MZK Słupsk w kryzysie kadrowym. Pracownicy biurowi mogą zastąpić kierowców

(fot. Ł.Kosik/Radio Gdańsk)

Pracownicy administracyjni Miejskiego Zakładu Komunikacji w Słupsku mogą niebawem zamienić swoje biura na … szoferkę autobusu. To rezultat fali zachorowań wśród kierowców. Zarząd Infrastruktury Miejskiej w Słupsku poinformował o kilkunastu odwołanych kursach.

Anna Szabłowińska wiceprezes Miejskiego Zakładu Komunikacji Miejskiej w Słupsku zapewnia, że utrudnienia są chwilowe, a spowodowane nieobecnością części kierowców, którzy obecnie przebywają na zwolnieniach zdrowotnych. Przyznaje jednak, że kierowców przydałoby się więcej.

Anna Szabłowińska, (fot. Ł.Kosik/Radio Gdańsk)

– Przepraszamy mieszkańców za utrudnienia zrobimy wszystko aby jak najszybciej rozwiązać ten problem. Jeśli zajdzie taka potrzeba jesteśmy gotowi wspomóc braki. Sama posiadam odpowiednie prawo jazdy, wszystkie ręce na pokład. Od lat zmagamy się z brakami, trudno jest pozyskać nowych kierowców, ale nawet wysokie zarobki 6270 złotych brutto na start i 440 złotych podwyżki od nowego roku nie powodują kolejek przed naszą siedzibą – mówi Anna Szabłowińska.

KILKANAŚCIE ZAWIESZONYCH KURSÓW

Przez zwolnienia lekarskie aż 14 kursów zostało odwołanych, a to wzbudziło wiele emocji wśród mieszkańców Słupska. Najczęściej była to złość na miejskiego przewoźnika. Zdaniem mieszkańców na przystankach powinna być informacja o tym że kursy są zawieszone, ale nadal ich nie ma.

(fot. Ł.Kosik/Radio Gdańsk)

– Wstaję o piątej rano aby dojechać do pracy, dwa razy zdarzyło mi się brać taksówkę bo żaden autobus nie przyjechał, stoję i czekam kilkadziesiąt minut, nie miałam żadnej informacji – mówi jedna z mieszkanek.

Zarząd Miejskiego zakładu Komunikacji zapewnia że od przyszłego tygodnia wszystko wróci do normy. Informacje o zmianach w kursowaniu miejskiego przewoźnika można śledzić na stronie Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.

Posłuchaj materiału reportera:

Łukasz Kosik/mp

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj