„Dziura na dziurze i dziurą pogania” – to opinia słupskich kierowców na temat stanu dróg w Słupsku. Przejazd po niektórych ulicach kończy się w warsztacie samochodowym – wskazują właściciele pojazdów.
– Ulica Grottgera potrzebuje pilnej naprawy, ale jest wiele ulic, które tego wymagają. Niestety miasto działa niepoprawnie. Przez to eksploatuje się zawieszenie w autach – podkreśla słupski taksówkarz.
Dziur jest tak dużo, że na niektórych ulicach trzeba jechać slalomem.
– Dziury są wszędzie, nawet w miejscach, gdzie naprawa została przeprowadzona. To powinno być robione raz, a porządnie. Wydałem już mnóstwo pieniędzy na nowe amortyzatory i prostowanie felg. W ubiegłym tygodniu wyniosło to prawie 2 tysiące złotych – zaznaczył kierowca ze Słupska.
SŁUŻBY DROGOWE W PEŁNEJ GOTOWOŚCI
Deszcz i duże różnice temperatur powodują, że służby drogowe mają pełne ręce roboty – do tego stopnia, że nie nadążają z produkcją masy do łatania ubytków. Plaga dziur na słupskich drogach może spowodować potężną dziurę w miejskim budżecie.
– W tym roku wydaliśmy prawie 3,9 miliona złotych na naprawy dróg publicznych i 200 tysięcy złotych na drogi wewnętrzne. Faktury nadal spływają, więc niewykluczone, że kwota jeszcze wzrośnie – poinformowała Monika Rapacewicz, rzecznik słupskiego ratusza.
Władze miasta apelują do kierowców o cierpliwość, ponieważ łatanie dziur powoduje dodatkowe utrudnienia. Wyrwy na ulicach mogą również spowodować wyrwę w budżecie Słupska na kwotę ponad 4 milionów złotych.

(fot. Radio Gdańsk/Łukasz Kosik)
WYSOKA TEMPERATURA POMAGA W NAPRAWACH
Okienko pogodowe wykorzystują również władze powiatu słupskiego, które mają w swoich zasobach ponad 700 kilometrów dróg. Prawie połowa z nich wymaga pilnych napraw.
– Wykorzystując to, że grudzień jest wyjątkowo ciepły, uruchomiliśmy wszystkie siły, aby przeprowadzić remonty. Co roku wydajemy coraz większe środki. Dodatkowo mamy specjalny fundusz na sytuacje nieprzewidziane. Dziury na drogach to wielkie zagrożenie dla kierowców. Doskonale o tym wiemy, dlatego działamy – wyjaśnił Paweł Bojkowski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Słupsku.
Łukasz Kosik/mk





