„Boimy się o swoje bezpieczeństwo”. Mieszkańcy gdańskiego osiedla nie chcą sąsiadować z pogotowiem socjalnym

– Czujemy się poszkodowani i rozgoryczeni – mówią mieszkańcy Pomarańczowego Osiedla w Gdańsku, a o wyrządzenie szkody oskarżają miasto. Sprawa toczy się już od przeszło roku i dotyczy budowy pogotowia socjalnego naprzeciwko nowych bloków przy ul. Srebrniki. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwo swoje i dzieci. Urzędnicy odpierają zarzuty. – Odbyliśmy z mieszkańcami szereg spotkań, by wypracować kompromis – mówią. A otwarcie pogotowia już niebawem.

„RAŻĄCY WPŁYW NA OTOCZENIE”

Mieszkańcy, z którymi spotkała się nasza reporterka, utrzymują, że gdy kilka lat temu kupowali mieszkania na Pomarańczowym Osiedlu w Gdańsku nie mieli pojęcia, że miasto planuje tu wybudować pogotowie socjalne. – Były różne historie, że powiadomiono dewelopera, a z kolei on nie powiadomił nas, że nie udało się skontaktować ze wspólnotą, bo jej nie było. W toku naszego dochodzenia okazało się, że to wszystko jest nieprawdą. Po pierwsze wspólnota już wtedy istniała, po drugie dewelopera nie powiadomiono, ponieważ nie ma takiego obowiązku. To wynika z prawa, bo jest to instytucja niewpływająca na otoczenie. Tymczasem my jesteśmy zdania, że to rażąco wpływa na nasze otoczenie – mówi jedna z mieszkanek.

OBURZENI MIESZKAŃCY

Urzędnicy podkreślają, że plany dotyczące budowy pogotowia socjalnego przy ul. Srebrniki pojawiły się już w 2010 roku. Miasto przejęło grunty i nieruchomość od Samorządu Województwa z myślą o tej inwestycji. Informacje na ten temat były jawne.

– Pogotowie socjalne działa przez całą dobę. Średnio co godzinę będą tutaj przywożone osoby nietrzeźwe. To wiąże się ze zwiększonym ruchem i widokami, jakich się można domyślić. Codziennie będziemy oglądać, jak nietrzeźwe osoby wprowadzane są do budynku. Poza tym po 24 godzinach te osoby będą stamtąd wychodzić i przechodzić pod naszymi oknami. Obok jest szkoła, na osiedlu mieszkają małe dzieci. One będą to każdego dnia oglądać, a my będziemy się obawiać o ich bezpieczeństwo – mówi jeden z mieszkańców.

– Najbardziej krzywdzący jest fakt, że miasto uważa inwestycję za taką, z której powinniśmy się cieszyć. Przekonują nas, że policja będzie w nasze okolice częściej zaglądać, bo będzie dowozić nietrzeźwych. Mimo wszystko nie uważam tego za dobrą wiadomość – dodaje inna mieszkanka.

BEZPIECZNIEJSZA DZIELNICA

Piotr Olech z Wydziału Rozwoju Społecznego Urzędu Miejskiego w Gdańsku rzeczywiście podkreśla, że dzięki inwestycji przy ul. Srebrniki będzie bezpieczniej. – Pojawienie się pogotowia socjalnego zwiększa bezpieczeństwo w okolicy, bo regularnie będzie się tu pojawiać policja i straż miejska. Ponadto nikt z pogotowia nie będzie wypuszczany w stanie nietrzeźwości, a osoby, które tu będą trafiać, dowożone będą pod same drzwi. Pogotowie socjalne działa według najwyższych standardów europejskich. Chciałbym jeszcze podkreślić, że stygmatyzowanie osób, które są chore i mają problem alkoholowy tak po prostu po ludzku nie jest w porządku.

Rozmowy mieszkańców z urzędnikami na temat inwestycji trwają od przeszło roku. Mieszkańcy sformułowali kilka postulatów, które ich zdaniem zwiększyłyby bezpieczeństwo. – Powstanie monitoring, przejścia dla pieszych, nasadzenia i wygrodzenie wokół pogotowia socjalnego. Jeden postulat, a więc budowa wysokich ekranów akustycznych, nie zostanie zrealizowany, bo nie zgodził się na to konserwator – mówi radna Emilia Lodzińska, która wspiera mieszkańców w trudnej sytuacji. – Naprawdę razem z panem Olechem poświęciliśmy mnóstwo czasu i energii, by udało się te postulaty zrealizować – dodaje.

SĄ TEŻ ZWOLENNICY

Nie wszyscy mieszkańcy są zdania, że pogotowie socjalne w okolicy to zły pomysł. Do naszej reporterki dotarł mail od jednego z mieszkańców (prosił o zachowanie anonimowości), w którym czytamy:

„Zdaję sobie sprawę, że zlokalizowanie instytucji zajmującej się problemem alkoholowym w sąsiedztwie Szpitala Psychiatrycznego z oddziałem zajmującym się leczeniem odwykowym jest celowe i rozsądne, jednocześnie myślę, że obawy związane z pogotowiem socjalnym wynikają z mitów dotyczących tego typu instytucji. Na podobnej zasadzie działa zlokalizowana w tym samym miejscu przychodnia Monaru, a mimo tego nie widujemy w sąsiedztwie osiedla narkomanów biegających „na głodzie” i atakujących  przechodniów. Nie jestem przeciwny lokalizacji pogotowia w sąsiedztwie osiedla i wiem, że nie jestem w tym względzie odosobniony – przeciwnie, cieszę się, że UM zajął się rewitalizacją zaniedbanego terenu”.

Otwarcie pogotowia socjalnego zaplanowano na przełom 2016 i 2017 roku. Realizacja postulatów ma się odbyć jeszcze w tym roku i w pierwszej połowie przyszłego roku. Czy to jednak satysfakcjonuje mieszkańców?

Sprawie przyjrzała się nasza reporterka Ewelina Potocka. Zapraszamy do wysłuchania reportażu:

 

Oświadczenie urzędu

Gdańsk, 30.11.2016 r.

Podsumowanie działań, o które wnioskowali mieszkańcy Pomarańczowego Osiedla, które mają na celu podnieść poczucie bezpieczeństwa mieszkańcom.

1.    Montaż ekranów w rejonie inwestycji Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych
w Gdańsku przy ul. Srebrniki – niezrealizowane.

W zastępstwie zaproponowano wykonanie wygrodzenia Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku i Poradni Monar oraz wykonanie nasadzeń.

2.    Wygrodzenie oraz nasadzenia wokół PS (dodatkowa inwestycja na wniosek mieszkańców).

7 listopada podpisano umowę z Wykonawcą na realizację nasadzeń izolacyjnych oraz na wymianę ogrodzenia w ramach zadania związanego z budową budynku na potrzeby Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku. Nasadzenia wykonano zgodnie z ustaleniami poczynionymi na spotkaniu 7 października, w którym brali udział m.in mieszkańcy Pomarańczowego Osiedla. Posadzono 3 sztuki klonów, 50 sztuk żywotników oraz 3 sztuki pnączy rdest. Dodatkowo nasadzone zostaną dodatkowe pnącza na ogrodzeniu na odcinku od blaszanego garażu do ul. Srebrniki, o których nie było mowy w notatce dotyczącej nasadzeń. Wykonano ogrodzenie budynku MONAR na odcinku drogi dojazdowej do szpitala. Przekazanie użytkownikowi nastąpi w dniu jutrzejszym tj. 1.12.2016 r.

3.    Monitoring (na wniosek mieszkańców)

Złożono projekt (radna Emilia Lodzińska aby przyspieszyć inwestycję) do Budżetu Obywatelskiego na realizację 3 kamer, ale nie został sfinansowany, w związku z tym Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego zwrócił się do Wydziału Programów Rozwojowych o zapewnienie środków finansowych na 2017 r. na realizację dwóch kamer. WBiZK zapewnił, iż środki na monitoring zostaną przekazane w lutym 2017 r. W chwili obecnej ustalana jest kwestia zakresu monitoringu. Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego wnioskuje i uznaje zasadność instalacji 2 kamer, natomiast mieszkańcy 3 kamer. Sporną kwestią teraz dyskutowaną jest kwestia kamery monitorującej samo Pomarańczowe Osiedle oraz wjazd do Szpitalu Psychiatrycznego, WBIZK argumentuje że wizerunek osoby jest daną osobową prawnie chronioną, a szczególnie stan zdrowia stanowi dane bardzo wrażliwe dane osobowe (GIODO bardzo tego pilnuje), nie ma żadnego uzasadnienia, żeby urządzeniami miejskiego monitoringu wizyjnego rejestrować osoby wjeżdżające, wchodzące na teren i z terenu szpitala, mogą to być pacjenci lub członkowie ich rodzin. Nie jest też jasne czy wszyscy mieszkańcy Pomarańczowego Osiedla chcieliby aby ich teren był monitorowany przez miasto. Poza, tym miejski monitoring nie stanowi zabezpieczenia obiektowego. Decyzje nie zostały jeszcze ostatecznie podjęte i trwają dyskusje.

4.    Parking, progi zwalniające oraz przejście dla pieszych (na wniosek mieszkańców)

·         Progi zwalniające w ciągu ul. Srebrniki będą zamontowane do końca 2016 roku.

·         Miejsca postojowe oraz przejście dla pieszych – z informacji uzyskanych
z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku wynika, że będą wykonane w II kwartale 2017 r.

5.    Nasadzenia na terenie wspólnoty (na wniosek wspólnoty).

Zakres wykonanych nasadzeń został ustalony wspólnie z mieszkańcami Pomarańczowego Osiedla. Wydział Środowiska zapewnił, że nasadzenia zostaną zrealizowane na wiosnę 2017 r.

Wydział Rozwoju Społecznego wystąpił z oficjalną prośbą do Wydziału Środowiska o zapewnienie zastępczych nasadzeń zieleni w postaci tui na terenie wspólnoty mieszkaniowej Pomarańczowego Osiedla (80 sztuk żywotników).

 

mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj