Niebezpieczna zabawa dzieci na dachu marketu. „Jedna drabinka zupełnie nie była zabezpieczona”

Mieszkańcy jednego z bloków zauważyli chłopców, którzy na dachu dyskontu na gdańskiej Zaspie urządzili boisko piłkarskie. Zdjęcia trafiły do internetu, a sprawą zajęła się Straż Miejska.

Funkcjonariusze skontrolowali drabiny, które przymocowane są do elewacji budynków.

NIEZABEZPIECZONA DRABINA

Strażnicy po sprawdzeniu budynku stwierdzili, że nie wszystkie drabiny są odpowiednio zabezpieczone. – Jedna drabina jest jakoś zabezpieczona, natomiast druga w żaden sposób. Co prawda pierwsze szczeble są na wysokości półtora czy dwóch metrów, ale dla dzieci to żaden problem – mówi naszemu reporterowi strażnik Wojciech Żuchowski. – Mogą podskoczyć, uchwycić i podciągnąć się. Interwencja skończy się pouczeniem. Zobowiążemy spółdzielnię mieszkaniową, aby zabezpieczyła lepiej te drabiny – zapewnia.

BĘDZIE REAKCJA


Zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Młyniec” Piotr Drews obiecuje, że problem rozwiąże. – Przy drabinkach powiesimy ogłoszenia informujące, czym grozi wejście na dach i że jest to surowo zabronione. Oprócz tego będziemy na bieżąco monitorować sytuację. Mamy system kamer, ale one nie obejmują całego terenu. Będziemy regularnie sprawdzać teren, ale jeśli ktoś z naszych mieszkańców zauważy, że dzieci znów pojawiły się na dachu, to prosimy o natychmiastowy kontakt z nami – mówi.

Grzegorz Armatowski/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj