Przedstawicielka gdańskiej Polonii – prof. Irena Jabłońska-Kaszewska

Córka i wnuczka wybitnych Polaków z Wolnego Miasta Gdańska. Urodziła się w Oliwie w 1927 roku, więc opowiada o przedwojennym Gdańsku z perspektywy dziecka. Bohaterką audycji była Irena Jabłońska-Kaszewska (1927-2014), profesor Akademii Medycznej w Gdańsku. Rodzina Ireny Jabłońskiej-Kaszewskiej poniosła dla Polski wiele ofiar. Dziadek Michał Bellwon był współorganizatorem Poczty Polskiej w WMG, prezesem Towarzystwa Ludowego „Gwiazda”, członkiem Zarządu Gminy Polskiej Związku Polaków. Jego pogrzeb w 1948 roku w Gdańsku był ostatnią wielką manifestacją gdańskich Polaków. Został pochowany na cmentarzu Srebrzysko. Tam także spoczęła jego wnuczka Irena – 18 grudnia 2014 roku.

TRAGICZNE LOSY

Pani Profesor opowiada o realiach życia w Wolnym Mieście, widzianego oczyma dziecka. Autor audycji, Piotr Szubarczyk z Biura Edukacji Narodowej gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, przypomina tragiczne losy jej bliskich, umierających w niemieckich obozach śmierci:

Wiktor Bellwon został osadzony w KL Mauthausen-Gusen. 17 grudnia 1940 wracał z kamieniołomów z głazem w rękach, który kazano mu dla zabawy oprawców nieść do obozu. Upadł pod barakiem. Koledzy na placu usłyszeli strzał… Łucja Bellwon była instruktorką harcerską i wychowawczynią młodzieży polskiej w WMG. Umierała w toruńskim obozie na tyfus, gdy dobrowolnie poszła do baraku polskich dzieci, które umierały tam bez żadnej opieki. Leon Bellwon umierał w KL Mauthausen.

Ś.p. Irena Jabłońska-Kaszewska napisała przed śmiercią: „Ostatni przedstawiciele Polonii gdańskiej odchodzą. Mam nadzieję, że ofiara mojej rodziny dla Polski nie zostanie przez rodaków zapomniana”.

Marzena Bakowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj