„Proch, drzazgi, krew raczej nie”. Twierdza Wisłoujście w bojowym nastroju [ZDJĘCIA]

Gdańsk z XVII wieku oglądać można było w Twierdzy Wisłoujście. Odbyła się tam impreza pod hasłem „Przygotowanie do bitwy”. Klimat z epoki odtwarzało 150 rekonstruktorów.

Chcemy pokazać jak wojska szykowały się do bitew – mówił Maciej Flis z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. – Na żywo można zobaczyć muszkieterów, pikinierów, artylerzystów. Zapach prochu, drzazgi, krew raczej nie.

 

Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski

Imprezę odwiedzili dziesiątki gdańszczan i turystów. Jak mówili naszemu reporterowi, rzadko kiedy można znaleźć się w XVII-wiecznej scenerii. To też mała lekcja historii, również dla najmłodszych. Podczas imprezy oglądać można było nie tylko przygotowania do walk, ale też prace w XVII-wiecznej kuchni oraz warsztat alchemika.

Jej finałem będzie przyszłotygodniowe multimedialne widowisko inscenizacja „Bitwa morska. Tajemnice Twierdzy Wisłoujście”.

NAJWIĘKSZE ATRAKCJE

Podczas zwiedzania można było poznać tajniki sztuki obronnej twierdz na przełomie XVI i XVII stulecia. Dowiedzieć się można było o wizycie króla Zygmunta III Wazy, dziejach floty polskiej stacjonującej pod Twierdzą. Pojawiło się także coś godnego uwagi zwłaszcza dla mieszkańców gdańskiej Oliwy – Bitwa pod Oliwą w 1627 roku. Nie zabrakło opowieści o szwedzkim kontrataku na polską flotę przy latarni twierdzy z 1628 r.

Plan osób biorących udział w rekonstrukcji był napięty już od godziny 8. Jednym z najciekawszych punktów były ćwiczenia pododdziałów: pikinierów, muszkieterów, specjalistów, chorążych i doboszy. Inną ciekawą rozrywką były warsztaty: sztylet średniowieczny i renesansowy. Ostatnią atrakcją wydarzenia był turniej zapasów oraz gier i zabaw obozowych. Skończył się wraz z zamknięciem bram Twierdzy.

NIE TYLKO WALKA

Ponadto przez cały czas trwania festiwalu było można zwiedzić różne punkty rzemieślnicze stylizowane na te z XVII wieku. Aptekę XVII-wieczną, tor powroźniczy, warsztacik hafciarski, kuźnię, punkty rzemieślnicze gdzie można było wybić monety, filcować wełnę czy tkać płótna.

Sebastian Kwiatkowski/Pola

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj