W przyszłym roku na ląd popłynie energia elektryczna z pierwszej polskiej farmy wiatrowej na Bałtyku – Baltic Power. To wspólne przedsięwzięcie Grupy Orlen i Northland Power. Morska energetyka wiatrowa ma być jednym z fundamentów polskiego systemu elektroenergetycznego.
– Polska potrzebuje więcej elektrowni różnego rodzaju. Grozi nam luka wytwórcza. Według Polskich Sieci Elektroenergetycznych bez odpowiednich inwestycji może nam brakować nawet 12 gigawatów mocy. Tutaj pojawiają się morskie farmy wiatrowe jako część rozwiązania. Jest to moc mniej zależna pogodowo niż fotowoltaika, lecz wciąż potrzebująca zabezpieczenia w postaci energetyki konwencjonalnej – wskazał Wojciech Jakóbik z Ośrodka Bezpieczeństwa Energetycznego.
Farma Baltic Power zajmuje powierzchnię 130 kilometrów kwadratowych. Znajduje się 23 kilometry od brzegu, na wysokości Choczewa i Łeby. Baltic Power zaspokoi około trzech procent rocznego zapotrzebowania energetycznego Polski.
IAR/mk





