– Jakiekolwiek zachwiania na rynku bankowym są dość niebezpieczne i mogą skutkować osłabianiem poszczególnych gospodarek. Trzeba mieć jednak na uwadze, że niektóre działania bankowców nie zawsze były odpowiedzialne. Dla mnie ogromnym zaskoczeniem jest to, że przed kryzysem finansowym dolar kosztował 2 złote, a po – 3,3 złotego. Przy takich problemach chyba powinien się osłabiać.
– Co do samej wypowiedzi, myślę, że to sygnał, którego nie wolno lekceważyć. To ostrzeżenie dla wszystkich instytucji finansowej. Trzeba podejmować decyzje, które będą zapobiegać tak negatywnym skutkom – odnosi się do słów Rogersa Kazimierz Janiak.