Zegar Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku od dłuższego czasu ma poważne problemy z precyzją. Zaczyna wygrywać melodie o 6 minut wcześniej niż powinien. Wszystko przez zakłócenia radiowe, które zagłuszają wysyłany impuls z Mainflingen koło Frankfurtu nad Menem. To właśnie tam znajduje się bardzo dokładny zegar, z którym zsynchronizowany jest mechanizm gdańskiego zegara.
– Tysiące, czy dziesiątki tysięcy nadajników amatorskich, czy profesjonalnych, robi taki hałas radiowy, że ten tracimy sygnał – mówi dr Grzegorz Szychliński, kierownik Muzeum Zegarów Wieżowych z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.
Planowana jest przebudowa systemu. Zegar nie będzie już korzystał z impulsu wysyłanego z Niemiec. Potem są dwie możliwości: do zegara może być podłączony GPS i sygnał czasu będzie pochodził z satelity lub będzie to mechanizm kwarcowy. Ta druga metoda zakłada jedną lub dwie sekundy błędu miesięcznie, który będzie można korygować.