Sopoteka, jedna z największych filii Biblioteki Sopockiej, w najbliższym tygodniu będzie działać w ograniczonym zakresie. W całym budynku od prawie miesiąca nie ma ogrzewania, co skutkowało zamknięciem placówki mieszczącej się w Sopot Centrum.
W budynku wciąż jest za zimno, jednak od poniedziałku do piątku w godzinach 17-20, z wyłączeniem środy, można już korzystać z księgozbioru i wypożyczać książki. Działać będzie jedno stanowisko wypożyczeń.
ZA SYTUACJĘ ODPOWIADA ZARZĄDCA BUDYNKU
Jak informował w ubiegłym tygodniu Marcin Wiktor, zastępca dyrektora Biblioteki Sopockiej, za sytuację odpowiada zarządca budynku, który ma nieuregulowane zobowiązania z dostawcą ciepła. Biblioteka Sopocka, jako najemca, nie ma wpływu na tę sytuację i terminowo reguluje wszystkie swoje zobowiązania.
– Ze swojej strony biblioteka ma wszelkie zobowiązania uzupełnione zgodnie z prawem, natomiast zarządca ma innych wierzycieli, w związku z czym ogrzewanie zostało tymczasowo odcięte – mówił Marcin Wiktor.
W bibliotece nadal nie ma możliwości korzystania z komputerów i przestrzeni do pracy. Sopoteka poinformowała również, że wszystkie działania zmierzają do tego, żeby ogrzewanie wróciło jak najszybciej, jednak w całym budynku wciąż jest za zimno, żeby otworzyć filię w standardowym trybie.
Zobacz też: Sopoteka będzie otwarta po prawie miesiącu. Zamknięto ją, bo było… za zimno [POSŁUCHAJ]
Tymon Nieśmiałek





