Gdańskie Suchanino ma swoją radę dzielnicy. Wybory odbyły się 4 grudnia, wzięło w nich udział 1000 mieszkańców, czyli 10,97 proc. uprawnionych osób. – informuje gdansk.pl. Największą liczbę głosów otrzymali: Marcin Madany, Ewa Okuniewska, Małgorzata Woźniak, Juliusz Grabowski, Szymon Krawczuk, Orest Stocki, Szymon Mazurkiewicz, Jolanta Gawor, Krzysztof Jakubowski, Maria Lachowska, Antoni Stojek, Agnieszka Serba-Chrzanowska, Paulina Brunka, Beata Ossowska i Patryk Toczyński.
44 TYS. ZŁ Z KASY MIASTA
Nowi radni muszą wybrać spośród siebie przewodniczącego i zastępcę rady dzielnicy. To będzie ich pierwsze zadanie. Na realizację kolejnych otrzymają z kasy miasta 44 tys. zł. Wysokość budżetu jest uzależniona od frekwencji w wyborach.
Jeżeli w wyborach weźmie udział mniej niż 14 proc. mieszkańców, rada otrzymała 4 zł na jednego mieszkańca, jeżeli frekwencja wyniesie od 14 do 16 proc. – 5 zł na mieszkańca. Przy wyniku ponad 16 proc., budżet zostanie zasilony 6 zł na głowę. Na Suchaninie mieszka 11 tys. osób. Budżet może wynieść zatem maksymalnie 66 tys. zł.
CZAS NA ZASPĘ-ROZSTAJE
Fundusze mogą zostać zainwestowane np. w budowę siłowni pod chmurką, ale także na działania integracyjne – imprezy dla mieszkańców itp. W sprawie większych wydatków – np. remontu chodników – radni dzielnicy mają prawo interweniować w urzędach.
By powołać radę dzielnicy w Gdańsku, należy zmobilizować przynajmniej 5 proc. uprawnionych do głosowania mieszkańców dzielnicy. W przypadku Suchanina uprawnionych do głosowania jest 9 tys. osób.
W Gdańsku została jedna dzielnica, która nie ma swoich przedstawicieli: Zaspa Rozstaje.
puch