Pudel, owczarek niemiecki, maltańczyk, a może uroczy kundelek? Jeśli wiemy już, że chcemy mieć psa, jedynym problemem może okazać się wybór konkretnej rasy. Jaki pies będzie dobrze się czuł mieszkając w ogrodzie, a jakiemu wystarczą dwa pokoje w bloku? – Trzeba to wszystko dokładnie przemyśleć – mówiła w Radiu Gdańsk Agnieszka Kępka.
Audycję Psie Porady prowadziła Hanna Wilczyńska-Toczko. Agnieszka Kępka, międzynarodowy sędzia kynologiczny oraz behawiorystka opowiadała o dobrych zasadach wyboru psa.
PIES NIE DLA SAMOTNIKÓW
– Jeśli jesteśmy osobą samotną i dużo pracujemy, to niestety nie możemy mieć psa. Często w pracy trzeba zostać po godzinach, wyjechać w delegację czy po prostu po południu załatwić coś na mieście. Pies nie powinien zostawać sam dłużej niż cztery, góra pięć godzin. W krajach skandynawskich pies, który jest w domu sam dłużej niż pięć godzin, jest po prostu odbierany właścicielom – mówiła Agnieszka Kępka. – Pies dam w domu bardzo się nudzi i jest nieszczęśliwy. To, że zrujnuje wam mieszkanie, to nie jego wina tylko wynik właśnie ogromnej nudy – dodała behawiorystka.
OBOWIĄZKI DZIECI, CZYLI OBOWIĄZKI RODZICÓW
Co zrobić, jeśli dzieci proszą nas o zwierzaka? – Wszystko zależy od tego, w jakim wieku są dzieci. Pamiętajmy, że pies powinien być z nami około 13-14 lat. Jeżeli córka lub syn mają teraz przykładowo dziesięć lat, to co będzie za osiem? Będą randki, zajęcia i wszystko spada na rodziców. Oczywiście, dziecko i pies to wspaniałe rozwiązanie, ale trzeba to przemyśleć. Czy dzieci będą rano wychodzić na godzinny spacer z czworonogiem? Rodzice tak czy siak przejmują obowiązku dzieci, ale psa jest po prostu żal – uważa behawiorystka.
DO BLOKU KONIECZNY BEZKONFLIKTOWY
Jeśli mieszkamy w bloku, wcale nie przekreśla to zakupu psa. – Do mieszkania w bloku jak najbardziej można wziąć na przykład berneńskiego psa pasterskiego albo po prostu kundelka. Chodzi o to, by pies jadąc windą czy idąc po schodach nie sprawiał nam problemów. Nie kupujmy psów bojowych oraz takich o psychice stróżująco-obronnej. Wtedy musimy mieć kagańce. Odpadają pitbulle, amstafy, dobermany. Polecam berneńczyki, maltańczyki, kundelki, spaniele, pudelki – radziła specjalistka.
– Powinien być to pies niekonfliktowy, np. golden retriever. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy kupują do bloku psa pracoholika, który całymi dniami będzie nieszczęśliwy, jak na przykład border collie, dla którego praca to pasienie – dodała.
MIESZKANIE W OGRODZIE
Zdaniem Agnieszki Kępki trzeba zastanowić się także, czy pies ma mieszkać w ogrodzie. – Wbrew powszechnej opinii, są psy, które to uwielbiają. Są to na przykład owczarki kaukaskie czy środkowoazjatyckie. Niektóre psy mają po prostu gruby podszerstek, który umożliwia im przetrwanie w niskiej temperaturze – mówiła behawiorystka w Radiu Gdańsk. Dodała równocześnie, że zwierzę powinno mieć zawsze możliwość wejścia do domu. – Chodzi o to, by drzwi balkonowe w cieplejsze dni cały czas były uchylone, by pies mógł bez problemu wejść do mieszkania. Niech nawet taki 70-kilogramowy owczarek przejdzie się po pokojach, zobaczy, jak mieszkamy. To będzie dobry stróż i dobry przyjaciel.
OGRÓD TO NIE SPACER
– Jeśli macie Państwo dom z ogrodem, jak najbardziej możecie zdecydować się na dobermana, boksera, owczarka niemieckiego. Pamiętajcie tylko, że ogród nie oznacza, że nie musicie chodzić z psem na spacery. Pies musi czytać znaki zostawione przez inne zwierzęta. To dlatego czworonogi tak długo wąchają niektóre krzaki podczas spaceru. Na ogrodzie pies jest tego pozbawiony – podkreśliła Agnieszka Kępka.
Posłuchaj audycji: