Ciało mężczyzny wyłowiono z jeziora Węgorzyno w Sulęczynie w powiecie kartuskim. To 45-letni mieszkaniec Prokowa, który zaginął w poniedziałek. Ciało dryfowało około trzech metrów od brzegu.
AKTUALIZACJA, GODZ. 19:00
– Zabezpieczony monitoring obejmujący rejon zdarzenia pozwolił ustalić, że 15 grudnia 2025 roku w godzinach popołudniowych i wieczornych mężczyzna wielokrotnie wchodził do wody. Około godziny 21:00 wszedł do jeziora, po czym nie opuścił już akwenu. Na podstawie dotychczas zgromadzonego materiału policjanci wykluczyli udział osób trzecich w zdarzeniu. Czynności prowadzone są pod nadzorem prokuratora z udziałem lekarza sądowego oraz policyjnej grupy dochodzeniowo-śledczej – poinformował mł. asp. Paweł Klinkosz z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach.
Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. Śledztwo w sprawie tragedii prowadzić będzie Prokuratura Rejonowa w Kartuzach.
WCZEŚNIEJ INFORMOWALIŚMY:
W sobotę po południu policja dostała zgłoszenie, że w jeziorze są zwłoki człowieka. Na miejsce pojechał patrol, który potwierdził zgłoszenie.
– Nic nie wskazuje na to, aby do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie – poinformował mł. asp. Paweł Klinkosz z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach.
Miejsce, w którym znaleziono ciało, jest monitorowane. Policjanci przeglądają zapis z kamer. Na miejscu jest też prokurator. Śledczy ustalają, kim jest ofiara i jak doszło do tragedii.
Grzegorz Armatowski/mk





