Obowiązkowe kaski dla osób do 16. roku życia nie powinny dotyczyć rowerzystów, a jedynie użytkowników hulajnóg elektrycznych i innych urządzeń UTO – uważał Łukasz Bosowski ze Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia. Aktywiści liczyli na wprowadzenie poprawek do nowych przepisów.
Jak podkreślał popołudniowy Gość Radia Gdańsk, impulsem do zmian w prawie był lawinowy wzrost ciężkich wypadków na elektrycznych hulajnogach, które jego zdaniem są niedostosowane do potrzeb i możliwości dzieci. Bosowski zaznaczył jednak, że nie należy wrzucać ich do jednego worka ze zwykłymi rowerami.
– Skoro w obszarze rowerów liczba wypadków rzeczywiście spadała, to może skupmy się na tym, co faktycznie stanowi problem i przesuńmy tę sankcję na wszystko, co ma silnik. Zwracamy uwagę, żeby nie wrzucać wszystkiego do jednego worka i nie wylewać dziecka z kąpielą – mówił.
Z Łukaszem Bosowskim rozmawiał Kuba Kaługa. Posłuchaj:
oprac. puch





