329. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. W katastrofie śmigłowca zginął szef MSW Denys Monastyrski, ogółem 18 ofiar śmiertelnych

(Fot. Wikimedia Commons/MApN)

Trwa 329. dzień wojny, którą zapoczątkowała Rosja 24 lutego 2022 roku, najeżdżając na Ukrainę. Agresor kontynuuje ataki, przede wszystkim naloty powietrzne, przed którymi ukraińscy żołnierze każdego dnia dzielnie się bronią. W nocy przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego została potwierdzona informacja o kolejnym zwiększeniu możliwości obronnych. Po deklaracji premiera Holandii Marka Rutte, Ukraina ma zagwarantowane trzy baterie obrony powietrznej Patriot. – Ale to dopiero początek – powiedział we wtorek w wieczornym wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy. Dodał, że liczy na większe poparcie dla powołania Trybunału ds. osądzenia rosyjskiej agresji.

20:52 Władze Ukrainy: gdyby nie było wojny, nie doszłoby do katastrofy śmigłowca w Browarach

Trwa wojna i wszyscy kierownicy na wszystkich szczeblach podejmują ryzyko, ponieważ musimy wiedzieć, co dzieje się na froncie; gdyby nie było wojny, nie doszłoby do katastrofy w Browarach – oświadczył w środę p.o. szefa ukraińskiego MSW Ihor Kłymenko, który kilka godzin wcześniej zastąpił tragicznie zmarłego w wypadku lotniczym Denysa Monastyrskiego.

Kłymenko odpowiedział w ten sposób na pytania dziennikarzy, dlaczego całe kierownictwo resortu podróżowało na pokładzie jednego śmigłowca – przekazała agencja Ukrinform.

– Musimy wiedzieć, w jaki sposób służą nasi podwładni, jakie są potrzeby naszych obywateli oraz jak (tych ludzi) chronić. To można zobaczyć tylko na własne oczy. Dlatego zarówno minister Monastyrski, jak też jego zastępca Jenin bardzo często bywali na froncie i nie bali się tego. Niestety, ta tragedia musi nam uzmysłowić, że naprawdę trwa wojna – podkreślił komendant ukraińskiej policji, który w środę przejął również obowiązki szefa MSW.

– Gdyby nie było wojny, pracowalibyśmy spokojnie. Dlatego trudno teraz mówić o tym, czy (urzędnicy) powinni, czy może nie powinni wsiadać do śmigłowca. Jest tragedia, są wnioski i od dzisiaj jest już (w moim przypadku – PAP) praca (na nowym stanowisku) – dodał Kłymenko.

W katastrofie śmigłowca, który rozbił się w środę rano w Browarach, mieście w aglomeracji Kijowa, zginęli m.in. szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski, jego pierwszy zastępca Jewhenij Jenin i jeszcze jeden wiceminister spraw wewnętrznych Jurij Łubkowycz.

Jak poinformowała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy (DSNS), w wyniku tragedii poniosło śmierć 14 osób, w tym jedno dziecko. Rannych zostało 25 osób, w tym 11 dzieci. Śmigłowiec rozbił się w pobliżu przedszkola.

20:37 M. Przydacz: Polska chce i będzie odgrywać znaczącą rolę w odbudowie Ukrainy

W czwartek w Davos odbędą się kolejne dyskusje o bezpieczeństwie, będzie też najpewniej mowa o odbudowie Ukrainy. Polska w naturalny sposób chce i będzie odgrywać znaczącą rolę w tym procesie – podkreślił w środę szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.

Prezydent Andrzej Duda przebywa obecnie w Szwajcarii, gdzie bierze udział w Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. W środę polski przywódca uczestniczył m.in. w dyskusji „The pathway to European energy sovereignty” oraz w sesji „Restoring Security and Peace”; spotkał się również m.in. z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem oraz prezydentem Szwajcarii Alainem Bersetem.

O to, jakie są plany prezydenckie na czwartek – kolejny dzień szczytu – pytany był w środę przez dziennikarzy szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.

Przydacz podkreślił, że również w czwartek odbędzie się szereg nieformalnych spotkań, rozmów w zamkniętej formule, a także seminariów i dyskusji z ekspertami oraz politykami. „Będą prowadzone dyskusje dotyczące sytuacji bezpieczeństwa, ale dotyczące także i współpracy gospodarczej, współpracy ekonomicznej, wychodzenia z tej +zadyszki+, która, po pierwsze, spowodowana została Covidem, a – z drugiej strony oczywiście – także i rosyjską agresją” – powiedział szef BPM.

Jak podkreślił, „będzie także najpewniej rozmowa o procesach odbudowy Ukrainy, w których Polska w naturalny sposób chce i będzie odgrywać znaczącą rolę”.

– O tym też mówił dziś pan prezydent podczas panelu – zauważył.

– Taką naszą satysfakcją dużą są, powiedziałbym (…) narracje, stwierdzenia czy obserwacje, które od wielu miesięcy proponowaliśmy, dziś one stają się powoli mainstreamem europejskim, także i światowym – wskazywał Przydacz.

– Dyskutanci, choćby premier Kanady, która w wielu kwestiach odnosiła się bardzo afirmatywnie do Polski, Polaków, tego jak Polska jest postrzegana. To buduje dziś pozycję państwa polskiego, jego obraz, opinię o państwie polskim. Tu, w Davos, w ogóle dużo się o tym mówi, jak Polska w tych dzisiejszych trudnych warunkach odgrywa istotną rolę”- podkreślił.

Zgodnie z harmonogramem wizyty prezydenta w Davos – opublikowanym na stronie KPRP – w czwartek Andrzej Duda weźmie udział w dyskusji „Preparing for a New Geopolitical Era”; wygłosi również słowo wstępne do dyskusji „NATO on the road to the 2023 Vilnius Summit”. Przewidziana jest także wypowiedź polskiego przywódcy dla mediów.

20:35 Niemieckie media: kanclerz Scholz w Davos zawiódł oczekiwania; w sprawie pomocy Ukrainie rząd nadal działa w ślimaczym tempie

Wielu partnerów Niemiec liczyło, że kanclerz Olaf Scholz wykorzysta scenę w Davos, by ogłosić zwrot w polityce wobec Ukrainy i dostawę czołgów Leopard 2. Jednak te oczekiwania zostały zawiedzione. Gdy chodzi o własne interesy, Niemcy działają szybko, jeśli chodzi o pomoc Ukrainie, rząd nadal działa w ślimaczym tempie – ocenił w środę portal dziennika „Welt”.

Scholz w swoim środowym wystąpieniu w Davos „nadal nie chciał obiecać Ukraińcom niezbędnego instrumentu do wyparcia Rosjan z Ukrainy, mimo znacznych nacisków ze strony zachodnich partnerów” – zauważa w komentarzu „Welt”.

– Zamiast tego chwalił politykę energetyczną Niemiec, które m.in. szybko uniezależniły się od Rosji dzięki szybkiej budowie terminali LNG. Jest to dowód na to, że „Niemcy potrafią być elastyczni, potrafią być niebiurokratyczni i potrafią być szybcy” – dodaje dziennik.

– Jest to rzeczywiście godne pochwały. Stoi to jednak w wyraźnej sprzeczności z taktyką opóźniania, którą Niemcy stosowały przez ostatnie 10 miesięcy w zakresie dostaw broni na Ukrainę i która najwyraźniej jest kontynuowana – konstatuje dziennik. „Niemcy wydają się być w kryzysie krajem dwóch prędkości: gdy chodzi o wąskie interesy narodowe, potrafimy działać błyskawicznie”.

Ale jeśli chodzi o „obronę europejskiego porządku pokojowego, obronę wolności w Europie i ochronę ukraińskiego życia, rząd nadal działa w ślimaczym tempie”.

20:27 Rosyjskie media: ranni wagnerowcy leczą się w klinice w Petersburgu związanej z córką Putina

Rosyjscy najemnicy z Grupy Wagnera ranni na Ukrainie są leczeni w prywatnej klinice medycznej w Petersburgu powiązanej z Marią Woroncową, uważaną za córkę Władimira Putina – podało w środę Radio Swoboda, rosyjska redakcja Radia Wolna Europa (RFE/RL).

Radio Swoboda powołuje się na wideo, opublikowane w mediach społecznościowych, z nagraniem wizyty założyciela Grupy Wagnera, Jewgienija Prigożyna, u rannych najemników. Autorzy nagrania oświadczyli, że Prigożyn odwiedził „ciężko rannych żołnierzy przechodzących leczenie w jednej z petersburskich klinik”. Prigożyn na nagraniu rozmawia z jednym z pacjentów, a w tle widać wnętrza kliniki.

Jak ocenia rozgłośnia, kadry powstały w klinice Moj Medicynskij Centr (ros. „moje centrum medyczne”) na ulicy Małej Koniuszennej w centrum Petersburga. Wcześniej lecznica nosiła nazwę SOGAZ Medicyna, którą zmieniła z powodu sankcji zachodnich nałożonych na spółkę ubezpieczeniową SOGAZ.

Jednym z właścicieli SOGAZ-u jest Michaił Szełomow, krewniak Władimira Putina. Innym jest biznesmen Jurij Kowalczuk, zaliczany przez media do najbliższych kompanów Putina.

W sierpniu 2022 roku przychodnie SOGAZ Medicyna zmieniły właścicieli – zostali nimi menadżerowie spółki Nomieko, firmy partnerskiej SOGAZ-u. Już w 2019 roku rosyjska redakcja BBC pisała o udziale Nomieko w projekcie budowy kompleksu medycznego w obwodzie leningradzkim, który – według SOGAZ-u – miał być jedną z najlepiej wyposażonych klinik na świecie. Akcjonariuszką Nomieko jest Maria Woroncowa – takie nazwisko, według mediów, nosi starsza córka Putina.

Już w 2021 roku Radio Swoboda informowało o pacjentach kliniki na Małej Koniuszennej należących do elity władz w Rosji. Rozgłośnia wymieniała wśród nich samego Kowalczuka i szefową wyższej izby parlamentu Rosji Walentynę Matwijenko.

20:24 Prezydent Biden: uczcimy pamięć ministra Monastyrskiego, pomagając Ukrainie

Prezydent Joe Biden oświadczył w środę w komunikacie, że USA uczczą pamięć Denysa Monastyrskiego, ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych, który zginął w katastrofie śmigłowca, zobowiązując się do pomocy dla Kijowa i zachowania demokracji na Ukrainie.

Biden złożył kondolencje rodzinom ofiar tej „wstrząsającej tragedii”. Przypomniał, że minister Monastyrski włożył wielki wysiłek w walkę z rosyjską agresją, a jednocześnie forsował w kraju reformy, aby wzmocnić ukraińską demokrację.

USA uhonorują Monastyrskiego „poprzez wzmacnianie ukraińskich instytucji i w naszym niezłomnym partnerstwie z narodem ukraińskim, które ma zachować płomień wolności” – głosi oświadczenie prezydenta.

W katastrofie śmigłowca, który rozbił się w środę rano w Browarach, mieście w aglomeracji Kijowa, zginęli też między innymi pierwszy zastępca Monastyrskiego Jewhenij Jenin i jeszcze jeden wiceminister spraw wewnętrznych Jurij Łubkowycz. Śmigłowiec rozbił się w pobliżu przedszkola. W sumie zginęło 14 osób.

20:05 Szef MSZ Ukrainy: kolejny pakiet sankcji UE powinien silniej uderzyć w rosyjski przemysł zbrojeniowy

Kolejny, dziesiąty pakiet sankcji UE wobec Rosji powinien w większym zakresie uderzyć w rosyjski przemysł zbrojeniowy, w tym w produkcję rakiet i dronów oraz konkretne osoby, a także m.in. w sektory energetyczny, bankowy, medialny oraz informatyczny – ocenił w środę na Twitterze szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba.

Minister wezwał również do objęcia ograniczeniami Iranu, wspierającego Rosję m.in. poprzez przekazywanie jej dronów bojowych.

Kułeba odniósł się także do zabiegów władz w Budapeszcie na rzecz osłabienia sankcji UE wobec Moskwy.

– Propozycje Węgier, żeby znieść sankcje nałożone na dziewięciu współpracowników Putina są nie do zaakceptowania – podkreślił przedstawiciel rządu w Kijowie.

Premier Mateusz Morawiecki oznajmił w środę w rozmowie z agencją Bloomberg, że 10. pakiet unijnych sankcji na Rosję powinien zostać uzgodniony jeszcze w lutym.

PAP informowała na początku stycznia za stałym przedstawicielem RP przy UE Andrzejem Sadosiem, że państwa członkowskie Unii mają wiele możliwości niedopuszczenia do wpisania na listy sankcyjne konkretnych osób na etapie poufnego uzgadniania tych zestawień. Z ustaleń PAP wynika, że Węgry postąpiły w ten sposób wobec patriarchy Cyryla, zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, a także ministrów rosyjskiego rządu.

– Nagminnie się zdarza, że w ostatniej chwili jedno z państw członkowskich wykreśla panów X, Y i przedsiębiorstwo Z. Nosi to znamiona politycznej korupcji – ocenił wówczas polski dyplomata.

19:54 Szef Sztabu Generalnego WP gen. Andrzejczak dla PAP: środek ciężkości NATO przesunął się z Berlina do Warszawy

W czasach Zimnej wojny Niemcy były głównym obszarem uwagi strategicznej świata, teraz środek ciężkości NATO przesunął się do Polski. To ogromna odpowiedzialność, ale też szansa – powiedział w rozmowie z PAP i Polskim Radiem Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak, biorący udział w dwudniowym spotkaniu szefów obrony państw NATO w Brukseli.

– NATO – mając ponad 70 lat historii – przesuwa swój środek ciężkości. W czasach Zimnej wojny Niemcy i rejon przesmyku Fulda, były główny obszarem uwagi strategicznej świata. Ten środek ciężkości przesuwa się, a właściwie już się przesunął do Warszawy. To ogromna odpowiedzialność, która na nas spoczywa, ale też stanowi szansę do wykorzystania – powiedział gen. Andrzejczak.

Pytany o sytuację na froncie na Ukrainie odparł:

– Cała tajemnica polega na tym, że sprawa nie jest tylko kwestią militarną. Musimy na nią spoglądać również z perspektywy finansowej, ekonomicznej, oczywiście politycznej, demograficznej i społecznej. Finansowo nie wygląda to najlepiej. Rosja ciągle ma pieniądze na wojnę. Napoleon powiedział kiedyś, że tylko trzy rzeczy są potrzebne do prowadzenia wojny: pieniądze, pieniądze i pieniądze. Przed wojną Rosjanie mieli 600 mld dolarów rezerw, 300 mld USD zostało zamrożonych przez międzynarodowe ośrodki finansowe. Czyli, ponosząc koszty nie przekraczające 100 mld dolarów rocznie, są tam jeszcze pieniądze na dwa lata. (…) Ten podstawowy czynnik prowadzenia wojny jest zachowany – podkreślił Szef Sztabu Generalnego WP.

Zwrócił uwagę, że Polska z doświadczenia historycznego wie, jakie zasoby osobowe jest w stanie wygenerować Rosja.

– W państwie tym panują zupełnie inne standardy. To potężny kraj, który ma ponad 140 mln ludzi. Zmobilizować 100 tys., 200 tys., 300 tys. osób nie jest niewykonalne. Nie ma mowy o społecznym niezadowoleniu i o tym, że rezerwiści nie zgłoszą się w szeregi. Jeśli prezydent Putin zdecyduje o tym, to mobilizacja się odbędzie – ocenił generał Andrzejczak.

– Jeśli chodzi o sprzęt wojskowy, to też nie wygląda to najlepiej, bo Rosjanie mają potężne magazyny – może nie tak nowoczesnej, jak się okazuje – broni czy amunicji – dodał, wskazując, że „bitwa toczy się dziś o prędkość ścierania”, czyli o to, kto szybciej traci zasoby: czy Moskwa, tracąc 5 proc. PKB rocznie, czy Ukraina, która traci 30-40 proc.

– To kwestia strat w stosunku do zasobów. Ukraina może zwyczajnie tego ścierania nie wytrzymać. Znaczenie ma efekt skali. Rosja nadal jest duża i silna – ostrzegł polski dowódca.

Podkreślił jednocześnie, że „militarnie Ukraina, to świetne dowodzenie i wspaniała postawa całego narodu”.

– Nie tylko żołnierze walczą. Walczą absolutnie wszyscy. Nie ma najmniejszego sygnału o braku woli walki, czy że chcą usiąść do stołu negocjacyjnego. (…) Musimy uczciwie powiedzieć, że oni nam kupują czas. Jeżeli tego czasu nie wykorzystamy odpowiednio, jeśli nie pomożemy im zwyciężyć, nie zbudujemy ich zdolności, to będzie sytuacja znacznie gorsza. Nie wygląda to dobrze całościowo. Pozostaje masa pracy do zrobienia i musimy się z tym spieszyć – postulował generał.

– Gdybyśmy utracili Ukrainę strategicznie, politycznie, wojskowo, czy cywilizacyjnie, to za chwilę będzie to miało bezpośrednie przełożenie na Białoruś. Wepchniemy ją jeszcze dalej w objęcia moskiewskie. A wtedy – z polskiej perspektywy – będzie naprawdę źle. Wojna na Ukrainie jest zmaganiem o znacznie wyższą stawkę – o bezpieczeństwo Rzeczpospolitej, wschodniej flanki oraz całego NATO. Chińczycy też się pilnie przyglądają sankcjom, okazjom i szansom, które ta wojna im daje, jeśli chodzi o energię, czy technologie. Nie uspokajałbym za bardzo. To będzie jeszcze długa i bardzo kosztowna operacja – powiedział szef Sztabu Generalnego WP.

Dopytywany, czy niektóre kraje nie są zbyt opieszałe ze wsparciem dla Ukrainy, odpowiedział:

„Staramy się być inspiracją dla innych. Jesteśmy drugim donatorem. Oprócz pomocy mierzonej w złotówkach, dolarach, euro, czy też w ilości (sprzętu) jest jeszcze wiele innych czynników – niematerialnych. Osiem milionów Ukraińców opuściło swój kraj, większość zrobiła to, przekraczając polską granicę. Oceniamy, że dwa miliony ciągle pozostają u nas. Polacy zachowali się w sposób absolutnie fenomenalny. Oprócz wymiaru politycznego, decyzji dotyczących pomocy, zadziałał zwykły czynnik ludzki. Pozostaje pewien niedosyt, że nie z każdej stolicy ten problem tak wygląda”.

– Chcielibyśmy żeby podjęte przez nas ryzyka strategiczne oraz ponoszone koszty były rozkładane równomiernie. Nie chcę prowadzić licytacji, wymieniać, kto, ile dał. Staramy się być inspiracją i mówić wszystkim o tym, że rejon od Szczecina do Rzeszowa jest ogromnym wyzwaniem, mającym znaczenie dla naszego wspólnego bezpieczeństwa – podsumował gen. Rajmund Andrzejczak.

19:53 Biały Dom: podzielamy niepokój Polski o wspieranie przez Białoruś rosyjskiej inwazji na Ukrainie

USA podzielają niepokój Polski o wspieranie przez Białoruś rosyjskiej inwazji na Ukrainie. Waszyngton uważnie przygląda się tej bliskiej militarnej współpracy – oświadczył w środę rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy Białym Domu John Kirby.

USA wciąż nie widzą jednak sygnałów, które świadczyłyby o tym, że Białoruś zamierza fizycznie wkroczyć na terytorium Ukrainy – zastrzegł Kirby.

Stany Zjednoczone przesyłają kondolencje ludziom na Ukrainie i administracji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w związku tragiczną katastrofą śmigłowca – powiedział rzecznik.

Odniósł się do katastrofy śmigłowca, który rozbił się w środę rano koło Kijowa. Zginął w niej szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski, jego pierwszy zastępca Jewhenij Jenin i jeszcze jeden wiceminister spraw wewnętrznych Jurij Łubkowycz. W tragedii zginęło 14 osób.

Kirby dodał, że USA nie wiedzą, co było przyczyną tej katastrofy.

Wcześniej w środę amerykańska telewizja NBC podała, że trwające od poniedziałku wspólne ćwiczenia wojsk lotniczych Białorusi i Rosji uprawdopodobniły scenariusz ataku na Ukrainę z terytorium Białorusi. W obliczu doniesień o rosyjskich wojskach i broni napływających na Białoruś, po stronie ukraińskiej trwają prace przy rozbudowie przygotowanych jeszcze wiosną okopów i umocnień.

Zdaniem wiceszefa ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Wadyma Skibickiego bardziej prawdopodobny jest jednak rosyjski atak ze wschodu.

19:50 Kanclerz Niemiec: polityka imperialna Rosji poniosła całkowitą porażkę

Polityka imperialna Rosji poniosła całkowitą porażkę; będziemy wspierać Ukrainę, również militarnie, tak długo, jak będzie trzeba – oświadczył w środę kanclerz Niemiec Olaf Scholz na dorocznym Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos.

W swoim przemówieniu kanclerz podkreślił, że Niemcy wsparły do tej pory walczącą Ukrainę kwotą ponad 12 mld euro i będą kontynuować pomoc, w tym militarną, uczestnicząc również w odbudowie zaatakowanego przez Rosję kraju.

– Prywatny sektor będzie pełnił kluczową rolę w odbudowie Ukrainy – stwierdził Scholz, wyrażając przekonanie, że wiele niemieckich firm będzie nią zainteresowanych.

– Miniony rok przyniósł wielkie zmiany dla świata i Europy, ale również dla Niemiec – podkreślił. W tym kontekście wspomniał między innymi o odejściu przez Berlin od rosyjskich surowców energetycznych w ciągu kilku miesięcy, a także o ambitnych niemieckich planach w zakresie produkcji energii ze źródeł odnawialnych.

– Nasze łańcuchy dostaw muszą zostać dostosowane do nowych okoliczności geopolitycznych – podkreślił szef niemieckiego rządu.

– Chcemy osiągnąć neutralność klimatyczną do 2045 r. – dodał.

Światowe Forum Ekonomiczne w Davos potrwa do piątku.

19:19 Szef NATO Stoltenberg: wojna najpewniej skończy się przy stole negocjacyjnym, ale musimy Ukrainie pomóc na polu bitwy

Wojna najpewniej skończy się przy stole negocjacyjnym, ale musimy Ukrainie pomóc na polu bitwy – powiedział w środę sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, biorąc udział w panelu „Przywracanie bezpieczeństwa i pokoju” zorganizowanym w ramach Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w Szwajcarii.

– Pozycja NATO nie zmienia się i pozostajemy na stanowisku, że Ukraina zostanie członkiem Sojuszu” – zapewnił Stoltenberg. „Obecnie priorytetem jest kontynuowanie wsparcia i zapewnienie, że Ukraina przetrwa i wygra tę wojnę jako niezależne państwo europejskie. Dlatego dostarczamy Kijowowi bezprecedensowe wsparcie – dodał.

– Tak ważne jest to, żeby Putin nie wygrał tej wojny, bo będzie to nie tylko straszne dla Ukrainy, ale i dla nas wszystkich. To będzie sygnał dla innych autorytarnych władców, że łamiąc międzynarodowe prawo, używając siły, mogą osiągnąć swoje cele. Dlatego jeśli chcemy negocjować pokój w Ukrainie, musimy dostarczyć Kijowowi broń – zaznaczył szef NATO.

– Uzbrojenie to droga do pokoju. To może brzmieć jak paradoks, ale naszą jedyną opcją jest przekonanie Putina, że nie wygra na polu bitwy – ocenił Stoltenberg. Zaznaczył jednak, że chociaż „wszyscy jesteśmy zainspirowani postawą Ukraińców, niebezpieczne jest niedocenianie Rosji, która mobilizuje coraz więcej ludzi, ściągą od innych autorytarnych reżimów więcej broni i planuje nowe ofensywy”.

– Musimy udowodnić, że demokracja może wygrać z tyranią i opresją – podkreślił.

Podczas zorganizowanego w Davos panelu szef NATO odniósł się również do przeprowadzanego procesu rozszerzenia Sojuszu o Szwecję i Finlandię.

Jestem pewien, że Turcja wyrazi ostatecznie zgodę na przyjęcie tych dwóch państw do NATO, nie wiem jedynie kiedy – przyznał, komentując stawiane przez Ankarę warunki mające przekonać Turcję do ratyfikacji przyjęcia dwóch państw do Sojuszu.

– To najszybszy proces akcesyjny w historii; celem Putina było zmniejszenie NATO, a dzieje się dokładnie odwrotnie. Zwiększenie naszej obecności na wschodzie to nie eskalacja, ale odstraszanie i zmniejszanie możliwości rozpętania wojny pomiędzy Rosją a NATO – zaznaczył Stoltenberg.

19:05 Premier Ukrainy: wzywamy MAEA do wstrzymania współpracy z Rosją w dziedzinie energetyki jądrowej

Ukraina wzywa Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA) do wstrzymania współpracy z Rosją w sferze energetyki jądrowej, ograniczenia przywilejów Moskwy w tej organizacji i nałożenia sankcji na koncern Rosatom – zaapelował w środę w Kijowie ukraiński premier Denys Szmyhal podczas wspólnego briefingu z dyrektorem generalnym MAEA Rafaelem Grossim.

Szmyhal podkreślił, że Rosatom zarabia każdego roku około 9 mld dolarów na sprzedaży niewzbogaconego uranu, usługach związanych ze wzbogacaniem tego surowca i budowie elektrowni jądrowych – powiadomiła agencja Ukrinform.

– Jestem przekonany, że większość tych pieniędzy zostanie przeznaczona na finansowanie wojny, (w tym) rakiet, które zabijają ukraińskich cywilów i narażają cały cywilizowany świat na niebezpieczeństwo nuklearne. Dlatego nalegamy na ograniczenie praw i przywilejów Rosji w MAEA oraz zakończenie współpracy jądrowej z Rosją. Wzywamy członków MAEA i naszych pozostałych partnerów do wsparcia tej inicjatywy – powiedział Szmyhal.

Premier poinformował, że otrzymał od dyrektora Grossiego zapewnienie, iż MAEA w pełni popiera wysiłki Ukrainy w na rzecz zagwarantowania w kraju bezpieczeństwa jądrowego, w tym na terenie okupowanej przez rosyjskie wojska Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.

– W pierwszej kolejności chodzi o całkowite wycofanie (stamtąd) rosyjskich sił i personelu Rosatomu oraz powrót Zaporoskiej Elektrowni Atomowej pod kontrolę Ukrainy. To jest to, co uważam za warunek wstępny na rzecz ustanowienia pełnej ochrony wokół (tego obiektu) i przywrócenia reżimu bezpieczeństwa jądrowego. To jest główny wymóg wobec Rosji, (wymieniony) już w trzech rezolucjach Rady Gubernatorów MAEA – wyjaśnił ukraiński premier.

„Po raz pierwszy w historii ludzkości obiekty jądrowe stały się elementem ofensywnej strategii wojskowej. Jest to dla Rosji pretekst do zagarnięcia ukraińskich terytoriów i szantażowania świata bronią atomową” – ocenił Szmyhal.

Grossi, który przebywa z wizytą na Ukrainie, zapowiedział we wtorek stałą obecność MAEA we wszystkich ukraińskich elektrowniach atomowych, w tym w Czarnobylu. Jak poinformowano, eksperci MAEA rozpoczną swą misję w tych obiektach jeszcze w środę. W sumie MAEA będzie miała 11-12 przedstawicieli rozmieszczonych na Ukrainie na stałe.

Z elektrowni jądrowych pochodziła ponad połowa energii elektrycznej produkowanej na Ukrainie przed rosyjską inwazją na ten kraj. Na południu zlokalizowane są Zaporoska Elektrownia Atomowa (okupowana przez siły wroga) i Południowoukraińska Elektrownia Atomowa. Pozostałe dwie siłownie jądrowe – Rówieńska i Chmielnicka – znajdują się w zachodniej części Ukrainy.

18:52 Prezydent Duda: Ukraina potrzebuje nowoczesnych czołgów i pocisków, by się obronić i zatrzymać rosyjską ofensywę

Ukraina potrzebuje nowoczesnych czołgów i pocisków, by mogła się bronić, ale przede wszystkim po to, by zatrzymać rosyjską ofensywę; potrzeba więcej naszej pomocy, naszych zasobów i sprzętu, bo sytuacja robi się trudna – przekonywał w środę w Davos prezydent Andrzej Duda.

Polski prezydent brał w środę udział – m.in. obok szefa NATO Jensa Stoltenberga – w panelu dotyczącym przywrócenia bezpieczeństwa i pokoju podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.

W wystąpieniu prezydent Duda przypomniał, że w ubiegłym tygodniu przebywał z wizytą na Ukrainie i spotkał się z prezydentem tego kraju Wołodymyrem Zełenskim.

– Wiem, że Ukraina wymaga i domaga się broni, broni i jeszcze raz (…) broni. A to dlatego, że ta wojna jest rzeczywiście bardzo trudna, ciężka, nie widać jej końca – powiedział prezydent.

Jak zauważył, „Rosji nie udaje się pokonać jak dotąd”.

– To w dalszym ciągu Rosja, rosyjscy żołnierze na linii frontu, obawiamy się, że teraz właśnie przygotowują nową ofensywę, być może nastąpi ona w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Są takie obawy bardzo poważne i uzasadnione – powiedział.

Stąd – kontynuował prezydent – „potrzeba wysłania nowego sprzętu, nowych zasobów wojskowych, militarnych na Ukrainę”. Jak podkreślił chodzi przede wszystkim o nowoczesne czołgi i pociski, aby „Ukrainę obronić, by mogła się bronić, ale przede wszystkim, aby zatrzymać rosyjską ofensywę”. Odpowiadając na pytanie, czy dotychczas Ukrainie dostarczono wystarczającą liczbę broni, prezydent powiedział: „Obawiam się, że nie”.

Jak mówił, pomoc, która była dotąd wysyłana Ukrainie, „nie wystarczy, to zdecydowanie nie wystarczy”.

– Więcej naszej pomocy, więcej naszych zasobów, sprzętu jest potrzebne, zdecydowanie więcej, bo sytuacja robi się trudna – przekonywał.

Prezydent mówił również o tym, iż obawia się, że „może nie teraz jeszcze, ściśle biorąc, ale w ciągu kilku miesięcy, może nawet tygodni, że wydarzy się ów kluczowy moment tej wojny, moment, w którym będziemy musieli sobie zadać pytanie wprost: czy ten kraj przetrwa czy nie? Czy Ukraina przeżyje czy nie?”.

Duda przypomniał, że Polska jest sąsiadem Ukrainy.

– Rozumiemy Ukraińców i wiemy, że oni istotnie i w samej rzeczy chcą być częścią politycznej wspólnoty zachodniej, zachodniego społeczeństwa, członkami tego społeczeństwa, a tym samym – uczestnikami i mieszkańcami zachodniej strefy bezpieczeństwa, także członkami UE, także członkami NATO – wskazywał prezydent.

Ale – jak zaznaczył – „po pierwsze i przede wszystkim, muszą przetrwać, muszą przeżyć, utrzymać swój kraj, zachować go, zachować suwerenność, pozostać wolni i to jest absolutnie sprawa bezwzględna pierwszorzędna”.

– A my musimy im w tym pomóc – podkreślał.

– My jesteśmy członkami krajów demokratycznych, także dla nas ten głos, głos ukraińskiego społeczeństwa, ich wola, wola tego narodu, powinna mieć znaczenie kluczowe. Ta wola i chęć przemożna bycia w europejskim gronie – zaznaczył prezydent, dodając, że „powinniśmy ten głos usłyszeć i im w tym pomóc”.

Pytany, czy Polacy nie męczą się już rolą gospodarzy dla Ukrainy i ile jego zdaniem może trwać taka sytuacja, jaka obecnie ma miejsce, Duda podkreślił, że jest niezwykle dumny z Polaków, których nie trzeba było zachęcać do udzielenia pomocy sąsiadom z Ukrainy, którzy – jak zauważył – są obecnie w niezwykle trudnej sytuacji.

Prezydent zaznaczył, że jeśli jest cokolwiek, co można zrobić dla obrońców Ukrainy, którzy codziennie bronią swojego kraju, to jest to chronienie ich rodzin: dzieci, żon, sióstr i to Polacy starają się robić najlepiej jak to możliwe.

Drugą kwestią – podkreślił Andrzej Duda – jest dalsza pomoc Ukrainie i przypomniał, że Polska jest zaangażowana w dostawy sprzętu wojskowego dla Ukrainy, bo ona potrzebuje go do obrony. Wyraził też nadzieję, że pokona ona Rosję. Dziękował sekretarzowi generalnemu NATO Jensowi Stoltenbergowi za jego słowa.

Stoltenberg oświadczył w Davos m.in., że „wojna najpewniej skończy się przy stole negocjacyjnym, ale musimy Ukrainie pomóc na polu bitwy”.

Prezydent Duda przypomniał, że ukraiński przywódca Wołodymyr Zełeński mówił podczas niedawnej rozmowy w ramach Trójkąta Lubelskiego o nadchodzącym szczycie NATO w Wilnie z nim i prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą, że jego kraj potrzebuje od Sojuszu przede wszystkim gwarancji bezpieczeństwa, a gdyby członkowie NATO zdecydowali się ich udzielić w czasie szczytu w Wilnie, to byłby prawdziwy sukces NATO i Ukrainy.

– A zatem panie sekretarzu generalny, będę bardzo wdzięczny – powiedział Andrzej Duda zwracając się do Stoltenberga.

18:32 Ambasada Ukrainy w Serbii wzywa władze, by powstrzymały rosyjską propagandę i rekrutację do Grupy Wagnera

Ambasada Ukrainy w Serbii wezwała w środę Belgrad do zatrzymania rosyjskiej propagandy w kraju i rekrutacji do Grupy Wagnera – poinformowało Radio Wolna Europa.

– Wzywamy do natychmiastowego zakazu działalności antyserbskiej telewizji Russia Today. Wzywamy do pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich, którzy pomagają Moskwie w jej nielegalnych aktywnościach – oświadczyła ambasada.

Prowadzony w języku serbskim portal Russia Today opublikował 5 stycznia ogłoszenie działającej m.in. na Ukrainie Grupy Wagnera o rekrutacji i warunkach uczestnictwa w wojnie. Ukraińska ambasada w Belgradzie oceniła, że Rosjanie „próbują wypełnić deficyt własnych chętnych obywatelami Serbii, którzy mieliby im pomóc w prowadzeniu nielegalnej agresji przeciwko niepodległemu państwu”.

W Serbii od 2015 roku obowiązuje zakaz uczestnictwa obywateli w konfliktach zbrojnych na terenie innych państw.

W poniedziałek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić skrytykował umieszczone na rosyjskim portalu ogłoszenie, przypominając, że „rekrutowanie (do uczestnictwa w zagranicznych konfliktach zbrojnych – PAP) jest niezgodne z serbskim ustawodawstwem”.

18:16 Ukrainie przekazywana jest amunicja z amerykańskich magazynów w Izraelu i Korei Południowej

Setki tysięcy pocisków artyleryjskich z amerykańskich magazynów w Izraelu i Korei Południowej zostało przekazanych Ukrainie – poinformował w środę „New York Times”.

Amunicja była częścią amerykańskich zapasów broni rozmieszczonych w Izraelu. Dostęp do nich ma tylko amerykański personel wojskowy, jednak zgodnie z bilateralną umową Izrael może użyć tej amunicji pod warunkiem zgody USA. Stało się tak w 2006 roku podczas wojny z Libanem oraz w konfliktu w Gazie w 2014 roku – przypomniał „NYT”.

– Stany Zjednoczone uzupełnią wszelką broń, którą ostatnio przekazały z Izraela do Ukrainy – potwierdziły w środę źródła wojskowe.

Dotychczas Stany Zjednoczone wysłały lub zobowiązały się wysłać Ukrainie ponad milion 155-milimetrowych pocisków. Jak informują media, mniej więcej połowa z 300 tysięcy pocisków składowanych w Izraelu zostało już wysłanych do Europy, skąd trafiają do Ukrainy.

– Ukraińska armia zużywa około 90 000 pocisków artyleryjskich miesięcznie, mniej więcej dwa razy więcej niż produkują Stany Zjednoczone i kraje europejskie razem wzięte – wyjaśnili amerykańscy i zachodni urzędnicy, cytowani przez „NYT”. Reszta musi pochodzić z innych źródeł, w tym z istniejących zapasów lub sprzedaży komercyjnej.

17:00 P.o. szefa MSW: uczynimy wszystko, by zachować stabilność kraju

Komendant ukraińskiej policji Ihor Kłymenko, mianowany w środę p.o. ministra spraw wewnętrznych po śmierci szefa MSW Denysa Monastyrskiego w katastrofie śmigłowca k. Kijowa, zapewnił, że podległe mu służby uczynią wszystko, aby sytuacja w kraju była stabilna.

Wypowiadając się w telewizji państwowej Kłymenko powiedział, że za główne zadanie uważa kontynuowanie polityki prowadzonej przez Monastyrskiego. Dodał następnie, że MSW i podległe mu służby: policja, służba ds. sytuacji nadzwyczajnych, gwardia narodowa, straż graniczna i służby migracyjne – uczynią „wszystko, aby kraj działał stabilnie, by każdy obywatel Ukrainy czuł się bezpiecznie”.

Kłymenko potwierdził, że kierując MSW pozostanie zarazem komendantem głównym policji.

Premier Denys Szmyhal poinformował o nominacji Kłymenki w środę po południu.

W godzinach rannych tego dnia w Browarach, mieście w aglomeracji Kijowa, rozbił się śmigłowiec MSW z delegacją resortu. W katastrofie zginęło 14 osób, w tym: minister Monastyrski, jego pierwszy zastępca Jewhenij Jenin i jeszcze jeden wiceminister spraw wewnętrznych Jurij Łubkowycz.

Śmigłowiec rozbił się w pobliżu przedszkola. Wśród ofiar śmiertelnych jest dziecko; rannych zostało 25 osób, w tym 11 dzieci.

15:00 Najnowsze dane o liczbie ofiar katastrofy śmigłowca: 17 zabitych, w tym czworo dzieci

Ciała 17 osób, w tym czwórki dzieci, odnaleziono w miejscu katastrofy śmigłowca w Browarach k. Kijowa – powiadomiła w środę Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy (DSNS). Wśród ofiar jest szef MSW Denys Monastyrski i jego dwaj zastępcy.

Wcześniej mówiono o 18, a potem 16 ofiarach. Maszyna rozbiła się na terenie przedszkola, wywołując ogromny pożar.

– Odnaleziono 17 ofiar, w tym czworo dzieci oraz dziewięć osób, które były na pokładzie. Rannych zostało 25 osób, w tym 11 dzieci, które przewieziono do szpitali – poinformowała DSNS.

13:25 Deputowany: śmierć kierownictwa MSW w katastrofie śmigłowca to ogromna strata w warunkach wojennych

Śmierć kierownictwa MSW Ukrainy wraz z jego szefem Denysem Monastyrskim w katastrofie śmigłowca, to ogromna strata, zwłaszcza w warunkach wojny z Rosją – powiedział PAP deputowany Serhij Rachmanin, członek komisji bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy.

– Zrozumiałe, że w warunkach wojennych jest to ogromna strata, bo chodzi przecież o ministra spraw wewnętrznych, jego pierwszego zastępcę i wiceministra. Jest to ogromna strata, ale zasoby kadrowe pozwalają na szybkie nominowanie następców. Jest to jednak niebywała tragedia – podkreślił.

Śmigłowiec, którym w środę rano leciał minister Monastyrski i jego dwóch zastępców, rozbił się w środę rano w mieście Browary pod Kijowem. Maszyna upadła na teren przedszkola. Według najnowszych danych zginęło 16 osób, w tym troje dzieci. Wcześniej mówiono o 18 ofiarach śmiertelnych.

Pytany o przyczyny wypadku Rachmanin powiedział, że we wstępnych wersjach śledztwa wymienia się dwa najbardziej prawdopodobne powody.

– Oficjalnych wersji jeszcze nie ma. Wstępne mówią o złych warunkach pogodowych i niskiej wysokości, na jakiej leciał śmigłowiec – przekazał deputowany.

12:58 Służba Bezpieczeństwa Ukrainy: trzy wersje katastrofy śmigłowca, w tym „działania umyślne”

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) rozpatruje trzy wersje w związku z katastrofą śmigłowca, w której zginął w środę szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski; jedna z nich to „działania umyślne dotyczące zniszczenia środka transportu”. – Na razie rozpatrywanych jest kilka wersji tragedii, w tym: naruszenie zasad lotu, niesprawność techniczna śmigłowca, umyślne działania dotyczące zniszczenia środka transportu – głosi komunikat SBU na Telegramie.

Poinformowano w nim, że SBU rozpoczęła badanie katastrofy. – Pracownicy SBU prowadzą działania operacyjno-śledcze, by ustalić wszystkie związki przyczynowo-skutkowe i szczegóły tragedii – czytamy w oświadczeniu.

Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że polecił SBU i policji śledztwo w sprawie katastrofy. Prokuratura generalna oświadczyła, że rozpatruje „wszystkie możliwe wersje” wypadku. W katastrofie śmigłowca zginął szef MSW Ukrainy, dwaj jego zastępcy oraz kilkanaście innych osób, w tym troje dzieci. Maszyna spadła na terenie przedszkola w mieście Browary pod Kijowem.

12:49 Prezydent Francji Emmanuel Macron: składam kondolencje bliskim ofiar katastrofy śmigłowca pod Kijowem

Francja składa kondolencje swoim ukraińskim przyjaciołom; myślimy o ofiarach tragicznej katastrofy śmigłowca pod Kijowem, wśród których są dzieci i minister spraw wewnętrznych Denys Monastyrski – przekazał w środę prezydent Emmanuel Macron.

– Jestem zasmucony tragiczną śmiercią ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych Denysa Monastyrskiego. Kierujemy nasze myśli ku wszystkim ofiarom tej strasznej katastrofy, która wydarzyła się koło przedszkola, ku dzieciom i ich rodzinom – napisał francuski prezydent na Twitterze.

W środę rano śmigłowiec Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, na pokładzie którego znajdowało się kierownictwo ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, rozbił się w podkijowskich Browarach. Maszyna spadła w okolicach przedszkola. Zginęło co najmniej 18 osób, w tym troje dzieci; rannych jest 29 osób, wśród nich 15 dzieci – przekazały ukraińskie władze. W katastrofie oprócz Monastyrskiego zginęło jego dwóch zastępców, Jewhenij Jenin i Jurij Łubkowycz.

Rozbita maszyna to wyprodukowany we Francji śmigłowiec AS332 Super Puma; na razie nie są znane przyczyny katastrofy – poinformował rzecznik ukraińskich Sił Powietrznych płk Jurij Ihnat.

12:42 Doradca prezydenta: szefowie MSW, którzy zginęli w katastrofie śmigłowca, byli ważni dla obronności kraju

Szefowie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy, w tym minister Denys Monastyrski, którzy zginęli w katastrofie śmigłowca w środę, byli bardzo ważni dla obronności państwa – oświadczył doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak.

– Niezaprzeczalna tragedia. W katastrofie zginął szef MSW Denys Monastyrski, kierownictwo MSW, dzieci. Denys Anatolijowycz (Monastyrski) i jego koledzy odgrywali ważną rolę w obronności Ukrainy. Wszystkie wersje zostaną zbadane. Szczere wyrazy współczucia rodzinom ofiar – napisał na Twitterze.

12:01 Wojsko: śmigłowiec, który rozbił się w Browarach to francuska maszyna Super Puma

Śmigłowiec, który rozbił się w środę rano w Browarach pod Kijowem, to najprawdopodobniej wyprodukowana we Francji maszyna Aerospatiale AS332 Super Puma – poinformował rzecznik ukraińskich Sił Powietrznych pułkownik Jurij Ihnat, cytowany przez portal Suspilne.

W katastrofie zginęło co najmniej 18 osób, w tym kierownictwo ukraińskiego MSW.

Jest za wcześnie, by stwierdzić, co spowodowało katastrofę, śledztwa w takich sprawach wymagają czasu – powiedział Ihnat. Dodał, że prawdopodobnie zostanie powołana komisja, która wyjaśni przyczyny wypadku.

Śmigłowce Super Puma są używane przez różne ukraińskie służby, m.in. Państwową Służbę Graniczną, Gwardię Narodową, czy Państwową Służbę ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy – przypomniał Ihnat.

Według komendanta ukraińskiej policji Ihora Kłymenki, maszyna która rozbiła się w Browarach, należała do resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych. Śmigłowiec spadł w pobliżu przedszkola.

11:57 Prezydent Zełenski zlecił śledztwo ws. katastrofy śmigłowca, w której zginął m.in. szef MSW

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zlecił przeprowadzenie śledztwa w sprawie katastrofy śmigłowca, w wyniku której w środę rano zginął szef MSW Ukrainy, dwaj jego zastępcy oraz piętnaście innych osób, w tym troje dzieci. Maszyna spadła na terenie przedszkola.

– Zleciłem Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy we współpracy z Narodową Policją Ukrainy i innymi kompetentnymi organami zbadanie wszystkich okoliczności zdarzenia – poinformował Zełenski.

Śmigłowiec rozbił się na terenie przedszkola w mieście Browary pod Kijowem. Według najnowszych informacji rannych zostało 29 osób, w tym 15 dzieci.

W katastrofie zginął szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski, jego pierwszy zastępca Jewhen Jenin i jeszcze jeden wiceminister spraw wewnętrznych – Jurij Łubkowycz.

Szef państwa nazwał zdarzenie ogromną tragedią i przekazał kondolencje rodzinom i bliskim ofiar. – Denys, Jewhen, Jurij, ekipa MSW… prawdziwi patrioci Ukrainy. Cześć ich pamięci! Cześć pamięci wszystkim tym, którzy stracili życie tego czarnego poranka! – napisał Zełenski.

11:26 18 osób, w tym kierownictwo MSW, zginęło w katastrofie śmigłowca pod Kijowem

Co najmniej 18 osób, w tym szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski i dwaj jego zastępcy, zginęło w katastrofie śmigłowca, który rozbił się w środę rano w mieście Browary pod Kijowem – poinformował na konferencji prasowej w miejscu zdarzenia wiceszef kancelarii prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko.

Maszyna spadła w pobliżu przedszkola. Wśród ofiar jest troje dzieci. Nie są na razie znane przyczyny katastrofy.

– Zginęło 18 osób, w tym troje dzieci. Ponad 20 osób jest w szpitalach, wśród nich także są dzieci, niektóre w reanimacji. Potwierdzamy, że zginęło kierownictwo MSW – powiedział Tymoszenko.

Według jego relacji śmigłowiec leciał „do jednego z punktów, w którym odbywają się działania bojowe” w toczącej się wojnie Rosji przeciwko Ukrainie.

Minister Monastyrski znajdował się na pokładzie ze swoim pierwszym zastępcą, byłym wiceministrem spraw zagranicznych Jewhenijem Jeninem oraz jeszcze jednym wiceministrem spraw wewnętrznych Jurijem Łubkowyczem.

Wraz z nimi w śmigłowcu była trójka innych pracowników MSW oraz trzech członków załogi.

W wyniku katastrofy uszkodzony został budynek przedszkola, w którym wybuchł pożar. Objął on 500 metrów kwadratowych powierzchni, jednak został już ugaszony – powiadomiła Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy. Uszkodzony został także znajdujący się obok 14-pietrowy blok i zaparkowane w okolicy samochody.

10:24 Wiceszef ukraińskiego MSZ: potrzebne są nam z Niemiec czołgi, myśliwce i okręty

Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy i były ambasador tego kraju w Berlinie Andrij Melnyk oczekuje, że nowy minister obrony Niemiec Boris Pistorius wesprze Ukrainę dostawami broni ciężkiej. – Wzywamy Borisa Pistoriusa do wsparcia Ukrainy czołgami, myśliwcami i okrętami wojennymi – powiedział Melnyk.

Wiceszef ukraińskiej dyplomacji wymienił także wyrzutnie rakiet, artylerię, obronę przeciwlotniczą „i oczywiście wystarczającą ilość amunicji”.

Pistorius musi działać „znacznie bardziej zdecydowanie i szybciej” niż jego poprzedniczka Christine Lambrecht – stwierdził Melnyk w środę w rozmowie z portalem informacyjnym t-online. Jego zdaniem jest to też szansa dla Pistoriusa, gdyż „w ten sposób może udowodnić, że Niemcy na zawsze odłożyły ad acta swoją taktykę odmowy”.

Polityk SPD Boris Pistorius został we wtorek wyznaczony na nowego ministra obrony Niemiec. Jego poprzedniczka Christine Lambrecht podała się w poniedziałek do dymisji.

9:36 Komendant policji: w katastrofie śmigłowca zginął szef MSW Denys Monastyrski, ogółem 16 ofiar śmiertelnych

W katastrofie śmigłowca, który rozbił się w środę rano w Browarach w pobliżu Kijowa, zginął szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski, jego pierwszy zastępca Jewhenij Jenin i jeszcze jeden wiceminister spraw wewnętrznych Jurij Łubkowycz. W tragedii zginęło 16 osób, w tym dwoje dzieci – poinformował komendant ukraińskiej policji Ihor Kłymenko.

– Dziś rano, 18 stycznia, w Browarach rozbił się śmigłowiec Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. W wyniku katastrofy zginęło kierownictwo MSW: minister, pierwszy zastępca ministra i wiceminister – napisał Kłymenko na Facebooku.

 

– Na razie wiadomo o 16 ofiarach śmiertelnych, w tym dwojgu dzieci. Dziewięć osób znajdowało się na pokładzie helikoptera – przekazał.

Maszyna upadła w Browarach, mieście w aglomeracji Kijowa, rozbijając się w pobliżu przedszkola. – 22 osoby, w tym 10 dzieci, znajdują się w szpitalach – napisał Kłymenko.

8:33 Policja: pięć osób zginęło w wyniku katastrofy śmigłowca w pobliżu Kijowa

Co najmniej pięć osób zginęło w wyniku katastrofy śmigłowca, który rozbił się w środę rano w pobliżu przedszkola w Browarach w obwodzie kijowskim w środkowej Ukrainie – podały media z powołaniem na policję.

– Rozbił się śmigłowiec, stało się to w pobliżu przedszkola. Na razie wiadomo o pięciu ofiarach śmiertelnych – powiedziała rzeczniczka policji obwodu kijowskiego Iryna Prianysznykowa, cytowana przez portal Ukrainska Prawda.

Szef administracji obwodu kijowskiego Ołeksij Kułeba poinformował, że podczas katastrofy w przedszkolu znajdowały się dzieci i pracownicy. – Podczas tragedii w przedszkolu były dzieci i pracownicy placówki. Wszyscy zostali ewakuowani – napisał na Telegramie.

8:15 W pobliżu przedszkola w Browarach w obwodzie kijowskim rozbił się śmigłowiec

W pobliżu przedszkola w Browarach w obwodzie kijowskim w środkowej Ukrainie rozbił się śmigłowiec; wybuchł pożar, trwa ewakuacja – podał w środę rano serwis Suspilne, opierając się na informacjach policji.

Statek powietrzny uderzył w obiekt infrastruktury; badamy okoliczności zdarzenia i informacje o ewentualnych ofiarach; na miejscu obecne są wszystkie służby – napisał na Telegramie Kyryło Tymoszenko, zastępca szefa biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

2:17 Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski: mamy już zagwarantowane trzy baterie obrony powietrznej Patriot

– Dzisiaj usłyszeliśmy bardzo ważną informację od premiera Holandii Marka Rutte, to w istocie kontynuacja naszych ostatnich negocjacji. Ukraina otrzyma kolejną baterię Patriotów. Oznacza to, że mamy już trzy zagwarantowane baterie – powiedział Zełenski. – Ale to dopiero początek. Pracujemy nad nowymi decyzjami, które wzmocnią naszą obronę powietrzną – dodał.

Mówiąc o bilansie rosyjskiego ataku na bok mieszkalny w Dnieprze, Zełenski dał wyraz przekonaniu, że w tym tygodniu – dzięki takim wydarzeniom jak Światowe Forum Ekonomiczne w Davos – świat zobaczy więcej „aktywnych i wpływowych zwolenników” powołania Trybunału do osądzenia rosyjskiej agresji i utworzenia mechanizmu odszkodowawczego za straty wojenne, kosztem rosyjskich aktywów.

PAP/raf/ol

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj