Dopisywali do list uczniów, którzy nie żyją? Kontrole niesamorządowych szkół i przedszkoli w Gdańsku

Zdjęcie ilustracyjne (fot. Freepik)

Urzędnicy z zespołu powołanego przez gdański ratusz przez trzy lata odzyskali do budżetu miasta blisko 32 mln zł z niesamorządowych placówek oświatowych. Wśród nieprawidłowości, które wykazali, znajdowało się dopisywanie uczniów, którzy nie uczęszczali na zajęcia, a nawet takich, którzy już nie żyją.

W trakcie konferencji w gdańskim ratuszu Monika Chabior, wiceprezydent Gdańska, poinformowała, że zespół składający się z 20 pracowników przeprowadza kontrolę w placówkach niesamorządowych na terenie miasta. Gdańsk każdego roku udziela tym szkołom i przedszkolom dotacje. Podkreśliła, że miastu zależy na uszczelnianiu systemu finansowania oświaty, a także dbałości o celowe, legalne i gospodarne wydatkowanie budżetu miasta oraz powierzonych w nim publicznych pieniędzy.

– Mówimy o 299 placówkach, które korzystają zarówno z pieniędzy rządowych, samorządowych, jak i często ze środków rodziców, którzy nie zawsze mają świadomość, że ich czesne uzupełnia finansowanie z podatków. Naszym obowiązkiem jest dokładne sprawdzanie, czy pieniądze są wykorzystywane zgodnie z przepisami i z przeznaczeniem – wskazała.

DOPISYWANIE NIEŻYJĄCYCH UCZNIÓW?

Monika Chabior zaznaczyła, że zdarzają się sytuacje rażąco nieprawidłowe, takie jak dopisywanie do szkół osób, które faktycznie do nich nie uczęszczają, a w skrajnych przypadkach uczniów już nieżyjących.

– Zdarzają się również niewłaściwe wydatki, takie jak na przykład karma dla psa czy wypłacanie bardzo wysokich nagród, których nie da się uzasadnić potrzebami placówki – przekazała.

Wiceprezydent Gdańska podała, że w trakcie kontroli odnotowano też przypadki nieprawidłowego wydatkowania środków, na przykład na język kaszubski, gdzie zamiast finansowania pracy nauczyciela opłacano wycieczki, co jest sprzeczne z ustawą.

– Z perspektywy mieszkańców kluczowe jest to, że dzięki stałej kontroli odzyskujemy znaczące środki. W tym roku to już 15 milionów złotych, a kolejne sprawy są w toku – podkreśliła i dodała, że od 2023 roku odzyskano prawie 32 mln zł.

CZĘŚĆ POSTĘPOWAŃ KOŃCZY SIĘ WYROKAMI

Damian Awieruszko, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Gdańsku, powiedział, że w skrajnych sytuacjach urzędnicy składają zawiadomienia do prokuratury o wyłudzeniach dotacji. Część z tych postępowań kończy się wyrokami.

– Współpracujemy również z innymi instytucjami kontrolnymi, takimi jak Krajowa Izba Skarbowa czy Najwyższa Izba Kontroli, co wzmacnia skuteczność całego systemu – wskazał.

W Gdańsku funkcjonuje obecnie 511 jednostek oświatowych, w tym 299 placówek niesamorządowych. Najliczniejszą grupę wśród nich stanowią przedszkola – 151 obiektów – oraz 36 punktów przedszkolnych. Jest także 38 szkół podstawowych, 31 liceów, 4 technika, 2 szkoły branżowe pierwszego stopnia, 4 szkoły specjalne przysposabiające do pracy, 1 bursa, 18 poradni pedagogiczno-psychologicznych oraz 16 szkół policealnych.

PAP/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj