Po 42 latach zakończył się proces odbudowy zegara Hansa Düringera z 1470 roku, który znajduje się w Bazylice Mariackiej. To historyczny moment dla Gdańska i świątyni – po 471 latach ponownie rusza kalendarium, które stanowi integralną część zegara astronomicznego.
Jak podkreśla ks. Ireneusz Bradtke, proboszcz Bazyliki Mariackiej w Gdańsku, 31 grudnia 2025 roku to jedna z najważniejszych dat nie tylko w historii zegara astronomicznego, którego twórcą jest Hans Düringer, zaproszony z Torunia do Gdańska przez gdańszczan właśnie, ale to również moment wyjątkowy w życiu świątyni i całego miasta.
– Zegar nie tylko wymierza godziny, ale również wskazuje, jakie święta liturgiczne, wspomnienia i oktawy wtedy obowiązywały. Wracamy do tamtego czasu. Dzisiejszy zegar działa już według innego kalendarza, jednak jest to bardzo ważne wydarzenie – zaznacza ks. Bradtke.

Ks. Ireneusz Bradtke (fot. Radio Gdańsk/Andrzej Urbański)
ODBUDOWA
Odbudowę zegara zainicjował i prowadził od 1983 roku prof. Andrzej Januszajtis wraz z zespołem specjalistów. Rekonstrukcję mechanizmu zegara wykonał zespół, który prowadził dr Grzegorz Szychliński.
– Zaskoczył mnie Grzegorz Szychliński, który od samego początku był w zespole Andrzeja Januszajtisa i zajmował się rekonstrukcją mechanizmu chodu. Niestety zachowały się tylko dwie tarcze zębate. Pozostałe elementy zegara kolebnikowego, które napędzały zegar, niestety uległy zagubieniu, dlatego podjęto decyzję o rekonstrukcji. Tego zadania podjął się Grzegorz Szychliński. Byłem w szoku, gdy oznajmił: „Jesteśmy szczęśliwi, ponieważ próby się udały i możemy ustawić zegar tak, że zacznie ponownie w swoim wymiarze nie tylko wybijać kwadranse, godziny, ale również pokazywać kalendarz” – wyjaśnia ks. Bradtke.
HISTORIA ZEGARA
Zegar astronomiczny, zbudowany przez Hansa Düringera w latach 1464-1470, był największym tego typu w świecie. Ma 14 metrów wysokości. Składa się z trzech części: kalendarium, planetarium wskazującego godziny i teatru figur. Przestał działać w 1554 roku, a po 1582 roku, czyli po reformie kalendarza, stał się nieaktualny.
Pod koniec II wojny światowej zegar został zdemontowany i wywieziony na Żuławy. Dopiero w 1983 roku powołano Społeczny Komitet Odbudowy, na czele którego stanął prof. Andrzej Januszajtis i doprowadził do tego historycznego momentu.
Andrzej Urbański/aKa





