244. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Ukraina domaga się wykluczenia Rosji ze struktur FIFA i UEFA

(Fot. EPA/HANNIBAL HANSCHKE)

Ukraińcy bohatersko bronią się przed napaścią Rosji 244. dzień. Wojna wiąże się z wieloma pilnymi potrzebami i wydatkami, dlatego Ukraina otrzymała dodatkowe 500 milionów USD, które wypłacił Bank Światowy. We wtorek rozpoczyna się także konferencja poświęcona odbudowie Ukrainy.

20:29 Szefowa MFW: Ukraina potrzebuje miesięcznie od 3 do 5 mld dolarów wsparcia

Ukraina będzie potrzebować ok. 3 mld dolarów miesięcznie zewnętrznego wsparcia do 2023 roku w najlepszym scenariuszu, ale potrzeby te mogą wzrosnąć nawet do 5 mld dolarów, jeśli rosyjskie ataki staną się „jeszcze bardziej dramatyczne” – oświadczyła we wtorek szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Kristalina Georgiewa.

Georgiewa podkreśliła, że MFW współpracuje z władzami Ukrainy, aby pomóc zdefiniować i wdrożyć politykę makroekonomiczną tego kraju oraz to, co będzie potrzebne, aby Ukraina stała się członkiem Unii Europejskiej, a także przedstawiała wiarygodne prognozy finansowe.

Dyrektor zarządzająca MFW zdradziła, że pracownicy Funduszu spotkali się w zeszłym tygodniu z władzami Ukrainy w Wiedniu, aby omówić potrzeby finansowe kraju, a obecnie pracują nad pełnoprawnym programem pożyczkowym dla Kijowa.

Georgiewa zdecydowanie poparła apele Ukrainy o mechanizm koordynacji potrzeb finansowych i wsparcia. – Byliśmy częścią wsparcia w fazie kryzysowej. Będziemy częścią wsparcia w tej fazie ożywienia – zapewniła. Pochwaliła też ukraińskich przywódców za zarządzanie gospodarką w „wyjątkowo trudnych czasach”. – Kraj robi naprawdę dobrą robotę, tam każda hrywna się liczy – oceniła Georgiewa.

W piątek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen także oceniła, że Ukraina potrzebuje od 3 mld do 4 mld euro wsparcia miesięcznie na zaspokojenie swoich podstawowych potrzeb, a 1,5 mld euro powinno pochodzić od UE.

18:49 Prezydent Niemiec spotkał się z merem Kijowa

Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, przebywający we wtorek z wizytą na Ukrainie, spotkał się po południu z merem Kijowa Witalijem Kliczką. Gościowi zaprezentowano zniszczenia obiektów cywilnych w stolicy kraju wskutek ataków sił rosyjskich – informuje dpa.

Kliczko zaprezentował niemieckiemu politykowi skutki ostatnich rosyjskich nalotów, w tym zniszczony 17 października dom mieszkalny. Zginęły wówczas cztery osoby, w tym kobieta w ciąży. „To historyczne centrum miasta. Nie ma tu obiektów wojskowych” – podkreślił Kliczko.

Pokazał też miejsce po uderzeniu jednego z pocisków w plac zabaw dla dzieci. „Na szczęście wtedy dzieci się tam nie bawiły” – dodał.

Kliczko poinformował też Steinmeiera o rosyjskich atakach na infrastrukturę energetyczną, w wyniku czego „wielu mieszkańców Ukrainy czeka ciężka zima”.

W programie wizyty prezydenta Niemiec na Ukrainie jest jeszcze spotkanie w Kijowie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

18:25 Szef ukraińskiego wywiadu: były premier Kirijenko poważnym kandydatem do objęcia władzy w Rosji

Były premier Federacji Rosyjskiej Siergiej Kirijenko jest jednym z najpoważniejszych kandydatów na objęcie władzy po Putinie – oświadczył szef ukraińskiego wywiadu Kyryło Budanow w wywiadzie opublikowanym we wtorek przez portal Ukrainska Prawda.

Szef Głównego Zarządu Wywiadu Ukrainy (HUR) Budanow wyraził opinię, że 60-letni Kirijenko (stał na czele rządu FR od kwietnia do sierpnia 1998 roku, tj. za prezydentury Borysa Jelcyna; był też wicepremierem i szefem koncernu Rosatom) jest najpoważniejszym kandydatem na objęcie władzy w Rosji, gdyby jej przekazanie „odbyło się w mniej więcej pokojowy sposób”.

Wśród innych poważnych kandydatów wymienił ministra rolnictwa, 45-letniego Dmitrija Patruszewa, którego na stanowisku prezydenta „najbardziej chciałby zobaczyć jego ojciec” (71-letni Nikołaj Patruszew, sekretarz Rady Bezpieczeństwa FR, były dyrektor FSB – PAP). Na objęcie schedy po Putinie nie dał natomiast szans 57-letniemu Dmitrijowi Miedwiediewowi, który w latach 2008-2012 zastępował Putina na stanowisku prezydenta Rosji.

Szef ukraińskiego wywiadu powiedział również, że aneksja ukraińskich terytoriów na podstawie pseudoreferendów, wywołała konsternację wśród rosyjskich elit. – Nikt nie jest z tego zadowolony. Mówię to nie dlatego, że nie lubię Rosji. Nie można jednak powiedzieć, że wszyscy tam są idiotami, o nie. (…) To jest dla nich katastrofa, oni doskonale to wiedzą. Zrozumieli, że to koniec i że muszą szukać wyjścia z sytuacji.

Na pytanie, jakie są to wyjścia, Budanow odparł, że najwyższe dowództwo polityczno-wojskowe zaczęło masowo ostrzeliwać cywilne cele, co jest aktem terroru. – Zrobili to, by zmusić nas do rozmów. Oni tak to widzą, lecz to tak nie działa – stwierdził.

16:18 Władze proszą uchodźców, by w miarę możliwości przezimowali za granicą

Władze Ukrainy zwróciły się z prośbą do pozostających za granicą uchodźców, by nie wracali do kraju co najmniej do wiosny, jeżeli tylko mają taką możliwość – poinformował we wtorek portal strana.ua, powołując się na wypowiedź wicepremier Iryny Wereszczuk.

– Będę prosić, byście nie wracali, musimy przeżyć zimę. Niestety sieci energetyczne nie wytrzymają, widzicie, co wyprawia Rosja. Nie musicie wracać. Jeżeli macie możliwość, żeby zostać, to lepiej póki co przezimować za granicą – powiedziała w telewizji Wereszczuk, wicepremier i minister do spraw reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych.

Według różnych szacunków od początku rosyjskiej agresji Ukrainę opuściło 6-10 mln osób, a większość z nich przebywa na terytorium państw Unii Europejskiej.

Od początku października ukraińskie elektrownie i elektrociepłownie oraz inne obiekty cywilnej infrastruktury energetycznej są celami masowych ostrzałów ze strony wojsk rosyjskich. W Kijowie od czwartku obowiązuje tryb oszczędzania energii elektrycznej. Oznacza to m.in., że sklepy mają zrezygnować z oświetlania swoich witryn, trolejbusy zostały zastąpione autobusami, a ulice są słabiej oświetlone. Wdrażane są również przerwy w dostawach prądu.

15:52 Alarm przeciwlotniczy podczas wizyty prezydenta Niemiec; polityk udał się do schronu, gdzie rozmawiał z mieszkańcami

Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier we wtorek przybył na Ukrainę na spotkanie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Gdy w czasie wizyty polityka w podkijowskiej Koriukiwce ogłoszono alarm przeciwlotniczy, niemiecki przywódca wraz z grupą mieszkańców udał się do schronu.

Alarm przeciwlotniczy ogłoszono w Kijowie i okolicach, gdy siły rosyjskie wystrzeliły drony bojowe z terytorium Białorusi. Steinmeier, który przebywał wówczas w Koriukiwce, przeszedł do schronu przeciwlotniczego wraz z merem Ratanem Achmedowem i grupą mieszkańców – informuje dpa, podkreślając, że „dzięki temu prezydent mógł lepiej dowiedzieć się, co wojna w kraju oznacza dla ludności”. W schronie Steinmeier mógł wysłuchać relacji mieszkańców na temat wojny i agresji, jakiej doświadczyli od Rosjan. – Jedna z kobiet ze łzami w oczach opowiedziała o rozpoczęciu wojny 24 lutego, inna o swoim mężu, który walczy na froncie z armią rosyjską – opisuje dpa.

– W schronie przeciwlotniczym spędziliśmy półtorej godziny. To dało nam szczególnie mocne zrozumienie warunków, w jakich żyją tu ludzie. Była to sytuacja, której nie mogłem wykluczyć podczas swojej wizyty (na Ukrainie). Ludzie żyją tu w takich warunkach każdego dnia. Przeprowadzone w schronie rozmowy były bardzo dużym przeżyciem. I sądzę, że nie tylko dla mnie – powiedział Steinmeier.

Według informacji ukraińskich sił powietrznych, armia rosyjska wystrzeliła z terytorium Białorusi ok. 10 dronów bojowych produkcji irańskiej. Steinmeier odwiedził już Koriukiwkę w 2021 roku. W 1943 roku miejscowość ta była miejscem masakry mieszkańców przez SS.

15:00 Ukraina domaga się wykluczenia Rosji ze struktur FIFA i UEFA

Prezes Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej (UAF) Andrij Pawełko wezwał FIFA i UEFA do usunięcia rosyjskiej federacji ze swoich struktur. Jako powód podał zapowiedź włączenia klubów z okupowanych terenów do rozgrywek w Rosji.

Po inwazji wojskowej w lutym na Ukrainę zarówno FIFA, jak i UEFA zakazały rosyjskim reprezentacjom i klubom udziału w rozgrywkach pod swoją egidą. Federacja rosyjska (RFU) nie została jednak zawieszona w prawach członka.

Wicepremier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Czernyszenko w poniedziałek, podczas raportu dla prezydenta Władimira Putina, powiedział, że rząd uzgodnił z Rosyjskim Związkiem Piłki Nożnej włączenie klubów z nowych terytoriów okupowanych przez Rosję do regularnych mistrzostw w Rosji.

– UAF kieruje natychmiastowy apel do FIFA i UEFA, żądając najsurowszych sankcji wobec RFU. Będziemy domagać się wykluczenia Rosji z UEFA i FIFA za rażące naruszenie statutów tych organizacji – napisał Pawełko.

Ukraina planuje zostać, wspólnie z Hiszpanią i Portugalią, gospodarzem mistrzostw świata w roku 2030. Prezes UAF zapewnia, że okupowane przez Rosję obszary Ukrainy pozostają częścią tych planów. Agencja RIA Nowosti podała, iż grupa ekspercko-analityczna rosyjskiej ligi pracuje nad tym, aby kluby z Krymu wzięły udział w rozgrywkach w przyszłym sezonie wraz z drużynami rosyjskimi.

14:26 Ekspert: rosyjskie wojska będą bić się o Chersoń do ostatniego żołnierza

– Nie ma mowy o wycofywaniu się rosyjskich wojsk z zachodniego brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, przeciwnie: Władimir Putin nakazał bronić Chersonia za wszelką cenę, dlatego wróg będzie tam bił się do ostatniego żołnierza – ocenił we wtorek ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow, cytowany przez agencję UNIAN.

– Przeciwnik przegrupowuje się, wzmacniając kontyngent wojskowy w Chersoniu i wycofując stamtąd jednostki niebojowe, takie jak Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) i Gwardia Narodowa (Rosgwardia). Trzeba rozumieć, czym w istocie jest prawy brzeg Dniepru. To rosyjska pięta Achillesa w zachodniej części okupowanego terytorium. Jeśli Ukraińcy dotrą do Dniepru, to Rosjanom posypie się cały front zaporoski, aż do Przesmyku Perekopskiego (oddzielającego okupowany Krym od Ukrainy) – przekonywał Żdanow.

Jak dodał, strona ukraińska nie powinna nastawiać się na szybkie i łatwe odzyskanie kontroli nad Chersoniem. Należy raczej spodziewać się tam długotrwałych, wyczerpujących walk.

Miasto Chersoń, większość obwodu chersońskiego i południowa część sąsiedniego obwodu zaporoskiego znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Pod koniec września na tych obszarach, a także na zajętych przez wroga terenach regionów donieckiego i ługańskiego na wschodzie Ukrainy odbyły się nielegalne referenda, sankcjonujące przyłączenie podbitych ziem do Rosji. Decyzja Kremla nie została uznana przez większość państw świata, w tym wszystkie kraje członkowskie UE i NATO.

W północnej części Chersońszczyzny trwa ukraińska kontrofensywa. W ostatnich tygodniach rosyjskie władze okupacyjne zarządziły ewakuację cywilów z Chersonia. Na wschodni brzeg Dniepru przenoszona jest też część instytucji z nadania Moskwy. Według doniesień ukraińskich władz, a także m.in. brytyjskiego resortu obrony, Rosjanie spodziewają się walk w stolicy obwodu.

13:43 Sprzedawca sklepu ze sprzętem AGD w Kijowie: klienci pytają o wszystko, co „grzeje, daje prąd i świeci”

Klienci przychodzący do mojego sklepu kupują agregaty prądotwórcze, przenośne panele słoneczne, kuchenki turystyczne na gaz, a także elektryczne koce i prześcieradła, czyli „wszystko, co grzeje, daje prąd i świeci” – mówi w rozmowie z PAP Ostap, sprzedawca w jednym z kijowskich sklepów ze sprzętem AGD. Powodem są częste przerwy w dostawach prądu po rosyjskich atakach na infrastrukturę energetyczną Ukrainy oraz zbliżająca się zima.

Jeszcze pod koniec lata największym zainteresowaniem się cieszyły grzejniki elektryczne, ale obecnie, ze względu na częsty brak prądu, największe zapotrzebowanie jest na różnego rodzaju agregatory prądotwórcze. Ze względu na to, że większość pytających o nie klientów zamierza ustawić je w mieszkaniu, interesuje ich poziom generowanego przez agregat hałasu.

– Ciche to one nie są, dlatego też wzrosło zainteresowanie składanymi, przenośnymi panelami słonecznymi – mówi sprzedawca.

Niestety, niewiele jest słonecznych dni o tej porze roku i należy uwzględniać to, na którą stronę wychodzą okna mieszkania, dlatego lepiej nie polegać tylko na tych panelach – podkreśla. Jak dodaje, moc generowana przez to urządzenie wystarczy, by móc naładować komórkę, podłączyć komputer czy powerbank.

Ze względu na to, że wielu kijowian ma w domach kuchenki elektryczne, dużym zainteresowaniem się cieszą gazowe kuchenki turystyczne – relacjonuje Ostap.

– Dość często klienci pytają też o prześcieradła i koce elektryczne. Ostatnio nawet pytano mnie o grzejące kapcie na USB, lecz takiego czegoś nie posiadamy – dodaje mężczyzna z uśmiechem. Wzrosło też zainteresowanie latarkami, w tym solarnymi.

– Krótko mówiąc, pytają mnie o wszystko, co grzeje, daje prąd i świeci – podsumowuje Ostap.

12:57 Do kraju sprowadzono ciała kolejnych 25 poległych żołnierzy

Na Ukrainę sprowadzono ciała kolejnych 25 poległych żołnierzy – poinformowało we wtorek ukraińskie ministerstwo ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych.

Sprowadzenie ciał poległych żołnierzy koordynował ukraiński rzecznik do spraw osób zaginionych w szczególnych okolicznościach Ołeh Kotenko oraz przedstawiciele kilku struktur siłowych Ukrainy – powiadomiło ministerstwo na swojej stronie internetowej.

Według informacji ministerstwa proces sprowadzania ciał odbywa się zgodnie z normami Konwencji Genewskiej. Nie podano, gdzie i w jakich okolicznościach zginęli żołnierze, których ciała zostały sprowadzone.

12:52 Wojsko: duże rosyjskie siły piechoty i artylerii pod Bachmutem, wagnerowcy atakują miasto

Rosyjska armia skoncentrowała duże siły piechoty i artylerii pod Bachmutem w Donbasie, miasto atakują tzw. wagnerowcy, czyli najemnicy – poinformował we wtorek rzecznik ukraińskiego Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewatyj.

Przedstawiciel armii powiedział, że Bachmut „utrzymywany jest (kosztem) niesamowitego wysiłku, krwi i potu” ukraińskich żołnierzy – pisze portal NV.

Wokół miasta stale toczą się walki pozycyjne, a strona rosyjska ponosi duże straty – dodał.

NV przypomina, że według wiceminister obrony Ukrainy Hanny Malar Kreml rozkazał siłom okupacyjnym zajęcie Bachmutu do końca października.

12:47 Premier: niemieckie systemy rakietowe IRIS-T zestrzeliwują dziewięć spośród dziesięciu rakiet wroga

Niemieckie systemy obrony przeciwlotniczej IRIS-T znakomicie sprawdzają się na froncie; przy pomocy tego uzbrojenia jesteśmy w stanie neutralizować dziewięć spośród dziesięciu pocisków wroga – oświadczył we wtorek w Berlinie premier Ukrainy Denys Szmyhal podczas konferencji poświęconej wsparciu Kijowa w walce z rosyjską inwazją.

IRIS-T broni naszego życia i naszej infrastruktury, a Niemcy są drugim co do wielkości donatorem, jeśli chodzi o pomoc wojskową przekazywaną Ukrainie – powiedział Szmyhal, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

W poniedziałek kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiadomił, że obiecane Kijowowi trzy kolejne systemy IRIS-T „zostaną dostarczone tak szybko, jak to możliwe”.

– Bezwzględne ataki rakietowe Rosji na infrastrukturę pokazują, że musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby chronić ukraińskie miasta i wsie, porty, mosty, drogi i linie kolejowe, fabryki i domy przed zniszczeniem przez rosyjskie bomby. Cieszę się, że oprócz naszych pocisków i dział przeciwlotniczych na Ukrainie znajduje się teraz również najnowocześniejszy niemiecki system obrony przeciwlotniczej IRIS-T – podkreślił szef niemieckiego rządu.

Dostarczenie przez Niemcy pierwszej jednostki systemu IRIS-T potwierdził 11 października minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. – Rozpoczęła się nowa era obrony powietrznej na Ukrainie. IRIS-T SLM z Niemiec już dotarł. Nadchodzą amerykańskie NASAMS. A to jedynie początek. I potrzebujemy więcej – oświadczył wówczas przedstawiciel rządu w Kijowie.

Obietnicę przekazania IRIS-T kanclerz Olaf Scholz złożył na początku czerwca. Według pierwotnych założeń dostawy miały być zrealizowane w listopadzie.

Opracowany przez niemiecką firmę Diehl Defence system IRIS-T ma zasięg do 40 km. Może zwalczać cele powietrzne – samoloty, śmigłowce, drony, a także pociski manewrujące i przeciwradiolokacyjne lecące na wysokości do 20 km.

12:23 Szef MSZ: wkrótce przybędą eksperci MAEA i dowiodą, że nie mamy żadnych „brudnych bomb”

Wkrótce na Ukrainę przybędą eksperci Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) i dowiodą, że nie mamy żadnych „brudnych bomb” – oświadczył we wtorek szef MSZ w Kijowie Dmytro Kułeba.

Kułeba wyraził zadowolenie z „szybkiej odpowiedzi” szefa MAEA Rafaela Grossiego na ukraińskie zaproszenie. – Wkrótce mają przybyć eksperci MAEA i dowiodą, że Ukraina nie ma żadnych +brudnych bomb+ ani planu ich produkcji – napisał na Twitterze szef dyplomacji.

Jak dodał, dobra współpraca z MAEA i partnerami pozwala udaremnić rosyjską kampanię dezinformacyjną na temat „brudnej bomby”.

W poniedziałek Kułeba poinformował, że poprosił MAEA o pilne przysłanie ekspertów na Ukrainę do cywilnych obiektów, które Rosja kłamliwie opisuje jako miejsca przygotowania „brudnej bomby”.

Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu utrzymywał w niedzielę w rozmowach z ministrami obrony Francji, Turcji i Wielkiej Brytanii, że Ukraina może użyć „brudnej bomby”. Szojgu rozmawiał również telefonicznie z sekretarzem obrony USA.

Twierdzenia Szojgu zostały potępione przez ministra Kułebę, a prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że świat powinien odpowiedzieć „w możliwie najostrzejszy sposób” na tę kolejną eskalację ze strony Federacji Rosyjskiej. Ukraiński minister obrony Ołeksandr Reznikow oświadczył, że fałszywe oskarżenia są częścią „rosyjskiego szantażu nuklearnego” i podkreślił, że Ukraina jest otwarta na przyjęcie misji obserwatorów międzynarodowych.

12:11 Rosyjskie wojska ostrzelały cywilny samochód w obwodzie chersońskim, nie żyją co najmniej dwie osoby

Rosyjskie wojska ostrzelały cywilny samochód w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy; zginęły co najmniej dwie osoby, a poważnie ranne zostało pięcioletnie dziecko, któremu amputowano część ręki; obecnie przebywa ono w szpitalu – powiadomił we wtorek portal Suspilne za lokalnymi władzami.

Jak poinformował mer miasteczka Oleszki w pobliżu Chersonia Jewhen Ryszczuk, cywile podróżowali autem z przyciemnianymi szybami, co zostało uznane przez okupantów za „podejrzane”. Kierowca samochodu prawdopodobnie nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

– W nocy zadzwoniła do mnie miejscowa mieszkanka i powiedziała, że jej krewni znaleźli się pod ostrzałem. Szczegóły nie są jeszcze znane. Wydaje się jednak, że na jednym z rosyjskich punktów kontrolnych wojsko zaczęło zatrzymywać samochody, ale oni się nie zatrzymali. Obecnie wiadomo o zmarłym kierowcy, młodym chłopaku. Zginął na miejscu. Pasażerka zmarła w szpitalu – relacjonował Ryszczuk, cytowany przez Suspilne.

Miasto Chersoń, większość obwodu chersońskiego i południowa część sąsiedniego obwodu zaporoskiego znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Pod koniec września na tych obszarach, a także na zajętych przez wroga terenach regionów donieckiego i ługańskiego na wschodzie Ukrainy odbyły się nielegalne referenda, sankcjonujące przyłączenie podbitych ziem do Rosji. Decyzja Kremla nie została uznana przez większość państw świata, w tym m.in. wszystkie kraje członkowskie UE i NATO.

W północnej części Chersońszczyzny trwa ukraińska kontrofensywa. W ostatnich tygodniach rosyjskie władze okupacyjne zarządziły ewakuację cywilów z Chersonia. Na wschodni brzeg Dniepru przenoszona jest też część instytucji z nadania Moskwy. Według doniesień ukraińskich władz, a także m.in. brytyjskiego resortu obrony, Rosjanie mają spodziewać się walk w stolicy obwodu.

11:50 Media: ukraińskie wojska zniszczyły bazę kadyrowców, zginęło około 40 żołnierzy

Ukraińskie wojska zniszczyły bazę czeczeńskich najemników, tzw. kadyrowców, w obwodzie chersońskim na południu kraju; zginęło około 40 żołnierzy wroga, a ponad 60 zostało rannych – poinformowała we wtorek agencja UNIAN za oficerem ukraińskiej armii Anatolijem Sztefanem.

Baza, w którą miał trafić pocisk rakietowy, mieściła się w budynku jednej ze szkół. Zniszczenie obiektu wroga potwierdził również kanał Siły Zbrojne Ukrainy na Telegramie.

Tzw. kadyrowcy, czyli oddziały specjalne przywódcy Czeczenii (formalnie głowy republiki) Ramzana Kadyrowa, stanowią znaczącą część Gwardii Narodowej (Rosgwardii) – formacji utworzonej w 2016 roku na bazie Wojsk Wewnętrznych MSW Rosji i dowodzonej przez generała Wiktora Zołotowa, byłego szefa osobistej ochrony prezydenta Władimira Putina.

Od 24 lutego, czyli początku inwazji Rosji na Ukrainę, pojawiają się informacje o zbrodniach popełnianych przez kadyrowców, a także ich uprzywilejowanej pozycji w armii agresora, co ma prowadzić do konfliktów z innymi rosyjskimi jednostkami. Według licznych doniesień z frontu oddziały Kadyrowa są również wykorzystywane do pacyfikacji ludności cywilnej.

11:11 Media: rosyjskie siły wystrzeliły irańskie drony z Białorusi, alarm przeciwlotniczy w Kijowie

Rosyjskie siły wystrzeliły irańskie drony bojowe z terytorium Białorusi; w Kijowie i obwodzie kijowskim ogłoszono alarm przeciwlotniczy – podaje we wtorek portal Ukrainska Prawda.

Źródła portalu w wywiadzie ukraińskim przekazały, że z Białorusi wypuszczono 10 dronów bojowych typu Shahed.

Kanały w Telegramie informują o trwających działaniach ukraińskiej obrony przeciwlotniczej w obwodzie kijowskim – zauważa Unian.

We wtorek do Kijowa przybył prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.

10:52 Wywiad: grupa Wagnera masowo rekrutuje więźniów zakażonych HIV i WZW C

Rosyjska prywatna firma wojskowa – tzw. grupa Wagnera – zaczęła masowo rekrutować rosyjskich więźniów zakażonych HIV i WZW C – informuje we wtorek ukraiński wywiad wojskowy (HUR). Chorzy muszą nosić specjalne opaski.

W komunikacie wywiad pisze, że to zjawisko nabrało już „masowego charakteru”. Tylko z jednej kolonii karnej nr 5 w obwodzie leningradzkim do „grupy Wagnera” zmobilizowano ponad stu więźniów ze zdiagnozowanym zakażeniem HIV albo wirusowym zapaleniem wątroby typu C.

By „oznaczyć” zakażonych bojowników, dowództwo zmusza ich do zakładania na nadgarstek bransoletek: czerwonych w przypadku HIV i białych – WZW C.

HUR podaje, że wśród służących razem z zainfekowanymi rośnie oburzenie tą sytuacją, a rosyjscy medycy odmawiają udzielania pomocy chorym rannym.

Wywiad informuje, że na Ukrainie już wykryto bojowników, którzy trafili do niewoli, zakażonych HIV i WZW C. Jeńcy potwierdzają informacje o masowych „rekrutacjach” zainfekowanych do tzw. grupy Wagnera.

10:06 Prezydent Zełenski: Ukraina zapewnia bezpieczeństwo Europy przed rosyjską tyranią

Zapewniamy fizyczne bezpieczeństwo Europy przed rosyjską tyranią; widzicie, co dajemy naszemu wspólnemu europejskiemu domowi – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w czasie swojego zdalnego wystąpienia na konferencji poświęconej odbudowie Ukrainy, która rozpoczęła się we wtorek w Berlinie.

„Jesteśmy na poziomie relacji (z Unią Europejską), na który Ukraina od dawna zasługuje. Widzicie, co dajemy naszemu wspólnemu europejskiemu domowi. Ukraina zapewnia fizyczne bezpieczeństwo Europy przed rosyjską tyranią. Ukraina będzie gwarantem, że rosyjski faszyzm nie złamie europejskich wartości” – oświadczył Zełenski.

Rosjanie niszczą tysiące cywilnych obiektów na Ukrainie, aby Ukraińcy nie mogli szybko powrócić do normalności po wojnie i tym samym szybko dołączyć do Unii Europejskiej, do czego od lat aspirują – dodał ukraiński przywódca.

Zełenski wezwał do obserwowania wojny Rosji z Ukrainą przez pryzmat ogólnoeuropejskiego bezpieczeństwa oraz prędkiego opracowania mechanizmu odszkodowań od „państwa terrorystycznego”, czyli Rosji, dla Ukrainy po wojnie.

09:55 Szefowa KE na konferencji poświęconej odbudowie Ukrainy: Ukraińcy będą walczyć o swoją przyszłość

Ukraińcy mają nadzieję i wiarę w przyszłość, o którą będą walczyć, a naszym obowiązkiem jest zapewnić im stałą pomoc – podkreśliła we wtorek w Berlinie przewodnicząca Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen podczas konferencji poświęconej odbudowie Ukrainy.

Należy powiązać wysiłki na rzecz powojennej rekonstrukcji tego kraju z procesem integracji Ukrainy z UE – zadeklarowała von der Leyen.

„Rosyjskie ataki na cele cywilne na Ukrainie to akty terroryzmu” – oceniła.

09:53 Kanclerz Scholz: Rosja ponownie sięgnęła dna w wojnie przeciwko Ukrainie

Rosja, poprzez ciągłe ataki dronami, ponownie sięgnęła dna w wojnie przeciwko Ukrainie oraz zwróciła uwagę na swoją desperację – powiedział we wtorek w Berlinie podczas konferencji poświęconej odbudowie Ukrainy kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

„Będziemy wspierać Kijów tak długo, jak będzie to niezbędne” – zapewnił szef niemieckiego rządu.

„Celem tej konferencji jest stworzenie +Planu Marshalla+ skrojonego na miarę XXI wieku” – powiedział Scholz. Dodał, odwołując się do historii Niemiec, że odbudowa kraju po wyniszczającej wojnie jest możliwa i wskazał, że konieczne jest zaplanowanie przyszłości Ukrainy jako demokratycznego członka Unii Europejskiej i eksportera zielonej energii oraz dóbr bazujących na zaawansowanej technologii.

09:37 Gubernator: w obwodzie ługańskim grupa Wagnera werbuje do pracy

W obwodzie ługańskim pojawia się coraz więcej ofert pracy u rosyjskiej najemniczej firmy wojskowej, tzw. grupy Wagnera – poinformował we wtorek gubernator tego regionu na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj.

Szef władz obwodowych zaznaczył, że siły rosyjskie rozbudowują w regionie tzw. linię Wagnera – czyli pasmo umocnień. Na słupach w regionie coraz częściej można zaś zobaczyć ogłoszenia oferujące pracę dla tej najemniczej firmy wojskowej. Poszukiwani są m.in. operatorzy spycharki, kierowcy sprzętu ciężkiego.

– Z jakiegoś powodu w „elitarnej” firmie jest coraz więcej wolnych posad. A to dlatego, że lotnictwo sił obrony Ukrainy 24 października przeprowadziło ponad 30 uderzeń – kontynuował gubernator.

Hajdaj poinformował też o „znacznych brakach” na stanowiskach oficerskich i sierżanckich w kadrze instruktorskiej w rosyjskich wojskowych ośrodkach szkoleniowych. Ma to związek z tym, że większość takich specjalistów zginęła podczas działań zbrojnych. Nie bez znaczenia w tym kontekście jest też nadmierna liczba zmobilizowanych – dodał.

09:20 Resort obrony W. Brytanii: Rosja traci na Ukrainie dużo śmigłowców szturmowych

Rosja wciąż nie jest w stanie utrzymać na Ukrainie odpowiedniej przewagi w powietrzu, by zapewnić efektywne bliskie wsparcie śmigłowcom szturmowym, stąd duża liczba tych, które straciła – przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.

Jak napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, od początku inwazji na Ukrainie doszło do co najmniej 23 potwierdzonych strat rosyjskich śmigłowców Ka-52 HOKUM, co stanowi ponad 25 proc. rosyjskiej floty Ka-52, która liczyła 90 sztuk i prawie połowę wszystkich strat rosyjskich śmigłowców na Ukrainie. Dodano, że rosyjskie śmigłowce szturmowe prawdopodobnie ucierpiały szczególnie od ukraińskich przenośnych systemów obrony przeciwlotniczej (MANPADS), a zarazem śmigłowce te często latają z mniejszą stałą osłoną odrzutowców niż wynikałoby to z rosyjskiej doktryny wojskowej.

– Rosja wciąż nie jest w stanie utrzymać odpowiedniej przewagi w powietrzu, by móc niezawodnie prowadzić efektywne bliskie wsparcie lotnicze stałych skrzydeł w pobliżu linii frontu, a jej amunicja artyleryjska jest na wyczerpaniu. Rosyjscy dowódcy prawdopodobnie coraz częściej uciekają się do przeprowadzania ryzykownych misji śmigłowców szturmowych jako jednej z niewielu dostępnych opcji zapewnienia bliskiego wsparcia wojskom w walce – wskazano.

09:14 Władze obwodu donieckiego: siedem osób zginęło w rosyjskich ostrzałach w Bachmucie

Siedmiu cywilów zginęło w ciągu minionej doby w rosyjskich ostrzałach miasta Bachmut w obwodzie donieckim, na południowym wschodzie Ukrainy; ponadto na terenach wyzwolonych spod okupacji wroga znaleziono ciała kolejnych trzech osób – poinformował we wtorek na Telegramie szef regionalnych władz Pawło Kyryłenko.

Szczątki lokalnych mieszkańców odkryto w miejscowościach Drobyszewe i Stawky. Oprócz tego trzy osoby zostały w poniedziałek ranne – powiadomił gubernator (https://tinyurl.com/49h87hb2).

Od 24 lutego, czyli początku inwazji Rosji na sąsiedni kraj, zginęło już 1095 mieszkańców obwodu donieckiego, a 2468 odniosło obrażenia. Statystyka ta nie uwzględnia jednak bilansu ofiar w zniszczonych, okupowanych przez agresora miastach Mariupol i Wołnowacha.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził 2 października, że w wyniku ukraińskiej kontrofensywy zostało wyzwolone ważne strategicznie miasto Łyman w Donbasie. Odbicie Łymanu pozwoliło Ukraińcom rozpocząć operację na rzecz przywrócenia kontroli nad obwodem ługańskim.

Krótko po opanowaniu Łymanu pojawiły się doniesienia o masowych grobach osób, które zostały tam zabite lub zmarły z przyczyn naturalnych w czasie rosyjskiej okupacji. 20 października ukraińska policja poinformowała, że zakończono ekshumację ciał z największego zbiorowego grobu w Łymanie. Znaleziono tam szczątki 146 osób, w tym 111 cywilów i 35 żołnierzy. Łącznie na wyzwolonym terytorium północnej części obwodu donieckiego ekshumowano do ubiegłego tygodnia 166 ciał, w tym pięciorga dzieci.

09:00 Ekspert: zimą Ukraińcy mogą lepiej przystosować się do nowych warunków i uzyskać przewagę

Ukraińcy mogą przystosować się do nowych warunków i uzyskać dzięki zimie przewagę – ocenił we wtorek na łamach dziennika „Sydney Morning Herald” australijski gen. Mick Ryan.

– Ukraińcy od ośmiu miesięcy ciężko walczyli o przejęcie inicjatywy w wojnie. Będą chcieli wykorzystywać impet, który wygenerowali dzięki ofensywie w okolicach Chersonia i Charkowa; prawdopodobnie wykorzystają też zimę jako okazję do dalszego odzyskiwania terytorium – napisał australijski generał.

Zimowe spadki temperatur i krótsze dni będą pochłaniać więcej energii żołnierzy, ograniczać mobilność pojazdów i zdolności ukrywania się żołnierzy i sprzętu. W zimę trudniej też – wyjaśnił ekspert – używać załogowych oraz bezzałogowych statków powietrznych. „Ciepłe ubrania, ciepłe jedzenie oraz pojazdy gąsienicowe będą szczególnie ważne w okresie zimowym przypadającym w Ukrainie na miesiące od listopada do marca” – wskazał Ryan.

– Ukraińcy, którzy udowodnili już w tej wojnie swoje zdolności taktyczne i strategiczne, mogą skorzystać z doświadczenia Finów walczących podczas II wojny światowej z agresją Związku Radzieckiego. Kluczowym będzie rozwinięcie nowych zdolności operacyjnych pozwalających wykorzystać geografię przeciwko źle przystosowanemu do niej wrogowi – zaznaczył generał. – Niezależnie od wszystkiego, obie strony będą dążyć – chociaż w wolniejszym tempie – do osiągnięcia swoich wojennych celów – podsumował Ryan.

08:50 Prezydent Niemiec w Kijowie: nasza solidarność z Ukrainą jest niezachwiana i taka pozostanie

Nasza solidarność z Ukrainą jest niezachwiana i taka pozostanie; będziemy nadal wspierać ten kraj w wymiarze wojskowym, politycznym, finansowym i humanitarnym – zadeklarował prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, który we wtorek rano przybył z niezapowiedzianą wizytą do Kijowa.

– Moje przesłanie do mieszkańców Ukrainy brzmi: możecie polegać na Niemczech. (…) A jednocześnie moje przesłanie do (narodu) niemieckiego jest następujące: nie zapominajmy nigdy, co ta wojna oznacza dla tutejszych ludzi (na Ukrainie – PAP). Mimo wszystkich trudności, jakie ten konflikt niesie także dla nas w Niemczech, spójrzmy (na to) przez chwilę oczami Ukraińców – powiedział Steinmeier, cytowany na Twitterze przez rzeczniczkę prezydenta Cerstin Gammelin (https://twitter.com/BPrSprecherin).

Polityk zapewnił, że Ukraina może liczyć na wsparcie Berlina „tak długo, jak to będzie niezbędne”. – (Ta pomoc) dotyczy także jak najszybszego remontu zniszczonej infrastruktury, naprawy sieci elektrycznych, wodociągów, systemów grzewczych, likwidacji trudności w dostawach – zauważył Steinmeier.

– Dużą rolę mają w tym względzie do odegrania liczne niemieckie miasta partnerskie. Wraz z prezydentem (Ukrainy) Zełenskim obejmę patronatem sieć partnerstwa miast (z obu krajów). Im więcej będzie partnerstw, tym łatwiej będzie można przetrwać (nadchodzącą) zimę – podkreślił prezydent.

To pierwsza podróż Steinmeiera na Ukrainę od 24 lutego, czyli początku rosyjskiej inwazji na sąsiedni kraj. W planie polityka jest m.in. spotkanie z przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

08:47 Źródła: Biały Dom rozważa przekazanie Ukrainie systemów przeciwlotniczych Hawk

Stany Zjednoczone rozważają przekazanie Ukrainie starszych amerykańskich systemów przeciwlotniczych Mim-23 Hawk, aby pomóc jej w obronie przed rosyjskimi atakami przy użyciu dronów i pocisków manewrujących – przekazały anonimowe źródła w Białym Domu, cytowane przez agencję Reutera.

Sprzęt, który może być przekazany, znajduje się obecnie w magazynach. Pociski przechwytujące Hawk są bardziej zaawansowane niż pociski Stinger, jakie USA przekazały Ukrainie już wcześniej do przeciwstawienia się rosyjskiej inwazji – podała agencja.

Administracja Joe Bidena wykorzystałaby mechanizm Presidential Drawdown Authority (PDA), zezwalający prezydentowi na transfer nadwyżki broni bez zgody Kongresu w odpowiedzi na sytuację nadzwyczajną, aby przekazać systemy Hawk. Jest on oparty na technologii z lat 60., z czasów wojny wietnamskiej, jednak był kilkukrotnie modernizowany. Źródła przekazały, że Hawk jest poprzednikiem systemu obrony przeciwrakietowej Patriot, który pozostaje niedostępny dla Ukrainy.

Nie wiadomo, ile systemów Hawk Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie. Biały Dom odmówił komentarza.

Prezydent Biden obiecał prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu, że Waszyngton zapewni Kijowowi zaawansowane systemy przeciwlotnicze po niszczycielskim ostrzale rakietowym Rosji z początku tego miesiąca. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył, że Hiszpania zamierza przekazać Ukrainie cztery wyrzutnie Hawk.

Stany Zjednoczone prawdopodobnie najpierw wyślą na Ukrainę pociski przechwytujące dla systemu Hawk, ponieważ nie jest jasne, czy wystarczająca liczba amerykańskich wyrzutni jest w dobrym stanie – przekazało rządowe źródło. Amerykański sprzęt jest przechowywany w magazynach od dziesięcioleci.

Rządowe źródła podały, że do uruchomienia mechanizmu PDA może dojść jeszcze w tym tygodniu. Prawdopodobnie nowy planowany amerykański pakiet wsparcia dla Ukrainy będzie wart około połowę ostatnich pakietów pomocy w zakresie bezpieczeństwa, które sięgnęły ok. 700 mln dolarów. Amerykańscy przedstawiciele władz ostrzegali wcześniej, że rozmiar i skład pakietów pomocy wojskowej może szybko się zmieniać, nie można więc być pewnym, że systemy Hawk zostaną już teraz przekazane.

Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego bieżącego roku USA wysłały do Kijowa pomoc, której łączna wartość szacowana jest na około 17,6 mld dolarów.

08:40 Armia: partyzanci uszkodzili tory w rosyjskim obwodzie briańskim

Partyzanci uszkodzili tory kolejowe w obwodzie briańskim w Rosji, przy granicy z Białorusią i Ukrainą – podaje we wtorek Centrum Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak dodano, utrudni to transport eszelonów wojskowych z Rosji na Białoruś.

– Partyzanci działają: w obwodzie briańskim detonował ładunek wybuchowy. Uszkodzono tory kolejowe – napisano w komunikacie Centrum.

Jak zaznaczono, do wybuchu doszło w regionie przy granicy z Białorusią i Ukrainą. Miejsce to ma strategiczne znaczenie – podkreślono. „Teraz przez najbliższy czas eszelony nie będą mogły dostać się do Białorusi jedną z kolejowych linii” – wskazało Centrum.

08:15 Media: zidentyfikowano rosyjskich wojskowych inżynierów, naprowadzających rakiety na ukraińskie obiekty cywilne

Dziennikarze śledczy zidentyfikowali ok. 30 rosyjskich wojskowych inżynierów, naprowadzających rakiety na ukraińskie obiekty cywilne. To przede wszystkim młodzi mężczyźni i kobiety z doświadczeniem w sferze IT – pisze The Insider.

Od początku rosyjskiej inwazji pociski manewrujące dalekiego zasięgu niejednokrotnie niszczyły infrastrukturę cywilną, zabijały i raniły ludzi na Ukrainie. – Albo te rakiety nie leciały zgodnie z zaprogramowaną wcześniej trajektorią lotu, albo nakierowanie na cel prowadzone było na podstawie nieprawdziwych danych wywiadowczych, albo zniszczenie cywilów było prawdziwym celem Kremla – czytamy.

– Tak czy inaczej osoby odpowiedzialne za naprowadzanie i wystrzeliwanie tych pocisków to zbrodniarze wojenni, zdający sobie sprawę ze skutków swoich działań. Udało się nam ustalić ich nazwiska i funkcje – podkreśla The Insider, który przeprowadził dziennikarskie śledztwo razem z serwisem Bellingcat i gazetą „Der Spiegel”.

– Do tej pory nie było wiadomo, kto dokładnie naprowadza rakiety na obiekty cywilne, ale udało nam się odkryć tajną jednostkę w składzie Głównego Centrum Obliczeniowego Sił Zbrojnych Rosji, wyznaczającą koordynaty dla pocisków precyzyjnych – podaje The Insider.

Dziennikarze zidentyfikowali ok. 30 wojskowych inżynierów, w większości młodych mężczyzn i kobiet z backgroundem w sferze IT, a nawet w projektowaniu gier komputerowych. Są tam też osoby z dużym doświadczeniem wojskowym.

Według dziennikarzy jednostka składa się z trzech zespołów, a każdy z nich odpowiada za ostrzały jednym typem rakiet: Kalibr, Iskander, Ch-101.

Dane dotyczące połączeń telefonicznych, zestawione z ostrzałami, potwierdzają ich powiązanie z zabijaniem cywilów na Ukrainie – czytamy.

Kiedy The Insider zadzwonił do zidentyfikowanych wojskowych, potwierdzili, że numery należą do nich, ale kategorycznie zaprzeczali jakoby pracowali w Centrum i mieli związek z ostrzałami.

Jeden z inżynierów, prosząc o anonimowość, zgodził się podzielić z dziennikarzami pewnymi informacjami i zdjęciami pracowników Centrum stojących przed budynkiem ministerstwa obrony Rosji.

Zidentyfikowane osoby – jak wynika z dokumentacji, do której dotarły media – mieszkają i pracują w Moskwie pod oficjalnym adresem sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji.

Na czele Centrum stoi gen. Robert Baranow, zaś bezpośrednio inżynierami dowodzi płk Igor Bagniuk, który – jak podają dziennikarze – został odznaczony za udział w walkach w Syrii.

Analiza połączeń Baranowa od 24 lutego do końca kwietnia 2022 r. pokazała, że za każdym razem przed wystrzeleniem pocisków manewrujących dzwoniono do niego z tego samego numeru, który – jak ustalono – należy do Bagniuka.

Oficjalnie funkcje Głównego Centrum Obliczeniowego określane są jako „świadczenie usług IT” i „automatyzacja” sił zbrojnych. Centrum działa od 1963 roku, ale w rosyjskich mediach występuje rzadko.

07:15 ISW: „kucharz Putina” rośnie w siłę i może stanowić zagrożenie dla rosyjskiego prezydenta

Jewgienij Prigożyn, nazywany „kucharzem Putina”, rośnie w siłę i może stanowić zagrożenie dla rządów Władimira Putina – pisze amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Zwraca też uwagę na nasilający się w rosyjskiej armii rasizm i fanatyzm.

Prigożyn, z którym związana jest najemnicza firma wojskowa tzw. grupa Wagnera, rośnie w siłę i tworzy militarną strukturę równoległą wobec rosyjskich sił zbrojnych, co może stanowić zagrożenie dla rządów Putina, przynajmniej w sferze informacyjnej – zwracają uwagę analitycy.

Rosyjscy blogerzy poinformowali, że Prigożyn finansuje formowanie w ramach tzw. grupy Wagnera batalionu ochotników rekrutowanych przez Igora Girkina – byłego dowódcy separatystów w Donbasie i uczestnika aneksji Krymu.

ISW zaznacza, że Girkin krytykuje rosyjskie dowództwo wojskowe i jest ważną postacią w środowisku rosyjskich skrajnych nacjonalistów. Dzięki współpracy z Girkinem Prigożyn zyskuje do nich dostęp i może zdobyć poparcie dla swoich maksymalistycznych celów wojny na Ukrainie.

Prigożyn ma bardzo korzystną pozycję w rosyjskich strukturach państwowych i przestrzeni informacyjnej, co pozwala mu na łatwiejsze pozyskiwanie zwolenników w Rosji niż zhańbione rosyjskie dowództwo wojskowe – zaznaczają analitycy.

Eksperci podkreślają, że Putin polega na siłach „wagnerowców” w Bachmucie i najpewniej próbuje zadowolić Prigożyna, mimo tego, że ten krytykuje rosyjską armię. Prigożyn w jednym z wywiadów ironizował np., że buduje tzw. linię Wagnera, by rosyjskie siły zbrojne „ukrywające się za plecami Wagnera” czuły się bezpiecznie.

Ośrodek analityczny wskazuje też na zdystansowanie się Prigożyna od lidera Czeczenii Ramzana Kadyrowa.

Analitycy piszą, że w rosyjskiej armii szerzy się rasizm i fanatyzm, co zwiększa prawdopodobieństwo konfliktów na tle etnicznym. W rosyjskich mediach społecznościowych opublikowano nagranie, na którym rosyjski oficer bije muzułmańskiego żołnierza za to, że próbował modlić się w określonym czasie.

Rosyjscy blogerzy nie potwierdzili autentyczności nagrania, ale poprzednie przykłady przemocy na tle etnicznym i religijnym wskazują, że takie problemy będą narastać – czytamy.

06:50 Międzynarodowa konferencja poświęcona odbudowie Ukrainy z udziałem premiera Morawieckiego

Na zaproszenie niemieckiej prezydencji G7 i Komisji Europejskiej, dziś, 25 października, w Berlinie odbędzie się międzynarodowa konferencja poświęcona odbudowie Ukrainy, z udziałem m.in. szefowej KE Ursuli von der Leyen oraz kanclerza Olafa Scholza. W konferencji weźmie udział także premier RP Mateusz Morawiecki.

Mimo trwającej wojny należy zaplanować odbudowę Ukrainy i być przygotowanym do tego zadania w dłuższej perspektywie, uważa kanclerz Niemiec Olaf Scholz, który przed konferencją podkreślił, że „odbudowa będzie wielkim, wielkim zadaniem. I będziemy musieli sporo zainwestować, żeby to dobrze funkcjonowało”. Stwierdził, że „Ukraina nie może tego zrobić sama. Unia Europejska nie może też zrobić tego sama. Może to zrobić tylko cała społeczność światowa, która teraz wspiera Ukrainę”. Z tego powodu kanclerz Niemiec wraz z przewodniczącą Komisji Europejskiej i w ścisłej współpracy z rządem Ukrainy, zaprosił ekspertów na konferencję w Berlinie w dniu 25 października – informują organizatorzy.

Premier Polski Mateusz Morawiecki weźmie udział w otwierającej konferencję sesji (ok. godz. 9.00) – „International Perspectives on Ukraine’s Recovery, Reconstruction and Modernisation” – wspólnie z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem, prezydentem Konfederacji Szwajcarskiej Ignazio Cassisem, przewodniczącym RE Charlesem Michelem, minister rozwoju Wielkiej Brytanii Vicky Ford i sekretarzem generalnym OECD Mathiasem Cormannem – poinformowało polskie MSZ. Dyskusję będzie moderowała prezes The German Marshall Fund of the United States Heather A. Conley.

We wtorkowej konferencji wezmą też udział znani eksperci, organizacje międzynarodowe, think tanki, naukowcy oraz przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego i sektora prywatnego. Wspólnie wniosą wkład do toczącej się dyskusji na temat odbudowy Ukrainy i przedstawią eksperckie rekomendacje dotyczące dalszych działań – informuje G7.

Przed rozpoczęciem konferencji kanclerz Niemiec Olaf Scholz i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapewnili Ukrainę o długoterminowej pomocy: „Nawet jeśli zawsze należy być ostrożnym w porównaniach historycznych, to w tym przypadku chodzi o nic innego jak stworzenie nowego planu Marshalla na XXI wiek. Zadanie pokoleniowe, które musi się zacząć już teraz”.

06:46 Administratorka kijowskiego hotelu: pierwszym miejscem, które pokazujemy gościom, jest schron

Każdego nowego gościa w naszym hotelu informujemy, gdzie znajduje się schron. Gdy rozlega się alarm przeciwlotniczy, korzystając z telefonu i głośników, zapraszamy wszystkich, by się tam udali, mówi w rozmowie z PAP 29-letnia Alina, administratorka jednego z kijowskich hoteli.

Windy w czasie alarmu są wyłączane, a wejścia do hotelu zamykamy 15 minut po rozpoczęciu alarmu, wyjaśnia Alina i od razu zastrzega, że korzystanie ze schronu jest dobrowolne i nikt nie stosuje żadnego przymusu. – Ale większość naszych gości chętnie schodzi do schronu, zwłaszcza, że jest on wyremontowany, ma kilka pomieszczeń i dobry internet. Jest tam też woda, jedzenie, leki, a nawet maski przeciwgazowe – dodaje.

– W hotelarstwie pracuję od siedmiu lat, a w tym hotelu od czterech, z których dwa ostatnie są dość ciężkie, a obecny rok jest wręcz tragiczny – skarży się Alina.

W dniu rosyjskiej inwazji kobieta pełniła dyżur i twierdzi, że na zawsze zapamięta ten poranek. Zdezorientowani i przestraszeni goście, telefony od rodziny, nerwy, płacz i strach – to wszystko, jak twierdzi, pozostanie w jej pamięci. Alina kolejną dobę spędziła w hotelu, bo niektórzy goście nie mieli możliwości wyjechać, musiała się nimi zająć, a nie było nikogo, kto mógłby ją zastąpić. Kierownictwo hotelu, aby się jej odwdzięczyć, pozwoliło, by mąż z dwójką ich dzieci wprowadzili się do hotelu, bo wówczas jeszcze nie planowali opuszczenia Kijowa.

Gdy już wszyscy goście się wyprowadzili, a byli spośród nich też cudzoziemcy, Alina wraz z mężem zastanawiała się, co dalej? – Zabrzmi to dziwnie, ale decyzję o opuszczeniu Kijowa pomógł nam podjąć… pocisk. Spadł kilkaset metrów od naszego bloku, burząc część sąsiedniego budynku – wspomina kobieta. – Szybko się spakowaliśmy, wsiedliśmy do samochodu, który na szczęście był zatankowany, i pojechaliśmy na zachód. Stojąc w ogromnych korkach, wolno pokonując kolejne kilometry, szukaliśmy miejsca, gdzie moglibyśmy się zatrzymać. W piątym dniu ucieczki udało się nam wynająć dwupokojowe mieszkanie w Jaremczu, gdzie spędziliśmy kolejne trzy miesiące – mówi Alina.

Kiedy hotel wznowił działalność, Alina zdecydowała, że wraca do stolicy. Na szczęście, jak mówi, ich dom stał na swoim miejscu.

– Hotel działa, gości nie mamy tylu, ilu mieliśmy niegdyś, ale narzekać nie możemy – mówi z optymizmem.

06:19 Prezydent Frank-Walter Steinmeier przyjechał do Kijowa

Prezydent Frank-Walter Steinmeier we wtorek rano przyjechał z niespodziewana wizytą do Kijowa , informuje DPA.

To jego pierwsza podróż do kraju od początku początku rosyjskiej agresji 24 lutego, zwraca uwagę DPA. W planie Steinmeiera jest spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

02:49 Bank Światowy wypłacił Ukrainie dodatkowe 500 mln USD

Bank Światowy poinformował w poniedziałek, że wyasygnował dodatkowe 500 milionów dolarów na pomoc Ukrainie w zaspokojeniu pilnych potrzeb w zakresie wydatków spowodowanych rosyjską inwazją 24 lutego i trwającą wojną.

Finansowanie przez Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju, główne ramię pożyczkowe banku, zostało wsparte gwarancjami kredytowymi w wysokości 500 milionów dolarów z Wielkiej Brytanii, które zostały ogłoszone 30 września, podał bank.

– Rosyjska inwazja nadal powoduje masowe zniszczenia infrastruktury Ukrainy – w tym sieci wodociągowych, sanitarnych i elektrycznych, co w perspektywie zbliżającej się zimy, coraz bardziej zagraża narodowi ukraińskiemu – stwierdził w oświadczeniu prezes Grupy Banku Światowego David Malpass.

– Nowa część środków wypłaconych dzisiaj zostanie wykorzystana na utrzymanie podstawowych usług rządowych. Zdecydowanie popieramy naród ukraiński w obliczu tego bezprecedensowego kryzysu – dodał David Malpass.

Bank Światowy dotąd zmobilizował łącznie 13 miliardów dolarów na finansowanie kryzysowe dla Ukrainy, z czego 11,4 miliarda zostało w całości wypłaconych.

01:41 Inspektorzy MAEA odwiedzą dwa obiekty jądrowe na Ukrainie

Na prośbę Ukrainy przedstawiciele Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej odwiedzą dwa obiekty jądrowe, aby upewnić się, że nie ma tam niezgłoszonych działań i materiałów, oświadczył w poniedziałek dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi, informuje Ukrinform.

W komunikacie agencji zauważono, że MAEA jest świadoma oświadczeń złożonych przez Federację Rosyjską w niedzielę, które odnosiły się do „domniemanych działań w dwóch obiektach jądrowych na Ukrainie”.

Grossi potwierdził, że oba obiekty są objęte gwarancjami MAEA i są regularnie odwiedzane przez jej inspektorów. W poniedziałek agencja otrzymała pisemny wniosek z Ukrainy o wysłanie zespołów inspektorów do przeprowadzenia czynności weryfikacyjnych w obu obiektach.

– MAEA przeprowadziła kontrolę jednego z tych obiektów miesiąc temu i wszystkie nasze ustalenia były zgodne z deklaracjami Ukrainy – powiedział Grossi. – Nie znaleziono tam żadnej niezgłoszonej działalności jądrowej ani materiałów – dodał

Jak czytamy w komunikacie, przedstawiciele MAEA przygotowują się do odwiedzenia tych obiektów w najbliższych dniach. Celem wizyty jest „identyfikacja wszelkich możliwych niezgłoszonych działań i materiałów jądrowych”.

W poniedziałek szefowie MSZ Francji, Wielkiej Brytanii i USA wydali wspólne oświadczenie, w którym potwierdzili swoje poparcie dla suwerenności Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji oraz odrzucili „jawnie fałszywe zarzuty” Moskwy, jakoby Ukraina zamierzała przeprowadzić prowokację z użyciem „brudnej bomby” na własnym terytorium.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj