Tunel pod Martwą Wisłą będzie nosił imię arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego. Tak jednogłośnie zdecydowali radni miasta Gdańska.
Marek Bumblis, przewodniczący Komisji Kultury, mówi, że gdańszczanie są winni to upamiętnienie. – W tej beznadziei stanu wojennego opatrzność postawiła go na stanowisku metropolity szczególnie dotkniętego skutkami tego okresu. I on dźwigał ciężar wszystkich anomalii i boleści ludzi naszego regionu – argumentuje.
PiS: NIKT NIE PODWAŻA
Radni PiS zagłosowali za nadaniem nazwy. Jednak Piotr Gierszewski przypomina, że kilka miesięcy temu była społeczna inicjatywa, by tunel nazwać imieniem Macieja Płażyńskiego. – Poparliśmy dlatego, że nikt z nas w najmniejszy sposób nie podważa tego, co ksiądz arcybiskup zrobił dla Gdańska i Pomorza – wyjaśnia Gierszewski.
Arcybiskup Tadeusz Gocłowski zmarł 3 maja. Tuż przed śmiercią otrzymał tytuł honorowego obywatela Gdańska.
Joanna Stankiewicz/mili