247. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Okupanci ewakuują szpital w Chersoniu, wypisując chorych niezależnie od stanu

(Fot. EPA/STR)

Ukraińcy bohatersko bronią swojego kraju przed napaścią Rosjan 247. dzień. Obrońcy mogą liczyć między innymi na pomoc Stanów Zjednoczonych, które zamierzają w najbliższym czasie przekazać nowy pakiet bezpieczeństwa. Ma to wzmocnić wysiłki zmierzające do wyparcia sił rosyjskich z kluczowych obszarów na południu kraju w obliczu zbliżającej się zimy.

20:34 Ukraiński wywiad wojskowy: podczas wyzwalania miejscowości Newske rozbito oddział rosyjski

W trakcie wyzwalania miejscowości Newske w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy siły ukraińskie rozbiły oddział rosyjski; zginęlo 34 Rosjan, a trzech wzięto do niewoli – poinformował w piątek ukraiński wywiad wojskowy (HUR).

– W wyniku przeprowadzonej operacji wyzwalania miejscowości Newske zlikwidowano 34 okupantów, trzech wzięto do niewoli – podał HUR w komunikacie na Twitterze. Wywiad poinformował, że Newske wyzwoliła spod okupacji grupa HUR o nazwie „Kedr” wraz z 5. kompanią 66. Brygady Sił Zbrojnych Ukrainy.

Newske leży na granicy obwodów ługańskiego i donieckiego. Informację o jego wyzwoleniu media podały wcześniej w tym tygodniu. Sztab Generalny armii ukraińskiej przekazał, że wyparto oddziały rosyjskie z Newskego i z trzech innych miejscowości: Mjasożariwki i Karmazyniwki, leżących w obwodzie ługańskim wzdłuż granicy z obwodem donieckim oraz z Nowosadowego w obwodzie donieckim.

20:25 Władze regionalne: trasa Swatowe-Kreminna „praktycznie pod kontrolą” armii ukraińskiej

Trasa pomiędzy miastami: Swatowe i Kreminna w obwodzie ługańskim, na wschodzie Ukrainy, jest „praktycznie pod kontrolą” sił ukraińskich – poinformował w piątek lojalny wobec Kijowa szef władz obwodowych Serhij Hajdaj w komunikacie w serwisie Telegram.

– Trasa Swatowe-Kreminna jest praktycznie pod kontrolą Sił Zbrojnych Ukrainy – oświadczył Hajdaj. Zapewnił, że oddziały ukraińskie „codziennie posuwają się naprzód”.

Wcześniej, w czwartek, Hajdaj informował, że działania ofensywne w pobliżu okupowanych Swatowego i Kreminnej są dwoma głównymi kierunkami ukraińskiego natarcia w obwodzie ługańskim.

Trasa R-66 przebiegająca pomiędzy Swatowem a Kreminną i dalej na południe do Rubiżnego, ma zasadnicze znaczenie dla zaopatrzenia oddziałów rosyjskich.

20:22 Szef BBN Siewiera: rozmawialiśmy z doradcą prezydenta Bidena o wszystkich aspektach obronności NATO, w tym broni jądrowej

Omówiliśmy wszystkie aspekty zdolności obronnych NATO – poinformował w piątek w Waszyngtonie szef BBN Jacek Siewiera po spotkaniu z doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake’iem Sullivanem. Odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy w rozmowie poruszono temat przystąpienia Polski do programu Nuclear sharing.

– Wszystkie aspekty zdolności obronnych Paktu Północnoatlantyckiego zostały omówione – powiedział Siewiera podczas briefingu dla mediów po spotkaniu z Sullivanem. Odniósł się do pytania, czy poruszył temat przystąpienia Polski do programu Nuclear sharing.

O tym, że Polska jest zainteresowana rozmieszczeniem amerykańskiej broni atomowej w naszym kraju mówił wcześniej prezydencki minister, szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.

Szef BBN powiedział też, że rozmawiał z doradcą prezydenta Bidena na temat sytuacji na Ukrainie i możliwych scenariuszy. Stwierdził, że choć Rosja w odpowiedzi na ukraińską ofensywę „zdradza skłonności do eskalacji”, to odpowiedź na każdy scenariusz będzie zjednoczona.

– Wszystkie odpowiedzi, które zostały omówione i uzgodnione, wszystkie scenariusze zakładają przede wszystkim zgodną i jednoznaczną odpowiedź wszystkich sojuszników – zaznaczył. Dodał, że choć NATO ma zdolności odpowiedzi jądrowej, to „skupia się na deeskalację gróźb w obszarze wykorzystania broni jądrowej”.

18:22 Ukraińska armia: dostaniemy amerykańskie drony Switchblade 600

Partnerzy Ukrainy przekażą jej siłom zbrojnym aparaty bezzałogowe Switchblade 600 – zapowiedział w piątek rzecznik ukraińskiego lotnictwa wojskowego Jurij Ihnat. Do tej pory Ukraina otrzymywała inną wersję tych maszyn, Switchblade 300.

Ihnat, którego cytuje ukraiński portal Hromadske, powiedział, że partnerzy przekażą Ukrainie „kilka zestawów” dronów Switchblade 600.

– To nowoczesny aparat bezzałogowy, który ma bardzo mocne parametry techniczne i taktyczne. Oczekujemy, że bardzo dobrze zaprezentuje się w działaniach bojowych na Ukrainie – powiedział rzecznik.

O rozmowach na temat dostarczenia Ukrainie 10 przeciwpancernych dronów-kamikadze Switchblade 600 informowano w maju. Agencja Bloomberg podała wówczas, że Pentagon zabiega o zawarcie umowy na zakup 10 takich maszyn. Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow powiedział w wywiadzie dla portalu Politico, opublikowanym 25 października, że Ukraina „wciąż czeka” na te drony. Firma AeroVironment, która opracowała maszyny, oświadczyła w październiku, że dostawa 10 maszyn powinna dotrzeć w ciągu tygodni – podał Politico.

Switchblade 600 to większa wersja dronów Switchblade 300, które Ukraina już otrzymuje od USA. Maszyny te ważą około 23 kilogramów, mogą przelecieć ponad 38 kilometrów i utrzymywać się w powietrzu przez 40 minut na pułapie maksymalnie do 4,6 km. W ataku wykorzystują głowicę przeciwpancerną. Podczas gdy wersja „300” używana jest do atakowania siły żywej, maszyny Switchblade 600 mogą eliminować większe cele, z czołgami włącznie. Dron jest wystrzeliwany z wyrzutni podobnej do moździerza. Cały zestaw waży około 54 kg.

18:12 Szef MSZ Ukrainy: zażądałem od Iranu, by natychmiast przestał dostarczać broń do Rosji

Podczas piątkowej rozmowy z szefem irańskiej dyplomacji zażądałem od władz w Teheranie natychmiastowego zaprzestania dostaw broni do Rosji; przy pomocy tego uzbrojenia wróg morduje naszych cywilów i niszczy infrastrukturę krytyczną – poinformował na Twitterze minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.

Przedstawiciel rządu w Kijowie powiadomił, że rozmowa telefoniczna z ministrem Husejnem Amirem-Abdollahianem odbyła się na prośbę strony irańskiej.

W sierpniu Rosja zaczęła kupować od Iranu drony-kamikadze, których masowe użycie na polu walki na Ukrainie rozpoczęło się we wrześniu. Bezzałogowce, głównie maszyny Shahed-136, są wykorzystywane do atakowania celów cywilnych i obiektów infrastruktury krytycznej na niemal całym terytorium kraju. Rząd w Teheranie konsekwentnie zaprzecza, że dostarczył Moskwie swoje drony.

USA zapowiedziały, że podejmą „praktyczne, agresywne” kroki, by ograniczyć sprzedaż irańskich bezzałogowców do Rosji. Waszyngton ma wiele sposobów na to, by pociągnąć Teheran i Moskwę do odpowiedzialności – zadeklarował 18 października zastępca rzecznika Departamentu Stanu Vedant Patel.

Wcześniej, 13 października, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zapowiedział, że Sojusz wkrótce dostarczy Ukrainie „setki zagłuszaczy, które pomogą unieszkodliwić rosyjskie i irańskie drony”.

17:27 Mer Kijowa: do stolicy trafiła nowa broń przeciwlotnicza

Do Kijowa trafiło nowe uzbrojenie dla obrony przeciwlotniczej – poinformował w piątek mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko. Wyraził nadzieję, że miasto będzie teraz lepiej chronione przed rosyjskimi ostrzałami rakietowymi i atakami z użyciem dronów kamikadze.

– Mieliśmy zebranie z wojskowymi i zaznaczyłem, że musimy bronić naszych obiektów energetycznych. (…) Wojskowi zapewnili mnie, że teraz do Kijowa trafił nowy sprzęt obrony przeciwlotniczej i przestrzeń powietrzna będzie lepiej chroniona – powiedział Kliczko w lokalnej Telewizji Kijów. Dodał następnie: „mamy nadzieję, że nie będzie więcej ataków i prowokacji przy użyciu dronów kamikadze i rakiet”.

Kliczko powiedział również w ukraińskiej telewizji państwowej, że system zaopatrzenia Kijowa w energię elektryczną działa „w trybie nadzwyczajnym”. We wszystkich dzielnicach miasta mają miejsce czasowe wyłączenia prądu. „Jeśli nie wystąpią okoliczności siły wyższej, to specjaliści (państwowego operatora) Ukrenerho liczą na usunięcie w ciągu 2-3 tygodni deficytu, wywołanego atakami rosyjskich barbarzyńców na obiekty infrastruktury krytycznej” – powiedział mer.

Zapewnił, że stolica robi wszystko co możliwe, by oszczędnie gospodarować prądem. Zamiast trolejbusów na wielu trasach pojawiły się autobusy. Metro działa bez ograniczeń.

Kliczko przyznał jednak, że „istnieje ryzyko wielkiego blackoutu, gdy brak energii elektrycznej może doprowadzić do jeszcze większych następstw i odłączenia prądu na jeszcze większą skalę”. Z tego powodu „bardzo ważne jest oszczędzanie (prądu), by do tego nie doszło” – podkreślił.

Odnosząc się do możliwości awarii w trakcie sezonu grzewczego mer powiedział, że Kijów kupił już środki zasilania rezerwowego i paliwo rezerwowe, jak również niezbędną liczbę mobilnych kotłowni.

Od pierwszych dni października wojska rosyjskie znacznie zintensyfikowały ostrzały obiektów energetycznych na Ukrainie, w tym znajdujących się w Kijowie. Władze ukraińskie zapowiedziały poważniejsze ograniczenia dostaw prądu w Kijowie i obwodzie kijowskim. Deficyt energii może osiągnąć nawet 30 procent. W wyniku ostrzałów i uszkodzeń infrastruktury energetycznej w kraju znacząco wzrosło ryzyko przerw w dostawach energii w sezonie grzewczym.

Ataki na infrastukturę cywilną – zabronione prawem międzynarodowym – Rosja prowadzi także przy użyciu irańskich dronów kamikadze. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w środę, że wojsko rosyjskie wystrzeliło już przeciwko Ukrainie około 400 takich maszyn. Siły ukraińskie strąciły 60-70 proc. z nich.

16:57 Ukraińskie media: rosyjscy okupanci ewakuują szpital w Chersoniu, wypisują chorych niezależnie od stanu zdrowia

Rosyjscy okupanci ewakuują szpital w Chersoniu, na południu Ukrainy; chorzy są wypisywani niezależnie od stanu zdrowia, wywożą nawet ludzi ze świeżo założonymi szwami – zaalarmowała w piątek agencja Ukrinform za wicedyrektorem ukraińskiego Centrum Studiów Bliskowschodnich Serhijem Danyłowem.

– (Rosjanie) całkowicie zamykają szpital obwodowy w Chersoniu. Cały wartościowy sprzęt medyczny wywożą do Hołej Prystani. (…) Zlewają wodę ze zbiorników. Karetki pogotowia już (stamtąd) wyjechały – napisał Danyłow na Facebooku.

Chersoń, większość obwodu chersońskiego i południowa część sąsiedniego obwodu zaporoskiego znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Pod koniec września na tych obszarach, a także na zajętych przez wroga terenach regionów donieckiego i ługańskiego na wschodzie Ukrainy odbyły się nielegalne referenda, sankcjonujące przyłączenie podbitych ziem do Rosji. Decyzja Kremla nie została uznana przez większość państw świata, w tym wszystkie kraje członkowskie UE i NATO.

W północnej części Chersońszczyzny trwa ukraińska kontrofensywa. W ostatnich tygodniach rosyjskie władze okupacyjne zarządziły ewakuację cywilów z Chersonia.

16:30 Lokalne władze: mieszkańcy okupowanego Enerhodaru „automatycznie” otrzymają obywatelstwo Rosji

Mieszkańcy okupowanego Enerhodaru w obwodzie zaporoskim, na południu Ukrainy, odmawiali przyjmowania rosyjskich paszportów, dlatego miejskie władze z nadania Moskwy ogłosiły, że w niedzielę wszyscy cywile otrzymają tam „automatycznie” obywatelstwo Rosji – powiadomił w piątek lojalny wobec Kijowa mer Enerhodaru Dmytro Orłow.

– Ludzie dostąpią tej wątpliwej „przyjemności” bez swojego aktywnego udziału. Żeby jednak odmówić (przyjęcia paszportu), trzeba będzie osobiście napisać oświadczenie do służby migracyjnej Federacji Rosyjskiej. A przynajmniej takie dziwne historie rozgłaszają teraz okupanci – napisał Orłow na Telegramie.

Jak dodał w piątek ukraiński rządowy portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, nieustępliwą postawą wobec najeźdźców wykazują się też pracownicy położonej w Enerhodarze Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Mimo ciągłej presji ze strony wroga, personel obiektu odmawia podpisywania umów o pracę z rosyjskim koncernem Rosatom.

Enerhodar opuściło dotychczas ponad 80 proc. ludności cywilnej – dodano na łamach serwisu.

Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa siłownia jądrowa w Europie, znajduje się na okupowanych przez Kreml terenach obwodu zaporoskiego, który Rosja usiłuje oderwać od Ukrainy. Po rozpoczętej 24 lutego rosyjskiej inwazji elektrownia została zajęta przez agresora, a następnie jej teren był wielokrotnie ostrzeliwany. W obiekcie i jego okolicach stacjonują żołnierze najeźdźcy.

5 października Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał doniesienia, że pracownicy Zaporoskiej Elektrowni Atomowej są zmuszani groźbami do przyjmowania rosyjskich paszportów, a także zawierania umów o pracę z Rosatomem. Tego samego dnia Putin wydał dekret zakładający przyłączenie obiektu w Enerhodarze do rosyjskiej sieci energetycznej.

16:19 Ukraiński analityk: Rosjanie pod Bachmutem mają czterokrotną przewagę w artylerii

Armia rosyjska ma czterokrotną przewagę w artylerii w rejonie Bachmutu, bronionego przez Ukraińców miasta na północ od Doniecka – powiedział w piątek ukraiński analityk wojskowy Sehij Kuzan. Ocenił, że ta koncentracja odciąga Rosję od innych odcinków frontu.

– (Rosjanie) stosują tam taką taktykę, że po prostu zasypują nas pociskami artyleryjskimi. Z jednej strony, to jest źle, to jest dość ciężkie dla naszego zgrupowania. Z drugiej strony, widzimy, że Rosjanie nie są już w stanie zastosować tej samej taktyki na wszystkich innych kierunkach – powiedział Kuzan. Analityk, szef Ukraińskiego Centrum Bezpieczeństwa i Współpracy, komentował sytuację na froncie w telewizji Suspilne. Kuzan jest doradcą ministerstwa obrony Ukrainy, a kierowany przez niego ośrodek ten specjalizuje się w analizach wojskowych.

Ekspert ten uważa, że pod Bachmutem Rosjanie atakują z artylerii pozycje ukraińskie, by „wykonać swoje zadanie polityczne”. Kuzan podkreślił, że na innych odcinkach frontu siły ukraińskie zachowują przewagę i inicjatywę. Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar mówiła niedawno, że Kreml nakazał zajęcie Bachmutu do końca października.

Walki o Bachmut w obwodzie donieckim trwają od kilku miesięcy. Miasto to znajduje się na głównej drodze łączącej Kramatorsk i Słowiańsk, ośrodki przemysłowe w Donbasie. Według ocen brytyjskiego ministerstwa obrony Rosja postrzega przejęcie Bachmutu jako wstęp do natarcia na Słowiańsk i Kramatorsk, które są najważniejszymi skupiskami miejskimi w obwodzie donieckim pod kontrolą Ukrainy. W walkach pod Bachmutem uczestniczą oddziały prorosyjskich separatystów z Donbasu oraz tzw. grupa Wagnera – rosyjska formacja najemnicza, do której werbowani są kryminaliści.

15:50 Doradca mera Mariupola: w ciągu ostatniego miesiąca w okupowanym mieście zginęło co najmniej 11 kobiet

W zniszczonym i okupowanym przez Rosjan Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy zginęło w ciągu ostatniego miesiąca co najmniej 11 kobiet; wszystkie te przypadki odnotowano w dzielnicach, w których mieszkają rosyjscy pracownicy budowlani – poinformował w piątek lojalny wobec Kijowa doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.

Samorządowiec zdementował na Telegramie pogłoski, jakoby w mieście dochodziło do „seryjnych zabójstw” kobiet. Niemniej, w ostatnich tygodniach popełniono kilkanaście morderstw, a lokalna policja „rozkłada ręce” i nie podejmuje w tej mierze żadnych działań.

– Panuje zmowa milczenia, co rodzi podejrzenia, że zbrodni dokonali Rosjanie. Dlaczego? Dlatego, że żaden policjant nie może nawet podejść do obywatela Rosji, a co dopiero go (o coś) podejrzewać. Na skutek przemilczania faktów nie (prowadzi się) żadnych aktywnych działań w celu odnalezienia morderców. Bezkarność Rosji dotyczy nawet brutalnych przestępstw w czasie rzekomego pokoju – napisał Andriuszczenko.

Jak dodał, niski poziom bezpieczeństwa w mieście sprawia, że cywile boją się wychodzić z domów po zmroku.

– Ludzie unikają niepotrzebnego chodzenia po ulicy. I jest to absolutnie słuszna decyzja w warunkach permanentnego zagrożenia – podkreślił doradca mera.

Jak oceniały latem władze w Kijowie, w Mariupolu przebywało wówczas około 120-130 tys. osób, z czego 70 tys. stanowili ludzie w podeszłym wieku. Sytuacja mieszkańców wciąż jest bardzo trudna – brakuje wody, żywności, lekarstw i środków higieny. Według doniesień ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) i lokalnego samorządu od 1 września okupacyjna administracja miasta znacząco ograniczyła dostawy pomocy humanitarnej.

Już w czerwcu Andriuszczenko alarmował, że w zniszczonym mieście rozkwitają przestępczość i nielegalny handel, a lokalna policja z nadania Moskwy wykazuje się bierną postawą i nie ściga sprawców.

Również w czerwcu lojalny wobec Kijowa mer Mariupola Wadym Bojczenko wyraził przypuszczenie, że szacowana wcześniej na około 22 tys. liczba cywilów zabitych tam przez Rosjan może być znacznie zaniżona.

15:23 Ukraińska armia: Rosji kończą się Iskandery, lecz ma sporo innych pocisków

Rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat powiedział w piątek, że Rosji brakuje już nowoczesnych pocisków rakietowych Iskander, ale nadal dysponuje ona dużą liczbą rakiet S-300 i starego typu pocisków Ch-22, zatem zagrożenie ostrzałami rakietowymi nie maleje.

– Deficyt Iskanderów jest bardzo poważny – powiedział Ihnat na briefingu w Kijowie. Dodał następnie, że Rosja ma „wystarczającą liczbę” pocisków Ch-22, choć „nie wiadomo, jaki jest stan tych rakiet i na ile precyzyjnie będą one lecieć”. Ihnat przypomniał, że Rosja jest producentem S-300 i ma „tysiące” pocisków w magazynach. Zauważył, że Rosja zabiega o pociski balistyczne z Iranu.

Rzecznik podkreślił, że Rosja celowo niszczy infrastrukturę energetyczną Ukrainy, a więc w każdym momencie może dojść do ostrzałów rakietowych.

– Chcę przypomnieć, że mieliśmy ostrzały rakietowe 10, 11, 18, 22 i 23 (października). To nie tak dawno. Nie warto tracić czujności, bo przeciwnik jest podstępny i widzi, że niszczy naszą infrastrukturę. Tak więc, ostrzał rakietowy może nastąpić w każdym momencie – powiedział rzecznik.

O tym, że Rosji zaczyna brakować pocisków Iskander mówili na początku września przedstawiciele ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR). Oceniali wówczas, że Rosja oszczędza te pociski, podobnie jak nowoczesne pociski manewrujące Kalibr. Sztab Generalny armii ukraińskiej zwracał uwagę, że Rosja z powodu braku broni precyzyjnej sięga po pociski z zestawów przeciwlotniczych S-300 i atakuje nimi cele naziemne.

Pocisk przeciwokrętowy Ch-22 to starsza wersja pocisków typu Ch, oceniana jako niebezpieczna w eksploatacji i niecelna. Pociski te spadają na cele cywilne na Ukrainie. Nie brak ocen, że Rosja rozmyślnie stosuje tę nieprecyzyjną broń, nie licząc się ze zniszczeniami i ofiarami.

14:33 Doradca prezydenta Ukrainy: wzywając do niszczenia ukraińskich elektrowni, Rosja przyznała się do terroryzmu

Były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew zapowiedział niszczenie ukraińskiej infrastruktury energetycznej i terroryzowanie milionów ludzi, dopóki Kijów nie zgodzi się na kapitulację; to oficjalne przyznanie się do terroryzmu na szczeblu państwowym – ocenił w piątek na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

– O jakich negocjacjach można tutaj mówić? Z kim? – dodał polityk.

Wcześniej Miedwiediew zadeklarował, że jedynym warunkiem stabilności dostaw energii dla Ukrainy jest „uznanie zasadności roszczeń Rosji w kontekście specjalnej operacji wojskowej (propagandowe rosyjskie określenie inwazji na Ukrainę – PAP) i jej wyników odzwierciedlonych w konstytucji”. Przedstawiciel Kremla odniósł się w ten sposób do ogłoszonej przed miesiącem próby aneksji ukraińskich terytoriów: obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego – powiadomiła agencja Interfax-Ukraina.

Od 8 października, gdy funkcję głównego dowódcy inwazyjnych wojsk rosyjskich objął gen. Siergiej Surowikin, siły agresora znacząco zintensyfikowały ostrzały obiektów energetycznych na Ukrainie. W ostatnich tygodniach atakowano tego rodzaju instalacje m.in. w Kijowie, Dnieprze i Żytomierzu, a także w obwodach winnickim, lwowskim i dniepropietrowskim.

Ukraińscy politycy i media podkreślają, że kraj przygotowuje się na ciężką zimę i poważny deficyt energii.

Poprzez ostrzały ukraińskiej infrastruktury cywilnej Kreml próbuje wywołać katastrofę humanitarną i sprowokować nową falę uchodźców do krajów europejskich – alarmują władze Ukrainy. W obliczu niepowodzeń na froncie Rosja sięga po te działania, by sterroryzować ludność cywilną i zmusić Kijów do ustępstw.

Jak podkreślają eksperci, ataki na obiekty cywilne są zbrodnią wojenną w świetle prawa międzynarodowego. Niszczenie infrastruktury energetycznej nie ma żadnego uzasadnienia wojskowego.

14:11 Rosyjskie media: rosyjskie zbrodnie pod Kijowem zostały dokonane z premedytacją i wynikały ze strategii prowadzenia walki

Zbrodnie popełnione przez siły rosyjskie w obwodzie kijowskim w lutym i marcu były przemyślanymi działaniami wynikającymi ze strategii prowadzenia działań zbrojnych; bezpośrednią odpowiedzialność za wydawanie przestępczych rozkazów ponosi gen. Aleksandr Czajko – powiadomił rosyjski niezależny portal Ważnyje Istorii.

Postępowanie wojsk agresora pod Kijowem można ocenić jako „strategiczne, zorganizowane okrucieństwo” – poinformowali opozycyjni dziennikarze, cytując wnioski z reporterskiego śledztwa przeprowadzonego przez AP i amerykańskiego nadawcę PBS.

Rozkazy „identyfikowania i likwidowania” osób stanowiących zagrożenie, czyli w praktyce mordowania ludności cywilnej, miał wydawać żołnierzom bezpośrednio gen. Czajko, sprawujący wówczas funkcję dowódcy rosyjskiego Wschodniego Okręgu Wojskowego. Tylko w miejscowości Zdwyżiwka, gdzie mieścił się sztab agresora kierowany przez Czajkę, znaleziono ciała 17 zabitych cywilów – czytamy na łamach Ważnych Istorii.

– Robicie wszystko prawidłowo. Ja jako dowódca jestem z was dumny i nie mam wątpliwości, że specjalna operacja wojskowa (rosyjskie propagandowe określenie inwazji na Ukrainę – PAP) zakończy się naszym sukcesem – miał powiedzieć Czajko, gdy w marcu nagradzał pod Zdwyżiwką swoich podwładnych.

W latach 2019-21 Czajko dowodził rosyjskim zgrupowaniem wojskowym w Syrii. W ocenie organizacji broniącej praw człowieka Human Rights Watch wojskowy ponosi odpowiedzialność za wydawanie tam rozkazów bombardowania m.in. szkół i szpitali, a także przeprowadzanie zmasowanych ostrzałów celów cywilnych. W 2020 roku generał otrzymał tytuł Bohatera Rosji, a rok później został dowódcą Wschodniego Okręgu Wojskowego. Według informacji brytyjskiego wywiadu Czajkę odwołano z tej funkcji w maju br., czyli około miesiąca po rosyjskim odwrocie spod Kijowa.

W Buczy, Irpieniu, Hostomlu, Borodziance, a także w innych miejscowościach niedaleko stolicy Ukrainy wojska najeźdźcy dokonały w lutym i marcu masowych zbrodni na ludności cywilnej. Gdy na przełomie marca i kwietnia siły agresora wycofały się z północnej części obwodu kijowskiego na Białoruś, a do zajętych przez nie wcześniej miejscowości weszła ukraińska armia, pojawiły się zdjęcia i nagrania ukazujące dziesiątki zabitych na ulicach, masowe groby i zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami.

Według policyjnych danych tylko w obwodzie kijowskim rosyjscy żołnierze zabili ponad 1500 cywilów. Najwięcej zbrodni popełniono w rejonie (powiecie) buczańskim, gdzie zginęło ponad 1,1 tys. osób. W samym mieście Bucza odnaleziono ponad 450 ciał zamordowanych mieszkańców.

W drugiej połowie kwietnia Azatbek Omurbekow, dowódca rosyjskiej 64. Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, która dopuściła się zbrodni wojennych w Buczy, został awansowany do stopnia pułkownika. Jego formację wyróżnił za „bohaterstwo i odwagę” prezydent Rosji Władimir Putin, nadając jej uważany w Rosji za honorowy tytuł „gwardyjskiej”.

13:52 Zmasowane ostrzały Rosji nie osiągnęły efektu – nie udało się sterroryzować Ukraińców

Ukraińska straż graniczna podała w piątek, że nie odnotowała masowego odpływu obywateli za granicę po zmasowanych rosyjskich atakach na cele cywilne w dniach 10-11 października. Oznacza to, że główny cel agresora, sterroryzowanie ludności, nie został osiągnięty.

Rzecznik ukraińskiej Państwowej Służby Granicznej Andrij Demczenko powiedział, że „po zmasowanych atakach rakietowych Rosji nie odnotowaliśmy masowych wyjazdów obywateli za granicę”.

– Przeciwnie, po 10-11 października zaobserwowaliśmy, że liczby (wyjeżdżających) zmniejszyły się do 75 tys. w ciągu doby – podkreślił.

Dodał, że średnia liczba przekroczeń granicy w obie strony w ciągu doby wynosi 80-90 tys. Liczba wyjeżdżających jest mniej więcej równa liczbie przyjeżdżających do kraju.

10 października Rosja przeprowadziła najbardziej zmasowany atak rakietowy na cele cywilne na całej Ukrainie od pierwszych dni wojny. Według wojska wystrzelono 83 rakiety, z których 45 zostało zestrzelonych przez stronę ukraińską. Rosja korzystała także z irańskich dronów-kamikadze. Ataki powtórzyły się z nieco mniejszym natężeniem następnego dnia, a także w kolejnych tygodniach.

Władze Ukrainy i eksperci wojskowi nie mają wątpliwości, że celem Rosji jest masowe sterroryzowanie ludności oraz zniszczenie infrastruktury energetycznej i spowodowanie masowego deficytu prądu zimą. Wobec niepowodzeń na froncie Rosja próbuje w ten sposób wywrzeć presję na ukraińskie społeczeństwo i władze.

Działania Rosji, które łamią międzynarodowe prawo humanitarne i zostały określone jako „terrorystyczne”, zwiększają zagrożenie dla ludności cywilnej także w miejscach oddalonych od frontu, uznawanych dotąd za względnie bezpieczne.

– Rakiety nie zniszczą naszej odwagi – mówił 10 października minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. Zobrazować nastroje wśród Ukraińców miał także mem, który pojawił się w ukraińskich mediach społecznościowych – po rozpoczęciu przez Rosję agresji 24 lutego władze ukraińskie wzywały obywateli, by „nie ulegali panice”; po 10 października apel brzmiał, by „samodzielnie nie zestrzeliwać dronów”.

13:29 Rosja wystrzeliwuje z terytorium Białorusi irańskie drony i zwiększa liczbę żołnierzy w tym kraju

Rosja wystrzeliwuje z terytorium Białorusi drony produkcji irańskiej, co sprowadza Białoruś do roli współagresora w wojnie – poinformował w piątek portal Kyiv Independent.

Drony stały się kluczową bronią w arsenale Rosji podczas jej wojny na Ukrainie i w ostatnim miesiącu często były używane do atakowania kluczowej infrastruktury energetycznej. Jednak irańskie władze twierdzą konsekwentnie, że nie dostarczają dronów stronie rosyjskiej.

Jenocześnie nie ustają obawy przed potencjalną ofensywą Rosji z terenu Białorusi. Do kraju tego wciąż przerzucane są kolejne oddziały rosyjskich wojsk. Według szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanowa na Białorusi przebywa obecnie około 3200 rosyjskich żołnierzy.

Białoruska grupa monitorująca Belarusian Hajun zasugerowała, że Rosja może wystrzeliwać drony z białoruskiej części strefy wyłączenia Elektrowni Atomowej w Czarnobylu.

23 października ukraińskie Narodowe Centrum Oporu poinformowało o obecności w Rosji irańskich instruktorów, którzy mieli szkolić siły Kremla w zakresie używania dronów produkcji irańskiej. Instruktorzy, według tego samego źródła, mieli być również widziani w Mikuliczach, wiosce w obwodzie homelskim położonym w pobliżu granicy z Ukrainą i blisko Czarnobyla.

– Ukraina zestrzeliła do tej pory ponad 300 irańskich dronów Shahed-136 „kamikadze” – poinformował na piątkowym briefingu rzecznik sił powietrznych Jurij Ihnat.

11:17 Szef NATO ostrzega Stany Zjednoczone: nie pozwólcie Rosji wygrać tej wojny

Zwycięstwo Rosji byłoby sygnałem dla autorytarnych przywódców – nie tylko Putina, ale i Chin – że poprzez użycie siły mogą osiągnąć swoje cele – powiedział szef NATO Jens Stoltenberg w opublikowanym w piątek obszernym wywiadzie dla portalu Politico.

Zmniejszenie poparcia dla Ukrainy, które republikanie zapowiadają w przypadku zwycięstwa w wyborach śródokresowych (midterm elections) 8 listopada, wzmocni pozycję Chin – powiedział Stoltenberg.

Opowiedział się również za długoterminową obecnością USA w Europie i wydatnym zwiększeniem wydatków na obronę. „Obecność Stanów Zjednoczonych – ale także Kanady – w Europie jest niezbędna dla siły i wiarygodności transatlantyckich więzi” – powiedział Stoltenberg.

W kręgach politycznych panuje niepokój, że w przypadku zwycięstwa republikanów USA mogą stać się bardziej powściągliwe w udzielanie pomocy wojskowej dla Ukrainy.

– Ostatnie zdobycze Kijowa na polu walki nie byłyby możliwe bez wsparcia sojuszników z NATO – powiedział szef sojuszu. Odwołał się też do zdecydowanych antychińskich nastrojów, które są obecne w obu głównych amerykańskich partiach politycznych.

– Zwycięstwo Rosji byłoby złe dla nas wszystkich w Europie i Ameryce Północnej, w całym NATO, ponieważ byłby to sygnał dla autorytarnych przywódców (…) że poprzez użycie brutalnej siły militarnej mogą osiągnąć swoje cele – podkreślił Jens Stoltenberg.

„Jestem przekonany – dodał – że również po połowie kadencji nadal wyraźna większość w Kongresie – w Izbie i w Senacie – będzie opowiadać się za znaczącym wsparciem dla Ukrainy”.

Wojna Rosji na Ukrainie będzie się prawdopodobnie ciągnąć miesiącami – napisał portal Politico – podczas gdy budżety poszczególnych państw się kurczą, a ich gospodarki słabną. Od początku agresji Rosji na Ukrainę Stany Zjednoczone zobowiązały się do przekazania Ukrainie ponad 17 mld dolarów na pomoc w zakresie bezpieczeństwa, znacznie więcej, niż wszystkie kraje Europy razem wzięte – zaznaczył portal.

09:37 Resort obrony W. Brytanii: rosyjskie wojska lądowe przeszły na pozycje defensywne

Na większości frontu na Ukrainie rosyjskie siły lądowe przeszły na pozycje defensywne, co zapewne wynika z bardziej realistycznej oceny, że są one obecnie zdolne jedynie do działań obronnych – poinformowało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony.

Jak przekazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, Rosja prawdopodobnie uzupełniła zmobilizowanymi rezerwistami część swoich jednostek na zachód od Dniepru, które jednak miały skrajnie niski poziomu obsady. We wrześniu rosyjscy oficerowie opisywali kompanie w sektorze chersońskim jako składające się z sześciu do ośmiu ludzi każda, tymczasem powinny one liczyć około 100 osób.

– W ciągu ostatnich sześciu tygodni nastąpiło wyraźne przejście rosyjskich sił lądowych do długotrwałej, defensywnej postawy na większości obszarów linii frontu na Ukrainie. Wynika to prawdopodobnie z bardziej realistycznej oceny, że mające poważne braki kadrowe i słabo wyszkolone siły na Ukrainie są obecnie zdolne jedynie do działań defensywnych – napisano.

– Nawet jeśli Rosji uda się skonsolidować długoterminowe linie obronne na Ukrainie, jej projekt operacyjny pozostanie narażony. Aby odzyskać inicjatywę, będzie musiała odtworzyć wyższej jakości, mobilne siły, zdolne do dynamicznego przeciwdziałania ukraińskim wyłomom i prowadzenia własnych operacji ofensywnych na dużą skalę – dodano.

09:15 ISW: Putin nadal odmawia Ukrainie suwerenności, co wyklucza poważne negocjacje

Prezydent Rosji Władimir Putin nadal odrzuca ideę suwerenności Ukrainy w sposób, który jest zasadniczo nie do pogodzenia z poważnymi negocjacjami oraz podważa istnienie odrębnego narodu ukraińskiego – ocenili analitycy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).

ISW, komentując czwartkowe przemówienie Putina, napisał, że „jego stwierdzenia oraz działania Rosji muszą skłonić do poważnej refleksji nad pytaniem, czy wojna z Ukrainą jest ludobójstwem, skoro pojęcie to jest prawnie definiowane jako +czyny popełnione z zamiarem całkowitego lub częściowego zniszczenia grup narodowych, etnicznych, rasowych lub religijnych+”.

– Prezydent Rosji Władimir Putin nadal odrzuca ideę suwerenności Ukrainy w sposób, który jest zasadniczo nie do pogodzenia z poważnymi negocjacjami. Stwierdził, że „realną gwarancją suwerenności Ukrainy” może być wyłącznie Rosja, która „Ukrainę stworzyła” – zauważył ISW.

– W wypowiedziach Putina odrzuca się fakt prawny, że Ukraina jest w pełni suwerennym państwem, że Federacja Rosyjska uznała suwerenność Ukrainy, a naród ukraiński istnieje jako odrębny naród. Utrwalanie przez Putina narracji, że Ukraina i Rosja są jednym narodem, podzielonym na różne państwa arbitralną okolicznością historyczną, wskazuje na jego dalsze dążenie do zniszczenia państwa ukraińskiego i wymazania pojęcia narodu ukraińskiego – podkreślili analitycy.

09:09 W obwodzie donieckim w ciągu doby w rosyjskich ostrzałach zginęły cztery osoby; dziewięć jest rannych

Cztery osoby zginęły, a dziewięć zostało rannych w wyniku rosyjskich ostrzałów na terenie obwodu donieckiego w ciągu minionej doby – powiadomiły władze obwodowe w piątek rano.

– Wiadomo o czterech cywilnych mieszkańcach, którzy 27 października zostali zabici przez Rosjan – są to trzy osoby w Bachmucie i jedna w Swiatohirsku – powiadomił szef władz obwodu Pawło Kyryłenko. Dziewięć osób zostało rannych w wyniku rosyjskich ostrzałów.

Ponadto, jak podał urzędnik, w miejscowości Szandryhołowe pod Łymanem znaleziono ciała pięciu osób, które zginęły w czasie, gdy miejscowość okupowali Rosjanie.

08:08 Sztab: Rosjanie ukrywają dane o stratach; z okupowanego obwodu chersońskiego wywożą mienie

Rosyjskie dowództwo ukrywa dane o stratach, by zapobiec „nastrojom paniki” wśród żołnierzy; z okupowanego obwodu chersońskiego okupanci wywożą mienie, jednocześnie wzmacniając swoje zgrupowanie w tym regionie – powiadomił w piątek rano sztab generalny armii ukraińskiej.

Według sztabu rosyjskie dowództwo „wszelkimi sposobami próbuje ukryć realne straty wśród wojskowych”, aby zapobiec narastaniu paniki wśród żołnierzy na froncie.

– Trwa tzw. „ewakuacja” z czasowo okupowanego obwodu chersońskiego. Szczególną uwagę poświęca się wywożeniu sprzętu medycznego oraz majątku „znacjonalizowanych” „przedsiębiorstw” – podano w komunikacie sztabu, opublikowanym w piątek na Facebooku.

Jednocześnie strona rosyjska wzmacnia swoje ugrupowanie na prawym brzegu Dniepru. Zmobilizowani są umieszczani w mieszkaniach i domach, opuszczonych przez mieszkańców.

Siły ukraińskie odparły w ciągu doby 13 ataków przeciwnika w obwodach ługańskim i donieckim.

Przeciwnik przeprowadził w ciągu doby piętnaście ataków lotniczych i jeden rakietowy, ponad 40 razy prowadził ostrzał z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych – podano. Rosjanie kontynuują ataki na cele cywilne, łamiąc międzynarodowe prawo humanitarne.

Wrogie wojska ostrzeliwują pozycje ukraińskie wzdłuż linii styczności, na niektórych odcinkach frontu, w tym na lewym brzegu Dniepru umacniają pozycje, prowadzą rozpoznanie z powietrza. Na kierunkach bachmuckim i awdijiwskim podejmowały działania ofensywne.

07:43 Władze lokalne: wojska rosyjskie ostrzelały Nikopol na południu Ukrainy

Wojska rosyjskie ostrzelały w piątek rano położony na południu Ukrainy Nikopol – napisał na Telegramie szef władz obwodu dniepropietrowskiego Wałentyn Rezniczenko.

Miasto ostrzelano przy pomocy wyrzutni rakietowej Grad oraz innych rodzajów artylerii. W mieście zniszczono kilka linii energetycznych oraz kilkanaście wieżowców i domów cywilnych – ogłosił Rezniczenko.

Nie podano dotąd informacji o ewentualnej liczbie ofiar.

07:33 ISW: Moskwa wysyła obcokrajowcom zatrudnionym w Rosji wezwania do mobilizacji

Moskwa wysyła obcokrajowcom pracującym w Rosji wezwania do mobilizacji; w tym tygodniu wręczono je 26 pracującym na zachodzie Rosji obywatelom Uzbekistanu – poinformował w swoim raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

– Z punktu widzenia prawa osoby te, jako obywatele innego państwa, nie podlegają obowiązkowi mobilizacyjnemu; ambasada Uzbekistanu w Moskwie wydała oświadczenie, że wezwania wynikały z „błędu technicznego” i zostały anulowane po interwencji uzbeckiej dyplomacji – podano.

ISW zwróciło również uwagę na możliwe prace mające doprowadzić do zwiększenia potencjału ataku powietrznego „grupy Wagnera” – rosyjskiej formacji najemniczej. Według analityków instytutu grupa kieruje na front bardziej zaawansowane systemy rakietowe, którymi operuje niezależnie od rosyjskiej armii. „Nie zarejestrowano w tej fazie wojny korzystania (przez najemników – PAP) z samolotów bojowych, jednak nie można tego wykluczyć ze względu na coraz większą zależność rosyjskich sił na Ukrainie od wagnerowców” – napisano. Powołując się na źródła rosyjskie i brytyjskie BBC, ISW przypomniał, najemnicy w maju 2022 roku wystawili co najmniej jeden oddział operujący samolotem szturmowym Su-25 na wschodzie Ukrainy. W 2021 roku wagnerowcy używali rzekomo francuskich helikopterów transportowych w swoich misjach w Republice Środkowoafrykańskiej.

05:45 Prezydent Biden z rezerwą o stwierdzeniu Putina, że nie użyje broni jądrowej na Ukrainie

Prezydent USA Joe Biden wyraził w sceptycyzm wobec czwartkowego zapewnienia prezydenta Rosji Władimira Putina, który oznajmił, że nie ma zamiaru użyć broni jądrowej na Ukrainie.

– Jeśli nie ma zamiaru, to dlaczego ciągle o tym mówi? Dlaczego mówi o możliwości użycia taktycznej broni jądrowej? (…) On jest bardzo niebezpieczny w swoim podejściu do tego – przekonywał Biden w wywiadzie dla NewsNation.

Jak zauważył Reuters w wystąpieniu wygłoszonym w czwartek, rosyjski prezydent bagatelizował impas nuklearny z Zachodem. Mówił, że Rosja nie groziła użyciem broni jądrowej i odpowiedziała jedynie na nuklearny „szantaż” ze strony zachodnich przywódców.

Reuters podkreśla, że Putin i inni rosyjscy oficjele wielokrotnie mówili w ostatnich tygodniach, że ich kraj może użyć broni jądrowej w celu ochrony swojej integralności terytorialnej. Na Zachodzie było to interpretowane jako ukryte groźby użycia tego rodzaju broni na terenach Ukrainy, które Rosja zaanektowała.

W czwartkowym wywiadzie dla CNN rzecznik Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego John Kirby wskazał na możliwość rozważania przez Moskwę użycia tzw. brudnej bomby. Usiłuje ona stworzyć do tego pretekst, aby obarczyć winą Ukrainę.

Kirby przyznał jednak, że Stany Zjednoczone nie zaobserwowały jeszcze żadnych oznak, że Rosjanie planują użycie brudnej bomby lub nawet czynią do tego przygotowania. Z drugiej strony zastrzegł, że często obwiniają innych za to, co sami robią lub mają zamiar zrobić.

– Dlatego zatem musimy traktować to poważnie – ostrzegł Kirby.

04:14 Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Kirby: Ameryka wkrótce udzieli większej pomocy Ukrainie

Stany Zjednoczone przekażą nowy pakiet bezpieczeństwa dla Ukrainy w bardzo krótkim czasie. Zapewnił o tym w czwartek w rozmowie z CNN rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.

– Zobaczycie bardzo, bardzo szybko kolejny amerykański (pakiet). Zamierzamy to kontynuować, jak powiedział prezydent, tak długo, jak będzie to potrzebne – akcentował Kirby w rozmowie z CNN.

Odniósł się do wydatków na cele wojskowe, które mogą być szybko zatwierdzone w nagłej sytuacji. Zapytany przez CNN o eskalację retoryki prezydenta Rosji Władimira Putina, Kirby zauważył: „To on najechał Ukrainę i to w sposób całkowicie niesprowokowany.”

– Ukraina nie stanowi zagrożenia dla nikogo, a tym bardziej dla Rosji. Więc jeśli (sytuacja) jest w tej chwili niepewna, jest niebezpieczna, to z powodu pana Putina. I to nie Zachód pierwszy wyraził jakiekolwiek obawy dotyczące broni jądrowej – to wyszło od pana Putin – argumentował Kirby.

Jak jednocześnie stwierdził, Stany Zjednoczone nie widzą żadnych oznak, że Rosjanie planują użyć „brudnej bomby” – broni łączącej konwencjonalne eksplozje z uranem – lub innej broni jądrowej na Ukrainie.

Według AP, powołującej się na niezidentyfikowanych przedstawicieli władz, Pentagon wysyła Ukrainie nowy pakiet, obejmujący m.in. broń wartości 275 mln dolarów. Ma to wzmocnić wysiłki zmierzające do wyparcia sił rosyjskich z kluczowych obszarów na południu kraju w obliczu zbliżającej się zimy.

Urzędnicy amerykańscy, podała AP, nie przewidują przekazania Ukrainie nowej broni. Będą to tysiące sztuk amunicji do systemów broni, które już tam są, w tym do systemów rakietowych HIMARS.

Jak podkreśla AP, administracja musi się zmierzyć się z ciągłymi pytaniami członków Kongresu, jak rozlicza się z mld dolarów na broń wysłaną na Ukrainę w ciągu ostatniego roku. Waszyngton niechętnie jednak zdradza szczegóły.

– Pozostajemy ostrożni ze względu na możliwość, że podmioty przestępcze i niepaństwowe, w tym członkowie rosyjskiej armii, mogą próbować nielegalnie zdobyć broń ze źródeł na Ukrainie podczas lub po zakończeniu konfliktu – oświadczył Departament Stanu.

AP przypomina jednocześnie, że według czwartkowej wypowiedzi sekretarza obrony USA Lloyda Austina, Ameryka dostarczy Ukrainie na początku przyszłego miesiąca oczekiwane tam zaawansowane systemy obrony przeciwlotniczej NASAM i przeszkolą do ich obsługi żołnierzy. Stany Zjednoczone mają też wkrótce przekazać dwa systemy rakietowe średniego zasięgu, ziemia-powietrze.

Austin akcentował, że obrona powietrzna jest tym, czego Ukraina najbardziej obecnie potrzebuje.

02:02 Zełenski: zło, które zdawało się ostatecznie pokonane w 1945 roku, odradza się z popiołów 80 lat później

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w orędziu opublikowanym w piątek w nocy porównał walkę Ukrainy z rosyjskim agresorem do walki przeciwko nazistom w czasie II wojny światowej. Według ukraińskiego lidera Rosja dąży do tych samych celów, co kiedyś nazizm.

Nawiązując do II wojny światowej i walki Ukraińców przeciwko nazistom, prezydent powiedział, że „po 80 latach zło powstało ponownie z popiołów” i dodał: „zmieniła się forma zła, ale istota jest niezmienna”.

Stojąc obok zestrzelonego drona bojowego, Zełenski mówił, że spokojne miasta były wielokrotnie atakowane bombami i rakietami, a Rosja zaminowuje lub zajmuje elektrownie, kradnie zboże, by zagrozić planecie głodem i uprowadza ludzi, w tym dzieci.

Prezydent przypomniał, że tylko w ciągu ostatnich dwóch dni doszło do 30 ataków irańskimi dronami, z których 23 zostały zestrzelone.

Zełenski podkreślił, że ukraiński opór jest silny i że Ukraina się nie złamie. Prezydent wyraził przekonanie, że najeźdźca skapituluje i zostanie zmuszony do ucieczki, a następnie do zapłaty repatriacji wojennych. Odnosząc się do okupowanych terenów, w tym Półwyspu Krymskiego, zapewnił, że powrócą one do Ukrainy.

Jedyną taktyką Rosji jest terror, co może jedynie doprowadzić do porażki – dodał.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj