55. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Rosyjskie wojska niemal całkowicie zrujnowały Azowstal w Mariupolu

(Fot. PAP/Elena Dolzhenko)

Naród ukraiński broni się przed rosyjską napaścią już 55. dzień. Wojska agresora ostrzeliwują obwód doniecki, a także inne tereny. Ukraina wspierana jest przez inne kraje – wysłanie do niej broni poparł włoski parlament, natomiast Stany Zjednoczone zapowiedziały nałożenie nowych sankcji na Rosję.

22:21 Pentagon: Ukraina otrzymała samoloty i części zamienne do samolotów

Ukraina otrzymała od innych krajów samoloty i części zamienne do swoich samolotów – powiedział we wtorek rzecznik Pentagonu John Kirby. Zaznaczył jednak, że USA pomogły w transporcie części, ale nie w przekazaniu całych samolotów. Rzecznik stwierdził, że pomoc dla Ukrainy będzie też przedmiotem środowej rozmowy ministrów obrony USA i Polski.

– Powiedziałbym, nie wchodząc w to, co przekazały inne kraje, że oni (Ukraińcy) otrzymali dodatkowe platformy i części, by mogli zwiększyć rozmiar swojej floty samolotów – powiedział Kirby podczas konferencji prasowej. Jak dodał, w efekcie tej pomocy Ukraina dysponuje większą liczbą samolotów, niż dwa tygodnie temu. Zaznaczył też, że USA pomogły w transporcie części, ale nie całych samolotów.

Odnosząc się do środowej wizyty szefa MON Mariusza Błaszczaka i spotkania z szefem Pentagonu Lloydem Austinem, rzecznik zapowiedział, że sytuacja na Ukrainie i pomoc wojskowa będzie jednym z głównych tematów rozmów. W czwartek Austin będzie o tym rozmawiać również z czeskim ministrem obrony. Urzędnik stwierdził też, że na razie nie prowadzi szczegółowych rozmów na temat przyszłego stałego rozmieszczenia wojsk USA w Europie.

– Prowadzimy wstępne dyskusje tu w tym budynku na temat, jakie powinno być nasze długoterminowe rozmieszczenie wojsk i bylibyśmy głupi, gdybyśmy tego nie robili, biorąc pod uwagę zmiany w sytuacji bezpieczeństwa w Europie – powiedział Kirby. – Ale jeśli chodzi o szczegółowe negocjacje z innymi krajami o tym, gdzie siły powinny być rotacyjne, a gdzie stałe, albo jaka powinna być liczebność, jeszcze nie jesteśmy w tym miejscu – dodał.

Odpowiadając na pytanie o to, dlaczego pomoc wojskowa dla Ukrainy dociera „w kawałkach”, Kirby oceniał, że każdy pakiet skrojony jest pod aktualne potrzeby ukraińskich sił zbrojnych i charakteru walk, a także zdolności do ich przyjęcia przez Ukrainę. Dodał, że USA są w stałym kontakcie z Ukrainą na temat potrzeb Kijowa.

Pytany o sytuację w obleganym przez Rosjan Mariupolu, gdzie ukraińskie wojska bronią się na terenie zakładów Azowstal, rzecznik resortu ocenił, że upadek miasta nie musi być przesądzony.

– Ukraińcy oczywiście chcą utrzymać Mariupol (…) i odważnie się o niego biją. Nie będę spekulował, ile czasu jeszcze wytrzymają i szczerze mówiąc, nie jesteśmy skłonni zaakceptować tego, co mówią niektórzy krytycy, że upadek jest nieunikniony – powiedział.

22:05 Czechy będą naprawiać uszkodzony ukraiński sprzęt bojowy

Ministerstwo obrony Czech zezwoli na serwisowanie uszkodzonych ukraińskich pojazdów opancerzonych w swoich przedsiębiorstwach przemysłu obronnego – poinformowała we wtorek czeska minister obrony Jana Czernohova.

– Czechy stały się pierwszym krajem partnerskim, do którego strona ukraińska oficjalnie wystąpiła o wzajemną współpracę czeskich i ukraińskich firm w naprawie sprzętu naziemnego, który został uszkodzony podczas działań wojennych – powiedziała szefowa resortu.

Podkreśliła, że jest to kolejny element pomocy Czech dla Ukrainy w walce z rosyjską agresji. W pierwszej kolejności Czesi podejmą się naprawy czołgów T-64, a następnie naprawy obejmą kołowe transportery opancerzone typu BTR i BRDM.

Agencja Ukrinform przypomina, że Czechy dostarczyły Ukrainie broń i inne materiały wojskowe o łącznej wartości 1,1 miliarda koron. Według czeskich mediów to m.in. broń strzelecka, pociski rakietowe, samobieżne haubice Dana, wyrzutnie rakiet RM-70 i czołgi T-72.

22:01 Kanada zapowiedziała dostawy broni artyleryjskiej dla Ukrainy

Premier Justin Trudeau zapowiedział we wtorek, że Kanada dostarczy Ukrainie ciężką broń artyleryjską, poinformowała agencja The Canadian Press.

Zapowiedź dostaw ciężkiej broni artyleryjskiej padła podczas wizyty premiera w Dalhousie w Nowym Brunszwiku. Trudeau podkreślił, że jest w bliskim kontakcie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, a więcej szczegółów na temat nowych dostaw broni dla Ukrainy zostanie podanych w najbliższych dniach.

Pod koniec marca premier powiedział podczas pobytu w Brukseli, że „Kanada będzie wysyłać więcej broni, tak śmiercionośnej jak i nie śmiercionośnej, do Ukrainy” i wyjaśnił, że rząd federalny poszukuje możliwości takiego składania zamówień, by broń trafiała bezpośrednio do wojsk ukraińskich. Minister spraw zagranicznych Kanady Melanie Joly mówiła wówczas, że rząd federalny rozważa możliwości współpracy z sektorem prywatnym w sprawie dalszych dostaw broni dla Ukrainy.

We wtorek rząd Kanady nałożył też sankcje na kolejną grupę Rosjan, wśród których znalazły się dwie dorosłe córki Władimira Putina Katerina Tichonowa i Maria Woroncowa. Sankcje na członków rodziny Putina nałożyły wcześniej USA i Unia Europejska, wskazując, że rosyjski prezydent korzysta z rodzinnych powiązań do ukrywania majątku.

21:49 We wtorek czterech zabitych, 26 rannych w ostrzałach obwodu charkowskiego

Cztery osoby zginęły, a 26 zostało rannych we wtorek w rosyjskich ostrzałach obwodu charkowskiego – poinformowały władze tego regionu na wschodzie Ukrainy.

– 19 kwietnia Rosjanie z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych ostrzelali dzielnice Kijowską i Industrialną (w Charkowie). Wrogowie również z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych i artylerii strzelali w miejscowości rejonów dergackiego, bałaklijskiego i czuhujewskiego. W obwodzie charkowskim w ostrzałach okupantów rannych zostało 26 cywilów. Niestety cztery osoby zginęły – przekazały władze obwodu charkowskiego, cytowane przez agencję Interfax-Ukraina.

We wtorek po południu szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow informował o trzech zabitych i 16 rannych w rosyjskim ostrzale. Podkreślił, że intensywność ostrzałów w Charkowie wzrosła. Zaapelował do mieszkańców, by bez pilnej potrzeby nie wychodzili na zewnątrz i by przebywali w schronach.

21:36 Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii: rosyjskie ataki w Donbasie nasilają się

Rosyjskie ostrzały i ataki w Donbasie nadal nasilały się we wtorek, ale siły ukraińskie zdołały odeprzeć liczne próby natarcia – oceniło we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.

– Rosyjski ostrzał i ataki na linię kontroli w Donbasie nadal nasilają się, a Ukraińcy odpierają liczne próby natarcia sił rosyjskich. Zdolność Rosji do postępu jest nadal uzależniona od wyzwań środowiskowych, logistycznych i technicznych, które do tej pory przysparzały jej wielu problemów, w połączeniu z odpornością silnie zmotywowanych ukraińskich sił zbrojnych – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

Według strony ukraińskiej Rosjanie w Donbasie uderzyli na linii o długości prawie 500 km.

21:29 Doradca Zełenskiego: Rosjanie zrzucają na Azowstal bomby do niszczenia bunkrów

Rosyjskie lotnictwo zrzuca na kombinat metalurgiczny Azowstal w Mariupolu, gdzie w podziemiach ukrywają się cywile, bomby do niszczenia bunkrów – oświadczył we wtorek na Twitterze Mychajło Podolak, doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

– 55 dzień wojny. Rosja kontynuuje bombardowanie Azowstali potężnymi bombami do niszczenia bunkrów. Świat obserwuje mordy na dzieciach w internecie i milczy. Przywódcy religijni i światowi mogą to powstrzymać, organizując korytarze humanitarne. W przeciwnym razie krew będzie również na ich rękach – napisał Podolak.

21:15 Ambasada USA o rosyjskich obozach filtracyjnych: podręcznik Putina się nie zmienia

Podręcznik prezydenta Rosji Władimira Putina się nie zmienia; w obozach filtracyjnych w Czeczenii Rosja też biła, torturowała i zabijała cywilów – oświadczyła we wtorek amerykańska ambasada na Ukrainie.

We wpisie podkreślono, że według lokalnych władz Mariupola rosyjskie wojska przetrzymują co najmniej 20 tys. mieszkańców w dużym tzw. obozie filtracyjnym na południowy zachód od miasta. Kolejnych 5-7 tys. mieszkańców jest przetrzymywanych pod miejscowością Bezimenne i jest przygotowywanych do „deportacji” do Rosji.

20:36 Zełenski: przekazanie kwestionariusza to ważny krok w stronę członkostwa w UE

– Poinformowałem szefową KE Ursulę von der Leyen o przekazaniu wypełnionego kwestionariusza – to ważny krok w stronę członkostwa w UE – napisał we wtorek na Twitter ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.

Jak dodał, rozmawiano też o zwiększeniu pomocy dotyczącej bezpieczeństwa dla Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji. Omówiono także odbudowę po wojnie.

Po otrzymaniu kwestionariusza Komisja Europejska ma przygotować rekomendację dotyczącą spełnienia przez Ukrainę kryteriów akcesyjnych. Wiceszef biura prezydenta Ihor Żowkwa w niedzielę powiedział, że Kijów oczekuje, iż rekomendacja będzie pozytywna.

– W czerwcu odbędzie się posiedzenie Rady Europejskiej, na którym oczekujemy przyznania Ukrainie statusu kraju kandydującego do UE… Potem mają się rozpocząć negocjacje na temat przystąpienia. Kiedy przeprowadzimy takie negocjacje, można już będzie rozmawiać o pełnym członkostwie Ukrainy w UE – oznajmił.

Dodał, że Ukraina oczekuje przyspieszonej procedury przystąpienia do UE, bo nie może sobie pozwolić na czekanie 10 czy 20 lat. – Rozmowy powinny zostać przeprowadzone szybko. Ukraina na to zasługuje i większość państw członkowskich UE nas w tym popiera – podkreślił Żowkwa.

20:00 Sztab Generalny: ukraińskie wojska odzyskały kontrolę nad miastem Marjinka w Donbasie

Siły zbrojne Ukrainy odzyskały kontrolę nad miastem Marjinka w obwodzie donieckim na wschodzie kraju; w wyniku naszej kontrofensywy wróg poniósł straty i wycofał się – poinformował we wtorek na Facebooku ukraiński Sztab Generalny.

Podkreślono, że ukraińskie wojska opanowały całą 9-tysięczną miejscowość leżącą w bezpośrednim sąsiedztwie Doniecka – stolicy samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.

We wtorek po południu szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj potwierdził, że rosyjska armia rozpoczęła ofensywę na wschodzie Ukrainy.

– Nastąpiła chwila ataku, ruszyli ze wszystkich kierunków. Zaczął się bardziej zmasowany ostrzał, o wiele intensywniej atakuje lotnictwo – relacjonował Hajdaj, cytowany przez portal Suspilne.

Kilka godzin później doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz poinformował, że żadna z dotychczasowych (podjętych w ciągu ostatnich dwóch dni – PAP) rosyjskich prób zmasowanej ofensywy w Donbasie nie przyniosła dotąd efektu.

19:22 Zastępca dowódcy pułku Azow: rosyjskie wojska niemal całkowicie zrujnowały Azowstal w Mariupolu

Zakłady metalurgiczne Azowstal w Mariupolu zostały niemal całkowicie zniszczone w wyniku rosyjskiego bombardowania – przekazał we wtorek wieczorem w rozmowie z Radiem Swoboda zastępca dowódcy pułku Azow Swiatosław Pałamar.

– Na fabrykę zrzucane są ogromne bomby, mnóstwo osób znajduje się pod gruzami – poinformował Pałamar.

– Będziemy walczyć do końca, wykorzystamy każdy pozostały nabój, ale wzywamy ojczyznę, by ratowano rannych cywilów i zabrano ciała poległych – dodał zastępca dowódcy najważniejszej ukraińskiej formacji broniącej Mariupola.

Wcześniej we wtorek deputowany do Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Serhij Taruta przekazał na Facebooku, że rosyjscy żołnierze „zrzucili potężną bombę” na szpital w pobliżu zakładów Azowstal w Mariupolu. Według polityka pod gruzami miało znaleźć się około 300 osób”W ocalałej (podczas ostrzałów i bombardowań Mariupola – PAP) części szpitala znajdowali się ranni obrońcy miasta i ludność cywilna.

– W zrujnowanym Mariupolu nie ma już więcej miejsc, w których można się schować – podkreślił Taruta.

Doniesienia Taruty szybko zdementował na Telegramie doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko, wzywając do czerpania informacji wyłącznie z oficjalnych źródeł.

Również we wtorek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała przechwyconą rozmowę rosyjskiego żołnierza, według której najeźdźcy planują „zrównać Azowstal z ziemią”, wykorzystując w tym celu m.in. trzytonowe bomby lotnicze.

– Na terenie Azowstalu jest wiele osób – kobiety, dzieci, osoby starsze. Ci ludzie schronili się przed ostrzałem w magazynach huty, bo nie ufają rosyjskim najeźdźcom po tym, co dotychczas widzieli w mieście – podkreślił w niedzielę szef policji Mariupola Mychajło Werszynin w wypowiedzi zamieszczonej w serwisie YouTube. Liczbę cywilów ukrywających się na terenie fabryki szacowano dotąd na około 1000 osób.

Mariupol na południowym wschodzie Ukrainy jest oblegany przez rosyjskie wojska od początku marca. W mieście trwają ciągłe ostrzały i bombardowania. Sytuacja cywilów jest katastrofalna – według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tys. osób.

Zdobycie Mariupola, portu nad Morzem Azowskim, umożliwiłoby Rosjanom stworzenie korytarza lądowego do okupowanego Krymu, a także miałoby dla nich ogromne znacznie propagandowe. Zajęcie miasta pozwoliłoby też Kremlowi uwolnić znaczne siły do szerokiej ofensywy w pozostałej części Donbasu.

19:07 Władze: jedna ofiara śmiertelna i trzy osoby ranne po rosyjskim ataku rakietowym na Kramatorsk

W wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Kramatorsk na wschodzie Ukrainy zginęła jedna osoba, a trzy zostały ranne – poinformował podczas wtorkowej konferencji prasowej szef władz obwodu Pawło Kyryłenko. Cywile, którzy doznali obrażeń, walczą o życie w szpitalu.

– Rosjanie uderzyli w konkretne obiekty infrastruktury na terenie miasta, w wyniku czego ucierpieli cywilni mieszkańcy – przekazał Kyryłenko, cytowany przez gazetę internetową Ukrainska Prawda.

Wcześniej, 8 kwietnia, rosyjskie wojska zaatakowały dworzec kolejowy w Kramatorsku, wykorzystując w tym celu rakietę balistyczną krótkiego zasięgu Toczka-U. W chwili ostrzału na stacji gromadzili się cywile, by ewakuować się pociągiem na zachód Ukrainy. Według oficjalnych informacji przekazanych przez lokalne władze bilans ofiar śmiertelnych wyniósł 59 osób, w tym siedmioro dzieci.

Położony w obwodzie donieckim Kramatorsk liczył przed rosyjską inwazją około 150 tys. mieszkańców. W ciągu najbliższych tygodni miasto może być jednym z głównych celów ofensywy Kremla na wschodzie Ukrainy.

19:00 SBU przechwyciła rozmowę, w której Rosjanin przyznaje się do zabijania cywilów, w tym dzieci

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała we wtorek o przechwyceniu rozmowy rosyjskiego żołnierza z matką, w której mężczyzna przyznaje się o zabijania cywilów, w tym dzieci. Kobieta nie wierzy synowi.

– Synku, nie traćcie bojowego ducha! Gdybyś tylko zobaczył, co oni tam wyprawiają! Wiesz, że robicie coś wielkiego! Zapamiętaj to – mówi kobieta we fragmencie rozmowy opublikowanej przez SBU.

– Co robimy? Zabijamy cywilów i dzieci, do cholery – odpowiada mężczyzna.

– Nie, nie zabijacie cywilów i dzieci! Zabijacie faszystów, k…a, uwierz mi! (…) – słyszy od matki.

18:57 Media: zagraniczni ochotnicy zarabiają ponad 1000 dolarów dziennie

Obcokrajowcy walczący po stronie Ukrainy z rosyjską inwazją lub wysyłani w celu zapewnienia ochrony osobom fizycznym lub prawnym mogą zarabiać tam codziennie od 1000 do 2000 dolarów, twierdzi we wtorek rumuński dziennik online “Ziare”, powołując się na amerykańskie agencje rekrutujące specjalistów na misje wojskowe.

“Ziare” odnotował na podstawie danych amerykańskich firm rekrutacyjnych Blackwater czy Silent Professionals, że niektórzy ochotnicy mogą też podczas obecności na Ukrainie liczyć dodatkowo na premie.

Według ustaleń amerykańskich firm rekrutacyjnych najlepiej płatne misje dla zagranicznych ochotników, głównie osób z “solidnym doświadczeniem bojowym”, dotyczą udziału w tajnych operacjach wydobywania i ewakuacji osób z terenów, na których prowadzone są działania zbrojne.

18:50 Szef ONZ wzywa do czterodniowego zawieszenia broni na Ukrainie

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres potępił we wtorek rosyjską ofensywę we wschodniej Ukrainie i zaapelował o co najmniej czterodniową „humanitarną przerwę” w działaniach wojennych z okazji prawosławnej Wielkanocy.

– Proszę dziś o czterodniową przerwę humanitarną w Wielki Tydzień, od czwartku do niedzieli, aby umożliwić otwarcie szeregu korytarzy humanitarnych na Ukrainie – powiedział szef ONZ.

Podkreślił, że zawieszenie walk służyłoby ewakuacji ludności cywilnej „z obszarów obecnych i spodziewanych konfrontacji” przy pomocy Czerwonego Krzyża oraz niesieniu pomocy humanitarnej „na najbardziej dotkniętych obszarach, takich jak Mariupol, Chersoń, Donieck i Ługańsk”.

Guterres zaznaczył, że „ponad jedna trzecia” z 12 milionów ludzi potrzebujących pomocy humanitarnej na Ukrainie znajduje się w tych czterech miastach.

– Spodziewamy się, że liczba ta osiągnie 15,7 mln, czyli 40 proc. Ukraińców, którzy nadal przebywają w kraju – dodał.

– W tym roku prawosławny Wielki Tydzień jest obchodzony w cieniu wojny, która jest całkowitym zaprzeczeniem przesłania paschalnego, „czasu odnowy, zmartwychwstania i nadziei” – mówił Guterres, ponownie wzywając do dialogu między Rosjanami i Ukraińcami.

– Ta Pascha zbiega się z rosyjską ofensywą we wschodniej Ukrainie. Intensywna koncentracja sił i ognia czyni tę bitwę nieuchronnie bardziej brutalną, krwawą i destrukcyjną – tłumaczył sekretarz generalny ONZ.

18:35 Wywiad: Rosjanie przygotowują tzw. referenda w obwodzie chersońskim

Rosjanie przygotowują szereg pseudoreferendów w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, by „zalegalizować” okupacyjną administrację – podaje we wtorek ukraiński wywiad wojskowy.

– Na okupowanym terytorium obwodu chersońskiego drukowane są biuletyny, broszury, plakaty w związku z planowanym pseudoreferendum w sprawie utworzenia kolejnej tzw. republiki – Chersońskiej Republiki Ludowej – i uznania okupacyjnej władzy – pisze wywiad w serwisie Telegram .

Mieszkańcy uważają, że nie będzie to „prawdziwe głosowanie”; według nich zostaną zorganizowane lokale wyborcze na pokaz, dla rosyjskich mediów – dodaje wywiad. „Głosowanie” odbędzie się przy wykorzystaniu danych osobowych, które zebrano podczas rozdawania „pomocy humanitarnej” mieszkańcom.

W mieście Snihuriwka w obwodzie mikołajowskim przygotowywane jest „referendum” w sprawie wyboru mera i przyłączenia do anektowanego Krymu.

Z koleia w wiosce o tej samej nazwie w obwodzie zaporoskim Rosjanie zapowiedzieli utworzenie do 1 września rosyjskiej administracji, otwarcie oddziału rosyjskiej poczty, uruchomienie łączności mobilnej i internetowej rosyjskich sieci, a także wprowadzenie do obiegu rubli. Pojawiły się też informacje o rozpoczęciu procedury wydawania rosyjskich paszportów, w tym paszportów zagranicznych.

18:16 Sztab generalny: wróg podjął nieudane próby ofensywy pod Charkowem i Donieckiem

Wróg podjął nieudane próby ofensywy pod Charkowem i Donieckiem – podał we wtorek w komunikacie opublikowanym w serwisie Facebook sztab generalny ukraińskiej armii.

Siły Zbrojne Ukrainy odparły we wtorek ataki wroga pod Charkowem i Donieckiem, a nieprzyjaciel wycofał się z wymiernymi stratami na zajęte wcześniej pozycje – przekazano.

Również na kierunku południowobużańskim Rosjanie nie zdołali zrealizować swoich planów, lecz wciąż „próbują dotrzeć do granicy administracyjnej obwodu chersońskiego”.

18:15 Pentagon: obserwujemy preludium do głównej ofensywy na wschodzie Ukrainy

Na razie obserwujemy ograniczone rosyjskie ataki na wschodzie Ukrainy, będące „preludium” dla szykowanej szerszej ofensywy – powiedział we wtorek wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu. Jak dodał, Rosja wciąż ściąga do regionu posiłki, choć straciła dotychczas ok. 25 proc. swoich sił bojowych.

Jak powiedział urzędnik podczas briefingu dla prasy, Rosjanie prowadzą ofensywę wspieraną ostrzałem artyleryjskim na południe od Iziumu i na południowy zachód od Doniecka. Pentagon uważa, że jest to wciąż wstęp do większego ataku.

Resort ocenia, że wewnątrz Ukrainy jest obecnie 78 batalionowych grup taktycznych (każda to ok. 800-1000 żołnierzy), podczas gdy przed inwazją w lutym liczba zgromadzonych grup wynosiła około 125. W ciągu minionej doby do Donbasu dotarły dwie dodatkowe jednostki. Według USA Rosja straciła ok. 25 proc. sił bojowych przeznaczonych do ataku na Ukrainę. Od 24 lutego Rosjanie wystrzelili ponad 1670 rakiet.

Przedstawiciel Pentagonu poinformował, że jeszcze we wtorek do regionu dotrze siedem dodatkowych lotów z amerykańskim uzbrojeniem. Dodał, że sprzęt dociera na pole walki w ciągu 48-72 godzin.

18:13 Mieszkańcy Buczy nadal gotują w kotłach pod gołym niebem, niemal każda ulica nosi ślady wojny

Mieszkańcy opustoszałej Buczy przez brak prądu nadal gotują w ustawianych przed blokami kotłach. Niemal każda ulica i budynek w mieście nosi ślady wojny.

Na drodze prowadzącej z Kijowa do pobliskiej Buczy co kilkaset metrów ustawiono barykady i umocnienia z betonowych bloków, jeży przeciwczołgowych, przewróconych ciężarówek i drzew.

W samej Buczy, niecałe trzy tygodnie po wyzwoleniu spod rosyjskiej okupacji, na ulicach rzadko spotyka się przechodniów. Miasto liczące przed wojną ponad 36 tys. mieszkańców dziś pozbawione jest zupełnie ludzi młodych. Część mieszkańców, głównie seniorzy, odbiera przywożoną z innych części Ukrainy i Europy pomoc, przede wszystkim koce i odzież.

W centrum miasta chodniki nadal pokryte są szkłem z powybijanych szyb sklepów i budynków mieszkalnych. Na każdym kroku natknąć się można na ograbiony sklep lub restaurację, zniszczony dom czy opuszczony blok z pokrytymi sadzą ścianami.

Na moście łączącym Buczę z sąsiednim Irpieniem żołnierze sprawdzają dokumenty wszystkich pieszych oraz pasażerów przejeżdżających tą drogą samochodów. Z budynków znajdujących się w pobliżu strategicznego punktu prowadzącego do Kijowa pozostały tylko spalone szkielety. Stacjonujący tam żołnierz przyznał reporterowi PAP, że chociaż Rosjanie wycofali się z okolicy, oni nie opuszczają swoich stanowisk i są przygotowani na każdy scenariusz.

Zarówno w Buczy, jak i w Irpieniu największych zniszczeń doświadczyły budynki cywilne – domy, bloki, sklepy czy obiekty użyteczności publicznej. W pobliżu wjazdu do Irpienia ostrzelano i zbombardowano dom kultury. Na jego ścianach widać ślady po kulach, ostrzał z powietrza zerwał jego dach, a na placu nadal rozrzucone są części budynku i zniszczonych wokół niego pojazdów.

Droga krajowa prowadząca przez Buczę i Irpień do Kijowa jest w dużej mierze oczyszczona i przejezdna. Z ulic usunięto większe obiekty utrudniające przejazd, mniejsze zostały tymczasowo zepchnięte na pobocze. Łatanie wyrwanych fragmentów asfaltu wciąż trwa.

17:43  Wywiad wojskowy: wojska rosyjskie masowo minują czasowo okupowane terytoria

Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (wywiad wojskowy – HUR) ostrzegł we wtorek, że Rosjanie masowo minują okupowane przez siebie terytoria. Informacja została opublikowana w komunikatorze Telegram.

HUR przytoczył przykład obwodu chersońskiego, gdzie 18 kwietnia Rosjanie gęsto zaminowali pola, nasadzenia i drogi gruntowe wzdłuż szosy Chersoń-Sniehiriwka.

– W obwodzie charkowskim, na terenie rejonu wełykoburłuckiego przejazd miejscowych mieszkańców jest dozwolony tylko na terytorium Federacji Rosyjskiej. Wszystkie drogi drugorzędne (w tym nieutwardzone) są całkowicie zaminowane – czytamy we wpisie.

Ukraiński wywiad wojskowy zaznaczył, że w rozmowach z mieszkańcami okupanci tłumaczą minowanie chęcią zapobieżenia akcjom ukraińskich grup dywersyjno-zwiadowczych.

16:52 Rosyjskie wojska już przegrały bitwę o Charków

Bitwa o Charków została już przegrana przez rosyjskie wojska, teraz najeźdźcy próbują przebić się przez obwód charkowski w głąb Ukrainy – przekazał podczas wtorkowej konferencji prasowej szef władz tego regionu Ołeh Syniehubow. W jego ocenie głównym celem Rosjan jest opanowanie Donbasu.

– Zaatakowanie naszych pozycji w Charkowie byłoby dla wroga skrajnie trudnym zadaniem. Główny kierunek ich działań wiedzie obecnie przez Kupiańsk i Izium we wschodniej części obwodu charkowskiego. Cel najeźdźcy to przerzucenie wojsk do obwodów ługańskiego i donieckiego, aby wzmocnić potencjał militarny w tamtych regionach” – powiedział Syniehubow, cytowany przez agencję UNIAN.Według przedstawiciela regionalnych władz siły zbrojne Ukrainy wyzwoliły szereg miejscowości w obwodzie charkowskim. „Wzywam mieszkańców (terenów odbitych przez ukraińskie wojska – przyp. red.), aby jeszcze nie wracali do domów, ponieważ trwają tam walki. Wyzwolić te okolice to jedno, utrzymać – drugie – relacjonował Syniehubow.

We wtorek po południu szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj potwierdził, że rosyjskie wojska rozpoczęły ofensywę na wschodzie Ukrainy. – Nastąpiła chwila ataku, ruszyli ze wszystkich kierunków. Zaczął się bardziej zmasowany ostrzał, o wiele intensywniej atakuje lotnictwo – przekazał Hajdaj, cytowany przez portal Suspilne.

16:50 W obwodzie zaporoskim trwają walki; sytuacja się zaostrzyła

Walki w obwodzie zaporoskim na południowym wschodzie Ukrainy wyraźnie się nasiliły – poinformował we wtorek szef władz obwodowych Ołeksandr Staruch, cytowany przez portal informacyjny RBK-Ukraina.

– Obecnie walki wyraźnie się nasiliły. W rejonie (miasta) Połohy sytuacja uległa eskalacji. Starcia nasiliły się. Chłopaki trzymają linię obrony, ale jest potężna ofensywa wroga – powiedział Staruch.

16:35 Zakłady Azowstal ostatnim punktem ukraińskiego oporu w oblężonym Mariupolu

Zakłady metalurgiczne Azowstal pozostają ostatnim bastionem ukraińskich obrońców Mariupola, oblężonego i stale atakowanego przez rosyjskie wojska miasta na południowym wschodzie kraju. W systemie podziemnych korytarzy pod fabryką przebywają żołnierze z pułku Azow i piechoty morskiej, a także około 1000 cywilów.

W wyniku skutecznego natarcia z centrum Mariupola w kierunku wybrzeża Morza Azowskiego rosyjskie siły opanowały 10 kwietnia port rybacki w tym mieście. Żołnierze okupanta przecięli w ten sposób linię ukraińskiej obrony, która koncentrowała się w kolejnych dniach tylko w dwóch punktach – porcie w południowo-zachodniej części miasta, a także w zakładach metalurgicznych Azowstal na wschodzie.

W minionym tygodniu pojawiły się doniesienia, że Azowstal pozostał ostatnim punktem oporu. Według amerykańskiego think tanku Instytut Badań nad Wojną (ISW) w sobotę rosyjskie wojska opanowały centrum kontroli ruchu statków w głównym mariupolskim porcie.

Broniący zakładów Azowstal pułk Azow nie przyjął rosyjskiego ultimatum, by „poddać się lub zginąć”. Kilka dni temu informowano, że do Azowa udało się przebić części żołnierzy z 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej, co wzmocniło potencjał bojowy oddziałów walczących na terenie fabryki. Pozostali wojskowi z 36. brygady, którzy podjęli próbę połączenia się z innymi ukraińskimi formacjami, mieli zostać ostrzelani i trafić do rosyjskiej niewoli.

Zakłady we wschodniej części Mariupola to także jeden z najważniejszych schronów ludności cywilnej. – Na terenie Azowstalu jest wiele osób – kobiety, dzieci, osoby starsze. Ci ludzie schronili się przed ostrzałem w magazynach huty, bo nie ufają rosyjskim najeźdźcom po tym, co dotychczas widzieli w mieście – podkreślił w niedzielę szef policji Mariupola Mychajło Werszynin w wypowiedzi zamieszczonej w serwisie YouTube.

We wtorek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała przechwyconą rozmowę rosyjskiego żołnierza, według której najeźdźcy planują „zrównać Azowstal z ziemią”, wykorzystując w tym celu m.in. trzytonowe bomby lotnicze.

Wcześniej, 11 kwietnia, broniący huty pułk Azow przekazał doniesienia, jakoby rosyjskie wojska użyły przeciwko wojskowym i cywilom w Mariupolu „trującej substancji nieznanego pochodzenia, którą zrzucono z drona”. Informacja ta nie została oficjalnie potwierdzona przez władze Ukrainy ani amerykański resort obrony. Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz zauważył jednak 12 kwietnia, że ewentualne użycie przez Rosję broni chemicznej na terenie Azowstalu sugerował kilka dni wcześniej Eduard Basurin, przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.

Azowstal i Mariupolski Kombinat Metalurgiczny należały przed rosyjską inwazją (rozpoczętą 24 lutego) do Rinata Achmetowa – oligarchy z Doniecka, uznawanego za najbogatszego obywatela Ukrainy. Obie fabryki zatrudniały około 40 tys. mieszkańców Mariupola.

– Zakłady metalurgiczne w Mariupolu (Azowstal i Mariupolski Kombinat Metalurgiczny – przyp. red.) odpowiadały dotąd za ponad jedną trzecią ogólnej produkcji stali na Ukrainie. To oznacza, że obecnie Ukraina straciła około 30-40 proc. swoich zdolności w tej dziedzinie – ocenił pod koniec marca Jurij Ryżenkow, dyrektor największego ukraińskiego holdingu górniczo-metalurgicznego Metinwest. Większościowym udziałowcem w tym podmiocie jest kontrolowana przez Achmetowa spółka SCM Holdings.

16:31 Żaryn: w Rosji każda treść o ataku na Ukrainę jest kontrolowana przez Kreml

W Rosji każda treść na temat ataku na Ukrainę kontrolowana przez jest przez Kreml – napisał we wtorek na Twitterze rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

– Rosja od lat wzmaga propagandę i cenzurę, prowadząc w rzeczywistości pranie mózgów wśród rosyjskiego społeczeństwa – napisał rzecznik.

– W ostatnim czasie przekaz jest kontrolowany w dużo większym stopniu. Każda treść dotycząca działań Rosji przeciwko Ukrainie jest kontrolowana przez Kreml – dodał Żaryn we wpisie. – Zakłamywanie prawdy o rosyjskiej agresji i zbrodniach to obecnie cel strategiczny Rosji – ocenił.

16:24 Doradca prezydenta Ukrainy: wojenne plany Rosjan to bajki

Doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, określił mianem „bajek” wojenne plany Rosji w Donbasie. Odpowiedni komentarz zamieścił w serwisie Twitter.

– „Donbas. II faza operacji specjalnej”. 2., 3., 10.? To już nie ma znaczenia. Czemu? Bo to dokładnie to samo, co „w 72 godziny zdobędziemy Kijów”. Rosjanie uwielbiają opowiadać bajki. Ale w rzeczywistości wydarzy się tylko to, czego potrzebuje Ukraina – podkreślił Podolak.

16:17 Administracja prezydenta Ukrainy: dotychczas całkowicie wyzwolono 919 miejscowości

919 miejscowości zostało do tej pory całkowicie wyzwolonych od rosyjskich najeźdźców – oświadczył we wtorek zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko w nagraniu opublikowanym w komunikatorze Telegram.

– Na deokupowanych terytoriach obwodu żytomierskiego, zaporoskiego, kijowskiego, mikołajowskiego, sumskiego, charkowskiego, chersońskiego i czernihowskiego 919 miejscowości zostało całkowicie wyzwolonych od najeźdźców. W 29 proc. z nich pracę wznowiły samorządy i organy wykonawcze – podał Tymoszenko.

15:56 Resort obrony Ukrainy: zajęcie całego obwodu ługańskiego i donieckiego celem nowej ofensywy rosyjskiej

Celem nowej rosyjskiej ofensywy na wschodzie Ukrainy jest zdobycie kontroli nad całym obwodem ługańskim i donieckim, utworzenie połączenia lądowego między tym terytorium a anektowanym Krymem oraz pokonanie ukraińskich sił zbrojnych – oświadczył we wtorek rzecznik resortu obrony Ukrainy.

Rosyjskie siły atakują wzdłuż całej linii frontu na wschodzie, kontynuują oblężenie Mariupola i próbują okrążyć miasta w obwodzie donieckim i ługańskim – powiedział na briefingu rzecznik ministerstwa Ołeksandr Motuzianyk, cytowany przez agencję Reutera.

– Celem jest pokonanie sił ukraińskich, ustanowienie kontroli nad obwodami ługańskim i donieckim oraz ustanowienie korytarza lądowego z Krymem”, anektowanym przez Rosję w 2014 r. – podkreślił.

Podsumowując rosyjską taktykę działań zbrojnych, rzecznik zaznaczył, że najczęściej składają się na nią: „silne przygotowanie artyleryjskie, próba szturmowania konkretnych pozycji, próby utrudnienia działań jednostek ukraińskich sił zbrojnych, próby otoczenia jednostek i zajęcia miejscowości”.

– Rosja głównie prowadzi wojnę zgodnie z podręcznikami z czasów sowieckich – ocenił.

14:33 Wicepremier Ukrainy: po wymianie jeńców z Rosją do domu wraca 76 osób

Odbyła się piąta wymiana jeńców między Rosją i Ukrainą; do domów na Ukrainie wraca 76 osób: 60 wojskowych i 16 cywilów – poinformowała we wtorek ukraińska wicepremier Iryna Wereszczuk.

– Dziś wymieniliśmy 60 wojskowych, w tym 10 oficerów. Do domu wraca również 16 cywilów. To była piąta wymiana jeńców. Łącznie 76 osób – napisała Wereszczuk w komunikatorze Telegram.

Nie poinformowała, ilu Rosjan objęła wymiana.

W sobotę Wereszczuk przekazała, że w rosyjskiej niewoli jest około 700 ukraińskich żołnierzy i ponad tysiąc cywilów. Zaznaczyła, że ukraińskie wojsko przetrzymuje także około 700 rosyjskich jeńców.

14:20 Doradca prezydenta Ukrainy: tragedia Mariupola utrudniła nasze negocjacje z Kremlem

Rosyjskie oblężenie Mariupola i tragedia tego miasta skomplikowały nasze rozmowy pokojowe z Rosją; obecnie trudno powiedzieć, kiedy te negocjacje zostaną wznowione – oświadczył we wtorek doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak w rozmowie z agencją Reutera.

– Rosja liczy na sukces zmasowanej operacji militarnej w Donbasie. Przeciwnik chce wzmocnić swą pozycję w wyniku działań zbrojnych, a nie rozmów. Również ten czynnik stawia pod znakiem zapytania przyszłość negocjacji pokojowych – dodał Podolak.

We wtorek po południu szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj potwierdził, że rosyjskie wojska rozpoczęły ofensywę na wschodzie Ukrainy. – Nastąpiła chwila ataku, ruszyli ze wszystkich kierunków. Zaczął się bardziej zmasowany ostrzał, o wiele intensywniej atakuje lotnictwo – przekazał Hajdaj, cytowany przez portal Suspilne.

Mariupol na południowym wschodzie Ukrainy znajduje się w oblężeniu rosyjskich wojsk od początku marca. W mieście trwają ciągłe ostrzały i bombardowania. Sytuacja cywilów jest katastrofalna – według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tys. osób.

13:50 Przechwycona rozmowa rosyjskiego żołnierza: kazali nam zrównać z ziemią Azowstal

Rozmowę, w której żołnierz rosyjski mówi o rozkazie dowództwa, by „zrównać z ziemią” fabrykę Azowstal w Mariupolu, przechwyciła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) – poinformował we wtorek portal Ukrinform.

W przechwyconej rozmowie rosyjski dowódca plutonu, który znajduje się 4 km od fabryki, mówi swojej żonie: – Czekamy tu na „niespodzianki” z Rosji… 3-tonowe z nieba. Powiedzieli, żeby zrównać wszystko z ziemią… Przyjechał podpułkownik i powiedział: „poczujecie to na sobie i usłyszycie”.

Pytany, co z ludnością cywilną, odpowiada, że wyjechali wszyscy, którzy chcieli, i zostali tylko „patrioci i bardzo mądrzy”.

SBU zauważa na Telegramie: – Mimo znacznej przewagi liczebnej rosyjscy okupanci nie są w stanie zająć ukraińskiego Mariupola. Dlatego chcą zrównać z ziemią fabrykę Azowstal, gdzie stawiają opór nasi bojownicy.

Jak podkreśla SBU, wojsk rosyjskich nie powstrzymuje nawet to, że w fabryce schroniła się ludność cywilna.

Mariupol jest odcięty od sił ukraińskich; od początku marca jest oblężony i znajduje się pod ciągłym ostrzałem, nie ustają bombardowania. Sytuacja cywilów jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków mogło tam dotąd zginąć nawet ponad 20 tys. osób.

Portal Ukrainska Prawda podaje, że według informacji z poniedziałku na terenie kombinatu Azowstal ukrywa się w podziemiach wielu cywilów, w tym kobiety i dzieci.

Dla Rosjan zdobycie Mariupola, portu nad Morzem Azowskim, jest kluczowe dla stworzenia korytarza lądowego do okupowanego Krymu, pozwoli im także uwolnić znaczne siły do szerokiej ofensywy w pozostałej części Donbasu. Zdobycie Mariupola ma również dla rosyjskich władz ogromne znaczenie propagandowe.

13:39 Szef władz obwodu ługańskiego: zaczął się spodziewany atak Rosji

Czujemy, że nastąpiła chwila ataku; ruszyli ze wszystkich kierunków – zaczął się bardziej zmasowany ostrzał, o wiele intensywniej atakuje lotnictwo – poinformował we wtorek szef władz obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj, cytowany przez portal Suspilne.

– Dlatego możemy stwierdzić, że ofensywa, o której uprzedzaliśmy, rozpoczęła się – powiedział szef władz obwodowych podczas briefingu. Potwierdził również, że siły rosyjskie kontrolują Kreminną.

– W Rubiżnem i Popasnej toczą się walki pozycyjne, ale najeźdźcy nic nie mogą poradzić – oświadczył Hajdaj, zapewniając, że siły ukraińskie „trzymają obronę”, powodując duże straty u wroga, w tym w sprzęcie i żołnierzach. – Nasi chłopcy zestrzeliwują bezzałogowce, a na granicy z obwodem charkowskim samoloty – dodał.

Hajdaj podkreślił, że „nie da się policzyć ofiar”, w Popasnej i Rubiżnem ludzie są grzebani przy domach. – Oficjalna statystyka mówi o 200 osobach, ale ofiar jest o wiele więcej – zaznaczył. Jako „straszną” określił sytuację w rejonie miejscowości Hirske, gdzie „ludzi nie można zabrać z ulic” z powodu ostrzałów. W obwodzie działają dwa szpitale, w Siewierodoniecku i w Lisiczańsku.

Szef władz obwodu ługańskiego ponownie zaapelował do mieszkańców, by ewakuowali się z objętego walkami regionu. Władze udzielają pomocy osobom, które chcą wyjechać z miejscowości, do których jest jeszcze dostęp.

12:31 Policja: w obwodzie kijowskim znaleziono ciała ponad 1000 cywilów zabitych przez Rosjan

W obwodzie kijowskim znaleziono dotąd ciała ponad 1000 cywilów zabitych przez rosyjskich żołnierzy – poinformował we wtorek komendant policji obwodu kijowskiego Andrij Niebytow, cytowany przez gazetę internetową Ukrainska Prawda. Poprzednie informacje obwodowej policji, przekazane 15 kwietnia, wskazywały na około 900 ofiar rosyjskiej agresji.

– Zdecydowana większość zamordowanych osób zginęła od strzałów z broni palnej. Tylko w miasteczku Bucza, na północny zachód od Kijowa, potwierdzono dotąd śmierć ponad 420 cywilów. Te liczby ciągle rosną (w całym obwodzie kijowskim – PAP), ponieważ mieszkańcy wracają do swoich domów i odnajdują zabitych w budynkach mieszkalnych, piwnicach, studniach – relacjonował Niebytow.

Szef policji poinformował, że w ciągu ostatniej doby przewieziono do kostnic 48 ciał cywilów z obwodu kijowskiego. Dodał również, że od początku kwietnia odnotowano 12 przypadków śmierci lub obrażeń ciała wywołanych przez ładunki wybuchowe (miny i inne przedmioty) pozostawione przez rosyjskich żołnierzy.

– Rosjanie zaminowali nawet groby. Tylko na jednym z cmentarzy w obwodzie kijowskim pirotechnicy rozbroili 13 ładunków – przekazał Niebytow.

Wcześniej we wtorek Państwowe Biuro Śledcze Ukrainy poinformowało, że w stołecznym regionie odnaleziono 16 miejsc pochówku miejscowej ludności zamordowanej przez rosyjskie wojska. Jak podkreślono, zbadano blisko 700 ha terenu wraz z ponad 10 tys. budynków. Stwierdzono użycie w dzielnicach mieszkalnych m.in. min przeciwpiechotnych, pocisków czołgowych i rakiety balistycznej Iskander-M.

11:33 Doradca mera: w Mariupolu Rosjanie bombardują Azowstal i dzielnice mieszkalne

W oblężonym Mariupolu, w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, Rosjanie nie tylko zrzucają wielkie bomby na zakłady metalurgiczne Azowstal, gdzie broni się m.in. pułk Azow, ale także ostrzeliwują dzielnicę, do której wcześniej wpuszczono cywilów – poinformował we wtorek doradca mera miasta Petro Andriuszczenko.

– Z artylerii i czołgów (Rosjanie) chaotycznie ostrzeliwują sektor mieszkalny w dzielnicy Liwobereżna – przekazał Adnriuszczenko na Telegramie.  Dodał, że dzień wcześniej Rosjanie pozwolili mieszkańcom wejść do tej dzielnicy, by zabrali z domów rzeczy. Dodał także, że mieszkańcy, którym Rosjanie każą przewiązywać na ramieniu białe wstążki, takie, jakich sami używają, stają się „wabikiem” dla ukraińskich snajperów.

Portal Ukrainska Prawda podaje tymczasem, że według informacji z poniedziałku na terenie kombinatu Azowstal ukrywa się w podziemiach wielu cywilów, w tym kobiety i dzieci. Z nielicznych informacji, które docierają z oblężonego i bezustannie atakowanego miasta, wynika, że rejon Azowstalu to jedyny duży przyczółek w mieście, w którym jeszcze bronią się siły ukraińskie. Jest to przede wszystkim pułk Azow, który nie przyjął rosyjskiego ultimatum, by „poddać się lub zginąć”. Kilka dni temu informowano, że do Azowa udało się przebić żołnierzom 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej.

Mariupol jest odcięty od sił ukraińskich; od początku marca znajduje się w oblężeniu i pod ciągłym ostrzałem i bombardowaniem. Sytuacja cywilów jest katastrofalna, a nawet według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tys. osób. Dla Rosjan zdobycie Mariupola, portu nad Morzem Azowskim, jest kluczowe dla stworzenia korytarza lądowego do okupowanego Krymu. Zajęcie miasta pozwoli im także uwolnić znaczne siły do szerokiej ofensywy w pozostałej części Donbasu. Zdobycie Mariupola ma również dla rosyjskich władz ogromne znaczenie propagandowe.

11:22 Śledczy: w obwodzie kijowskim 16 miejsc pochówku osób zamordowanych przez Rosjan

Szesnaście miejsc pochówku miejscowej ludności zamordowanej przez wojska rosyjskie znaleźli funkcjonariusze Państwowego Biura Śledczego Ukrainy (DBR) w obwodzie kijowskim – poinformowano we wtorek na stronie internetowej DBR.

Dyrektor DBR Ołeksij Suchanow zaznaczył, że nikt na świecie nie ma już wątpliwości, że sprawcami okrutnych zbrodni w Irpieniu, Buczy i innych miasta byli żołnierze rosyjscy. – Ale oprócz potępienia politycznego i moralnego musi być też surowa ocena prawna – zacytowano jego słowa.

Jak podkreślono, śledczy zbadali w obwodzie kijowskim blisko 700 ha terenu wraz z ponad 10 tys. budynków. Stwierdzono użycie w dzielnicach mieszkalnych m.in. min przeciwpiechotnych, pocisków czołgowych i rakiety balistycznej Iskander-M. Wszystkie te fakty zostały udokumentowane. Grupa śledcza wyruszyła następnie do obwodu sumskiego.

10:53 Portal Meduza: na krążowniku Moskwa zginęło 37 ludzi

Na rosyjskim krążowniku Moskwa, który zatonął w ubiegłym tygodniu na Morzu Czarnym w wyniku trafienia ukraińskimi rakietami, zginęło 37 osób – podał powołując się na anonimowe źródło rosyjski niezależny portal Meduza. Oficjalnie władze Rosji nie poinformowały o stratach.

Według źródła Meduzy na krążowniku oprócz 37 zabitych było też około 100 rannych; liczba zaginionych nie jest znana. W sumie na okręcie miało być ok. 500 ludzi. Rozmówca niezależnego portalu, który przekazał informację o zabitych, to „osoba zbliżona do dowództwa Floty Czarnomorskiej”.

Wcześniej, jak wskazuje Meduza, informację o śmierci około 40 członków załogi podała Nowa Gazieta Jewropa, powołując się na matkę jednego z marynarzy, który przeżył atak. Rosyjskie ministerstwo obrony nie poinformowało oficjalnie o stratach w wyniku pożaru i zatonięcia Moskwy. Informowano, że „załogę udało się ewakuować w pełnym składzie”.

Rosyjskie media niezależne, jak podaje Meduza, ustaliły dotąd nazwiska dwóch zabitych i czterech zaginionych. Projekt dziennikarzy śledczych ukraińskiego Radia Swoboda ustalił, że jeden z zabitych to Iwan Wachruszew. O jego śmierci poinformowała w internecie żona. Zginął również marynarz Witalij Biegierski – potwierdził portal Agientstwo. Ponadto media dotarły do rodziców, którzy poszukują swoich synów, zaginionych po „wypadku” krążownika. To m.in. Jegor Szkriebiec, poborowy, który na okręcie odbywał służbę zasadniczą.

– Mojego syna-poborowego, jak mi powiedzieli dowódcy krążownika Moskwa, nie ma wśród zabitych i rannych i znalazł się na liście zaginionych. Poborowy, który nie powinien uczestniczyć w działaniach bojowych, jest zaginiony. Zaginął na pełnym morzu? – napisał ojciec wojskowego Dmitrij Szkriebiec w sieci społecznościowej VKontakte.

– Krążownik rakietowy Moskwa zatonął podczas holowania do punktu przeznaczenia w warunkach sztormu z powodu uszkodzenia korpusu, do którego doszło z powodu pożaru, spowodowanego przez detonację amunicji – taką informację przekazał wieczorem w czwartek rosyjski resort obrony. Wcześniej o trafieniu krążownika dwiema rakietami Neptun poinformowała ukraińska armia. Wersję strony ukraińskiej potwierdziły źródła w rządzie USA.

Do uznania sprawczości strony ukraińskiej skłaniają się także niezależni analitycy, w tym eksperci projektu śledczego Conflict Intelligence Team. Ponadto analitycy wskazali, że pośrednim potwierdzeniem tej wersji jest atak na ukraińską fabrykę produkującą rakiety Neptun, a także zmasowane ataki rakietowe na ukraińskie miasta, do których doszło po zatonięciu Moskwy, okrętu flagowego Floty Czarnomorskiej.

10:41 Doradca Zełenskiego: ofensywa Rosjan załamie się; nie mają dość siły

Nowa rosyjska ofensywa na wschodzie Ukrainy zakończy się niepowodzeniem, ponieważ wojskom rosyjskim braknie siły, by złamać ukraińską obronę – przekazał we wtorek doradca prezydenta Ukrainy Ołeksji Arestowycz, cytowany przez agencję Reutera.

– Zapowiadana bitwa o Donbas, która najwyraźniej wczoraj się rozpoczęła, trwa, ale jej postępy są bardzo umiarkowane. Ta bitwa nie potoczy się po myśli Rosjan – zaznaczył doradca Wołodymyra Zełenskiego.

W poniedziałek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował o rozpoczęciu rosyjskiej ofensywy na wschodzie kraju. Przez poprzednie tygodnie informowano o rosyjskich przygotowaniach do natarcia. Zdaniem ukraińskiej armii celem agresora jest zajęcie w całości obwodów ługańskiego i donieckiego oraz utrzymanie korytarza lądowego między Donbasem a okupowanym przez Rosję Krymem.

10:22 Władze: prawie cały obwód ługański bez prądu

Prawie cały obwód ługański, na wschodzie Ukrainy, został pozbawiony elektryczności na skutek uszkodzenia przez siły rosyjskie linii wysokiego napięcia – poinformował we wtorek szef władz obwodowych Serhij Hajdaj na Telegramie.

Bez prądu jest 215 miast i wsi. Jak ocenił Hajdaj, sytuacja jest krytyczna.

09:52 Media: walki w obwodach donieckim i ługańskim, ostrzały w wielu regionach kraju

W objętym walkami obwodzie ługańskim, na wschodzie Ukrainy, najgorsza sytuacja jest w Kreminnej, Popasnej i Rubiżnem, trwa oblężenie Mariupola w obwodzie donieckim i intensywne ostrzały innych miejsc tego obwodu – podał we wtorek rano portal Hromadske. Ostrzeliwane były też m.in. Charków, okolice Krzywego Rogu i Mikołajów.

W Kreminnej i w Popasnej toczą się walki uliczne. W wyniku rosyjskich ataków zniszczona jest niemal cała infrastruktura. W poniedziałek zginęły cztery osoby, a dziewięć zostało rannych. W wyniku ostrzałów zniszczone zostało 12 budynków w obwodzie ługańskim. Trwa blokada Mariupola, intensywne walki w obwodzie donieckim, a także ostrzał wielu miejscowości. Władze ukraińskie mają informacje o czterech zabitych i pięciu rannych osobach.

W Charkowie w nocy ostrzeliwane były znowu dzielnice mieszkalne. W ciągu doby w obwodzie zginęło pięciu cywilów, rannych jest 15 osób. Trwają aktywne walki pod Iziumem. Z miejscowości Łozowa i Barwinkowe udało się ewakuować 54 tys. osób. Wybuchy słychać było także w obwodzie chersońskim, a najgorzej sytuacja wygląda na granicach z obwodami mikołajowskim i zaporoskim. W wielu miejscach ma miejsce kryzys humanitarny.

W obwodzie dniepropietrowskim z Gradów ostrzeliwano w nocy miejscowości graniczące z obwodem chersońskim – Zełenodolsk, Marianske, Wełyka Kostromka. Zniszczone zostały budynki mieszkalne. Również Mikołajów i miejscowości w obwodzie były w nocy celem ostrzałów. Zniszczono infrastrukturę, w mieście zapalił się dom mieszkalny; jest wiele niezdetonowanych pocisków kasetowych.

09:40 Sztab Generalny: rosyjskie straty to około 20 800 żołnierzy

Około 20 800 żołnierzy straciły wojska rosyjskie od początku inwazji na Ukrainę – poinformował we wtorek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.

Siły rosyjskie straciły dotychczas 169 samolotów, 150 śmigłowców, 802 czołgi, 2063 transportery opancerzone, 386 systemów artyleryjskich, 132 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 67 systemów przeciwlotniczych, 1495 samochodów, 8 okrętów, 76 cystern z paliwem i 158 samolotów bezzałogowych.

09:32 Władze obwodu ługańskiego do mieszkańców: ewakuujcie się, póki jest to jeszcze możliwe

Władze obwodu ługańskiego, na wschodzie Ukrainy, zaapelowały do mieszkańców o jak najszybszą ewakuację, zanim stanie się to niemożliwe z powodu wkroczenia Rosjan. Na terenach już zajętych przez wojska rosyjskie trzeci dzień z rzędu nie udało się uzgodnić korytarzy ewakuacyjnych. Szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj ponowił we wtorek apel do mieszkańców objętego walkami obwodu, by ewakuowali się, póki jest to jeszcze możliwe.

– Tysiące mieszkańców Kreminnej nie zdążyły i teraz są zakładnikami Rosjan – napisał Hajdaj na Telegramie. O wkroczeniu Rosjan do Kreminnej poinformowano w poniedziałek. W mieście toczą się intensywne walki. Hajdaj oświadczył również, że na zajmowanych terytoriach Rosjanie wykorzystują mieszkańców jako tanią siłę roboczą albo przymusowo mobilizują. – Tych, którzy odmawiają, zabijają na miejscu – napisał urzędnik.

Z kolei wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk już trzeci dzień z rzędu podaje, że władze nie są w stanie zorganizować korytarzy humanitarnych z powodu odmowy Rosjan i intensywnego ostrzału. – W Donbasie trwa intensywny ostrzał. Rosjanie nie zgadzają się na korytarz dla cywilów z Mariupola do Berdiańska – napisała Wereszczuk na Telegramie.

09:23 MSZ: już 17 przedstawicielstw dyplomatycznych znów pracuje w Kijowie

Już 17 zagranicznych przedstawicielstw dyplomatycznych znów pracuje w Kijowie – poinformowało we wtorek MSZ Ukrainy na Facebooku. Ambasada Polski nie przerywała pracy w ukraińskiej stolicy pomimo jej zagrożenia przez wojska rosyjskie.

Działają przedstawicielstwa Czech, Estonii, Francji, Gruzji, Iranu, Kazachstanu, Litwy, Łotwy, Mołdawii, Polski, Słowenii, Tadżykistanu, Turcji, Turkmenistanu, Watykanu i Włoch, a także Unii Europejskiej. MSZ podkreśliło, że z każdym dniem wznawia pracę coraz więcej przedstawicielstw dyplomatycznych, co świadczy o tym, ze świat wspiera i wierzy w Ukrainę.

09:15 SG: od 24 lutego do Polski wjechało z Ukrainy prawie 2,84 mln osób

Od 24 lutego do Polski wjechało z Ukrainy prawie 2,84 mln osób – poinformowała we wtorek rano Straż Graniczna. W poniedziałek funkcjonariusze odprawili 20 tys. podróżnych, a we wtorek do godziny 7 rano – 5,8 tys. W poniedziałek z Polski do Ukrainy wyjechało 14,4 tys. osób.

– Wczoraj funkcjonariusze SG odprawili 20 tys. podróżnych. To wzrost o 16 proc. w porównaniu z dniem wcześniejszym (17,3 tys.). Dziś do godz. 07.00 rano 5,8 tys., wzrost o 53 proc. – poinformowała we wtorek na Twitterze SG.

Jak dodano, w poniedziałek z Polski do Ukrainy wyjechało 14,4 tys. osób.

08:55 Radny: Rosjanie ponownie ustawili pomnik Lenina – żyją przeszłością, my – przyszłością

Rosjanie okupujący położone na południu Ukrainy miasto Heniczesk ponownie ustawili w nim pomnik Lenina. Okupant chce wykorzystać sentyment ludności do ZSRR, ale to się nie uda – Rosjanie żyją przeszłością, Ukraińcy mają przed sobą pomyślną przyszłość – skomentował lokalny radny Jurij Sobołewski.

– Orki (Rosjanie – PAP) w obwodzie chersońskim kontynuują swój eksperyment z podróżowaniem do przeszłości. Czerwone flagi, pomniki z czasów sowieckich. A wszystko to na tle pogłębiającego się kryzysu humanitarnego, ostrego tłumienia sprzeciwu i manifestacji w obronie praw obywatelskich – napisał radny obwodowy w poniedziałek na Facebooku.

Do wpisu załączył zdjęcie pomnika Lenina przed budynkiem lokalnej administracji, na którym powiewa rosyjska flaga. Stacja CNN, która potwierdziła autentyczność fotografii, przypomina że pomnik wodza rewolucji październikowej, która doprowadziła do powstania Związku Sowieckiego, został decyzją lokalnych władz zdemontowany w 2015 roku w ramach dekomunizacji. Był to wówczas jeden z ostatnich pomników Lenina w regionie.

Motywacja Rosjan jest jasna – chcą pasożytować na sentymentach lokalnej ludności, problem polega na tym, że w tym regionie ich praktycznie nie ma – zaznacza Sobołewski. – Nasze społeczeństwo żyje teraźniejszością i ma bardzo realną wizję pomyślnej przyszłości. Okupant nie może tego zrozumieć. Dlatego spektakl pt. „powrót do ZSRR” będzie się ciągnął do czasu oswobodzenia obwodu przez Siły Zbrojne Ukrainy – pisze radny.

Leżący w obwodzie chersońskim, tuż przy okupowanym przez Rosjan od 2014 roku Krymie, 20-tysięczny Heniczesk został zajęty na początku wojny. Na kontrolowanych przez siły rosyjskie terenach Ukrainy dochodzi do protestów ludności przeciwko okupantowi, niektóre z nich są brutalnie tłumione.

08:06 Wojsko: rosyjskie okręty odpłynęły na prawie 200 km od naszych brzegów

Rosyjskie okręty wojenne odpłynęły na prawie 200 km od brzegów Ukrainy, ale ryzyko ataków rakietowych nie minęło – poinformowało we wtorek Dowództwo Operacyjne Południe, cytowane przez portal Ukrainska Prawda.

– W czarnomorskiej strefie operacyjnej wrogie zgrupowania okrętów rakietowych i desantowych oddaliły się od brzegów ukraińskich na prawie 200 km – cytuje portal informację Dowództwa.

Jak podkreślono, nadal trwa blokada morska i utrzymuje się ryzyko ataków rakietowych. 13 kwietnia rosyjski krążownik Moskwa, okręt flagowy Floty Czarnomorskiej, został trafiony dwiema ukraińskimi rakietami Neptun. Moskwa znajdowała się wówczas ok. 100 km od wybrzeża Ukrainy, czyli była w zasięgu rakiet Neptun. Zdaniem Pentagonu utrata krążownika, który zatonął w czwartek, to cios dla rosyjskiej floty w regionie.

07:57 Amerykański ośrodek ISW: Rosjanie rozpoczęli ofensywę, ale jej sukces jest mało prawdopodobny

Siły rosyjskie prawdopodobnie rozpoczęły zakrojoną na szeroką skalę ofensywę na wschodzie Ukrainy – informuje amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW). Dodaje, że sukces tego natarcia jest mało prawdopodobny, ponieważ wojska rosyjskie borykają się wciąż z brakiem koordynacji i niskim morale.

Oddziały rosyjskie, które od kilku tygodni koncentrowały się na wschodzie Ukrainy, rozpoczęły nową fazę operacji, której celem jest prawdopodobnie zajęcie całości ukraińskich obwodów, ługańskiego i donieckiego – napisano w raporcie ISW. Dodano, że w poniedziałek Rosjanie prowadzili intensywny ostrzał i ataki na miasta Rubiżne, Popasna i Marjinka. Zaznaczono, że mimo zwiększenia skali działań, wojska rosyjskie nie przejęły na razie kontroli nad nowymi terenami.

Rosyjskie natarcie na wschodzie „prawdopodobnie nie będzie radykalnie bardziej skuteczne niż poprzednie duże ofensywy Rosjan w okolicach Kijowa” – ocenia ISW. Uzasadnia to brakiem rozwiązania przez wojska najeźdźców podstawowych problemów utrudniających poprzednie operacje – kłopotów z koordynacją jednostek i niskiego morale żołnierzy. Armia rosyjska nie odtworzyła w pełni oddziałów wycofanych z okolic Kijowa, a wcieleni do nich nowi żołnierze nie są z nimi odpowiednio zgrani – podkreśla amerykański ośrodek.

– Częste doniesienia o katastrofalnie niskim morale Rosjan i kolejnych problemach logistycznych pokazują, że rzeczywista siła bojowa wojsk rosyjskich na Ukrainie stanowi zaledwie ułamek ich teoretycznej siły ujmowanej przez liczbę batalionowych grup taktycznych – pisze ISW. Ośrodek zastrzega jednak, że wojska rosyjskie mogą być w stanie zadać straty siłom ukraińskim i podbić kolejne tereny kraju. Byłoby to możliwe dzięki dużej koncentracji jednostek artylerii i samej przewadze liczebnej Rosjan, ale takie sukcesy atakujących wiązałyby się też z wysokimi stratami – wyjaśniono w raporcie.

– Nagły i znaczący sukces rosyjskiej ofensywy pozostaje więc wysoce nieprawdopodobny, a taktyczne straty Ukraińców nie zwiastowałyby końca kampanii na wschodzie Ukrainy, a tym bardziej całej wojny – konkluduje ISW.

07:49 Biuro prokuratora: 205 dzieci zginęło, 367 rannych w wyniku rosyjskiej inwazji

W wyniku rosyjskiej inwazji zginęło dotychczas na Ukrainie 205 dzieci, a rannych zostało 367 – poinformowało we wtorek Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy.

Wśród rannych w rezultacie poniedziałkowego ataku rakietowego na Lwów jest trzyletni Myron, którego rodzina wcześniej ewakuowała się z Charkowa na wschodzie kraju. W poniedziałek we Lwowie rosyjskie rakiety zabiły siedem, a raniły 11 osób. Nowa statystyka uwzględnia też 8-letnie dziecko ranne 14 kwietnia w obwodzie kijowskim – samochód najechał na nieustalony przedmiot wybuchowy, matka dziecka zginęła.

W obwodzie donieckim w poniedziałek ranna została 16-latka, a w zaporoskim – 14-letnia dziewczynka. W publikowanych codziennie w statystykach prokuratury generalnej nie ma informacji z oblężonego Mariupola w obwodzie donieckim, gdzie według najostrożniejszych szacunków mogło już zginąć w wyniku rosyjskich ataków ponad 20 tys. ludzi. Władze ukraińskie nie są również w stanie aktualizować informacji o zabitych i rannych w innych rejonach objętych walkami.

07:28 Sztab Generalny: Rosjanie zaktywizowali działania ofensywne na wschodzie i południu

Wojska rosyjskie zaktywizowały działania ofensywne na wschodzie i południu Ukrainy – informuje w raporcie sytuacyjnym we wtorek rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

– Przeciwnik kontynuuje działania ofensywne we wschodniej strefie operacyjnej w celu zdobycia pełnej kontroli nad terenami obwodów donieckiego i ługańskiego oraz utrzymania korytarza lądowego do okupowanego Krymu – podano w komunikacie zamieszczonym na Facebooku.

