Ludzie i Pieniądze



Pesymistyczne prognozy dla europejskich stoczni. „Analitycy przewidują, że do 2024 r. nie zostanie zamówiony żaden statek wycieczkowy”

W najnowszym The Wall Street Journal ukazał się raport dotyczący przemysłu stoczniowego na całym świecie. W pierwszym kwartale zanotowano spadek inwestycji o 71 proc. W chińskich stoczniach – w porównaniu z analogicznym okresem w zeszłym roku – mówi się o spadku zamówień o połowę. Czy sytuacja równie dramatycznie wygląda w europejskich i polskich stoczniach?

Lekarze przez koronawirusa nie mogą pracować w kilku miejscach, czy powinni otrzymać po 10 tysięcy złotych dodatku? Eksperci komentują

Ogólnopolski Zawodowy Związek Lekarzy stworzył postulat, aby każdemu lekarzowi, który przez koronawirusa nie może pracować w kilku miejscach, przyznać po 10 tysięcy złotych miesięcznie. Czy to możliwe? A czy możliwe jest odszkodowanie od Chin dla Stanów Zjednoczonych za koronawirusa? Między innymi o to Iwona Wysocka zapytała rzecznika „Solidarności” Marka Lewandowskiego i ekonomistę z Uniwersytetu Gdańskiego Stanisława Szultkę.

Gwarantowany dochód podstawowy – to rozwiązanie na stałe, czy tylko tymczasowe?

Są wyniki fińskiego eksperymentu w sprawie gwarantowanego dochodu podstawowego, teraz chce go wprowadzić Hiszpania, część ekonomistów też o tym wspomina, jako o leku na pobudzenie popytu po pandemii. Wraca także temat podziału wakacji na regiony w różnych terminach, o co apelują o to przedsiębiorcy z branży turystycznej. Jakie są za i przeciw?

Pandemiczne podwyżki cen w gabinetach stomatologicznych. „Przerzucanie kosztów na klientów to brak zrozumienia”

Prywatni stomatolodzy wprowadzili dodatkowe opłaty za dezynfekcję gabinetów. Ma to zwiększyć bezpieczeństwo leczenia. Pacjent jeszcze przed wizytą w różnych miejscach kraju musi zapłacić od 50 do 200 złotych – tak jest np. w Słupsku. Sprawą zainteresowało się Polskie Towarzystwo Stomatologiczne. Czy pandemiczne podwyżki cen u dentystów staną się regułą i zostaną przeniesione na inne usługi?

Port Gdynia stanie się portem instalacyjnym? „Mogłoby na tym skorzystać wiele firm”

Władze Portu Gdynia w porozumieniu z rządem chcą, aby jednostka stała się portem instalacyjnym dla przemysłu offshore wind. Według założeń port miałby stanowić zaplecze transportowe i przemysłowe dla rozwoju powstających farm wiatrowych. O wykorzystaniu gdyńskiego nabrzeża zadecydowała lokalizacja. Ten port ma najlepszą dostępność do działek morskich, na których mają stanąć farmy.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj