331. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Ponad 100 rosyjskich ataków rakietowych, lotniczych i artyleryjskich minionej doby

(Fot. Facebook.com/Командування Об'єднаних Сил ЗС України)

Trwa 331. dzień zbrojnej napaści Rosji na naród ukraiński. W piątek ministrowie obrony kilkudziesięciu krajów spotkają się w amerykańskiej bazie sił powietrznych Ramstein w Nadrenii-Palatynacie, aby omówić dalsze wsparcie militarne dla Ukrainy. Kluczowe znaczenie ma dostawa zachodnich czołgów; Wielka Brytania już ją ogłosiła, Polska i Finlandia są do niej gotowe. Główną rolę mają jednak do odegrania Niemcy, ponieważ w tym kraju produkowane są czołgi Leopard 2, które chcą przekazać Ukrainie Polska i Finlandia.

20:17 „Bild”: spotkanie w Ramstein to rozczarowanie dla Ukrainy; Scholz odmówił pójścia na ustępstwa

Spotkanie sojuszników NATO w Ramstein pozostawiło Ukrainę w zawieszeniu, nie udało się im przyjąć zgodnego stanowiska w sprawie dostawy czołgów bojowych. Zamiast czołgu Leopard, po piątkowym spotkaniu jest „Leo-pat” – komentuje portal dziennika „Bild”.

To był „wielki thriller czołgowy” – podkreśla „Bild”, opisując piątkowe spotkanie ministrów obrony i wysokich rangą wojskowych w bazie lotniczej Ramstein (Nadrenia-Palatynat). Nowy niemiecki minister obrony Boris Pistorius (SPD) spotkał się tam ze swoim amerykańskim odpowiednikiem – Lloydem Austinem.

„To była walka między Niemcami a USA o dostawę czołgów bojowych na Ukrainę”, ale w piątek nie zawarto porozumienia w tym transatlantyckim sporze. Jak dowiedział się „Bild”, „kanclerz Scholz odmówił pójścia na ustępstwa, a Stany Zjednoczone również pozostały uparte”.

Na marginesie konferencji minister Pistorius zapowiedział, że wydał rozkaz sprawdzenia dostępności i liczby posiadanych przez Niemcy Leopardów. Zaznaczył jednak, że „przygotowuje się na najgorszy scenariusz”, a decyzja o ewentualnej dostawie zostanie podjęta „jak najszybciej”.

Jak tłumaczył Pistorius, wrażenie, że to Niemcy blokują decyzję, jest błędne.

– Są dobre argumenty za dostawą, są też dobre argumenty przeciwko – wyjaśniał polityk SPD.

– Za kulisami toczyła się zacięta walka o czołgi dla Ukrainy – podkreślił „Bild”. USA i inni sojusznicy spodziewali się, że Niemcy dostarczą Ukrainie czołgi Leopard 2 i pozwolą także innym krajom na to samo.

– Według amerykańskiego nadawcy CNN, Niemcy stanowczo się temu sprzeciwiały. Ponieważ Niemcy żądali, by także USA dostarczyły swoje czołgi bojowe typu Abrams – dodaje „Bild”. Jak dowiedział się „Bild”, kanclerz Olaf Scholz miał postawić taki warunek prezydentowi USA Joe Bidenowi.

20:15 Szef belgijskiego resortu obrony: będziemy nadal wspierać sprzętem wojskowym Ukrainę i dostarczymy jej ciężkie karabiny maszynowe

Będziemy nadal wspierać Kijów, dostarczając m.in. ciężkie karabiny maszynowe, zadeklarowała w piątek minister obrony Ludivine Dedonder. Minister poinformowała dzień wcześniej w parlamencie, że belgijskie wsparcie dla zaatakowanego kraju wyniosło dotychczas około 90 mln euro.

– Przekażemy ciężkie karabiny maszynowe a także badamy możliwości dostarczania amunicji przeciwlotniczej i przeciwpancernej – powiedziała Dedonder podczas spotkania w Ramstein. Minister podkreśliła również, iż Belgia popiera wszelkie inicjatywy w ramach Unii Europejskiej i NATO, które pozwolą na więcej wspólnych zakupów sprzętu dla Ukrainy.

Szefowa resortu obrony przekazała również informację, że od 24 lutego ubiegłego roku Belgia przekazała Ukrainie różne rodzaje broni m.in. karabiny szturmowe, ciężkie karabiny maszynowe, wyrzutnie rakiet, pociski przeciwpancerne oraz amunicję.

W czwartek Dedonder powiedziała w izbie niższej parlamentu, iż kwota belgijskiej pomocy dla Ukrainy wynosi obecnie 90 mln euro. Dodała również, że rząd omówi w przyszłym tygodniu nowe dostawy broni dla zaatakowanego wschodniego sąsiada Polski.

Tymczasem na początku stycznia br. dziennik „Le Soir”, powołując się na raport organizacji GRIP, podał, Belgia znajduje się w ogonie krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego, które organizują dostawy sprzętu wojskowego na Ukrainę. Militarna pomoc Belgii miała wynieść niecałe 10 mln dolarów.

20:13 Biały Dom: czołgi są Ukrainie potrzebne, ale nie wykręcamy Niemcom rąk

Nie wykręcamy nikomu rąk w sprawie pomocy Ukrainie, każdy kraj podejmuje suwerenne decyzje – powiedział w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby, odnosząc się do sprawy dostaw czołgów Leopard. Przyznał jednocześnie, że czołgi są Ukrainie potrzebne.

– To są wszystko suwerenne decyzje. Nie wykręcamy nikomu rąk, nikt nam nie wykręca rąk (…) Niemcy to silny sojusznik NATO i zwiększyły swoją pomoc – powiedział Kirby podczas konferencji prasowej w Białym Domu, komentując brak decyzji Berlina w sprawie dostaw czołgów Leopard na Ukrainie.

Jednocześnie powiedział, że Ukraina potrzebuje czołgów, a Leopardy są „świetnymi” i skutecznymi czołgami i USA chciałyby, by trafiły na Ukrainę.

– Jasno mówiliśmy Niemcom i wszystkim naszym sojusznikom, prywatnie i publicznie, że jeśli mogą sprostać potrzebom Ukraińców, oczywiście chcielibyśmy, by to zrobili – oznajmił.

20:01 Holenderski rząd: nie wyślemy na Ukrainę kompletnego systemu Patriot, tylko dwie wyrzutnie i rakiety

Holandia nie przekaże Ukrainie kompletnego systemu przeciwlotniczego Patriot, poinformowali w piątek minister obrony Kajsa Ollongren oraz szef resortu spraw zagranicznych Wopke Hoekstra. Ministrowie zadeklarowali, że na Ukrainę trafią dwie wyrzutnie i „szereg rakiet”, a Holandia przeszkoli ukraińskich żołnierzy z obsługi systemu.

Pismo w tej sprawie trafiło do członków izby niższej parlamentu (Tweede kamer) w piątek późnym popołudniem. Niedawno Holandia zapowiedziała, że dołączy do Niemiec i Stanów Zjednoczonych w sprawie dostaw Patriotów, ale nie było jasne, jaki dokładnie sprzęt trafi na Ukrainę.

Cała bateria Patriot składa się z radaru, centrum kierowania ogniem i sześciu wyrzutni. Ukraina otrzyma zatem z Niderlandów tylko część systemu. Ollongren i Hoekstra podkreślają w piśmie, że „Holandia dostarcza elementy układanki i wraz z wkładem amerykańskim, i niemieckim powstanie kompletna bateria”.

Niderlandy dysponują czterema kompletnymi systemami Patriot.

Również w piątek premier Holandii powiedział, że jego kraj „na razie nie dostarczy Ukrainie myśliwców F-16, bo to zbyt duży krok”. W czwartek minister spraw zagranicznych Wopke Hoekstra mówił w parlamencie, że jeżeli Kijów wystąpi o dostarczenie F-16, to Haga potraktuje tę prośbę z „otwartością”.

19:48 Przewodniczący komitetu NATO: każde państwo musi samo podjąć decyzję ws. dostarczenia czołgów Ukrainie

Każde państwo musi samo podjąć suwerenną decyzję w sprawie dostarczenia czołgów Ukrainie – powiedział podczas konferencji prasowej w Lizbonie admirał Rob Bauer, przewodniczący komitetu wojskowego NATO.

– To suwerenna decyzja, suwerennego państwa, jakim są Niemcy – oświadczył Bauer, którego komitet jest najwyższym organem wojskowym NATO. Odniósł się do stanowiska Berlina, który nie zdecydował się dostarczyć Ukrainie czołgów Leopard 2.

– To ważne, by Ukraina wygrała tę wojnę. (…) Powinniśmy poważnie przyjrzeć się temu, czego domaga się Ukraina i, jeśli to możliwe, dać jej to, o co prosi – powiedział. Bauer dodał, że powinno się to odbyć szybko.

Podczas spotkania grupy kontaktowej ds. wspierania obrony Ukrainy w Ramstein nie zapadła decyzja o dostarczeniu jej produkowanych przez Niemcy czołgów Leopard 2. Minister obrony Niemiec Boris Pistorius poinformował, że kwestia zezwolenia na eksport tych maszyn była omawiana, ale nie ma decyzji w tej sprawie.

Szef Pentagonu Lloyd Austin oznajmił podczas konferencji podsumowującej spotkanie ministrów obrony w Ramstein, że nie ma nic do ogłoszenia w sprawie ewentualnych dostaw amerykańskich czołgów M1 Abrams na Ukrainę, jak i niemieckich Leopardów. Podkreślił też, że te dwie sprawy nie są ze sobą powiązane.

19:38 Biały Dom: uznamy Grupę Wagnera za międzynarodową organizację przestępczą i w przyszłym tygodniu ogłosimy dodatkowe sankcje

Resort finansów formalnie uzna prywatną firmę wojskową Grupę Wagnera za międzynarodową organizację przestępczą, zaś w przyszłym tygodniu ogłosimy kolejne sankcje przeciwko grupie – ogłosił w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Zaprezentował też zdjęcia dowodzące przekazania Grupie Wagnera broni z Korei Północnej.

– Wagner staje się konkurencyjnym ośrodkiem władzy wobec rosyjskiego wojska i innych rosyjskich ministerstw (…) oceniamy, że prawdopodobnie dochodzi do rosnących napięć między rosyjskimi oficjelami i panem (Jewgienijem) Prigożynem – powiedział Kirby podczas konferencji prasowej w Białym Domu.

Ogłosił też, że USA wysłały ekspertom ONZ dowody na otrzymywanie przez Grupę Wagnera rakiet z Korei Północnej. Oznacza to, że Korea Północna złamała sankcję Rady Bezpieczeństwa ONZ.

19:05 Minister Rau: przekazanie czołgów Ukrainie leży w naszym wspólnym interesie

Przekazanie czołgów Ukrainie jest moralne i słuszne, bo agresor musi wiedzieć, że jego ofiara nie zostanie bezbronna i bez wsparcia innych, a z drugiej strony jest to w naszym wspólnym interesie – powiedział szef polskiej dyplomacji w piątek w wywiadzie dla TVP Wilno.

– Polskie stanowisko jest takie, że czołgi muszą trafić (na Ukrainę). Natomiast nie chcemy robić tego sami, bo to, co my oferujemy, a mówimy o Leopardach 2, to siły jednej kompanii, 14 czołgów. To jest ważny wkład, ale z perspektywy ukraińskiej niewystarczający – wskazał Rau.

