632. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Emerytowany biegacz był agentem rosyjskiej FSB. Skazano go na 15 lat więzienia

(Fot. EPA/Kateryna Klochko)

Nie ustają rosyjskie ataki na terytorium Ukrainy. Agresorzy wciąż uderzają w ukraińskie osiedla, przeprowadzając bombardowania oraz ostrzały i niszcząc przy tym zarówno domy mieszkalne, jak i budynki infrastruktury. Inwazja Rosji na Ukrainę trwa 632. dzień.

19:06 Inicjator pomocy dla Ukrainy: trudno teraz znaleźć na rynku czołg lub śmigłowiec, ale trafiliśmy w końcu na magazyny, w których jeszcze były

Pomysłodawca akcji pomocy dla Ukrainy „prezent dla Putina”, Dalibor Diedek, powiedział, że w magazynach brakuje uzbrojenia, które można zakupić w zbiórce publicznej i przekazać Kijowowi. – Wszystko, co znajdziemy, a Ukraińcy będą potrzebować, wyślemy – zadeklarował.

„Prezent dla Putina” od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę gromadzi w zbiorkach publicznych pieniądze na pomoc wojskową dla Kijowa. Jeden z inicjatorów akcji, który wspiera wiele projektów charytatywnych, twórca znanej na rynku firmy systemów alarmowych – Dalibor Diedek – podkreślił, że „prezent dla Putina” jest świadectwem, iż czeskie społeczeństwo wciąż myśli o Ukraińcach. – Do dzisiaj około 200 tys. Czechów dało swoje świadectwo nie poprzez to, że coś powiedzieli, ale że posłali swoje pieniądze – powiedział Diedek.

Opowiedział o spotkaniu ze starszym panem, który zdradził mu, że z emerytury posyła raz w miesiącu 100 koron, czyli około 18 PLN. – Wysyłając te pieniądze, mam wrażenie, że coś robię – zacytował emeryta Diedek.

Najnowsza inicjatywa dotyczy zgromadzenia 105 mln koron, czyli prawie 19 mln PLN, na zakup używanego amerykańskiego śmigłowca Sikorsky UH-60 Black Hawk. Maszyna została w piątek zaprezentowana w Pradze. Na burtach umieszczano nazwę śmigłowca „Czestmir”. Akcja ma także zwrócić uwagę, że obrońcy Ukrainy desperacko potrzebują nowoczesnych sił powietrznych. „Czestmir” ma posłużyć do szkolenia nowych pilotów i żołnierzy oraz na potrzeby sił specjalnych.

Prezent dla Putina” wysłał już na Ukrainę czołg, dron, system rakietowy, naboje, karabiny, kamizelki kuloodporne i zestawy medyczne za zgromadzoną sumę 607 mln koron, czyli 109 mln PLN. – Trudno powiedzieć, co zaproponujemy w przyszłości. Bo może nie jest rzeczą powszechnie znaną fakt, że uzbrojenia brakuje. Mieliśmy problem, aby znaleźć na rynku czołg lub śmigłowiec. Udało się w końcu znaleźć takie magazyny, w których jeszcze były. W przyszłości to, co znajdziemy, a Ukraińcy będą potrzebować, będziemy im proponować. Nie chcemy posyłać pieniędzy. Staramy się przekazywać konkretną broń dla konkretnych jednostek na Ukrainie – powiedział.

– „Prezent dla Putina” to wspaniała rzecz. Ten śmigłowiec, podobnie jak inne uzbrojenie, pomoże ocalić życie i zdrowie wielu ludzi – powiedział chargé d’affaires ambasady Ukrainy w Pradze Witalij Usatyj. Dodał, że Ukraina jest wdzięczna Czechom, że posyłają wszystko, co tylko mogą. – Przybliżają nasze wspólne zwycięstwo nad barbarzyństwem – stwierdził.

16:23 Już 151 statków skorzystało z tymczasowego korytarza na Morzu Czarnym

Już 151 statków skorzystało z nowego tymczasowego korytarza na Morzu Czarnym stworzonego przez marynarkę Sił Zbrojnych Ukrainy – poinformował wiceminister infrastruktury Jurij Waśkow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Waśkow oznajmił, że 121 statków już wywiozło tym korytarzem 4,4 mln ton towarów eksportowych. Większość z nich – 3,2 mln ton – stanowiło zboże. Wiceminister dodał, że obecnie ładowanych jest 30 statków.

Ukraina uruchomiła w sierpniu „korytarz humanitarny” dla statków zmierzających na rynki Afryki i Azji, by spróbować obejść faktyczną blokadę Morza Czarnego po wycofaniu się w lipcu przez Rosję z umowy zbożowej.

Umowa zbożowa, zawarta pod auspicjami ONZ i umożliwiająca Ukrainie eksport produktów żywnościowych przez Morze Czarne, obowiązywała od lipca 2022 roku. Ukraina należy do światowej czołówki eksporterów zbóż.

15:21 Emerytowany biegacz był agentem rosyjskiej FSB, skazano go na 15 lat więzienia

Emerytowany biegacz i trener szpiegował na rzecz Rosjan – przebiegał od 10 do 50 km dziennie, fotografując i filmując strategiczne obiekty; sąd skazał go na 15 lat pozbawienia wolności – poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) na swojej stronie internetowej.

Śledztwo wykazało, że 55-letni trener został zdalnie zwerbowany przez oficera rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) w marcu 2022 roku. Rosjanie zwrócili na niego uwagę, ponieważ za czasów ZSRR ukończył w Leningradzie (obecnie Petersburg) uczelnię wojskową, a do 1992 r. służył w elitarnej jednostce Armii Czerwonej (a potem Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej). Była nią 2. Gwardyjska Tamańska Dywizja Zmechanizowana im. M. Kalinina, która została rozformowana w 2009 r. Później przeszedł na emeryturę i przeniósł się na Ukrainę, do obwodu chmielnickiego położonego w zachodniej części kraju.

Byłemu rosyjskiemu żołnierzowi i lekkoatlecie udowodniono, że zbierał informacje wywiadowcze na temat rozmieszczenia i przemieszczania się Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie chmielnickim. Prawie codziennie biegał od 10 do 50 km, robiąc zdjęcia i nagrywając filmy. Jednym z głównych zadań „biegacza” było zbieranie danych o miejscach stacjonowania ciężkiego uzbrojenia i lokalizacjach magazynów z amunicją. Opracował również na potrzeby wroga mapę, na której zaznaczył współrzędne ukraińskich punktów kontrolnych na głównych drogach regionu. Funkcjonariusze SBU zatrzymali go w maju 2022 r. na gorącym uczynku, gdy fotografował obiekty infrastruktury kolejowej.

Obwód chmielnicki nie był areną działań wojennych, jednak wielokrotnie był przez rosyjskie wojska ostrzeliwany. Ostatnie zmasowane ataki na ten region miały miejsce pod koniec października br., gdy rosyjscy okupanci cztery dni z rzędu ostrzeliwali infrastrukturę, m.in. placówki szkolne. 25 października siły rosyjskie zaatakowały pociskami rakietowymi teren w pobliżu Chmielnickiej Elektrowni Atomowej i uszkodziły m.in. linie energetyczne.

14:50 Rząd Holandii zarezerwował w budżecie na 2024 r. 2 mld euro na wsparcie Ukrainy

Ustępujący gabinet premiera Holandii Marka Ruttego zapisał na pomoc Ukrainie w przyszłorocznym budżecie państwa 2 mld euro – poinformowała minister obrony Kajsa Ollongren.

– Tak znaczącą kwotą wysyłamy Rosji jasny sygnał: Ukraina mogła i może nadal na nas liczyć – przekazała dziennikarzom szefowa resortu obrony.

Pismo w sprawie pomocy, podpisane oprócz Ollongren także przez minister spraw zagranicznych Hanke Bruins Slot oraz szefową resortu handlu zagranicznego i pomocy rozwojowej Liesje Schreinemacher, trafiło już to parlamentu.

Jak wynika z dokumentu środki zostaną przeznaczone głównie na pomoc wojskową, a także na pomoc w odbudowie kraju oraz ściganie rosyjskich zbrodni wojennych.

– Rząd realizuje obietnicę złożoną Ukrainie latem ubiegłego roku podczas szczytu NATO w Wilnie – czytamy w piśmie ministrów.

14:39 Prezydent Łotwy: jeśli UE nie ma amunicji dla Kijowa, to powinna szukać jej gdzie indziej

Jeśli Unia Europejska nie może zrealizować uzgodnionego harmonogramu dostarczenia amunicji Ukrainie, to powinna szukać jej gdzie indziej – powiedział Politico prezydent Łotwy Edgars Rinkeviczs.

– Od dawna opowiadaliśmy się za tym, że jeśli w UE nie ma wystarczającej ilości amunicji albo nie ma wystarczająco wiele sprzętu, to kupmy to gdzie indziej i dajmy Ukrainie – oznajmił łotewski prezydent. – To ważne, by Ukraina kontynuowała walkę i otrzymała to, czego potrzebuje – dodał w rozmowie z Politico w Brukseli.

– Obecnie naszym głównym wyzwaniem nie są aż tak bardzo wydatki na obronność, bo to zwiększamy, lecz to, gdzie właściwie można znaleźć sprzęt, by uzupełnić swoje zapasy, by dozbroić swoje siły obronne – zauważył szef łotewskiego państwa.

– Biorąc pod uwagę, że wszyscy zdajemy sobie sprawę, że wojna na Ukrainie będzie trwać dłużej, niż można było prognozować półtora roku temu, i to, że musimy też wzmacniać własne zdolności (…), musimy poważnie podejść do tego, jak działa europejski przemysł obronny i jak radzimy sobie z tym problemem – podkreślił Rinkeviczs, który w tym roku objął funkcję prezydenta Łotwy, a wcześniej przez 12 lat sprawował urząd ministra spraw zagranicznych.

W marcu br. Unia Europejska zobowiązała się do dostarczenia Ukrainie w ciągu 12 miesięcy miliona pocisków artyleryjskich. Dotychczas na Ukrainę trafiło około 300 tys. pocisków.

We wtorek w Brukseli podczas posiedzenia ministrów obrony UE, niemiecki minister obrony Boris Pistorius oświadczył, że plan Unii Europejskiej zakładający dostarczenie miliona pocisków artyleryjskich do wiosny 2024 r. nie powiedzie się przez niewystarczające moce produkcyjne.

Wysoki przedstawiciel Unii ds. zagranicznych Josep Borrell wskazywał z kolei, że problemem nie są możliwości przemysłu. – Należy pamiętać, że europejski przemysł obronny dużo eksportuje. Około 40 proc. produkcji trafia na eksport do krajów trzecich, więc nie jest to brak mocy produkcyjnych. Po prostu produkcja trafia na inne rynki. Może zatem powinniśmy spróbować przekierować tę produkcję na priorytetowy kierunek ukraiński? – pytał.

Podobną opinię wyraził unijny komisarz ds. przemysłu Thierry Breton. Postulował, by państwa UE zadbały o to, żeby produkcja, która powstaje na ich terytorium, była kierowana przede wszystkim na Ukrainę. Według niego od wiosny w UE powinno być możliwe wyprodukowanie ponad miliona sztuk amunicji rocznie.

13:16 Media: pomimo wady wzroku wynoszącej minus 19 zgłosił się na wojnę na Ukrainie, obecnie odbywa ćwiczenia

37-letni nauczyciel z położonego w północno-wschodniej części rosyjskiej Syberii Jakucka zgłosił się do wojska pomimo wady wzroku wynoszącej minus 19 dioptrii i wachlarza chorób przewlekłych. Został zakwalifikowany i obecnie odbywa ćwiczenia przed wyjazdem na wojnę na Ukrainie – poinformował portal sakhaday.ru.

– Lubię czołgi, filmy wojenne, pójdę bronić ojczyzny – to mój obowiązek – powiedział rodzinie ochotnik, który cierpi także na jaskrę, nadciśnienie i kilka innych schorzeń. Zgłosił się do armii pomimo sprzeciwu żony i matki.

Armia przyjęła go, nie bacząc na fakt, że nie widzi nawet zarysów przedmiotów i osób znajdujących się dalej niż 10 cm przed jego oczyma, a porusza się po omacku. Portal twierdzi, że przyjęcie takiej osoby do służby w wojsku narusza wydane w sierpniu br. rozporządzenie rosyjskiego ministra obrony dotyczące chorób, które uniemożliwiają służbę w armii w czasie mobilizacji, stanu wojennego i wojny.

Entuzjazmu 37-latka wobec służby ojczyźnie nie podzielają jego matka i żona, z którą ma troje dzieci, z których jedno jest niepełnosprawne. „Człowiek, który nie widzi łyżki na stole, skazany jest na wojnie na śmierć” – powiedziała dziennikarzom portalu Liana, żona ochotnika, która osobiście pofatygowała się do wojskowej komendy uzupełnień i prokuratury wojskowej, by organy te cofnęły swoją decyzję dotyczącą zakwalifikowania jej męża do armii. Spotkała się także z rzecznikiem praw obywatelskich, lecz jak dotąd jej działania nie przyniosły skutku.

– Jak mogli go przyjąć z takim stanem zdrowia? Grozi mu śmierć w ciągu pierwszych kilku dni. Nie mogę pozwolić na śmierć człowieka, którego kocham. Mówi, że będzie pracował w centrali lub jako korespondent, ale ja w to nie wierzę. Nawet jeśli zasiądzie w kwaterze głównej, nie gwarantuje mu to bezpieczeństwa – powiedziała Liana.

Obecnie rekrut-ochotnik odbywa ćwiczenia w Jakucku. – Podobno siedzi w sztabie i coś pisze, nie wolno mu strzelać. Jest jedynym żywicielem rodziny, boję się, że osieroci moje wnuki, a moja córka zostanie wdową. To egoizm, z nikim tego nie skonsultował – powiedziała teściowa mężczyzny. – Mamy nadzieję, że zostanie usunięty z armii ze względów zdrowotnych – dodała.

12:28 BBC: 20 tys. Ukraińców w wieku poborowym nielegalnie wyjechało z kraju

Prawie 20 tys. mężczyzn w wieku poborowym nielegalnie wyjechało z Ukrainy od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji przeciwko temu krajowi – szacuje BBC. Ponad 21 tys. Ukraińców próbowało uciec, ale zostało złapanych – potwierdziła strona ukraińska.

Od lutego 2022 roku do końca sierpnia 2023 roku 19 740 ukraińskich mężczyzn nielegalnie przedostało się na terytorium Rumunii, Mołdawii, Polski, Węgier i Słowacji – ustaliła BBC, powołując się na dane pozyskane od tych krajów.

21 113 mężczyznom próba opuszczenia Ukrainy nie powiodła się. Złapanym grozi grzywna i kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.

Większość mężczyzn, którym nie udała się ucieczka, próbowała przekroczyć granicę pieszo lub przepływając przez rzeki. Pozostali posługiwali się podrobionymi dokumentami.

– Ci, którzy próbują uniknąć mobilizacji, to ok. 1-5 proc. Zdecydowanie nie są krytyczni dla obrony Ukrainy – powiedział BBC Fedir Wenisławski, przedstawiciel prezydenta Ukrainy w parlamencie.

BBC podkreśla, że przemytnicy często wykorzystują do reklamowania usług dotyczących pomocy w nielegalnym przekroczeniu granicy komunikator Telegram. Działający pod przykryciem reporter BBC znalazł sześć grup w Telegramie, liczących od 100 do kilku tysięcy osób, poświęconych wyjazdom z kraju. Oferowane usługi obejmowały np. preparowanie informacji na temat większej liczby dzieci w rodzinie. Najdroższa usługa to wystawienie zaświadczenia medycznego, dającego podstawę do wyjazdu z kraju i powrotu w dowolnej chwili. Koszt otrzymania takiego „dokumentu” to 4,3 tys. USD.

Po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na pełną skalę ukraińscy mężczyźni między 18. a 60. rokiem życia mogą wyjeżdżać z kraju tylko w określonych przypadkach, np. gdy posiadają zaświadczenie o niezdolności do służby wojskowej lub mają na utrzymaniu co najmniej troje dzieci.

Według szacunków amerykańskich Ukraina straciła na wojnie 70 tys. żołnierzy. Kijów nie podaje danych o swoich stratach. Ukraina nie informuje też o liczebności swojej armii. Jednak – jak przypomina BBC – nowy minister obrony Rustem Umierow powiedział we wrześniu, że siły zbrojne liczą ponad 800 tys. ludzi.

11:12 Prezydent Zełenski: Rosja przygotowuje plan destabilizacji naszego kraju – „Majdan 3”

Moskwa chce podzielić ukraińskie społeczeństwo, siejąc na Ukrainie chaos; obrała sobie również za cel usunięcie urzędującego prezydenta – powiedział szef ukraińskiego państwa Wołodymyr Zełenski, cytowany przez agencję Bloomberga. Jak dodał, rosyjski plan określany jest jako „Majdan 3”.

– Nasz wywiad posiada informacje, które nadeszły również od naszych partnerów – przekazał Zełenski, odnosząc się do planu operacji dezinformacyjnej określanej jako „Majdan 3”.

– Majdan to dla nich przewrót, więc operacja jest zrozumiała – dodał prezydent.

Majdan Niepodległości to główny plac ukraińskiej stolicy, na którym odbywały się ukraińskie rewolucje: pomarańczowa (2004-05) i godności, znana jako Euromajdan (2013-214).

10:38 Brytyjski resort obrony: Rosja rozszerza zadania samolotu wczesnego ostrzegania A-50

Rosja prawdopodobnie po raz pierwszy zaczęła używać samolotu wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej A-50 Szmiel (w kodzie NATO Mainstay D) do identyfikacji celów nad Ukrainą dla naziemnego systemu obrony powietrznej dalekiego zasięgu SA-21 – przekazało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony,

Jak powiadomiono w codziennej aktualizacji wywiadowczej, stanowi to uzupełnienie podstawowej misji A-50, polegającej na koordynowaniu samolotów myśliwskich. Wyjaśniono, że w porównaniu ze zwykłym radarem naziemnym SA-21, A-50 może wykorzystywać swój radar do wykrywania samolotów przeciwnika na większych odległościach, ponieważ jego wysokość pozwala mu widzieć dalej wokół krzywizny Ziemi.

– Rosja prawdopodobnie przyspieszyła integrację A-50 i SA-21 – częściowo dlatego, że jest zaniepokojona perspektywą rozmieszczenia przez Ukrainę samolotów bojowych dostarczonych przez Zachód. Istnieje realna możliwość, że Rosja zaakceptuje większe ryzyko, wysyłając A-50 bliżej linii frontu, aby skutecznie wypełniały swoją nową rolę – podkreślono.

10:00 Prezydent Zełenski: dostawy amunicji na Ukrainę spowolniły po wybuchu wojny Izraela z Hamasem

Dostawy amunicji na Ukrainę „naprawdę spowolniły” po wybuchu wojny pomiędzy Izraelem i palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas – poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, cytowany przez francuski dziennik „Le Monde”.

– Nasze dostawy zmniejszyły się – powiedział w czwartek dziennikarzom Zełenski, odnosząc się w szczególności do amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm.

– To nie tak, że USA powiedziały: nie dajemy żadnej (amunicji) Ukrainie. Nie! Po prostu wszyscy walczą o (zapasy) sami – kontynuował. Takie jest życie. Nie mówię, że to dobrze, ale takie jest życie i musimy bronić tego, co nasze – podkreślił prezydent.

Zełenski wyraził też przekonanie, że Rosja gromadzi pociski rakietowe, by wykorzystać je do ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną w nadchodzących miesiącach zimowych.

Ocenił również, że środowe spotkanie przywódców USA Joe Bidena i Xi Jinpinga było „dobre” dla Ukrainy.

09:11 Wojsko potwierdza utworzenie przyczółków na wschodnim brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim

Ukraińska piechota morska poinformowała w piątek o przeprowadzeniu „serii pomyślnych działań” na wschodnim brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy i potwierdziła utworzenie kilku przyczółków na tym odcinku frontu.

Piechota powiadomiła w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych, że ukraińskim siłom udało się zająć pozycje na kilku przyczółkach na lewym (wschodnim) brzegu Dniepru.

Dodano, że podczas walk rosyjskie wojska poniosły duże straty w składzie osobowym i sprzęcie. Piechota zaznaczyła, że ukraińska armia prowadzi na tym odcinku ataki ogniowe.

Dzień wcześniej eksperci amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) napisali, że ukraińskie wojska kontynuują „większe niż zazwyczaj” działania na lewym brzegu Dniepru. Z kolei rzeczniczka ukraińskich wojsk na południu Natalia Humeniuk oświadczyła, że ukraińskie siły w obwodzie chersońskim wypierają rosyjską armię na odległość od 3 do 8 kilometrów od wschodniego brzegu Dniepru.

08:46 ISW: Cypr może pomagać rosyjskim elitom w praniu pieniędzy

Cypr może pomagać przedstawicielom rosyjskich elit, objętym sankcjami za wspieranie rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie, w praniu pieniędzy – poinformował w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW), powołując się na Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ).

Jak przekazało niedawno w obszernej analizie ICIJ, Rosjanie, objęci od 2014 roku zachodnimi sankcjami w związku z popieraniem agresji przeciwko Ukrainie, są właścicielami albo kontrolują prawie 800 firm i funduszy, potajemnie zarejestrowanych m.in. na Cyprze, w Liechtensteinie, na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych i w Hongkongu.

Według ICIJ cypryjskie firmy świadczyły usługi finansowe na rzecz 25 obywateli rosyjskich, na których nałożono sankcje po rozpoczęciu w 2014 roku przez Kreml agresji przeciwko Ukrainie, a także na rzecz kolejnych 71 Rosjan, objętych sankcjami po rosyjskiej napaści w 2022 roku. Dla przykładu, cypryjski oddział jednej z międzynarodowej firm pomógł rosyjskiemu miliarderowi przetransferować akcje o wartości 1,4 mld dolarów, umożliwiając mu w ten sposób ominięcie sankcji Unii Europejskiej.

Konsorcjum powiadomiło też, powołując się na Centrum Badań nad Demokracją w Sofii, że – według stanu na rok 2020 – rosyjscy biznesmeni „zainwestowali” na Cyprze ponad 200 mld dolarów, co stanowiło wówczas ponad połowę wszystkich rosyjskich inwestycji w Europie.

08:38 Policja wszczęła postępowanie karne przeciwko byłemu doradcy prezydenta Arestowyczowi

Wszczęto postępowanie karne przeciwko Ołeksijowi Arestowyczowi, byłemu doradcy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego – poinformowały ukraińskie media za komunikatem policji.

Choć policja nie podała wprost nazwiska oskarżonego, media ukraińskie oraz rosyjskie niezależne od władz na Kremlu powiązały komunikat z byłym doradcą Zełenskiego.

Agencja UNIAN powiadomiła, że przyczyną wszczęcia postępowania stał się konflikt pomiędzy Arestowyczem i deputowaną Rady Najwyższej (parlamentu) Natalią Pipą, która kilka miesięcy temu we Lwowie zwróciła uwagę mężczyźnie śpiewającemu na ulicy pieśni legendarnego rosyjskiego artysty Wiktora Coja. Mężczyzna odpowiedział w obraźliwy sposób, po czym deputowana zgłosiła to policji. W tym samym czasie Arestowycz zwrócił się do Państwowego Biura Śledczego Ukrainy, oskarżając Pipę o „podżeganie do waśni na tle etnicznym”.

W następstwie tej sytuacji 29 deputowanych złożyło na policji skargę na Arestowycza, zarzucając mu, że złożył fałszywe zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. To właśnie na podstawie tego artykułu Kodeksu Karnego Ukrainy policja wszczęła postępowanie karne przeciwko Arestowyczowi – powiadomił UNIAN.

Niezależny od władz na Kremlu rosyjski portal Meduza przypomniał, że nie jest to pierwszy przypadek, kiedy na Arestowycza wpłynęła skarga na policję. Wcześniej deputowana Rady Najwyższej Inna Sowsun zgłosiła popełnienie przez niego przestępstwa polegającego na „produkcji lub dystrybucji dzieł propagujących kult przemocy i okrucieństwa, nietolerancji i dyskryminacji rasowej, narodowej lub religijnej”.

Powodem tego było nagranie z przemówieniem byłego doradcy ukraińskiego prezydenta, w którym Arestowycz powiedział, że kobiety są „stworzeniami”, które trzeba najpierw „przelecieć”, a następnie „obrażać” i „dusić bez ustanku”. Jednocześnie Arestowycz określił mężczyzn jako „bogów” i „idoli”, których należy wywyższać. Meduza opublikowała link do tego nagrania, nie informując, czy policja ukraińska wszczęła z powodu tej wypowiedzi postępowanie karne.

W odpowiedzi na te zarzuty Arestowycz powiedział w wywiadzie dla Meduzy, że słowa deputowanej Sowsun są „nienawistnym, wyssanym z palca fałszerstwem” i „zamówieniem politycznym”.

Ołeksij Arestowycz był doradcą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. W styczniu 2023 roku, po przekazaniu fałszywej wiadomości na temat rosyjskiej rakiety, która jakoby uderzyła w obiekt cywilny w mieście Dniepr, doradca złożył dymisję ze stanowiska. Doniesienia Arestowycza stały się wówczas pożywką dla kremlowskiej propagandy. Od tamtej pory były doradca prezydenta wypowiada się na temat polityki Zełenskiego nader krytycznie. Ogłosił też zamiar kandydowania na stanowisko głowy państwa.

06:17 Rosjanie wciąż bombardują osiedla

W ciągu minionej doby Rosjanie kontynuowali ataki powietrzne i artyleryjskie na ukraińskie osiedla. Sztab Generalny Ukrainy podaje, że w tym czasie udało się strącić 16 spośród 18 dronów Shahed.

W sumie nieprzyjaciel przeprowadził 47 bombardowań i 38 ostrzałów z systemów artylerii rakietowej. Są ranni wśród ludności cywilnej. Zostały również zniszczone domy mieszkalne i obiekty infrastruktury. Naloty były skierowane przede wszystkim na osiedla obwodu charkowskiego, ługańskiego i zaporoskiego.

Pociski artyleryjskie spadły na ponad sto osad w obwodzie czernihowskim, sumskim, charkowskim, ługańskim, donieckim, zaporoskim, chersońskim i mikołajowskim.

Wczoraj na Ukrainie doszło do 72 starć bojowych. Pod Bachmutem Rosjanie bez powodzenia starali się przełamać ukraińską obronę. Odparto tam 18 ataków. Nieprzyjaciel starał się zamknąć pierścień okrążenia wokół Awdijiwki, gdzie szturmował 17 razy. Ciężkie walki toczyły się również pod Marjinką.

Ukraińskie wojska kontynuują natarcie pod Melitopolem. Wczoraj uderzyły w dwa obszary koncentracji rosyjskich żołnierzy i sprzętu. Jednostki wojsk rakietowych zniszczyły 3 rosyjskie pododdziały, 6 armat i 2 punkty kontrolne.

PAP/IAR/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj