Mieszkańcy Sulmina w gminie Żukowo, zaniepokojeni skalą wycinek drzew prowadzonych w ich rejonie przez Nadleśnictwo Kolbudy, zgłosili się do władz samorządowych z apelem o interwencję. W odpowiedzi na ich prośbę Mariola Zmudzińska, burmistrz gminy Żukowo zorganizowała spotkanie z nadleśniczym Tomaszem Kaliszewskim.
Jak wyjaśniała Zmudzińska, efektem rozmów było wstrzymanie prowadzonej na powierzchni około 17 ha wycinki Lasu Nasiennego.
TELEFON OD NADLEŚNICZEGO
– Podczas spotkania pan nadleśniczy wyjaśnił mechanizmy funkcjonowania tego planu dziesięcioletniego. Okazuje się, że oni właściwie tylko realizują zlecenia, które przychodzą z góry. Jednocześnie my podczas tego spotkania wyraziliśmy obawy. Poprosiłam o ograniczenie tej wycinki, jak również pozostawienie części lasu bez wycinki. Pan nadleśniczy, mówiąc wprost, zadecydował, że on w tej chwili wykona telefon, aby ją wstrzymać. Ponadto chciał dokonać pełnych wyjaśnień tego, co tam się dzieje i przekazać, że mieszkańcy są zaniepokojeni – mówiła.
PLAN DLA GMINY ŻUKOWO
Nadleśnictwo ma przedstawić w najbliższym czasie 10-letni plan dotyczący cięć drzew w gminie Żukowo – w tym w rejonie Sulmina. Odbędzie się też spotkanie z mieszkańcami tego sołectwa, podczas którego wyjaśniony zostanie cel i zakres podejmowanych działań.
Gracjana Pòtrëkùs/aKa





