Rada Programowa Parku Oliwskiego zakończyła prace. Jednym z najważniejszych punktów było opracowanie nowego wyglądu tego miejsca.
Historycy zbadali, jak zmieniał się Park Oliwski przez ostatnie dwa stulecia. Teraz specjaliści chcą przywrócić jego układ do pierwotnego schematu.
NAWET BADANIA ARCHEOLOGICZNE
Powrót do przeszłości nie będzie łatwym zadaniem. Eksperci będą musieli ustalić między innymi jaka roślinność skąd pochodzi. Park Oliwski charakteryzuje nawarstwiany układ kompozycyjny i złożona stylistyka. Do dziś czytelne są dwie barokowe osie kompozycyjne – oś główna i poprzeczna, wyprowadzająca widok w kierunku morza – tzw. droga do wieczności. W Polsce są jeszcze dwa takie założenia osiowe, jednak w Parku Oliwskim jest jedyne z wyjściem na morze.
Plany obejmują między innymi przywrócenie zabytkowego wyglądu parku. Aby jednak przystąpić do rewaloryzacji Parku Oliwskiego, należy wykonać wiele szczegółowych badań.
– Nim nastąpią zmiany remontowe, jedne działania muszą być poparte innymi. Konieczne będą nawet badania archeologiczne – zaznacza prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. – Trzeba również przeprowadzić pełną inwentaryzację wszystkich drzew, jest ich w parku ok. 600. Każde trzeba dokładnie zbadać i opisać. Niewykluczone jest, że potrzebna będzie korekta alei i ich położenia. Układ parku ma być zbliżony do pierwowzoru – dodaje.
CO DALEJ Z PALMĄ?
Jednym z ważniejszych punktów planowania przyszłości Parku Oliwskiego był ten dotyczący słynnej palmy. Drzewo przebiło już dach palmiarni. Wcześniej były już plany ratowania daktylowca poprzez między innymi osuszenie tej rośliny.
Teraz członkowie rady zapewniają, że palma zostanie zabezpieczona na sezon. Projekt już powstał. Jeśli chodzi o samą palmiarnię, to powstać ma tam większa rotunda. Jej budowa jest na etapie projektowania, trzeba między innymi skoordynować architekturę z roślinnością.
55 MILIONÓW DO WYDANIA
Powoli rysuje się harmonogram działań w Parku Oliwskim. Do końca tego roku oraz przez cały następny potrwają badania. Prace inwestycyjne rozpoczną się w 2018 r., a te najbardziej zaawansowane w 2019 r. Koszty mają wynieść ok. 55 milionów złotych.
Sylwia Drukalska/Patrycja Oryl/mili