Pierwsi kierowcy pojechali już trasą Słupsk-Koszalin. Nowy odcinek S6 oficjalnie otwarty

(fot. Ł.Kosik/Radio Gdańsk)

Droga S6 z Koszalina do Słupska została oficjalnie otwarta. Z 46-kilometrowego odcinka trasy cieszą się nie tylko kierowcy, ale również samorządowcy ze Środkowego Pomorza, dla których oznacza to koniec komunikacyjnego wykluczenia.

– To niewątpliwie impuls rozwojowy dla naszej gminy, wyczuwalny już dziś, ale również perspektywicznie na przyszłość – mówi Rafał Kuleta, zastępca burmistrza Kobylnicy. – Mamy dużo terenów w Kobylnicy i Łosinie. Mam nadzieję, że ta droga przyciągnie kolejnych inwestorów – dodaje.

(fot. Ł.Kosik/Radio Gdańsk)

REKORDOWE UNIJNE WSPARCIE I BEZPIECZEŃSTWO MIESZKAŃCÓW 

Do uroczystego otwarcia nowej trasy doszło na węźle Sycewice, który znajduje się dokładnie na granicy województw pomorskiego i zachodniopomorskiego. Zdaniem posła Zbigniewa Konwińskiego z Koalicji Obywatelskiej to kolejny ważny krok w rozwoju północnej części kraju.

– To nie tylko lepsza atrakcyjność inwestycyjna dla samorządów, ale przede wszystkim bezpieczeństwo i wyższy komfort życia mieszkańców – przekonuje poseł.

Jacek Karnowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, podkreśla, że inwestycja powstała przy rekordowym wsparciu Unii Europejskiej.

– Koszalin i Słupsk były w pewnym sensie odcięte od głównych arterii komunikacyjnych. Teraz to się zmieniło. Droga w kierunku Szczecina jest już gotowa. Wartość unijnego dofinansowania tylko tego fragmentu trasy wyniosła 966 milionów złotych. Oprócz tego powstaje dodatkowa linia kolejowa do Słupska, również z funduszy unijnych – dodaje Jacek Karnowski.

(fot. Ł.Kosik/Radio Gdańsk)

MNIEJSZE KORKI I KRÓTSZY CZAS PODRÓŻY 

Trasą pomiędzy Słupskiem a Koszalinem pojechali już pierwsi kierowcy, którzy przyznają, że nowa droga robi wrażenie.

– Nie chce się wierzyć, że po tylu latach mamy drogę jak autostradę. Dwa pasy ruchu – po prostu bajka. Warto było czekać. Jest nie tylko komfortowa, ale i bezpieczna. Dzięki niej odkorkuje się nasze miasto – mówi kierowca ze Sławna.

(fot. Ł.Kosik/Radio Gdańsk)

Dzięki drodze ekspresowej S6 podróż z Trójmiasta do zachodniej granicy kraju skróci się o około 100 kilometrów. Aby przejechać całą trasą, trzeba jednak poczekać do kwietnia przyszłego roku, ponieważ trwają jeszcze prace na odcinku Słupsk-Bożepole Wielkie. Na ten fragment inwestycji pozyskano 1,4 miliarda złotych.

– Droga S6 jest kluczowa dla tej części kraju związanej z Bałtykiem – wyjaśnia Arkadiusz Marchewka, wiceminister infrastruktury. – Oddajemy kierowcom do użytku 46 kilometrów drogi ekspresowej, osiem węzłów i 48 obiektów mostowych. To skrócenie czasu podróży i poprawa jej jakości. Trasa łączy i wzmacnia regiony, ma ogromne znaczenie gospodarcze, zwłaszcza dla portów środkowego wybrzeża, takich jak Ustka czy Darłowo, które zyskują na znaczeniu wraz z rozwojem energetyki na Bałtyku – dodaje.

Planowany termin zakończenia budowy całej drogi ekspresowej to 9 kwietnia 2026 roku, a koszt inwestycji przekracza 2 miliardy złotych.

Posłuchaj relacji naszego reportera:

 

Łukasz Kosik/mp

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj