Nicolas Rougier podczas Rozmowy Kontrolowanej. Fot. Radio Gdańsk/Anna Michałowska
– To, że atak miał miejsce w kawiarniach i na koncercie miało wywołać skutek w postaci strachu i lęku. Na początku Francuzi będą się bali, ale później wrócą do normalnego życia. My po prostu nie możemy się bać – mówił podczas Rozmowy Kontrolowanej Nicolas Rougier, Francuz mieszkający w Polsce.
Cała rozmowa >>> TUTAJ