Nie będzie zwolnień nauczycieli w Gdańsku po reformie oświaty. Potrzebnych będzie dodatkowych 35 etatów – wynika z analizy Pomorskiego Kuratora Oświaty na podstawie Systemu Informacji Oświatowej.

System Informacji Oświatowej to zbiór danych, który spływa bezpośrednio od dyrektorów szkół i placówek. – To najnowsze dane dla Gdańska, pochodzące z końca października – mówi Monika Kończyk, pomorski kurator oświaty. – Należy stwierdzić, że istnieje możliwość dodatkowego zatrudnienia 35 nauczycieli, bazując tylko na tym, że uczniowie obecnych klas piątych i szóstych staną się uczniami klasy siódmej i ósmej, a nie pójdą do gimnazjum. W Gdańsku można więc mówić o dodatkowych etatach, a nie o tym, że nauczyciele stracą pracę. Powyższe wyliczenia np. dla Gdańska, ale i nie tylko, są jedną z przesłanek pozwalających stwierdzić, że proponowane zmiany ustrojowe nie spowodują spadku liczby nauczycieli – dodaje Monika Kończyk.

W najbliższym czasie znane będą również dane dotyczące innych miast na Pomorzu.

NAUCZYCIELE POWINNI PODEJŚĆ DO REFORMY ZE SPOKOJEM

– Nauczyciele powinni podejść do reformy ze spokojem i zastanawiać się nad rozwiązaniami przekształceń wspólnie z całym środowiskiem, z organem prowadzącym, który poprzez dialog powinien wypracować pewien model rozwiązań.  Regularnie spotykam się z organami prowadzącymi w powiatach i pojedynczych gminach. Nieustannie prowadzimy rozmowy na temat projektu ustawy o prawie oświatowym, a ja cały czas jestem gotowa do kolejnych spotkań – dodaje Monika Kończyk.

W wielu miejscach organy prowadzące same prowadzą rozmowy na temat reformy – np. w Gdyni wprowadzono mediatorów, którzy rozmawiają z nauczycielami i rodzicami.

167 NAUCZYCIELI ZAKOŃCZY PRACĘ. „NIE WYNIKA TO Z WPROWADZENIA REFORMY”

Z danych kuratora wynika jednocześnie, że w tym roku szkolnym 167 nauczycielom z województwa wygaśnie stosunek pracy lub zostanie on rozwiązany. Jak zapewnia kurator, nie wynika to jednak z wprowadzenia planowanej reformy oświaty, a z przyczyn takich jak np. przejście na emeryturę, wypowiedzenie czy skorzystaniem z prawa do renty.

Ewelina Potocka/puch