Pani Lucyna marzy o łazience z prawdziwego zdarzenia. Można jej pomóc!

Pani Lucyna mieszka w niewielkim domu, oddalonym o 2 kilometry od Postołowa w gminie Trąbki Wielkie. Wychowała się w tym miejscu oddalonym od świata i ludzi. W domu ogrzewanym piecami i kozą mieszkają też jej schorowani rodzice, 12-letni synek Bartek i dwa koty. Jeszcze do niedawna wodę czerpali ze studni. Rok temu pani Lucyna wzięła kredyt i doprowadziła wodę do domu, wyremontowała też przeciekający dach. Renta rodziców wystarcza zaledwie na lekarstwa dla nich.

Natomiast zarobki Pani Lucyny pokrywają spłacanie kredytu i skromne życie całej rodziny. Od paru lat, regularnie pomaga im Sylwia Figura, właścicielka niewielkiej kwiaciarni w Gdańsku – Wrzeszczu. Hanna Wilczyńska-Toczko wybrała się z panią Sylwią do Postołowa, z prezentami zebranymi przez kwiaciarkę wśród znajomych.

NAJWIĘKSZYM MARZENIEM JEST ŁAZIENKA

Na miejscu okazało się, że rodzina pani Lucyny nie ma łazienki. Korzystają z tzw. „wygódki” – oddalonej o 20 metrów od domu. Największym marzeniem pani Lucyny, jej synka i rodziców – jest posiadanie łazienki z prawdziwego zdarzenia – z toaletą i prysznicem.

W akcję pomocy rodzinie Hanna Wilczyńska-Toczko zaangażowała Fundację „Pan Władek” Władysława Ornowskiego, który zaoferował terakotę do łazienki.

Potrzebne są pieniądze na wybudowanie łazienki, żeby wielopokoleniowa rodzina mogła korzystać z niej w cywilizowany sposób na miarę XXI wieku.

Historia pani Lucyny i pomocy dla jej rodziny w reportażu „Łazienka dla Lusi” Hanny Wilczyńskiej-Toczko:

Dla tych, którzy chcieliby wesprzeć akcję, numer konta:
Fundacja Droga Bank PEKAO S.A
91 1240 1255 1111 0000 1524
2659 z dopiskiem „Dla Lusi”

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj