Promocja to pomysł prezydenta Roberta Biedronia, który chce w ten sposób nawiązać do jednego z symboli Słupska – Bursztynowego Niedźwiadka Szczęścia.
Misie będą wykonane z tworzywa sztucznego i będzie można na nich usiąść.
DWADZIEŚCIA NIEDŹWIADKÓW W CAŁEJ POLSCE
– Jednym z symboli naszego miasta jest Niedźwiadek Szczęścia i chcielibyśmy go promować – wyjaśnia Robert Biedroń. – Pomysł jest taki, że lokalna firma Plastbox wykona około dwudziestu postaci niedźwiadków. Będzie można na nich usiąść. Postawimy je na ulicach Słupska i największych polskich miast. Chcemy w ten sposób promować Słupsk.
Akcja jest wzorowana na Londynie. Tam wymyślono wędrującą przez Wielką Brytanię owcę, która w końcu trafiła do Londynu. – Myślę, że pomysł jest ciekawy, fajny i spodoba się nie tylko mieszkańcom, ale także turystom – dodaje prezydent Słupska.
DRUGIE PODEJŚCIE
Niedźwiadki mają być pomalowane przez mieszkańców Słupska oraz znanych artystów z całego kraju.
To nie pierwsza tego typu akcja w Słupsku. Dziesięć lat temu zrobiono dziesięć ogromnych rzeźb niedźwiadków. Misie w końcu znalazły miejsce na stadionie 650-lecia, bo władze miasta nie bardzo wiedziały co z nimi zrobić. Dziś część z nich jest w złym stanie. Drewno w części zbutwiało. Napisy są zniszczone i nieczytelne.
Przemysław Woś/mili