Kratery na Wenus – tak mieszkańcy Gdańska Osowej opisują sytuację na jednej z lokalnych dróg w dzielnicy. Ulica w części wyłożona jest kostką. Pozostały odcinek to utwardzony grunt, w którym więcej jest dziur niż równej nawierzchni. – Jest bardzo źle, wręcz masakrycznie. Ktoś powinien za to odpowiedzieć. Cierpią zawieszenia w naszych samochodach, a ich naprawa kosztuje. My mieszkam troszkę dalej. Mamy kawałek do przejechania – skarży się jeden z kierowców reporterowi Radia Gdańsk. – Mimo remontów drogi, wystarczy, że trochę popada, a ta znowu jest rozjechana.
O tym jak „naprawiana” jest droga opowiada jedna z mieszkanek: – Przyjadą, nasypią do dziury piachu szpadlem, podepczą i jadą dalej. Przychodzą roztopy i jest jeszcze gorzej.
W GDAŃSKU JEST WIELE TAKICH ULIC
Drogowcy o problemie ulicy Wenus wiedzą – zapewnia Katarzyna Kaczmarek z Zarządu Dróg i Zieleni. Jak mówi, naprawy będą wykonane, ale ich skala zależy od oszczędności zimowych.
– Gdańsk ma wiele takich ulic. I te ulice, niestety, są wpisane w kolejkę. Mam jednak dobrą informację w 2017 roku zostaną wymienione płyty, położone na części ulicy. Potem będzie utwardzany dalszy odcinek drogi. Użyte zostaną płyty jomb. Rozległość wykonanych prac będzie zależała od tego, jak oszacujemy tegoroczną zimę.
Sebastian Kwiatkowski/puch