Przez najbliższą dekadę miejskie linie autobusowe w Słupsku będzie obsługiwał miejscowy MZK

(fot. Radio Gdańsk/Łukasz Kosik)

MZK Słupsk będzie obsługiwał miejskie linie autobusowe przez najbliższych dziesięć lat. Rada miejska zgodziła się na podpisanie z miejską spółką tak zwanej umowy powierzenia do roku 2035. W tym czasie miasto ma zapłacić za usługi MZK Słupsk do 410 milionów złotych.

Prezes MZK Słupsk Rafał Zieliński podkreślił, że nowa linia numer 11 do Bolesławic nie będzie obsługiwana przez MZK, bo brakuje autobusów. – Obsługa tej linii to dwa dodatkowe autobusy. Łatwo policzyć, że wówczas musielibyśmy posiadać 51 autobusów. Biorąc pod uwagę zdarzenia drogowe, awarie czy niesprawności, mielibyśmy zbyt małą rezerwę, by zapewnić obsługę wszystkich linii – wyjaśnił na sesji rady miasta prezes MZK Słupsk.

MZK ZAMIERZA ODZYSKAĆ LINIĘ NR 11

Linia będzie obsługiwana przez tabor PKS Słupsk. – Spółka wyraziła już pisemnie swoją wolę, że w perspektywie najbliższych dwunastu miesięcy będzie chciała odzyskać tę linię – dodał Zieliński.

W imieniu miasta umowę z MZK Słupsk podpisze Zarząd Infrastruktury Miejskiej. Od 1 stycznia 2026 bilety jednorazowe nadal będą dostępne u kierowców w dotychczasowej papierowej formie, natomiast jedyną aplikacją mobilną do zakupu zarówno biletów jednorazowych, jak i okresowych, będzie system Fala.

Przemysław Woś/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj