Homilia do duchownych i nawiedzenie sanktuarium św. Jana Pawła II. Papież odwiedził świątynię poświęconą papieżowi-Polakowi w Krakowie. Papieska msza święta rozpoczęła się przed 10:00 – kilkanaście minut wcześniej niż planowano. W liturgii uczestniczyło około 2 tysięcy kapłanów, osób konsekrowanych i seminarzystów.
Zanim msza święta się rozpoczęła, papież przemówił do zgromadzonych przed świątynią wiernych po hiszpańsku. Jak mówił, Bóg chce dziś, byśmy jeszcze głębiej poczuli Jego Miłosierdzie, aby nigdy nie oddalić się od Jezusa, nawet gdy przez nasze grzechy wydaje się nam, że jesteśmy najgorsi. Dodał, że Stwórca kocha nas takich jakimi jesteśmy, i Jego Miłosierdzie staje się dla nas rzeczywistością. Apelował też o wykorzystanie dzisiejszego dnia do otrzymania Miłosierdzia Chrystusa. Ojciec Święty poprosił też o modlitwę w jego intencji.
Papież Franciszek w homilii w sanktuarium św. Jana Pawła w Krakowie-Łagiewnikach mówił, że droga wskazywana przez Jezusa to wyjście z naszych ograniczeń. Jezus pragnie, by Kościół wychodził do świata „jak on sam tego dokonał” – mówił. Franciszek podkreślił, że Chrystus został posłany na świat aby służyć, a nie po to „żeby mu służono”. Ojciec Święty apelował do kapłanów, by – za św. Janem Pawłem II – „otworzyli drzwi”. Jak podkreślał, w życiu duchownych może pojawić się pokusa „by ze strachu lub wygody pozostać trochę zamkniętymi w nas samych i w naszych środowiskach” Jak mówił, Jezus wskazuje, by „wyjść z naszych ograniczeń”. „To podróż bez biletu powrotnego” – dodał papież. Franciszek podkreślił też, że Jezus nie lubi połowicznego działania i podwójnego życia.
Fot. Mazur/episkopat.pl
„KOŚCIÓŁ I ŚWIAT SĄ MIEJSCAMI MISJI”
Papież mówił kapłanom, że ich powołanie wiąże się ze służbą i dyspozycyjnością. Podkreślił, że nie ma tam miejsca dla „przestrzeni zamkniętych i własności prywatnych, dla własnej wygody”. Ci, którzy wybrali taką drogę, idą tam gdzie zostali powołani, a nie wybierają własnych miejsc. Dla takiej osoby „dom, w którym mieszka, nie należy do niego, ponieważ Kościół i świat są otwartymi miejscami jego misji” – mówił papież i dodał, że skarbem kapłana jest „wprowadzać Pana w środek życia, nie szukając innego skarbu dla siebie” W ten sposób duchowny unika samozadowolenia, nie „opiera się na wygodach” i nie marnuje czasu na planowaniu bezpiecznej i zasobnej przyszłości – podkreślał Ojciec Święty.
Powołując się na Dzienniczek Siostry Faustyny, papież mówił, że Jezus cieszy się, gdy mówimy mu o wszystkim i nie nuży się wydarzeniami z naszego życia. Oczekuje też, że będziemy się nimi dzielić z nim tymi wydarzeniami i przebaczeniem otrzymanym od Jezusa. Papież podkreślił, że uczniowie Chrystusa nie wahają się zadawać sobie pytań i zgłaszania wątpliwości i „zanoszenia ich Panu, formatorom i przełożonym, bez kalkulacji i powściągliwości”
Papież podkreślał, Ewangelia pozostaje księgą otwartą, do której pisania duchowni są powołani. Franciszek mówił, że otrzymali ducha miłości i są powołani do szerzenia Bożego Miłosierdzia. „Można powiedzieć, że Ewangelia (…) ma wciąż na końcu białe karty: pozostaje księgą otwartą, do której pisania jesteśmy powołani – tym samym stylem, to znaczy wypełniając dzieła Miłosierdzia” – głosił. Papież pytał też duchownych „jak wyglądają karty księgi każdego z was? Czy są codziennie zapisywane? Czy są trochę zapisywane, a trochę nie? Czy może są puste?” Papież mówił, że łaskę bycia żyjącymi pisarzami Ewangelii może dać nam Matka Boska.
Fot. Mazur/episkopat.pl
DZIWISZ: TWOJA OBECNOŚĆ NAS UMOCNI
W słowie podziękowania skierowanym do Franciszka, kard. Stanisław Dziwisz zapewnił, że polski Kościół nie zamknął się w sobie. Mówił, że nasi duchowni są otwarci na potrzeby innych kościołów. Liczne grono polskich misjonarzy i misjonarek głosi Chrystusa na wszystkich kontynentach, spłacając dług za Chrzest Polski. Starają się też nieustannie nawracać do ewangelicznego stylu życia i służby, wsłuchując się w słowa papieża. „Twoje dzisiejsze słowo i twoja obecność wśród nas umocni nas w powołaniu i gotowości do dalszej służby” – powiedział kardynał Dziwisz. Kapłani – jak podkreślił – inspirują się też postacią św. Jana Pawła II.
Więcej zdjęć ze Światowych Dni Młodzieży w Krakowie znajdziesz >>> tutaj.
Po zakończeniu mszy świętej papież okadził relikwiarz św. Jana Pawła II, ucałował i modlił się przy nim. Potem zszedł do dolnego kościoła, gdzie w ciszy modlił się przy relikwiach krwi świętego Papieża Polaka.Franciszek obdarował krakowskie sanktuarium krzyżem z masy perłowej i kielichem mszalnym. Około 11:30 papież wyruszył w drogę powrotną do Pałacu Arcybiskupów na Franciszkańskiej 3.
IAR/puch