Główne siły, jak zaznaczono, wojska rosyjskie koncentrują na próbach przerwania ukraińskiej obrony w obwodach ługańskim i donieckim, a także na zdobyciu pełnej kontroli nad Mariupolem nad Morzem Azowskim. Rosjanie kontynuują częściową blokadę Charkowa, a także – jak wynika z informacji Sztabu – przerzucają do obwodu charkowskiego dywizjony rakietowe Tor. W Rosji, w obwodzie biełgorodzkim przy granicy z Ukrainą, rozmieszczono systemy S-400 i S-300 dla osłony przeciwlotniczej zgrupowania sił rosyjskich.

W rejonie Iziumu w obwodzie charkowskim siły rosyjskie prowadzą ofensywę na lewym brzegu rzeki Doniec. Na południu Ukrainy walki są kontynuowane w obwodzie chersońskim, gdzie wojska rosyjskie próbują zdobyć kontrolę nad całym jego terytorium. Rosjanie koncentrują też siły w obwodzie zaporoskim. Wojska rosyjskie w dalszym ciągu przerzucają żołnierzy i uzbrojenie z centralnych i wschodnich regionów swojego kraju na Ukrainę. W raporcie Sztabu zaznaczono, że przeciwnik w ciągu minionej doby zintensyfikował ataki rakietowe w zachodnich obwodach Ukrainy.

07:14 Szef KPRM: we wtorek we Lwowie premier otworzy miasteczko kontenerowe dla uchodźców wewnętrznych

We wtorek we Lwowie premier otworzy miasteczko kontenerowe dla uchodźców wewnętrznych – poinformował szef KPRM Michał Dworczyk. Jak przekazał, schronienie w nim znajdą kobiety i dzieci uciekające ze wschodu Ukrainy przed rosyjską agresją.

Dworczyk przekazał informację na Twitterze. – Z inicjatywy polskiego rządu na Ukrainie powstają miasteczka kontenerowe dla uchodźców wewnętrznych. Schronienie w nich znajdą kobiety i dzieci uciekające ze wschodu Ukrainy przed rosyjską agresją. Pierwsze z nich dzisiaj otworzy premier Mateusz Morawiecki we Lwowie – przekazał.

07:01 Władze: cztery osoby zginęły w wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim

Cztery osoby zginęły, a pięć odniosło obrażenia w poniedziałek w wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy – poinformował szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko na Telegramie.

Jak podkreślił, bilans ten nie obejmuje miast Mariupol i Wołnowacha, gdzie nie ma możliwości ustalenia liczby ofiar. Według Kyryłenki, w miejscowości Torske zginęły dwie osoby, jedna w Szandryhołowem, a jedna w Rozdolnem.

06:43 UNICEF: Ponad 4,6 mln osób na Ukrainie ma ograniczony dostęp do wody z powodu rosyjskiej inwazji

Ponad 4,6 mln ludzi w Ukrainie ma ograniczony dostęp do wody z powodu rosyjskiej inwazji, w trakcie której uszkodzeniu uległy sieci wodociągowe i energetyczne – podał we wtorek portal Hromadske, powołując się na UNICEF.

– W sumie ponad 6 mln osób w Ukrainie ma codzienne trudności w zdobyciu wody pitnej, która jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka – napisał UNICEF na Twitterze.

06:01 Ukrinform: Włoski parlament poparł wysłanie broni na Ukrainę

– Decyzja o wysłaniu broni została podjęta w parlamencie niemal jednogłośnie. Warunki sprawy są jasne: z jednej strony są ludzie, którzy zostali zaatakowani, z drugiej armia agresora – powiedział premier Włoch Mario Draghi w rozmowie z „Corriere della Sera”, poinformował we wtorek Ukrinform.

Sankcje wobec Rosji są potrzebne, aby osłabić agresora, ale nie mogą powstrzymać wojsk na krótką metę, dodał Draghi. Dlatego, według niego, Ukraińcom należy bezpośrednio pomagać dostawami broni.

– Nie zrobienie tego byłoby równoznaczne z powiedzeniem im: poddaj się, zaakceptuj niewolnictwo i ujarzmienie. To przesłanie, które jest sprzeczne z naszymi europejskimi wartościami solidarności. Zamiast tego chcemy, aby Ukraińcy mogli się bronić – powiedział Draghi.

Draghi przyznał, że początkowo przewidywał szybkie zwycięstwo Rosji, ale teraz, jego zdaniem, „nie ma oznak, że naród ukraiński będzie w stanie zaakceptować rosyjską okupację”.

05:32 USA: Będą nowe sankcje dla kompleksu wojskowo-przemysłowego Rosji

USA wykorzystają instrumenty nacisku, przede wszystkim przeciwko rosyjskiemu kompleksowi wojskowo-przemysłowemu, aby zniszczyć wszelkie możliwości odzyskania przez Rosję potencjału podczas wojny w Ukrainie, poinformował w poniedziałek zastępca sekretarza skarbu Wally Adeem

– Chociaż nadal nakładamy surowe sankcje finansowe na Rosję i jej kluczowe instytucje finansowe, kolejnym krokiem w naszej pracy będzie demontaż rosyjskiej machiny wojskowej, kawałek po kawałku, niszcząc jej kompleks wojskowo-przemysłowy i jej łańcuchy dostaw – powiedział podczas przemówienia w Instytucie Gospodarki Międzynarodowej Petersona zastępca sekretarza skarbu USA Wally Adeem.

Zaznaczył, że wojna Putina z Ukrainą trwa znacznie dłużej, niż oczekiwano na Kremlu, „w dużej mierze dzięki heroicznym wysiłkom narodu ukraińskiego i wsparciu, którego udzieliliśmy”. Według niego oznacza to, że wojska rosyjskie muszą odrabiać straty i uzupełniać zapasy.

– Aby temu zapobiec, nadal staramy się stosować sankcje i ograniczenia eksportowe, pozbawiać Rosję kluczowych zasobów i koncentrujemy się na kluczowych sektorach, takich jak przemysł lotniczy, elektronika i inne związane z sektorem obronnym – powiedział Wally Adeem.

Podkreślił również, że dopóki rosyjska inwazja będzie trwała, Stany Zjednoczone będą nadal zwiększać naciski na Federację Rosyjską w związku z sankcjami. Jak donosi Ukrinform, Stany Zjednoczone i ponad 30 innych krajów, które obejmują ponad 50 proc. światowej gospodarki, nałożyły na Rosję bezprecedensowe sankcje i ograniczenia eksportowe po jej zbrojnej inwazji na Ukrainę.

00:50 Ukrinform: W Kijowie ogłoszono alarm przeciwlotniczy

Jak informuje Ukrinform, administracja miasta Kijowa poinformowała we wtorek w Telegramie o ogłoszeniu alarmu powietrznego.

– Uwaga! W Kijowie ogłoszono alarm powietrzny! Prosimy wszystkich o pilne śledzenie poleceń udania się do schronów wydawanych przez obronę cywilną! – brzmi treść komunikatu.

00:32 Ukrinform: Na Krymie okupanci przygotowują akty oskarżenia z ustawy o dyskredytacji rosyjskiej armi

Na Krymie w ciągu półtora miesiąca sporządzono 36 protokołów za publikacje na portalach społecznościowych i pojedyncze pikiety z plakatami o tematyce antywojennej – poinformowała w poniedziałek inicjatywa na rzecz praw człowieka „Proces krymski”.

– Od 4 marca do 18 kwietnia na Krymie i w Sewastopolu rosyjskie siły bezpieczeństwa sporządziły 36 protokołów związanych z ustawą o dyskredytacji rosyjskich sił zbrojnych – czytamy w oświadczeniu „Procesu krymskiego”.

Zwraca się w nim uwagę, że na 36 spraw tylko jedna została zwrócona policji w celu usunięcia uchybień, kolejna jest rozważana. W innych przypadkach protokoły trafiły do sądów w formie aktów oskarżenia. Proces Krymski” ustalił, że w 10 przypadkach wszczęto „sprawy” za publikowanie informacji i opinii na portalach społecznościowych, w co najmniej 7 za pojedyncze pikiety lub „demonstracje” antywojennych plakatów, co najmniej trzy osoby z Krymu zostały ukarane grzywną za wypowiadanie się na temat wojny.

Prawnicy z „Procesu Krymskiego” zauważają, że akcje sądów okupacyjnych na podstawie artykułu o „dyskredytowaniu rosyjskich sił zbrojnych” mają szereg cech „pojedynczego, systematycznego i politycznie umotywowanego prześladowania z rażącymi i licznymi naruszeniami podstawowych standardów dostępu do sprawiedliwego wymiaru sprawiedliwości i „bezstronność procesu”.

00:01 Ukrinform: Eksplozje w Mikołajewie

W Mikołajewie w nocy zagrzmiało kilka eksplozji, brak informacji o ofiarach powiedział w nocy z poniedziałku na wtorek mer miasta Ołeksandr Senkiewicz. Dopiero docierają do nas informacje o przyczynach eksplozji – napisał mer na Facebooku, dodając, że operatywną informację przekaże rano.

Ukrinform przekazuje wcześniejszą relację mera o ataku w poniedziałek po południu, gdy wojska rosyjskie wystrzeliły rakiety na trzy domy. Dwóch z nich nie można już odbudować. Jedna firma użyteczności publicznej pomoże w naprawie trzeciego. Jak podkreślił mer, to cud, że nikt z ich mieszkańców nie został nawet ranny, wielu z nich wcześniej opuściło miasto, a niektórym udało się schować w korytarzach lub łazienkach.

PAP/ua/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj