– Możemy porozmawiać, jeśli nie będziemy mówili o chorobie – zaznacza Marlena przez telefon. – Dlaczego nie? – pyta Włodek Raszkiewicz. – Bo po co mówić o rzeczach smutnych, lepiej o pogodnych. – Dobrze, zgadza się dziennikarz Radia Gdańsk, jesteśmy umówieni, to będzie pogodny wywiad. Marlena Kleinschmidt porusza się na wózku inwalidzkim, ale można ją spotkać na dyskotece. Co tam robi? Lubi pobyć wśród pogodnych ludzi, takich którzy się bawią, to ją energetyzuje. Wkoło jest tylu smutasów, przed którymi należy uciekać w pogodne światy. – Skąd w tobie tyle uśmiechu? – pytają ją czasami ludzie – przecież nie masz zdrowia, tego co najważniejsze. Marlena nie wie dlaczego tak jest. Po prostu na świat trzeba patrzeć z nadzieją.
Trzeba być z siebie zadowolonym – to jej dewiza. Choruje na rdzeniowy zanik mięśni. Na tę chorobę nie ma lekarstwa, jedyne to uśmiech. Co ja mam do stracenia? Mogę tylko zyskać uśmiechając się każdego dnia i biorąc udział w takim konkursie jak Miss Polski na wózku.
Posłuchaj rozmowy:
Marlena Kleinschmidt z Dziemian bierze udział w konkursie Miss Polski na wózku. Swój udział anonsuje następującymi słowami: „Nie ważne czy jest się wysoką czy niską, rudą czy blondynką albo i łysą, czy z wózkiem czy z kulą – każda z nas ma coś w sobie, co można podkreślić, by poczuć się piękną. I to właśnie chcę pokazać. Prowadzę bloga na Facebook’u, gdzie pokazuje moje ulubione i sprawdzone kosmetyki, zdjęcia z sesji, paznokcie oraz makijaże okolicznościowe, w których chcę wydobyć piękno z kobiety, by potem widzieć jej zadowolony uśmiech, bo uważam, że zadowolona kobieta to piękna kobieta, a uśmiech to wisienka na torcie.” CHCESZ ZAGŁOSOWAĆ NA MARLENĘ KLIKNIJ TUTAJ