W ocenie ministra państwa wschodniej flanki NATO dzisiaj mogą „czuć się dużo bardziej bezpiecznie niż, powiedzmy, rok temu”. Jak podkreślił, „udało się przekazać naszym sojusznikom w Pakcie Północnoatlantyckim, że musimy zmienić koncepcję obrony, co jest szczególnie ważne w przypadku państw bałtyckich, ale Polski także”. Rau zaznaczył, że nie można założyć, iż po ataku Rosji na któryś z krajów, jego siły zbrojne wycofają się, aby później wspólnymi siłami z sojusznikami z NATO odbić te – chwilowo zajęte – terytoria.

– To, co się stało w Buczy i w innych miejscach, wskazuje, że takie rozumowanie jest absolutnie nieakceptowalne – podkreślił.

– Dlatego teraz dominuje przekonanie, i ono jest wdrażane w rozwiązaniach strategicznych, że trzeba bronić każdego – jak mówią Amerykanie – cala terytorium NATO, tak aby takie straszne doświadczenia, których ofiarami są Ukraińcy, nie miały (więcej) miejsca – wskazał szef polskiej dyplomacji.

Minister Rau uczestniczył w odbywającej się na Litwie konferencji na temat bezpieczeństwa Snow Meeting, gdzie poruszono też kwestię przystąpienia Ukrainy do NATO. W wywiadzie wskazał, że „wśród nas był przedstawiciel rządu szwedzkiego i absolutnie zgodził się z naszymi oczekiwaniami” jak najszybszego przyjęcia Ukrainy do NATO.

– Szwecja, która teraz sprawuje prezydencję w UE, powinna i będzie dążyć do tego, żeby tej procedurze nadać bieg. Szwecja należy do tych państw Unii Europejskiej, których w tej kwestii nie trzeba przekonywać. To unikalna szansa szwedzkich partnerów, żeby rozpocząć proces, a my Szwecji będziemy o tym przypominać – powiedział Rau.

Spotkanie Snow Meeting z udziałem ministrów spraw zagranicznych, strategów i ekspertów ds. bezpieczeństwa narodowego z krajów europejskich i struktur NATO poświęcone było głównie wojnie na Ukrainie, a także kwestii wzmocnienia wschodniej flanki NATO.

18:55 Przedstawiciele Pentagonu w Ramstein: ciężki sprzęt pozwoli Ukrainie przeprowadzić znaczące ofensywy

Mocno naciskamy, by sprostać potrzebom Ukrainy w sprawie czołgów i pojazdów opancerzonych – powiedział w piątek szef Pentagonu Lloyd Austin po spotkaniu grupy kontaktowej ds. wspierania obrony Ukrainy. Według gen. Marka Milleya pojazdy te pozwolą Ukrainie przeprowadzić „znaczące ofensywy”.

Podczas konferencji podsumowującej spotkanie ministrów obrony kilkudziesięciu krajów w Ramstein, Austin ocenił, że obecny moment jest „decydujący dla walki Ukrainy, by się obronić” i zadeklarował, że grupa nie zamierza zwalniać z dalszymi dostawami sprzętu.

Zwrócił przy tym uwagę m.in. na przekazanie przez Wielką Brytanię „znaczącej liczby” czołgów Challenger 2, a także na ogłoszenie dostaw wozów bojowych i artylerii przez Szwecję i Danię, na deklaracje Niemiec i Holandii w sprawie przekazania systemów Patriot, a także „kontynuowanie przekazywania czołgów” przez Polskę.

Jednocześnie podkreślił, że nie ma nic do ogłoszenia w sprawie ewentualnych dostaw amerykańskich czołgów M1 Abrams na Ukrainę, jak i niemieckich Leopardów. Podkreślił też, że te dwie sprawy nie są ze sobą powiązane.

– Tu naprawdę nie chodzi o jedną platformę. Naszym celem jest zebranie zdolności takich, jakie Ukraina potrzebuje, by być skuteczna w krótkiej perspektywie – powiedział, odnosząc się do pytania o Leopardy.

Austin stwierdził też, że nadal uważa Niemcy za lidera i sojusznika, na którym można polegać.

Według występującego obok Austina gen. Marka Milleya, przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, przekazany sprzęt, w połączeniu z rozszerzonym szkoleniem z operacji połączonych, znacząco wzmocni zdolności bojowe Ukrainy i pozwoli jej na nowe „taktyczne i operacyjne ofensywy”, by wyzwolić okupowane terytoria. Jak podsumował, same tylko USA przekażą wystarczająco sprzętu dla dwóch brygad, sześciu batalionów piechoty zmechanizowanej i 10 batalionów piechoty zmotoryzowanej.

Przyznał jednak, że nowe ofensywy będą dużym wyzwaniem dla Ukraińców i ocenił, że choć Ukraina ma spore szanse, by wyzwolić znaczące części terytorium, będzie „bardzo, bardzo ciężko” wypchnąć Rosjan z całości okupowanych terenów.

– Z wojskowego punktu widzenia, wciąż utrzymuję, że w tym roku, byłoby bardzo, bardzo trudno militarnie wyrzucić rosyjskie siły z każdego centymetra okupowanej przez Rosjan Ukrainy. To nie znaczy, że to się nie może stać, to nie znaczy, że się nie stanie, ale będzie to bardzo, bardzo trudne – powiedział.

Milley zaznaczył, że wojna „staje się dla Rosji absolutną katastrofą”, a jej łączne straty żołnierzy (licząc zabitych i rannych) wynoszą „grubo ponad 100 tys.”. Dodał jednocześnie, że wysokie straty ponoszą też Ukraińcy.

– To jest bardzo, bardzo krwawa wojna. Po obu stronach są znaczące straty. I dlatego mówię, że w pewnym punkcie, to będzie musiało się skończyć przy stole negocjacyjnym. I to się stanie, kiedy osiągnięty zostanie stan końcowy w postacie wolnej, suwerennej, niepodległej Ukrainy z nienaruszonym terytorium – zakończył generał.

18:41 Wiceszef biura prezydenta Ukrainy: nasi partnerzy z pewnością przekażą nam czołgi

Pozostają jeszcze formalności, potrzeba woli politycznej, ale nasi kluczowi partnerzy są przekonani, że należy dostarczyć Ukrainie czołgi i dlatego na pewno je otrzymamy – ocenił Andrij Sybiha, wiceszef biura ukraińskiego prezydenta, komentując rezultaty kolejnego spotkania grupy kontaktowej do spraw wsparcia obronnego Ukrainy w bazie w Ramstein w Niemczech.

– Przełamujemy tabu w kwestii dostaw czołgów. Pojawiły się zdecydowane deklaracje niektórych państw o gotowości do przekazania (nam tych maszyn) w ramach „czołgowej koalicji” – oznajmił cytowany przez agencję Interfax-Ukraina Sybiha, dodając, że jednym z krajów zamierzających udostępnić Kijowowi czołgi Leopard jest Polska.

– Doskonale rozumiemy, że strona rosyjska przygotowuje się do zemsty. Nasi partnerzy podzielają te oceny – podkreślił polityk.

W położonej w Niemczech amerykańskiej bazie w Ramstein odbywa się kolejne spotkanie grupy kontaktowej do spraw wsparcia obronnego Ukrainy (Ukraine Defense Contact Group) w gronie 50 państw pod przewodnictwem Lloyda Austina, sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych.

Jak podkreślił podczas obrad Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, „różne kraje Europy zadeklarowały przekazanie Ukrainie sprzętu pancernego”.

– Chodzi o niemieckie wozy bojowe Marder, Wielka Brytania zdecydowała się wysłać Challengery, a Polska i Francja również zadeklarowały wysłanie czołgów. To znaczące wsparcie dla Ukrainy – stwierdził Stoltenberg.

Najważniejszą kwestią sporną pozostaje zgoda rządu Niemiec – państwa-producenta czołgów Leopard – na przekazanie tego rodzaju maszyn Ukrainie przez kilkanaście państw Europy, w tym Polskę.

18:07 Niezależne media rosyjskie: rodziny więźniów zwerbowanych na wojnę otrzymują puste trumny; rzekomo polegli żołnierze przebywają w niewoli na Ukrainie

Rodziny rosyjskich więźniów zwerbowanych na wojnę z Ukrainą przez prywatną firmę wojskową Grupa Wagnera otrzymują z frontu cynkowe trumny, w których mają znajdować się ciała poległych żołnierzy; okazuje się jednak, że trumny często są puste, a rzekomo zmarłe osoby żyją i przebywają w niewoli na Ukrainie – powiadomiła niezależna rosyjska telewizja Dożd.

Opozycyjne media przytoczyły historię kobiety, której mąż odbywał karę więzienia za zabójstwo. Mężczyzna został zrekrutowany do walki w szeregach wagnerowców.

– Nie wierzę, że pojechał na ochotnika. Nie uważał Ukrainy za żaden „faszystowski” kraj i często odwiedzał tam krewnych – relacjonowała żona skazańca w rozmowie z telewizją Dożd.

Pod koniec grudnia 2022 roku do kobiety zadzwonili przedstawiciele Grupy Wagnera i poinformowali ją o śmierci męża podczas działań zbrojnych. Wraz z zalakowaną cynkową trumną żona otrzymała świadectwo zgonu, odznaczenie wydawane przez wagnerowców i powiadomienie, że więzień „bohatersko zginął w walce o wolność Ługańskiej Republiki Ludowej”. Kobieta miała otrzymać „stuprocentową gwarancję”, że w trumnie znajduje się ciało jej męża. Wagnerowcy powiadomili ją, że „nie ma potrzeby” otwierać trumny i identyfikować zwłok, ponieważ „nie może być tutaj żadnej pomyłki”.

Kilka tygodni po pogrzebie do Rosjanki napisał nieznajomy mężczyzna, oznajmiając jej, że mąż żyje i przebywa na froncie. – Niedługo potem kobieta odebrała telefon od funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i dowiedziała się, że więzień jeszcze w październiku trafił do niewoli – czytamy na łamach portalu telewizji Dożd.

Jak powiadomiły niezależne rosyjskie media, opisany przypadek nie jest jedyną tego rodzaju historią. W sieciach społecznościowych pojawiają się też inne relacje, które potwierdzają fakt przekazywania pustych trumien rodzinom więźniów i okłamywania ich przez najemników z Grupy Wagnera.

– Krewni ani nie mogą odnaleźć bliskich, ani nawet dowiedzieć się, czy żyją. W Rosji mówi się im, że takie informacje mają poufny charakter, natomiast na Ukrainie w najlepszym wypadku udaje się uzyskać informację, że są przetrzymywani w niewoli – podkreśliła telewizja Dożd.

Należąca do prokremlowskiego biznesmena Jewgienija Prigożyna Grupa Wagnera stanowi jeden z najważniejszych komponentów rosyjskiej armii na Ukrainie. Prywatna firma wojskowa działa tam na szczególnie trudnych odcinkach frontu, między innymi w obwodzie donieckim. Oddziały wagnerowców walczące w Donbasie są złożone w dużej mierze z mężczyzn zwerbowanych w zakładach karnych.

16:42 Ukraińskie wojsko: w pobliżu północnej granicy kraju rozmieszczamy mobilne grupy obrony przeciwlotniczej

W pobliżu północnej granicy Ukrainy, w tym na przedpolach Kijowa oraz na północnym zachodzie kraju, niedaleko granicy z Polską, rozmieszczane są mobilne grupy obrony przeciwlotniczej wykorzystujące samochody terenowe Ford – oznajmiło ukraińskie dowództwo Połączonych Sił Zbrojnych.

– W pierwszej fazie tych działań stworzyliśmy 19 mobilnych grup, które (mają do swojej dyspozycji) potężne terenówki Forda przystosowane do warunków bojowych. (…) Takie oddziały już zabezpieczają obiekty infrastruktury krytycznej na Wołyniu i w obwodzie sumskim – poinformował generał Serhij Najew, dowódca Połączonych Sił Zbrojnych.

W ocenie wojskowego największą zaletą mobilnych formacji jest szybkość działania. – Te grupy będą wykonywać zadania na szczególnie niebezpiecznych odcinkach, gdzie (mogą) pojawić się wrogie drony, pociski manewrujące lub samoloty. Sposób funkcjonowania (takiej jednostki) polega na przemieszczeniu się w określone miejsce, zneutralizowaniu celu (przeciwnika) i równie szybkim powrocie do miejsca dyslokacji – wyjaśnił.

Największe zagrożenie z kierunku północnego, czyli z terytorium Białorusi, dotyczyło w ostatnich miesiącach dronów produkcji irańskiej, za pomocą których rosyjskie wojska atakują na Ukrainie cele cywilne, w tym obiekty energetyczne. W ocenie większości analityków zimą lub wiosną 2023 roku nie można wykluczyć zmasowanego natarcia wroga z terenu Białorusi, podobnego do operacji z lutego ubiegłego roku. Dotychczas nie zaobserwowano jednak działań, które wskazywałyby na bezpośrednie zagrożenie taką ofensywą w najbliższych tygodniach.

15:43 „Guardian”: ONZ po raz pierwszy dostarczyła pomoc humanitarną w okolicę Sołedaru w Donbasie

Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ) dostarczyła pierwszą partię pomocy humanitarnej na kontrolowane przez rząd w Kijowie tereny w pobliżu Sołedaru, czyli miejscowości na wschodzie Ukrainy, która została przed kilkoma dniami opanowana przez rosyjskie wojska – powiadomił brytyjski dziennik „Guardian”.

Konwój złożony z trzech ciężarówek dostarczył około 800 cywilom żywność, lekarstwa i środki higieniczne. Ludzie w przyfrontowych miejscowościach bardzo potrzebują pomocy, dlatego jesteśmy szczęśliwi, że mogło do nich dotrzeć nasze wsparcie. W kolejnych dniach planujemy następne takie przedsięwzięcia – oznajmił cytowany przez „Guardiana” Jens Laerke, rzecznik Biura Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).

Położone na północny wschód od atakowanego przez rosyjskie wojska Bachmutu niewielkie miasteczko Sołedar było w ostatnich tygodniach miejscem najbardziej intensywnych i krwawych walk na Ukrainie. 16 stycznia ukraińskie oddziały wycofały się z Sołedaru, pozostawiając miejscowość pod kontrolą wroga. Nowe linie obrony zostały ustanowione kilka kilometrów dalej w kierunku zachodnim.

W środę brytyjskie ministerstwo obrony oceniło, że zdobycie Sołedaru przez wojska agresora pozwoli Rosjanom zwiększyć presję na Bachmut, w szczególności ostrzeliwać jeden z dwóch szlaków zaopatrzeniowych prowadzących do tego miasta.

13:26 Europa gotowa do dostarczenia Ukrainie ciężkich czołgów

Niektóre kraje europejskie są gotowe, by wysłać na Ukrainę czołgi ciężkie – powiedział w piątek szef dyplomacji UE Josep Borrell, dodając, że ma nadzieję, iż decyzja o ich przekazaniu zapadnie podczas rozmów ministrów obrony w bazie lotniczej Ramstein w Niemczech.

Przywódcy NATO i ministrowie obrony z około 50 krajów spotkali się w piątek w Ramstein, by rozmawiać o dostawach sprzętu wojskowego na Ukrainę.

Pytaniem otwartym pozostaje, czy Niemcy zezwolą na reeksport na Ukrainę czołgów Leopard 2, które są używane przez armie w całej Europie.

– To jest dyskusja, która odbędzie się dzisiaj w Ramstein, gdzie UE będzie reprezentowana. Musimy dać Ukrainie broń niezbędną nie tylko do odparcia (agresji), co właśnie robimy, ale także do odzyskania zajętego terytorium – powiedział dziennikarzom w Madrycie Josep Borrell, cytowany przez Reuters.

– Myślę, że Ukraina potrzebuje broni i czołgów ciężkich, o które prosiła, a niektóre kraje europejskie są gotowe jej dostarczyć i mam nadzieję, że taka decyzja zostanie podjęta – dodał.

Ukraina oświadczyła, że na piątkowym spotkaniu oczekuje stanowczych decyzji ze strony NATO i innych krajów, ostrzegając, że Rosja stara się nasilić działania wojenne.

12:54 Wojsko: na Morzu Czarnym sześć rosyjskich okrętów; utrzymuje się groźba ataku rakietowego

Obecność grupy okrętów (wroga) w akwenie Morza Czarnego świadczy o gotowości do ataku rakietowego – oświadczyła w piątek Natalia Humeniuk, rzeczniczka Sił Obrony na południu Ukrainy, cytowana przez agencję Ukrinform.

Humeniuk oceniła, że możliwy jest zarówno atak pojedynczy, jak i zmasowany.

Rzeczniczka powiadomiła, że na Morzu Czarnym znajduje się sześć rosyjskich okrętów wojennych, mogących przenosić rakiety, w tym dwa podwodne. Maksymalna liczba pocisków, którymi jednostki te mogą dysponować, to 40.

12:16 Minister Rau o przekazaniu czołgów Ukrainie: jestem optymistą

– Różnice zdań w kwestii przekazania czołgów bojowych Ukrainie są, ale jestem tutaj optymistą. Używamy bardzo wielu argumentów wobec rządu niemieckiego, który tutaj najbardziej się waha, by nie nazwać to presją. Trzeba być dobrej myśli – powiedział w piątek dziennikarzom przebywający w Wilnie szef MSZ RP Zbigniew Rau. Minister uczestniczy w odbywającej się na Litwie konferencji na temat bezpieczeństwa Snow Meeting.

Minister zauważył też, że „Rosja, od czasu jak zainteresowała się polityką europejska, od wieków dąży do podziałów tak, żeby wzmocnić swoją pozycję. Pod tym względem nic się nie zmieniło, a wojna na Ukrainie wyostrza te rosyjskie próby podzielenia nas”.

Szef polskiego MSZ poinformował, że na zamkniętym spotkaniu Snow Meeting z udziałem ministrów spraw zagranicznych, strategów i ekspertów ds. bezpieczeństwa narodowego z krajów europejskich i struktur NATO dominuje temat wojny na Ukrainie, a także kwestie wzmocnienie wschodniej flanki NATO oraz szczyt Sojuszu w Wilnie w lipcu tego roku.

– Jeśli chodzi o nasze relacja z Litwą, o kwestie bezpieczeństwa, energetyki, połączeń transportowych, mówimy absolutnie jednym głosem. (…) Uzgadniamy nasze stanowiska, niczym się nie zaskakujemy i to, co jest bardzo ważne, to to, że nasi partnerzy, czy za Atlantykiem, czy w Europie, w UE są absolutnie do tego przyzwyczajeni, że jeżeli minister (spraw zagranicznych Litwy Gabrielius) Landsbergis zabiera głos, to ja go popieram, gdy ja zabieram głos, to on mnie popiera i w tym nie ma nic dziwnego – powiedział Rau.

12:03 Finlandia dostarczy Ukrainie ciężką broń i amunicję o wartości 400 mln euro

Ponad 400 mln euro – taką wartość ma największy dotychczas pakiet pomocy wojskowej Finlandii przekazywanej Ukrainie – ogłosiło w piątek fińskie ministerstwo obrony. Finlandia dostarczy swój sprzęt w zamian za wsparcie ze strony Szwecji, w razie potrzeby.

Dostarczymy Ukrainie ciężką broń oraz amunicję – powiedział szef resortu obrony Mikko Savola, podkreślając, że Ukraina wciąż potrzebuje wsparcia w swojej walce obronnej.

To 12. pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, od rozpoczęcia rosyjskiej agresji. Finlandia przekazała już łącznie sprzęt i materiały o wartości blisko 0,6 mld euro. Tradycyjnie, powołując się na „względy bezpieczeństwa”, zawartość pakietu nie jest ujawniana.

Jak podkreśliło fińskie ministerstwo, tak duży pakiet wsparcia dla Ukrainy jest możliwy dzięki dwustronnej współpracy ze Szwecją. W piątek ministrowie obu krajów podpiszą deklarację w niemieckim Ramstein, gdzie przedstawiciele kilkudziesięciu państw dyskutują o wsparciu obronnym dla Ukrainy. Zgodnie z fińsko-szwedzkim porozumieniem, „Finlandia dostarczy Ukrainie sprzęt, zaś Szwecja wyrazi gotowość wsparcia Finlandii, w razie potrzeby”.

Finlandia rozważa też dostarczenie Ukrainie czołgów Leopard, o ile powstanie europejska koalicja w tej sprawie. Według prezydenta Sauliego Niinisto, ewentualna liczba przekazanych fińskich czołgów „nie może być duża”. Powodem jest sąsiedztwo Rosji oraz to, że formalnie Finlandia nie jest jeszcze członkiem NATO (jest w trakcie procesu akcesyjnego wspólnie ze Szwecją). Na stanie fińskich sił zbrojnych jest około 200 Leopardów.

W czwartek wieczorem prezydent Niinisto wraz z parlamentarną komisją polityki zagranicznej i bezpieczeństwa zdecydowali również o zaangażowaniu maksymalnie 50 wojskowych w szkoleniu ukraińskiej armii.

11:54 Szef Pentagonu Austin: Polska jest liderem w dostarczaniu pojazdów opancerzonych Ukrainie

Polska jest liderem w dostarczaniu pojazdów opancerzonych Ukrainie, szkoleniu ukraińskich sił zbrojnych oraz udzielaniu schronienia ukraińskim uchodźcom – powiedział w bazie wojskowej w Ramstein minister obrony USA Lloyd Austin.

W piątek w położonej w Niemczech amerykańskiej bazie w Ramstein, pod przewodnictwem szefa Pentagonu, rozpoczęło się kolejne spotkanie grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy (Ukraine Defense Contact Group) w gronie ok. 50 państw.

Austin na porannej konferencji prasowej wyraził przekonanie, że spotkanie wzmocni jedność Zachodu. – Putin, gdy rozpoczynał niesprowokowaną inwazję na Ukrainę 11 miesięcy temu, myślał, że Ukraina upadnie; że świat będzie patrzył w inną stronę. Nie docenił odwagi Ukraińców i umiejętności ukraińskiego wojska – stwierdził.

Jego zdaniem to „moment decydujący dla Ukrainy i kluczowa dekada dla świata”. – Musimy jasno powiedzieć, że będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak to będzie potrzebne – oznajmił. Jak ocenił, atak Rosji miał za zadanie złamać ducha Ukrainy, ale tak się nie stało. – Ukraińcy zainspirowali świat – powiedział.

Stwierdził następnie, że Rosji kończy się amunicja i zwraca się do niewielu już swoich partnerów o wsparcie dla inwazji. Podkreślił, że wojska rosyjskie przegrupowują się i starają się ponownie doposażyć, dlatego nie można odpuszczać w kwestii wsparcia Ukrainy.

– Polska jest liderem w dostarczaniu pojazdów opancerzonych Ukrainie, szkoleniu ukraińskich sił zbrojnych oraz udzielaniu schronienia ukraińskim uchodźcom – powiedział. Dodał, że Niemcy ogłosiły, iż dostarczą Ukrainie systemy Patriot, jak również przekazują więcej wozów piechoty. Kanada, jak zauważył, dostarczy systemy obrony przeciwlotniczej. – Francja również ogłosiła znaczące wsparcie w postaci czołgów lekkich AMX-10 – powiedział dodając, że wiele krajów szkoli żołnierzy ukraińskich.

Jak podsumował, w piątek te wszystkie kwestie będą omawiane, szczególnie kwestie dostaw czołgów i systemów obrony powietrznej.

9:55 ISW: nowy atak Rosji z Białorusi mało prawdopodobny w najbliższym czasie, ale możliwy w dalszej perspektywie

Częste kontakty władz Rosji i Białorusi mogą tworzyć warunki do nowego ataku Rosji z białoruskiego terytorium, jednak jest to mało prawdopodobne w najbliższych tygodniach – ocenia w najnowszym raporcie amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).

– Wysocy rangą przedstawiciele Kremla kontynuują spotkania z kierownictwem Białorusi. To działania, które mogą stwarzać warunki do wznowienia rosyjskiego ataku z terytorium Białorusi, jednak nie musi koniecznie tak być i nie dojdzie do tego w najbliższych tygodniach – ocenia ISW, odnotowując, że w czwartek doszło do kolejnej rozmowy telefonicznej ministrów obrony obu krajów. W jej trakcie omawiano dwustronną współpracę wojskową, zastosowanie środków odstraszania strategicznego oraz „postępy w przygotowaniach” Regionalnego Zgrupowania Wojsk. Nie podano jednak bardziej szczegółowych informacji.

Tego samego dnia w Mińsku był minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow – odbył on spotkania z Alaksandrem Łukaszenką i nowym szefem dyplomacji białoruskiej Siarhiejem Alejnikiem.

ISW ocenia, że scenariusz ponownego ataku z Białorusi na początku roku jest mało prawdopodobny, biorąc pod uwagę obecną aktywność rosyjskiej armii na terytorium tego kraju. Jako „bardziej prawdopodobny” think tank ocenia ewentualny atak pod koniec roku, np. jesienią.

ISW podsumowuje, że obecnie siły rosyjskie odbywają rotacje szkoleniowe, a następnie są wysyłane na front we wschodniej Ukrainie. – Nie zaobserwowano przesłanek świadczących o tym, że siły rosyjskie na Białorusi dysponują strukturami dowodzenia i kontroli, niezbędnymi do zimowego lub wiosennego ataku na Ukrainę, przed którym władze ukraińskie ostrzegały pod koniec 2022 r. – pisze ISW.

Zaznacza jednocześnie, że jest to możliwe później (choć wciąż mało prawdopodobne), np. jesienią, gdy (jak informuje ukraiński wywiad) planowane są duże wspólne rosyjsko-białoruskie manewry – Zapad i Tarcza Związku.

Ten scenariusz, który ISW nazywa nowym „najgroźniejszym scenariuszem” (most dangerous course of action, MDCOA), odbywałby się już w nowych warunkach – po zakończeniu w Rosji cyklu wiosennej kampanii poborowej i ewentualnych kolejnych zaciągach rezerwy. Przesunięcie czasowe może pozwolić rosyjskiej zbrojeniówce na lepsze przygotowanie materiałowe.

8:25 Armia: Rosja przygotowuje tajną mobilizację na okupowanym Krymie

Rosja przygotowuje się do tajnej mobilizacji na okupowanym od 2014 r., należącym do Ukrainy, Krymie – powiadomił w piątek rano Sztab Generalny ukraińskiej armii. Wezwania do wojska zaczęli otrzymywać m.in. informatycy, którzy dotychczas zwolnieni byli ze służby – poinformował.

– W Sewastopolu wezwania do wojskowych komend uzupełnień zaczęli otrzymywać informatycy, finansiści i inni specjaliści, którzy do tej pory byli zwolnieni od mobilizacji – podano w komunikacie.

Ukraiński sztab ujawnił także, że Rosjanie wykorzystują do leczenia swoich rannych wojskowych szpitale cywilne. – W Nowopskowie (…) w obwodzie ługańskim okupanci urządzili szpital polowy, gdzie leczonych jest ponad 300 żołnierzy oraz najemników z prywatnej firmy wojskowej Wagner – czytamy.

Otwarta faza wojny, którą Rosja rozpoczęła przeciwko Ukrainie 24 lutego ubiegłego roku, toczy się już od 331 dni.

8:17 Ponad 100 rosyjskich ataków rakietowych, lotniczych i artyleryjskich minionej doby

Dziewięć ostrzałów rakietowych, a także 23 ataki lotnicze i ponad 80 – artyleryjskich, przeprowadziły minionej doby wojska rosyjskie, walczące z siłami ukraińskimi w trwającej 331. dni wojnie – poinformował w piątek Sztab Generalny Ukrainy. Zlikwidowano 770 żołnierzy przeciwnika – przekazał w komunikacie.

– Główne wysiłki wroga skoncentrowane są na atakach na odcinku bachmuckim i awdijewskim. Na kierunku kupiańskim, łymańskim, nowopawliwskim i chersońskim wróg prowadzi działania obronne. Na kierunku północnym, od strony granicy z Białorusią, nie ujawniono sił ofensywnych przeciwnika. W tym samym czasie, pod pozorem wspólnych manewrów z Białorusią, Rosja zwiększa tam ugrupowanie lotnicze – ogłosił sztab.

Ukraińska armia podała, że ostatniej doby zlikwidowała 770 żołnierzy strony przeciwnej, co zwiększyło ogólną sumę strat Rosji w ludziach do ponad 119 tysięcy. Zniszczyła także trzy czołgi, siedem systemów artyleryjskich, sześć pojazdów opancerzonych oraz cztery drony.

Władze obwodu donieckiego powiadomiły, że w wyniku wrogich ostrzałów ostatniej doby zginęło czterech cywilów, a troje zostało rannych. – 19 stycznia Rosjanie zabili dziewięciu cywilnych mieszkańców Donbasu (…). Kolejne trzy osoby zostały ranne – poinformował szef donieckiej wojskowej administracji obwodowej Pawło Kyryłenko.

6:45 W piątek w Ramstein kolejne spotkanie grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy

W piątek w amerykańskiej bazie w Ramstein, pod przewodnictwem sekretarza obrony USA, ma się odbyć kolejne spotkanie grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy (Ukraine Defense Contact Group) w gronie 50 państw.

Oczekuje się podjęcia decyzji o pomocy wojskowej dla Ukrainy wartej miliardy dolarów, ale spotkanie prawdopodobnie zostanie uznane za porażkę, chyba że doprowadzi do przekazania czołgów, które według Kijowa są potrzebne do odparcia rosyjskich ataków – oceniła wcześniej agencja Reutera.

Według informacji „Politico” kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział w środę w Davos amerykańskim kongresmenom, że Niemcy nie zgodzą się na przekazanie czołgów Leopard Ukrainie, dopóki USA nie podejmą decyzji w sprawie wysłania własnych czołgów Abrams.

Tymczasem w czwartek rzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh oceniła, że w tym momencie wysyłanie Abramsów na Ukrainę nie ma sensu. Wskazała przy tym na problemy z logistyką i utrzymaniem amerykańskich maszyn. Podkreśliła jednocześnie, że jest wiele państw, które mogą dostarczyć Ukrainie Leopardy.

– Na piątkowym spotkaniu w bazie Ramstein ponowię apel o przekazanie Ukrainie czołgów Leopard 2 – zapowiedział wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak, który uczestniczył w czwartek w telekonferencji z przedstawicielami ministerstw obrony i sił zbrojnych 10 innych państw. Dodał, że liczy na przyłączenie się Niemiec do koalicji gotowej przekazać czołgi.

– Powiedziałem na tym forum – i powtórzę również jutro (piątek) – o propozycji, która została przedstawiona przez prezydenta Andrzeja Dudę, o gotowości przekazania kompanii czołgów Leopard 2 przez Polskę, ale w szerszej koalicji państw – powiedział szef MON w oświadczeniu dla mediów.

– Liczę na to, że szczególnie nasz zachodni sąsiad, Niemcy, którzy są producentem Leopardów i którzy posiadają te czołgi, a także zdolności związane z ich utrzymaniem, z serwisem, zmienią zdanie i do tej koalicji się przyłączą – zaznaczył minister.

0:59 Zełenski w wywiadzie dla niemieckich mediów publicznych skrytykował postawę kanclerza Scholza dot. czołgów Leopard

Prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie udzielonym niemieckim mediom publicznym w przededniu spotkania grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy w amerykańskiej bazie wojskowej w Ramstein poddał ostrej krytyce niemiecki rząd. W wywiadzie dla ARD stwierdził, że uzależnianie ewentualnych dostaw niemieckich Leopardów od dostaw amerykańskich Abramsów nie jest właściwe.

– To nie jest rywalizacja – odpowiedział na pytanie niemieckiego dziennikarza o ocenę postawy kanclerza Scholza, który zadeklarował się dostarczyć niemieckie Leopardy, jeśli amerykanie dostarczą Ukrainie Abramsy.

– Jesteście dorosłymi ludźmi. Na pewno można rozmawiać przez kolejne pół roku, ale w naszym kraju ludzie umierają codziennie. Jeśli macie czołgi Leopard, dajcie je nam. To nie jest tak, że my atakujemy, jeśli ktoś się o to martwi. Te Leopardy nie przejdą przez Rosję. My się bronimy – zaapelował prezydent.

W piątek ministrowie obrony kilkudziesięciu krajów spotkają się w amerykańskiej bazie sił powietrznych Ramstein w Nadrenii-Palatynacie, aby omówić dalsze wsparcie militarne dla Ukrainy. Kluczowe znaczenie ma dostawa zachodnich czołgów; Wielka Brytania już to ogłosiła, Polska i Finlandia są do tego gotowe. Główną rolę mają jednak do odegrania Niemcy, ponieważ w tym kraju produkowane są czołgi Leopard 2, które chcą przekazać Ukrainie Polska i Finlandia.

Rząd RFN musi zatwierdzić każdy transfer tych czołgów, którymi dysponuje 20 krajów.

0:43 Pentagon ogłosił nowy pakiet broni dla Ukrainy, w tym 90 pojazdów Stryker i 59 Bradleyów

Pentagon ogłosił w czwartek wieczorem nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy. Znalazła się w nim broń o wartości 2,5 mld dolarów, w tym 90 transporterów kołowych Stryker, 59 bojowych pojazdów piechoty Bradley oraz systemy obrony powietrznej Avenger.

Według opublikowanej przez resort obrony listy, USA zamierzają przekazać Ukrainie ponad 550 pojazdów, w tym 90 Strykery, 59 Bradleye, 53 MRAP i 350 Humvee (HMMWV). Dodatkowo w pakiecie znalazły się amunicja do systemów obrony powietrznej NASAMS, mobilne systemy Avenger, złożone z wyrzutni rakiet przeciwlotniczych Stinger zamontowanych na Humvee, ponad 100 tys. amunicji artyleryjskiej różnego kalibru, a także rakiety przeciwradarowe HARM.

Jak odnotował w komunikacie Pentagon, 109 dotychczas zadeklarowanych przez USA wozów Bradley wraz z 90 Strykerami da Ukrainie dwie brygady zdolności pancernych.

Wbrew początkowym doniesieniom, na liście nie ma pocisków GLSDB, które miały podwoić zasięg rażenia Ukraińców.

Jest to 30. już ogłoszony przez USA pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy od ubiegłorocznej napaści Rosji. Łączna wartość obiecanego sprzętu to 26,7 mld dolarów.

PAP/raf/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj