676. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Rosyjski atak na Chersoń – dwie ofiary śmiertelne

(Fot. Facebook.com/ Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine)

Trwa podsumowywanie ofiar po wczorajszym ataku rosyjskich wojsk na Charków. Obecnie ich liczbę ustalono na 26. Z kolei wojska ukraińskie zaatakowały rosyjski Biełgorod. Ukraińskie źródła przyznają się do uderzenia dronami na cele wojskowe w odpowiedzi na „ataki terrorystyczne Rosji na ukraińskie miasta i cywilów”.

00:03 W noworocznym orędziu Zełenski obiecał „spustoszenie” sił rosyjskich

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swoim orędziu noworocznym obiecał „spustoszenie” sił rosyjskich, które najechały jego kraj prawie dwa lata temu.

– Jeśli zapytasz miliony Ukraińców, jak minął ten rok, możesz uzyskać miliony różnych odpowiedzi. Każdy zapamięta coś innego (…) 676 dni temu wszyscy stanęliśmy przed wyzwaniem. Rakiety leciały na nas ze wszystkich stron. (…) Ukraina stała się silniejsza. Ukraińcy stali się silniejsi – mówił Zełenski w orędziu noworocznym opublikowanym na jego kanale w serwisie Telegram.

– Ukraina żyje i walczy. Ukraina robi postęp. Ukraina wygrywa. Ukraina działa. Ukraina istnieje. I wszystko to nie jest cudem noworocznym. To nie bajka, nie magia, ale zasługa każdego z was – dodał Wołodymyr Zełenski.

– Niestety wojna rozdzieliła rodziny, zabrała synów i córki, a jednocześnie zjednoczyła nas w jedną wielką rodzinę. (…) Kto nie mógł zostać w domu, poszedł na front. A ci, którzy nie mogli już być za granicą, gdzieś daleko od domu, wrócili. (…) A dziś wspólnie witamy Nowy Rok. Zaśpiewamy wspólnie nasz hymn narodowy – hymn narodowy Ukrainy. Z miłością do Ukrainy. A ta miłość jest silniejsza niż zawód. Ta miłość do Ukrainy jest siłą napędową, której tak boją się najeźdźcy. Wiedzcie, że wrogowie tak naprawdę bardzo się was boją. (…) A w przyszłym roku wróg poczuje naszą wściekłość – zagrzewał swoich rodaków Zełenski i obiecał, że Rosja odczuje „spustoszenie” w swoich szeregach. – Nasza broń, nasz sprzęt, artyleria, nasze pociski, nasze drony, wszystkim tym „przywitamy” najeźdźcę – mówił.

– I osobno chcę podziękować każdemu krajowi, który dołączył do koalicji na rzecz powrotu ukraińskich dzieci uprowadzonych przez Rosję. Dziękuję wszystkim naszym partnerom. (…) W tym roku na Ukrainie przezwyciężono 6000 alarmów powietrznych. (…) I bez względu na to, ile rakiet wróg wypuści, niezależnie od tego, ile będzie ostrzałów i ataków – podłych, bezlitosnych, masowych – mających na celu złamanie nas, Ukraińców, zastraszenie, zburzenie Ukrainy, zepchnięcie jej do podziemia, my i tak powstaniemy. (…) I tak jak 31 grudnia ubiegłego roku, tak i dziś mówimy: „Nie wiemy na pewno, co przyniesie nam nowy rok”. Ale w tym roku możemy dodać: „Bez względu na to, co przyniesie, będziemy silniejsi”. Życzę Wam, waszym rodzinom, bliskim, ciepła i zdrowia. Chwała Ukrainie! – zakończył Wołodymyr Zełenski.

17:36 Ukraińskie Siły Powietrzne: od maja dzięki systemom Patriot zestrzeliliśmy 15 rosyjskich pocisków Kindżał

Od maja dzięki amerykańskim systemom rakietowej obrony powietrznej Patriot wojska ukraińskie zestrzeliły 15 rosyjskich pocisków Kindżał, których rzekomo nie można zestrzelić – poinformowały w niedzielę Siły Powietrzne Ukrainy.

– Pierwszy „niezwyciężony” Kindżał został zestrzelony 4 maja, potem było kolejnych sześć, znowu sześć, a teraz mamy już 15 zestrzelonych Kindżałów. To dla nas bardzo dobra wiadomość – powiedział dziennikarzom rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy, pułkownik Jurij Ihnat.

Ihnat, jak pisze portal Ukrainska Prawda, przypomniał, że wojsko ukraińskie dysponuje niewielką liczbą systemów Patriot.

– Kilka baterii nie wystarczy – przyznał.

Rosja chwaliła się Kindżałami, pociskami balistycznymi odpalanymi z myśliwców MiG-31, jako niezwyciężoną bronią, której nie będą mogły powstrzymać istniejące systemy obrony powietrznej.

Łącznie od czasu inwazji na Ukrainę Rosja użyła ponad 7500 rakiet różnych typów – poinformował pułkownik Ihnat.

16:18 Putin w noworocznym orędziu tylko pośrednio nawiązał do wojny na Ukrainie

Władimir Putin w noworocznym orędziu nie użył słowa „Ukraina”, ani zwrotu „specjalna operacja wojskowa”, jak władze Rosji nazywają trwającą od lutego 2022 roku inwazję na Ukrainę. Choć Putin chwalił rosyjskich żołnierzy za odwagę, to przede wszystkim podkreślał jedność i determinację Rosjan – stwierdza agencja Reutera, omawiając wyemitowane w niedzielę orędzie prezydenckie.

Orędzie, nagrane wcześniej i odtwarzane tuż przed północą w każdej z 11 stref czasowych w Rosji, jaskrawo kontrastuje z zeszłorocznym przemówieniem. Jak przypomina Reuters w ubiegłym roku Putin stał na tle żołnierzy i surowo „wzywał do poświęceń w imię tego, co uważał za walkę o przetrwanie”.

Według agencji Reutera po zdławieniu przejawów politycznego sprzeciwu w swym kraju, 71-letni Putin, który rządzi Rosją od 24 lat, z pewnością wygra marcowe wybory prezydenckie. Jednak w ciągu ostatnich miesięcy, gdy wojna Rosji przeciwko Ukrainie w dużej mierze utknęła w martwym punkcie, Putin złagodził wcześniejsze ostre, nacjonalistyczne przesłanie na temat Ukrainy, skupiając się bardziej na gospodarce i inflacji – kwestiach, które prawdopodobnie są bliższe wyborcom.

– Nie raz udowodniliśmy, że potrafimy rozwiązać najtrudniejsze problemy i nigdy się nie cofniemy, nie ma bowiem takiej siły, która by nas podzieliła – powiedział Putin.

W orędziu nie było żadnej wzmianki o setkach tysięcy rosyjskich żołnierzy, którzy według szacunków ponieśli na froncie śmierć lub zostali ranni, ani o tym, że wojna pojawia się także na terytorium Rosji, czego przykładem był sobotni ukraiński atak na Biełgorod, miasto leżące ponad 30 km od granicy z Ukrainą. W przemówieniu Putina nie było również mowy o czerwcowym buncie zbrojnym nieżyjącego już Jewgienija Prigożyna, przywódcy najemniczej Grupy Wagnera.

14:03 Rosyjski atak na Chersoń – dwie ofiary śmiertelne

Dwie osoby zginęły, a siedem odniosło obrażenia podczas ataków sił rosyjskich na Chersoń na południu Ukrainy w ciągu ostatniej doby – poinformował w niedzielę szef władz miejskich Roman Mroczko na Telegramie.

– W ciągu ostatniej doby rosyjskie wojska 10 razy ostrzeliwały miejscowości chersońskiej hromady miejskiej i wykorzystały do tego 30 pocisków – podkreślił Mroczko.

Ukraińska policja i władze obwodu charkowskiego podały wcześniej w niedzielę, że siedem osób zginęło, a 12 zostało rannych w wyniku rosyjskich ataków w obwodach donieckim i charkowskim w ciągu ostatniej doby.

13:04 Liczba ofiar śmiertelnych piątkowego ataku rakietowego wzrosła do 48

Liczba ofiar śmiertelnych piątkowego zmasowanego ataku rosyjskiego na Ukrainę wzrosła w niedzielę do 48. Najwięcej osób – aż 23 – zginęło w Kijowie – wynika z informacji władz obwodowych.

– Jeszcze jedno ciało. Zabito już 23 mieszkańców Kijowa. Operacja poszukiwawczo-ratunkowa nie ustaje ani na moment – oświadczył naczelnik Kijowskiej Wojskowej Administracji Miejskiej Serhij Popko na Telegramie.

O śmierci jednej z osób rannych podczas piątkowego ataku rakietowego poinformował również szef obwodu czerkaskiego w środkowej Ukrainie Ihor Popko. W mieście Smiła zginęła 61-letnia kobieta, o której życie lekarze walczyli przez 2 dni.

Zmarła także jedna osoba ranna podczas piątkowego ataku w obwodzie dniepropietrowskim.

Rosyjskie wojska przeprowadziły w piątek zmasowany ostrzał rakietowy wielu celów na Ukrainie; wykorzystano również drony kamikadze Shahed. Ukraińska policja twierdzi, że odnotowano 51 ostrzałów, które uszkodziły budynki mieszkalne, obiekty cywilnej infrastruktury krytycznej, szkoły i cerkwie. Celem ataków były m.in. obwody zaporoski, odeski, charkowski i lwowski.

12:10 7 zabitych w rosyjskich atakach w obwodzie donieckim i charkowskim

Siedem osób zginęło, a 12 zostało rannych w wyniku rosyjskich ataków w obwodach donieckim i charkowskim w ciągu ostatniej doby – poinformowała w niedzielę ukraińska policja i władze lokalne na Telegramie.

Siły rosyjskie zaatakowały ludność cywilną obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy 20 razy w ciągu ostatniej doby, używając rakiet Iskander, artylerii i dronów. Ostrzelano 10 miejscowości, w tym Awdijiwkę i Kurachowe – podała policja.

W Awdijiwce zginął jeden mężczyzna, dwie osoby w mieście Sełydowe, a we wsi Prohress jedna.

Siły rosyjskie zaatakowały też wioskę Borowa w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie kraju, zabijając trzy osoby: kobiet…ę i dwóch mężczyzn – podał szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow na Telegramie.

09:18 Ukraińskie wojsko: zestrzelono 21 z 49 dronów Shahed

Siły ukraińskie zestrzeliły w nocy z soboty na niedzielę 21 spośród 49 dronów Shahed, którymi zaatakowała Rosja – poinformowały siły powietrzne Ukrainy na Telegramie.

– W noc na 31 grudnia 2023 roku rosyjscy okupanci zaatakowali dronami szturmowymi Shahed z trzech kierunków: przylądek Czauda (Krym), rejon Primorski-Achtarska [w Kraju Krasnodarskim] i obwód kurski – poinformowano w oświadczeniu.

Oprócz tego siły rosyjskie zaatakowały Charków sześcioma rakietami kierowanymi S-300.

Większość dronów skierowano na pierwszą linię ukraińskiej obrony oraz na obiekty cywilne, wojskowe i infrastrukturalne terenów przyfrontowych, między innymi w obwodach charkowskim na północnym wschodzie oraz chersońskim, mikołajowskim i zaporoskim na południu.

08:40 Konsul RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz: to był rok gotowości do działań niestandardowych

Mijający rok w działalności konsulatu RP we Lwowie był, w związku z trwającą na Ukrainie wojną, pełen wydarzeń trudnych do przewidzenia; działaliśmy w warunkach niestandardowych, przerywając pracę na czas alarmów – przypomniała konsul Eliza Dzwonkiewicz, szefowa tej placówki.

– To był o tyle ciężki rok, że w zasadzie nie mogliśmy przewidzieć, co się będzie działo. Staramy się jednak funkcjonować normalnie, jak do wybuchu pełnoskalowej wojny na Ukrainie. Nasza praca nie może odbywać się jednak jak zwykle, bo jest ona cały czas przerywana czy to alarmami, czy jakimiś innymi sytuacjami, w których musimy się jakoś inaczej organizować – wyjaśniła.

W 2023 roku polski konsulat generalny we Lwowie angażował się w pomoc dla walczącej Ukrainy; dyplomatka zwróciła uwagę na to, że wsparcie, którego Polacy udzielili uciekającym przed wojną Ukraińcom na początku 2022 roku, stanowiło „fenomen wynikający z relacji międzyludzkich.

– To był jakby zapalnik wszystkiego dobrego, co wydarzyło się w naszych relacjach, dlatego było dla mnie bardzo ważne, aby to pielęgnować – podkreśliła Dzwonkiewicz.

Z myślą o wspomnianych relacjach na początku mijającego roku konsulat zainicjował tradycję wspólnych spotkań kolędowych z lwowską administracją państwową. Kolejną inicjatywą były wspólne obchody Dnia Flagi Państwowej Rzeczypospolitej Polskiej. Przedstawiciele konsulatu oraz trzech obwodów: lwowskiego, iwano-frankiwskiego i zakarpackiego wspólnie wnieśli z tej okazji flagi Polski i Ukrainy na Howerlę, najwyższy szczyt Ukrainy.

– Wróciliśmy też do działalności, którą prowadziliśmy przed wybuchem wojny, czyli do wydawania wiz. Jest ich trochę mniej, ponieważ potrzeby się zmieniły, ale w dalszym ciągu pozostajemy chyba jedynym konsulatem na Ukrainie, który na bieżąco i w takiej liczbie wydaje wizy – wskazała dyplomatka.

Konsulat we Lwowie dysponuje też środkami z programu pomocy rozwojowej koordynowanej przez ministerstwo spraw zagranicznych. Na Ukrainie koncentruje się ona między innymi na projektach wspierania placówek medycznych i lokalnych społeczności.

– Wyznaczyliśmy sobie zadanie łączenia organizacji, instytucji i środowisk, które z jednej strony potrzebują tej pomocy tutaj, na Ukrainie, a z drugiej mogą zaoferować ją w Polsce – wyjaśniła Dzwonkiewicz.

Konsul zaznaczyła, że jej placówka tradycyjnie blisko współpracuje z działającymi we lwowskim okręgu konsularnym organizacjami Polaków na Ukrainie oraz z polskimi szkołami i punktami nauczania języka polskiego.

– Zawsze blisko współpracowaliśmy z naszymi rodakami, którzy tutaj mieszkają. Zawsze staramy się wspierać nasze środowiska, zarówno młodzież, jak i seniorów, którzy przyznają się do wielkiej polskiej rodziny – zapewniła.

07:15 Liczba rannych w ataku na Charków wzrosła do 26

Do 26 wzrosła liczba osób rannych w sobotnim rosyjskim ataku na Charków na północnym wschodzie Ukrainy – poinformowała w nocy z soboty na niedzielę prokuratura obwodu charkowskiego.

– Na chwilę obecną [północ czasu ukraińskiego, czyli godzina 23:00 czasu polskiego] liczba poszkodowanych wzrosła do 26 – napisała prokuratura w oświadczeniu.

Ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych podało na Telegramie, że wśród rannych jest przynajmniej dwoje dzieci i brytyjski dziennikarz.

Ołeh Syniehubow, szef władz obwodu charkowskiego, poinformował w sobotę wieczorem, że siły rosyjskie zaatakowały centrum miasta, a ucierpiała „wyłącznie infrastruktura cywilna”, w tym placówka medyczna, bloki mieszkalne i sklepy.

Portal Suspilne podał w niedzielę, powołując się na Wołodymyra Tymoszkę, szefa policji obwodu charkowskiego, że miasto zostało ostrzelane rakietami Iskander-M.

Według Tymoszki rakiety trafiły w budynek hotelu Kharkiv Palace. Hotel miał gości w 34 pokojach, ale nie wiadomo, ile osób znajdowało się w środku w momencie ataku.

00:12 Władze rosyjskie: w ataku na Biełgorod zginęło 21 osób; ukraińskie źródła: uderzyliśmy w cele wojskowe

Rosyjskie władze ogłosiły w sobotę, 30 grudnia, że w ukraińskim ataku na Biełgorod zginęło tego dnia 21 osób, a 111 zostało rannych – przekazała agencja AFP. Źródła w ukraińskiej służbie bezpieczeństwa potwierdziły, że przeprowadzono atak dronami na cele wojskowe.

Ukraińskie źródło powiedziało BBC, że w kierunku rosyjskich celów wojskowych wystrzelono ponad 70 dronów w odpowiedzi na „ataki terrorystyczne Rosji na ukraińskie miasta i cywilów”. W piątek, 29 grudnia rosyjskie bombardowania Ukrainy spowodowały śmierć około 40 osób.

– Wiaczesław Gładkow, gubernator obwodu biełgorodzkiego, twierdzi, że wśród zabitych jest troje dzieci – przekazała BBC, podkreślając, że był to jeden z najkrwawszych ataków na terytorium Rosji od rozpoczęcia przez nią inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku.

– Graniczący z Ukrainą obwód biełgorodzki, podobnie jak inne rosyjskie strefy przygraniczne, przez cały rok stanowił cel ostrzałów i ataków dronów, o które rosyjskie władze obwiniają Siły Zbrojne Ukrainy – przypomniał Reuters.

Rosyjskie ministerstwo obrony oskarżyło Ukrainę o zmasowany atak na Biełgorod pociskami rakietowymi. Dodało, że „ta zbrodnia nie pozostanie bez kary”.

Portal Ukraińska Prawda podał, cytując źródło w służbie bezpieczeństwa, że ofiary cywilne to wynik „nieprofesjonalnych działań rosyjskiej obrony przeciwlotniczej, jak również celowych i zaplanowanych prowokacji”.

PAP/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj