konstrukcja o masie około 100 kg będzie zdolna do pracy na głębokości do 200 m. Pojazd wyposażony jest w sonar boczny i czołowy oraz kamerę.
– System, dzięki algorytmom sztucznej inteligencji, sam oceni, który obiekt jest miną, niewybuchem bądź improwizowanym ładunkiem wybuchowym. Operator pojazdu będzie miał możliwością zweryfikować podpowiedź z systemu AI – dodaje prof. Kowalski.
To nie pierwszy pojazd tego typu powstały na Politechnice Gdańskiej. W laboratoriach uczelni zostały zaprojektowane i zbudowane systemy Głuptak, Ukwiał i Morświn, będące na wyposażeniu Marynarki Wojennej RP. Prace nad „Tukanem” mają zakończyć się w grudniu 2025 roku.
ua





