Co pięćdziesiąta osoba w Polsce cierpi na Spektrum Płodowych Zaburzeń Alkoholowych, ale system wciąż nie wie, jak pomagać dorosłym z FASD. O potrzebie stworzenia dla nich systemowego wsparcia dyskutowali w Gdyni eksperci z całej Polski.
W Gdyni odbyła ogólnopolska konferencja „Kierunek dorosłość – Międzysektorowa współpraca wobec młodych z FASD”, w której wzięli udział lekarze, pracownicy opieki społecznej i przedstawiciele rządu. Jak podkreślała organizatorka doktor Agata Cichoń-Chojnacka, młodzi dorośli z FASD potrzebują systemowego wsparcia
– Przede wszystkim nie traktujmy każdej osoby z FASD tak samo. Mózg jednej będzie miał więcej zasobów w danym kierunku, a drugiej w innym. Trzeba zobaczyć, kogo się ma i co może zrobić sam, a w czym trzeba mu pomóc – zaznaczyła.
„WSZYSCY SIĘ UCZYMY”
Z kolei przewodnicząca Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej Beata Potocka mówiła, że wciąż brakuje wiedzy, jak z takimi osobami postępować.
– Brakuje doświadczeń i badań, wszyscy się uczymy. Temat pozostaje nieznany. Jeszcze 15 lat temu bardzo niewiele mówiono o FASD – przyznała.
Uczestnicy debaty szukali rozwiązań, które pomogą młodym dorosłym z FASD wejść w samodzielne życie.
Marcin Lange/aKa





