Naszym gościem jest teraz Krzysztof Pestka – komandor Chojnickiego Klubu Żeglarskiego oraz ksiądz Henryk Borkowski, proboszcz tutejszej parafii.
Ksiądz organizuje regaty odpustowe o puchar parafii. Najbliższe zaczynają się już w sobotę. – Związane jest to z odpustem Matki Boskiej Częstochowskiej. Są to regaty da wszystkich. Wspaniała zabawa, która łączy pokolenia. Pływają mali i duzi. Tutaj nie ma protestów, które gdzie indziej są normalne. Jak ktoś ma protest, zapraszam do konfesjonału – śmieje się ksiądz.
W latach 20. ubiegłego wieku Charzykowy były wsią rolniczą i rybacką. Początki żeglarstwa wiążą się z osobą Ottona Weilanda. Był Polakiem, chociaż po polsku mówił bardzo słabo. Za zasługi był wybrany na prezesa Polskiego Związku Żeglarskiego. W hotelu nieopodal założył pierwszy w Polsce Chojnicki Klub Żeglarski – opowiada Krzysztof Pestka.
– Żeglarstwo jest produktem miejscowym. Nawet ludzie, którzy mieszkają nad morzem, a chcą się go nauczyć, przyjeżdżają tutaj, bo jest po prostu bezpieczniej. Szlaki kajakowe są. Kajakarze czasami zahaczają o Charzykowy, bo też tu są dla nich atrakcje – dodaje.
– Mamy dwa ołtarze. Jeden powstał w kościele w tym roku. To łódź, która ma maszt w kształcie krzyża, na którym wisi Jezus. To symbol kościoła jako łodzi. Wszystko jest wykonane przez naszego mieszkańca. Na Boże Ciało teraz od 2000 jeden z ołtarzy znajduje się na pomoście CHKŻ. Pełniona jest warta, wiele ludzi specjalnie przyjeżdża na tę okazję. Pieść „Barka” niesie się po wodzie – dodaje ksiądz Henryk.