Brak bakterii coli nie oznacza końca problemu. Woda w gminie Kosakowo wciąż niezdatna do spożycia

(Fot. Pixabay)

Mieszkańcy Mechelinek, Mostów i części Kosakowa wciąż są bez zdatnej do spożycia wody w kranach, także po jej przegotowaniu. Niewiele wskazuje na to, że sytuacja w najbliższych dniach ulegnie poprawie.

Komunikat o zanieczyszczeniu wody bakteriami z grupy coli, w tym bakteriami chorobotwórczymi, wydano 19 listopada. Akcje czyszczenia wodociągów przyniosły efekt. Według władz gminy bakterii w wodzie już nie ma, ale teraz problemem jest wysokie stężenie chloru w sieci. W efekcie woda do mieszkańców tych miejscowości wciąż dostarczana jest beczkowozami.

Z mieszkańcami Kosakowa rozmawiał nasz reporter. Posłuchaj:

Na potrzeby mieszkańców uruchomiono punkty z prysznicami w Rewie, Kosakowie, Pierwoszynie, Pogórzu, Dębogórzu i Mostach. Dodatkowo, w Rewie, Dębogórzu i Kosakowie są punkty z pralkami.

Sprawę skażenia wody badają organy ścigania.

Marcin Lange/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj