Piłkarze Arki Gdynia Krzysztof Sobieraj, Paweł Abbott i Michał Nalepa byli gośćmi Mariusza Hawryszczuka i Anity Kobylińskiej w audycji Z Boisk i Stadionów.
Piłkarze zdradzili w jaki sposób świętowali awans do ekstraklasy. Arka po 5 latach wróciła do najwyższej klasy rozgrywkowej. Świętowali do wczesnych godzin porannych. Kilka dni później już grali ze Stomilem Olsztyn. Na wyjeździe rozbili rywala 4:0.
NIE SZAMPAN…
Jak smakował szampan, gdy cała drużyna świętowała awans do ekstraklasy? Zawodnicy Arki zdradzali kulisy z szatni. – To nie był szampan, tylko wódka… – śmiał się Paweł Abbott. – Nie będziemy oszukiwać, że nic nie było, jednak w większości to były napoje niskoprocentowe, bo jednak sezon został. Ja nie gram, ale większość jeszcze wychodzi na boisko. Teraz trzeba być profesjonalistą – tłumaczył zawodnik.
– W meczu ze Stomilem pokazaliśmy jak można grać na kacu. Zobaczymy co będzie, jak zagramy na świeżości! – żartował Nalepa.
PRZEDSMAK PRAWDZIWEGO ŚWIĘTOWANIA
Krzysztof Sobieraj opowiadał, że świętowanie było przedsmakiem przed fetą zaplanowaną na 5 czerwca. – Na pewno lekko poświętowaliśmy. W jednej z nadmorskich restauracji spotkaliśmy się z kibicami. Tam zabawiliśmy do późnych godzin… może nocnych. Ale jak widać szybko się zregenerowaliśmy. Trenerzy zabrali nas na wyjazd dzień wcześniej, była pełna suplementacja i wynik chyba mówił sam za siebie – mówił Sobieraj.
Posłuchaj audycji:
Mariusz Hawryszczuk/Wiktor Miliszewski