Województwo pomorskie poniżej krajowej średniej pod względem usuwania rakotwórczego azbestu. W ciągu ostatnich 15 lat z dachów udało się zdjąć 20 proc. poszyć wykonanych z rakotwórczego eternitu. Na usunięcie czeka jeszcze 228 tysięcy ton materiału.
Jak podkreśla Tadeusz Styn z Departamentu Środowiska i Rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, osiągnięcie ustawowego celu do 2032 roku jest nierealne.
– Usuwa się od trzech do czterech tysięcy ton odpadów azbestowych rocznie. Aby usunąć pozostałe 230 tysięcy ton, w tym tempie potrzebujemy co najmniej 70 lat – wyjaśnił Styn.
W regionie liderami w usuwaniu azbestu są powiaty nowodworski, człuchowski i chojnicki. Do tego miasta Sopot i Słupsk. Wagowo najwięcej do usunięcia pozostało jeszcze w powiatach starogardzkim, kartuskim i tczewskim.
W tym roku Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska podpisał warte 300 tysięcy złotych umowy z dziesięcioma samorządami. W ocenie gmin brakuje jednak jednego ciągłego programu dofinansowań usuwania i unieszkodliwiania eternitu.
Sebastian Kwiatkowski/mk





