Już niedługo będą największymi znawcami historii powstania „Solidarności” w kraju. Zanim się to jednak stanie, muszą od podszewki poznać jej kolebkę.
Finaliści „Olimpiady Solidarności” ze wszystkich 16 województw przyjechali do Gdańska, żeby zwiedzić najważniejsze miejsca, w których rodziła się opozycja demokratyczna. W planach jest między innymi zwiedzanie Europejskiego Centrum Solidarności, sali BHP i hal po Stoczni Gdańsk.
FASCYNUJĄCA HISTORIA
– Do udziału w konkursie zachęciła mnie moja nauczycielka. Wcześniej nie interesowałem się aż tak bardzo Solidarnością. Ale ta historia okazała się na tyle fascynująca, że wciągnąłem się totalnie i udało się dotrzeć do finału – mówi Filip Kot, który do Gdańska przyjechał ze Stalowej Woli.
SPOTKANIE W CZTERY OCZY DAJE NAJWIĘCEJ
– Ja przyjechałam ze Śląska. Do olimpiady uczyłam się oczywiście głównie z książek, ale też oglądając filmy. Ale jako najlepszą lekcję historii wspominam spotkanie ze strajkującymi w kopalni Wujek. Jednak spotkanie w cztery oczy bardzo dużo daje – dodaje Magdalena Zawisza.
Wielki finał tegorocznej Olimpiady Solidarności odbędzie się w czerwcu w Krakowie.
Maciej Bąk/mar