– Najlepiej na święta zabrać psa ze sobą. Musimy tylko zadbać, by był grzeczny i czysty. Jeśli zostawimy pupila w domu, wracajmy do niego maksymalnie po czterech godzinach – mówiła w Radiu Gdańsk Agnieszka Kępka, międzynarodowy sędzia kynologiczny.
W rozmowie z Hanną Wilczyńską-Toczko radziła, jak poradzić sobie z pupilem, gdy to my urządzamy świąteczną kolację.
– Jeśli zapraszacie Państwo do siebie gości, a macie zwierzęta, powinniście pamiętać, że włosy i sierść są wszędzie, mimo że wszystko wysprzątacie. Goście muszą liczyć się z tym, że na spódnicy może znaleźć się więc jakiś włos. Nie przejmujmy się tym, nie tłumaczmy się. Naszym obowiązkiem jako gospodarzy jest posprzątać oraz dopilnować tego, żeby nasz pies nie zaglądał do talerzy gości. Przez to atmosfera może stać się męcząca – mówiła w Radiu Gdańsk Agnieszka Kępka.
PIES W GOŚCIACH MUSI BYĆ CZYSTY I GRZECZNY
Za kilka dni święta, a więc czas odwiedzin rodziny i przyjaciół. Wiele osób zastanawia się, co zrobić ze swoim pupilem. Zdaniem Agnieszki Kępki najlepszym rozwiązaniem jest zabranie psa ze sobą. – Trzeba tylko pamiętać, że nie będziemy jedynymi gośćmi. Tam mogą być na przykład dzieci wychowane bezstresowo, którym wszystko wolno. Warto kupić sobie chusteczki nawilżane dla niemowląt, którym wytrzemy psu łapki i podbrzusze przed wejściem do mieszkania. Zrobimy dobre wrażenie i nikt nam nie powie, że nasz pupil nabrudził.
– Pamiętajmy, że gdy my jesteśmy u kogoś, obowiązują nas zasady kultury w gościnie. Nasz pies nie może sprawdzać, co gospodarz podał na stół, nie powinien obwąchiwać wszystkich, ani nie zabierać dzieciom zabawek – dodała Agnieszka Kępka.
PIES MOŻE BYĆ SAM W DOMU MAKSYMALNIE 4 GODZINY
Można też zostawić psa w domu. Agnieszka Kępka radzi jednak, by nie zmuszać zwierzęcia do spędzenia wielu godzin w zamkniętym domu. – Gościna musi mieć ograniczony czas, czyli góra cztery godziny. Zostawmy psu włączony telewizor lub radio, niech lampki choinki się świecą. Mimo wszystko najważniejsze jest to, że musimy do naszego członka rodziny w miarę szybko wrócić.
NIE ZAPRZYJAŹNIAJMY ZWIERZĄT ZA SIŁĘ
Możemy też zabrać swojego psa ze sobą do kogoś, kto także ma zwierzęta. – Jeśli wiemy, że te psy się nie lubią, nie zaprzyjaźniajmy ich na siłę w wigilię. Idźmy bez psa albo nie idźmy wcale. Mogą być z takiego konfliktu problemy. Jeśli są koty, a my idziemy z psem, też może być różnie. Chyba, że kiedyś psy się dogadywały to można iść, ale jeśli znajdą sobie jedną wspólną zabawkę, ta przyjaźń może się szybko skończyć – ostrzegała Agnieszka Kępka.
Posłuchaj audycji:
Anna Michałowska