O tych jednostkach mówi się, że jako jedne z nielicznych dysponują rzeczywistą siłą uderzenia

Na początku wybieramy się do portu wojennego w Gdyni, gdzie stacjonują okręty. Mówi się, że należą do tych – niestety nielicznych – jednostek w polskiej Marynarce Wojennej, które dysponują rzeczywistą siłą uderzenia. Mowa o okrętach rakietowych typu Orkan. Mamy trzy takie jednostki: ORP Orkan, ORP Piorun i ORP Grom. I właśnie z dowódcą tego ostatniego okrętu – kapitanem marynarki Andrzejem Turkowskim – spotykamy się w porcie. Rozmowę zaczęliśmy od ćwiczeń, z których Grom niedawno wrócił.

Następnie przenosimy się do Muzeum Marynarki Wojennej, do którego trafiły unikatowe znaleziska. Mowa o dwóch bombotorpedach, które znaleziono w okolicach lotniska w Gdyni – Babich Dołach. To wyjątkowa i niezwykle rzadko spotykana broń opracowana przez Niemców w czasie drugiej wojny światowej. O tym jak działały bombotorpedy i jak je znaleziono, opowiada Piotr Czerepak, adiunkt w Muzeum Marynarki Wojennej.

Na koniec od historii nie odchodzimy. Przed nami kolejna część rozmowy Marii Prucińskiej, byłej już redaktor Radia Gdańsk, z komandorem Andrzejem Kłopotowskim, który w czasie drugiej wojny światowej m.in. dowodził okrętem podwodnym ORP Dzik. W tej części komandor Kłopotowski opowiada o odpowiedzialności, która ciąży na dowódcy okrętu.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj