Zdaniem politologa doktora Jarosława Ocha, jeżeli w drugiej turze elektorat Pawła Kukiza i Janusza Korwin-Mikkego weźmie udział w głosowaniu, chętniej odda głos na kandydata Prawa i Sprawiedliwości. W studiu Radia Gdańsk ekspert podkreślił, że jego zdaniem najbliższe dwa tygodnie w głównej mierze wypełni brudna kampania.
To wielka sensacja i zaskoczenie. Tak w Radiu Gdańsk wyniki niedzielnych wyborów skomentował politolog z Uniwersytetu Gdańskiego – dr Jarosław Och. Jego zdaniem pierwsza tura ma dwóch zwycięzców. – To Andrzej Duda i Paweł Kukiz. Żaden z wcześniejszych sondaży nie wskazywał, że kandydat PiS jest pretendentem do wygrania pierwszej tury. Z kolei Paweł Kukiz to człowiek bez zaplecza, któremu sondaże nie dawały nawet dwucyfrowego wyniku. Stał się czarnym koniem tych wyborów, skomentował Jarosław Och.
Politolog powiedział, że swój duży sukces Paweł Kukiz zawdzięcza niezadowoleniu społeczeństwa. Był wyrazisty i autentyczny, i to była jego siła – uważa politolog. – To człowiek antysystemowy, bez zaplecza. To nie była dla niego łatwa kampania. Wykorzystał wysoki poziom społecznego niezadowolenia i kontestacji. Te 20 procent to wynik, który budzi respekt, powiedział Och. – Z wszystkich badań opinii publicznej wynika, że partie polityczne i politycy to przestrzeń, która nie cieszy się zaufaniem Polaków. On to bardzo skutecznie wykorzystał. Postawił również na bardzo ciekawe i nośne propagandowo hasła. […] W dużej mierze to są hasła, które już się w polskim obiegu politycznym pojawiły, ale Kukiz je odświeżył, zaakcentował i zrobił to w sposób wyrazisty. Stąd wziął się ten fenomenalny i niespodziewany wynik, tłumaczył ekspert.
Zdaniem politologa wygrana Andrzeja Dudy w pierwszej turze wyborów prezydenckich może skutecznie zmobilizować elektorat Pawła Kukiza i Janusza Korwin-Mikkego, którzy oddadzą głos na kandydata Prawa i Sprawiedliwości. – Pierwsza pozycja Andrzej Dudy może być wiatrem w żagle, który doprowadzi do tego, że ten elektorat poczuje, że jest realna szansa, aby wygrać z systemem. Jeżeli ci ludzie pójdą na wybory, to moim zdaniem częściej będą głosować na Andrzeja Dudę niż na Bronisława Komorowskiego.
Jarosław Och odniósł się również do kampanii, która czeka nas w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Jego zdaniem będzie bardzo interesująca, ale może w niej dominować czarny PR i negatywny marketing. – Tu nie ma miejsca na „polityczny Wersal”. Tutaj trzeba zrobić wszystko, żeby osiągnąć swój cel. Jednemu z kandydatów prezydentura zaczęła wymykać się z rąk, a drugi widzi jutrzenkę zwycięstwa, powiedział politolog.
mmt