Nasi słuchacze piszą o swoich doświadczeniach z umowami śmieciowymi:
– Umowy typu zlecenie, nie są chyba ani jednoznacznie złe ani dobre, wszystko zależy jak są stosowane. Dla mnie po urodzeniu dziecka umowa zlecenie była dobrym sposobem, aby móc sobie dorobić nie wracając na etat i nie rezygnować z wychowawczego.
– Doceniany i szanowany pracownik to szczęśliwy pracownik.
– Pracuję od trzech lat w tej samej firmie, na umowie zlecenie mam 800 złotych brutto za 50 godzin pracy, a za pozostałe 150 godzin wyższa stawka pod stołem i nie ma szans na zmianę umowy.
– Sama nazwa mówi: umowa śmieciowa znaczy, że kiedyś wylądujesz na śmieciach.
– Praca na śmieciówce to rodzaj wykorzystywania pracownika przez pracodawcę. Pracownik nie ma zapłacone za nadgodziny, a pracować musi.