Prezydent, ministrowie obrony narodowej i spraw zagranicznych oraz delegacja administracji USA i amerykańskich sił zbrojnych wzięli udział w uroczystym rozpoczęciu budowy tarczy antyrakietowej w Redzikowie pod Słupskiem. Goście symbolicznie rozpoczęli inwestycję, wbijając łopaty w teren, na którym powstać mają elementy tarczy. – To nie była jedna łopata, ale osiem łopat wbite jednocześnie przez polskich i amerykańskich gości. Politycy i wojskowi będą też rozmawiać we własnym gronie. Budowa oficjalnie się rozpoczyna. To będzie jedyna baza amerykańskich wojsk w Polsce – relacjonował z Redzikowa nasz reporter Przemysław Woś.
TARCZA NIE JEST WYMIERZONA W ROSJĘ
– Tarcza antyrakietowa jest instalacją obronną i nie jest wymierzona w Rosję. Tarcza ma raczej obronić przed zagrożeniem atakiem rakietami balistycznymi spoza strefy euroatlantyckiej, zwłaszcza z Iranu – mówił podczas uroczystości zastępca sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Robert Work.
Podkreślił, że budowa bazy w Redzikowie jest zgodna z międzynarodowymi umowami. Zapewniał też, że tarcza to system zgodny z porozumieniami o kontroli zbrojeń, i nie będzie miał zdolności do osłabienia strategicznego potencjału militarnego Rosji.
BAZA MOGŁA POWSTAĆ WCZEŚNIEJ
– Baza wojsk USA mogła powstać wcześniej, Donald Tusk nie był nią zainteresowany – mówił z kolei minister Witold Waszczykowski. – Osiem lat temu byliśmy gotowi do rozpoczęcia inwestycji, teraz nadrabiamy stracony czas. Łza mi się w oku kręci, po tylu latach się doczekałem – dodał szef resortu spraw zagranicznych.
Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski mówił też, że dziwi się mocnym słowom Władymira Putina, który komentował uruchomienie tarczy antyrakietowej w Rumunii i początek budowy bazy w Polsce. – Tłumaczyliśmy to Rosjanom wiele razy. Ta baza ma charakter obronny, rakiety nie są wyposażone w jakiekolwiek głowice, to nie jest instalacja agresywne. Baza USA będzie miała charakter otwarty i jak każdą w Europie myślę, że Rosjanie będą mogli obejrzeć by się przekonać jaki jest jej charakter.
KAŻDY KRAJ MA PRAWO DO OBRONY
Z kolei szef resortu obrony Antonii Macierewicz zapewniał, że głównym motywem osób zabiegających o budowę bazy była obrona i zwiększenie bezpieczeństwa Polski i jej sojuszników. Nie chodziło o działania agresywne wobec kogokolwiek – zastrzegał. Dodał, że to ważny dzień dla pokoju na świecie.
– Nasi sąsiedzi muszą pamiętać, że każdy kraj ma prawo do obrony. My z tego prawa na pewno nie zrezygnujemy – dodał.
Symboliczne „wbicie pierwszej łopaty” inauguruje budowę bazy antyrakietowej typu #AegisAshore w Redzikowie pic.twitter.com/z1DCc7nv1x
— Ministerstwo Obrony (@mon_pl) 13 maja 2016
PREZYDENT DUDA: TARCZA NIE JEST W NIKOGO WYMIERZONA
Prezydent Andrzej Duda powiedział w Redzikowie, że tarcza ma chronić przed jakimkolwiek atakiem rakietowym. – Tarcza antyrakietowa nie będzie wymierzona w kogokolwiek, ale będzie chroniła przed atakiem. Prezydent zainaugurował budowę polskiego elementu amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej. Jak podkreślił, tarcza ma chronić niebo nad Europą przed „jakimkolwiek atakiem rakietowym”. Prezydent wyraził też nadzieję, że instalacja w Redzikowie nie będzie musiała być użyta „w celach innych niż ćwiczebne”.
Fot. Kancelaria Prezydenta RP
MIESZKAŃCY NIEZADOWOLENI
Budowa amerykańskiej instalacji w Redzikowie nie wszystkim się podoba. Mieszkańcy skarżą się, że baza powstaje bez konsultacji z mieszkańcami. – Nie było pytań o zgodę na instalację tu rakiet i radaru – mówi Katarzyna Bogusławska z Nowoczesnej.
POPROSILIŚMY O WSPARCIE PANA PREZYDENTA
Samorządowcy wciąż czekają na zapowiedziane jeszcze przez poprzedni rząd rekompensaty. Prezydent Słupska Robert Biedroń i wójt gminy wiejskiej Słupsk Barbara Dykier rozmawiali o tym przez chwilę z prezydentem Andrzejem Dudą. – Poprosiliśmy o wsparcie w tej sprawie pana prezydenta. Obiecał, że na pewno do nas przyjedzie i będziemy o tym rozmawiać, ale żadne konkrety nie padły – przyznali zgodnie samorządowcy.
– Od 2008 roku nie odbyła się żadna, poważna debata z rządem na temat tarczy. Nikt nam nie przedstawił żadnych badań na temat wpływu radaru na środowisko naturalne. Nie wiemy, co nam grozi, jaka jest realna sytuacja. Nie wiem, czy jutro ktoś będzie chciał z nami rozmawiać. Niespecjalnie na to liczę – mówi Bogusławska i dodaje, że mieszkańcy nie chcą dopuścić, by początek budowy odbył się tylko wśród oklasków oficjeli i gości bez sprzeciwu mieszkańców.
Baza w Polsce ma służyć do przechowywania i odpalania rakiet ziemia-powietrze SM-3. To część zainicjowanego przez rząd USA programu nazywanego europejską tarczą antyrakietową. Gotowość bojową ma osiągnąć wiosną 2018 roku.
Przemysław Woś/mat